Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: .........zbrojnie na szlaku
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
M¶cidróg
...na szlaku.



Przed kilkunastoma godzinami zakoñczyli¶my (Irek,Lotgar i ja) 24-o godzinne przygotowania do nadchodz±cego sezonu wêdrówkowego.




W sobotê oko³o godziny 14-tej wybralismy siê do Parku Krajobrazowego Gór Opawskich gdzie naszym celem by³o zbudowanie schronienia na noc (nie rzucaj±cego siê w oczy) i pozyskanie wody pitnej .



Miejsce na obóz wybrali¶my z dala od szlaków w sporym wykrocie.W dzieñ ciêzko by³o je znale¿æ,w nocy nie mo¿liwe.



Pomimo padaj±cego deszczu pozostali¶my nie przemoczeni a to za spraw± gêstych koron drzew i dobrego wykonania dachu sza³asu.



Z tego samego powodu nie uda³o nam siê pozyskaæ wody pitnej .Rano w naczyniu zastalismy kilka kropel wody i ¶limaka:)
Nie pozosta³o nam nic innego jak nape³nienie buk³aków wod± ze strumienia.Bardzo du¿e oddalenie pól uprawnych i tropy zwierz±t (a przede wszystkim pragnienie) przemawia³y za tak± decyzj±.
Przed nadchodz±c± wypraw± tarczownicz± utwierdzili¶my siê w przekonaniu ¿e ma³e tarcze w takim terenie s± doskona³ym rozwi±zaniem.



Link do galerii:

http://picasaweb.google.pl/Mscidrug/ZbrojnieNaSzlaku#

W obozie zrezygnowali¶my z wszelakich filcowych karimat,¶piworo-worków.Z góry za³o¿yli¶my ¿e pewne rzeczy siê same dziej± i nie ma co rozpaczaæ nad mokrymi butami czy odmarzniêtym ty³kiem:)))
Ci±gle modyfikujemy nasze wyposa¿enie tak aby ³atwiej by³o siê poruszaæ.W porównaniu z poprzednim rokiem du¿o dalo nabyte do¶wiadczenie i podreperowana kondycja.
Vislav
Witam

Przede wszystkim fotki s± imponuj±ce. Rzeczywi¶cie widaæ du¿y wk³ad sensownej pracy nad strojem i wyposa¿eniem - gratulujê.

Zabawne:
CYTAT
Przed kilkunastoma godzinami zakoñczyli¶my (Irek,Lotgar i ja) 24-o godzinne przygotowania do nadchodz±cego sezonu wêdrówkowego.
Niema³o ostatnich wpisów w Kalendarium 2008 mówi o zakoñczeniu sezonu 2008.

Dyskusyjne:
CYTAT
W obozie zrezygnowali¶my z wszelakich filcowych karimat,¶piworo-worków.Z góry za³o¿yli¶my ¿e pewne rzeczy siê same dziej± i nie ma co rozpaczaæ nad mokrymi butami czy odmarzniêtym ty³kiem:)))

  1. Przed utrat± ciep³a chroni nas powietrze zawarte w warstwach tkaniny, st±d te¿ du¿e znaczenie we³nianych tekstyliów.
  2. Le¿±c na ziemi - w miejscach kontaktu cia³a z gruntem, warstwy ubioru s± "sprasowane" z pogorszon± termoizolacyjno¶ci±. Przy niskiej temperaturze pod³o¿a mo¿e nast±piæ szybkie wych³odzenie tych partii cia³a, a w efekcie ca³ego organizmu. Przy braku karimaty potrzebne s± inne warstwy izolacyjne, np.li¶cie, trawa, cienkie ga³±zki itp.
  3. Innym problemem jest "wywiewanie" ciep³ego powietrza z warstw tkaniny wskutek wiatru. St±d du¿a efektywno¶æ ¶piworo-worków nawet z cienkiej, lecz zwartej tkaniny.

Mo¿na te dwa zagro¿enia neutralizowaæ za pomoc± obszernego i d³ugiego p³aszcza/peleryny z grubszej we³nianej tkaniny. Dobrze gdy jest sfilcowana. Owijaj±c siê w ca³o¶ci i le¿±c poza zasiegiem wiatru powinno siê wytrzymaæ w trudnych warunkach.

Na pokazanych fotkach tylko okrycie M¶cidróga spe³nia te potrzeby.

Kolejne do¶wiadczenia przyniesie Wam z pewno¶ci± najbli¿sza wêdrówka z ma³ymi tarczami.

pozdrowienia Vislav
Fiodor Bie³yj
super fotki, powodzenia na szlaku
M¶cidróg
Cze¶æsmile.gif)))

Odpowiadaj±c na pierwszy punkt:

Zastosowanie lnianych czê¶ci garderoby zmniejszyli¶my do minimum.Przede wszystkim -tkanina we³aniana,cieñsza jak i grubsza dotego sfilcowana lub nie.
Odpowiadaj±c na drugi punkt:
Oczywi¶cie Masz racje ,dlatego ubrani byli¶my "na cebulke" za pos³anie s³u¿y³y ga³êzie ¶wierka,szyszki,owcze skóry....nad ranem dodatkowo owiniêcie siê p³aszczami.
No i czas na trzeci punkt:
Ka¿dy z nas dodatkowo taszczy³ ze sob± p³aszcz.P³aszcze spinali¶my albo ¶wiñskimi hetkami lub jak Lotgar fibul±.Odkrywaj±c d³ugi kaftan z po³ami jestem wprost w niebo wziety.Jego funkcjonalno¶æ jest doskona³a.Do jego zastosowania sk³oni³y mnie znaleziska mumii indoeuropejczyków na Pustyni Taklamakan. No nad tym móg³ bym sie rozpisaæ ale nie o to chodzi.
Przede wszystkim przed utrat± ciep³a uchroni³o nas miejsce wybrane na obóz.W w±wozie w którym znajdowa³o sie kilka wykrotów wybrali¶my jeden i przystosowali¶my go do mieszkania.Za pomoc± ga³êzi ¶wierkowych zbudowali¶my zadaszenie.G³eboko¶æ wykrotu skutecznie chroni³a od wiatru,gêste korony drzew przed deszczem.
Za kilka dni wyruszamy do Czech na bardzo powa¿n± ( z powodu warunków meteo) wyprawe.Szykuje sie nocny marsz.Planujemy wzi±¶æ jeszcze mniej sprzêtu i prowiantu ni¿ dotychczas.Co i jak wysz³o opiszê po powrocie.
Na zakoñczenie dziêkuje wszystkim za ciep³e s³owa.
Pozdrawiam serdecznie
Lotgar
Witam.
Na wszystko ju¿ odpowiedzia³ M¶cidróg , ale od siebie dodam ¿e noc przespa³em pod drzewem , wybrane miejsce ¶wietnie chroni³o przed wiatrem i deszczem . Co do utraty ciep³a ; mia³em dwie tuniki we³niane na garbie które w zupe³no¶ci wystarczy³y . Na noc za³o¿y³em jeszcze kaptur i opatuli³em sie p³aszczem , wystarczy³o to w zupe³no¶ci.

Podaje linka do galerii , by³o by wiecej zdjeæ ale obiektyw mi parowa³ :

http://picasaweb.google.com/lotgar/ZbrojnieNaSzlaku#

Pozdrawiam
LOTGAR
Vislav
Witam!

Nie ulega w±tpliwo¶ci, ¿e mamy za sob± trochê ró¿nych przedsiêwziêæ w trudnych warunkach terenowych i atmosferycznych. Generalnie wnioski co do stroju i wyposa¿enia s± bardzo podobne.
Wola³em u¶ci¶liæ i wyja¶niæ pewne sprawy jako, ¿e z naszej wiedzy i do¶wiadczenia korzystaj± osoby rozpoczynaj±ce przygodê z "nowym nurtem" w rekonstrukcji.
Wci±¿ jeszcze brakuje powa¿niejszych potyczek z mrozem i zim±. Mam nadziejê, ¿e najbli¿sze miesi±ce uzupe³ni± te zaleg³o¶ci.

Do zobaczenia na szlaku.

pozdrowienia Vislav
Tomic
wybaczcie za ma³o tre¶ciwego posta ale muszê tu siê uk³oniæ w stronê kolegów z Zbrojnego Szlaku. Pe³en szacunek
Viator
Podpisujê siê pod Tomiciem (Tomic-Ty-Trollu, znowu offtopic icon_wink.gif Wybaczamy tym razem).
I mam jeszcze jedno pytanie.

Czeka³em z tym pytaniem do momentu powstania w³a¶nie takiego w±tku jak ten, bowiem wprowadzenie do obowi±zkowego wyposa¿enia uzbrojenia (chodzi mi zw³aszcza o broñ, mog±c± pe³niæ funkcjê zaczepno-odporn± lub my¶liwsk±, jak krótka w³ócznia, oszczep, ³uk, d³ugi nó¿) stwarza mo¿liwo¶æ "poczucia siê zagro¿onym" i odtworzenia szczególnego aspektu, tzn. czujno¶ci.

Podró¿e w ¶redniowieczu z noclegiem "w szczerym polu" nie by³y wcale powszechne. Biwak w lesie to musia³ byæ istny survival, i nie wyobra¿am sobie grupy prawdziwych podró¿ników ¶pi±cych spokojnie w lesie bez wystawienia warty, zakutanych w ¶piwory i koce tak, ¿e siêgniêcie po nó¿ na widok wilczej mordy wsuwaj±cej siê do sza³asu wymaga piêtnastu sekund szamotaniny. Nie mówi±c o zagro¿eniach ze strony ludzi - rozmaitych rozbójników zaczajonych po traktach, wêdrownych przedstawicieli gildii z³odziei, wrogich patroli lub tatarskich zwiadowców (chyba ¿e siê samemu jest tatarskim zwiadowc± smile.gif ). No i ze strony z³ych si³, bo nawet je¶li dzia³a³y one g³ównie w wyobra¼ni tyle¿ religijnych co przes±dnych ludzi ¶redniowiecza, tym niemniej obawiano siê ich i liczono siê z nimi.

A generalnie ka¿dy inny cz³owiek, maj±cy odwagê i powody by mimo tych samych zagro¿eñ i panuj±cych przes±dów przebywaæ noc± samoczwór czy samopi±t poza bramami miasta czy wrotami gospody by³by z pewno¶ci± dla Was potencjalnym przeciwnikiem i to niebezpiecznym przeciwnikiem.

Czy przewidujecie w kolejnych edycjach taki aspekt podró¿y?

(P.S. Mo¿naby to przeæwiczyæ urz±dzaj±c grê terenow± z dwoma lub kilkoma przeciwnymi dru¿ynami, maj±cymi za cel zwalczanie siê lub konkurowanie w osi±gniêciu tego samego celu, np. dotarciu kto szybciej i kto skryciej do jakiego¶ odleg³ego o kilka dni marszu miejsca. Ale to ju¿ temat na osobn± zabawê)

Viator
Tomic
CYTAT(Viator @ 13:41 25.09.2008) *
(P.S. Mo¿naby to przeæwiczyæ urz±dzaj±c grê terenow± z dwoma lub kilkoma przeciwnymi dru¿ynami, maj±cymi za cel zwalczanie siê lub konkurowanie w osi±gniêciu tego samego celu, np. dotarciu kto szybciej i kto skryciej do jakiego¶ odleg³ego o kilka dni marszu miejsca. Ale to ju¿ temat na osobn± zabawê)

Viator


mo¿na by zrobiæ tak± zabawê multi wiekow± N£W s± jak najbardziej za taka form±, sami nawet chcemy wprowadziæ co¶ takiego w przysz³o¶ci
Viator
... i nie zmieniaj tak szybko avatarów, bo siê nie mogê po³apaæ z kim rozmawiam!!! icon_mrgreen.gif icon_mrgreen.gif icon_mrgreen.gif

Ciekaw jestem, czy da³oby siê wprowadziæ jakie¶ niegro¼ne ale ¿ywe zwierzêta, np. psy - tresowane i znaj±ce wszystkich uczestników zabawy - do gry zwi±zanej dodatkowo z zacieraniem ¶ladów podczas marszu. Jak Wam siê podoba wyprawa, np. obliczona na dwa dni, w ¶lad za któr± kilka godzin pó¼niej - np. nastêpnego ranka - wyrusza kilku konnych z par± psów goñczych... znaj± cel do którego d±¿ycie, i maj± Was dogoniæ i z³apaæ, zanim zbli¿ycie siê do celu na okre¶lon± odleg³o¶æ. Np. zanim przekroczycie drogê wojewódzk± nr NNN, a Wy macie za zadanie przekroczyæ j± na odcinku pomiêdzy wsiami A a B czyli powiedzmy o szeroko¶ci jakich¶ 6-7 km, zanim Was dogoni±. To by³oby lepsze ni¿ cel punktowy, tak, ¿eby musieli i¶æ Waszym tropem a nie mogli od razu pognaæ do przodu i zaczaiæ siê u celu. A Wy najpierw zacieracie ¶lady ga³êziami, sypiecie za sob± dra¿ni±ce powonienie psów proszki, idziecie po kolana w wodzie korytem potoków, na noclegu suszycie ³achy, mo¿e nawet celowo na odcinku gdzie musicie zostawiæ ¶lady zastawiacie jak±¶ pu³apkê, a drugiego dnia jak ju¿ jest blisko, gnacie do celu na ³eb na szyjê... A mo¿e wolicie zaczaiæ siê w zasadzce z pacynkami, licz±c na dobry wiatr i oszukanie psów?

Co¶ jest w tych harcerskich zabawach, nie?
Vislav
CYTAT(Viator @ 13:41 25.09.2008) *
[...]
Podró¿e w ¶redniowieczu z noclegiem "w szczerym polu" nie by³y wcale powszechne. [....]
Viator


Witam!

Zgadzam siê, ¿e kilkuosobowe grupy wêdruj±ce w tym stylu nie by³y zbyt powszechne. Pozostanie w polu wi±za³o siê raczej ze szczególnymi przypadkami (pomijam koczowników).
Jednak w "zbrojnych" projektach raczej zastanawiamy siê nad mo¿liwo¶ci± sprawnego przemieszczania siê i obozowania wiêkszych grup wojowników liczonych co najmniej na setki.
Pomijaj±c przyk³ad "Sami Swoi" i spory o miedzê by³y to czêsto znaczne dystanse o ró¿nych porach roku. Dochodz± do tego ró¿ne aspekty walk podjazdowych i "partyzanckich". Umiejêtno¶æ przemieszczania siê i pozostawania w polu przez d³u¿szy czas by³a bardzo wa¿na.

pozdrowienia Vislav
M¶cidróg
Cze¶æ.
No to mo¿e tak.....dziêki za mi³e s³owa:))Fajnie ¿e kto¶ docenia miesi±ce grzebania w zród³ach i sk³adanie wszystkiego do kupy.

Viator,Tomic......spotka³em siê ju¿ próbami zorganizowania takich "imprez" ale niestety wszystkie spali³y na panewce.Brak chêtnych. Prawdopodobnie s± takie lub podobne ju¿ organizowane bez powiadamiania na forum,ale osobi¶cie nie bra³em udzia³u.


Co do czujno¶ci,stanu niepokoju czy zagro¿enia......czêsto zda¿a siê to wszystko w terenie i ca³y scenariusz szlak trafia:)))

Poza tym nie identyfikujê siê z odtwarzan± postaci±.Co za tym idzie nie staram siê ¿yæ ¿yciem Sklavina z VIw czy Morawianina z IX.Mnie interesuje funkcjonalno¶æ rzeczy u¿ywanych przez nich.
Nie mam zaciêcia aktorskiego i nie potrafiê wczuæ siê w role.
Pozdrawiam serdecznie



Razoslaw
CYTAT
Niema³o ostatnich wpisów w Kalendarium 2008 mówi o zakoñczeniu sezonu 2008.
I pewnie dobrze mówi... Sezon jest wtedy, kiedy jest najwiêcej urlopowiczów (tu: urlopuj±cych siê od wspó³czesno¶ci) a na szlaku najlepsza zabawa jest poza sezonem - i to siê nie zmieni³o do dzi¶. happy.gif
Vislav
Witam

Dlatego te¿ niebawem spotykamy siê na Zimnej Wodzie 2008 gdzie chcia³bym "poci±gn±æ" w±tek tarcz "kompozytowych" - skóra, s³oma, wiklina.

Efekty mo¿emy sprawdziæ na listopadowej wyprawie Zbrojni 2008.

Niezale¿nie do koñca roku s± jeszcze inne projekty w dziale Wyprawy.

Pojêcie sezonu nie istnieje na szlaku.

pozdrowienia Vislav


Viator
A propos tarcz i spania podczas zbrojnych wypraw... w s±siednim temacie pojawi³a siê interesuj±ca propozycja.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.