Witam,Nadszed³ czas aby pog³êbiæ dyskusjê na temat szyszaków „wielkopolskich”. Polska nauka zatrzyma³a siê na roku 1954 na rozprawie A. Nadolskiego. Pó¼niej w³a¶ciwie mamy referowanie starych, tak¿e przedwojennych pogl±dów, bez g³êbszej refleksji nad ich prawdziwo¶ci± – prawdopodobieñstwem. Obecnie wiemy wiêcej na temat wczesno¶redniowiecznego uzbrojenia w Europie i mo¿na siê pokusiæ o rewizjê dawnych pogl±dów. Kilka b³êdów dawnych pogl±dów postaram siê tutaj wypunktowaæ.
B³êdy w nawigacjiAutomatyczne zestawienie liczbowe znalezionych egzemplarzy „wielkopolskich” w Polsce i na Rusi – niczego nie dowodzi poza tym, ¿e na Rusi i w Polsce mamy do czynienia z innym modelem pochówków. W Polsce mamy s³owiañskie cia³opalenie, a pó¼niej pochówek rzymsko-katolicki. Na Rusi mamy do czynienia ze szkieletowymi pochówkami bogato wyposa¿onymi w broñ typu skandynawskiego i koczowniczego. Polskie egzemplarze „wielkopolskiego” to znaleziska lu¼ne, za¶ na Rusi przede wszystkim grobowe. Aby badanie statystyczne by³o symetryczne nale¿y lu¼ne znaleziska w Polsce zestawiæ z lu¼nymi znaleziskami na Rusi – wtedy mo¿emy siê pokusiæ o uczciw± odpowied¼ – kolekcja polska na pewno przedstawi siê imponuj±co. Symetrii w znaleziskach grobowych nie bêdzie – ze wzglêdu na ró¿ne rodzaje pochówków w Polsce i na Rusi – raczej nie znajdziemy grobów wodzowskich, wielkokurhanowych i bogato wyposa¿onych w Polsce. W Ostrowie Lednickim znaleziono najwiêksz± europejsk± kolekcjê broni wczesno¶redniowiecznej, a w innych piastowskich grodach ledwie kilka egzemplarzy. Czy¿by oznacza³o to ¿e woje w Ostrowie byli porz±dnie uzbrojeni, za¶ w innych grodach woje walczyli na piê¶ci i sztachety z p³otu? Bynajmniej, fakt ¿e na mostach w Ostrowie odby³a siê bitwa jest przyczyn± powstania asymetrii w zestawieniach statystycznych. Automatyczne, bezrefleksyjne zestawienie liczbowe znalezisk broni z Ostrowa i innych grodów – mo¿e wygenerowaæ wniosek – znakomita wiêkszo¶æ armii wczesnopiastowskiej stacjonowa³a w Ostrowie Legnickim i tu w Ostrowie wyprodukowano wiêkszo¶æ piastowskiej broni.
Produkt rodzimy czy obcyJe¶li uznamy, ¿e sz³om „wielkopolski” to produkt na pewno obcy bo podobne egzemplarze znaleziono na Rusi – to rodzi to stwierdzenie okre¶lone konsekwencje – tj. wypró¿niamy Polskê piastowsk± (jak po zepsutej kapu¶cie) ze wszelkiej broni. Rych³o bowiem oka¿e siê, ¿e ka¿dy egzemplarz broni znaleziony w Polsce piastowskiej jest „podobny lub taki sam” jak egzemplarze z krajów o¶ciennych – miecze, topory, w³ócznie, ostrogi, strzemiona itd. Czyli pustynia. Je¶li jednak uznamy, ¿e w pañstwie Polan produkowano broñ (miejscowo¶ci Sczytniki, Sz³omniki, Kowary) to musimy uznaæ te¿ – produkowano broñ „tak± sama lub podobn±” jak w krajach o¶ciennych – i tym samym uznajemy mo¿liwo¶æ produkcji „wielkopolskiego” w pañstwie Polan, gdy¿ „wielkopolski” jest egzemplarz he³mu „podobny lub taki sam” jak w krajach o¶ciennych – Rusi, Prusach, czy Wêgrzech.
Epizodyczno¶æ szyszaka „wielkopolskiego” w PolsceCzy rzeczywi¶cie „wielkopolski” pojawi³ siê w Polsce po wyprawie Boles³awa na Ru¶ w 1018 roku? – czyli egzemplarzu „Meyera” opowiedz nam swoj± historiê. Cztery egzemplarze „wielkopolskiego” znaleziona w Wielkopolsce, piaty tzw. Meyera gdzie¶ na Pomorzu. Przyjrzyjmy siê pomorskiej dzia³alno¶ci Mieszka I – go i Boles³awa Chrobrego. Wiemy ze ¼róde³, ¿e Mieszko bi³ siê z Pomorzanami pod wodz± Wichmana, dwa razy fatalnie – zgin±³ nieznany z imienia brat Mieszka. Za trzecim razem by³o ju¿ dobrze, Wichman zgin±³ a Mieszko siêgn±³ po Wolin. Mieszko w Wolinie pozostawi³ po sobie wa³ hakowy, budowa³ w Ko³obrzegu i Gdañsku.
Natomiast na pocz±tku panowania Chrobrego Pomorze zachodnie odpada od Polski, a Chrobry ca³± uwagê (pó³-Czech) kieruje na po³udnie, na £u¿yce i Mi¶niê, Czechy, Morawy, a tak¿e Ru¶. Choæ wykupi³ zw³oki ¶w. Wojciecha, umie¶ci³ jego szcz±tki w Gnie¼nie, sprowadzi³ do Polski eremitów regu³y ¶w. Romualda – to pozwoli³ by biskupstwo w Ko³obrzegu upad³o, a Pomorzanie wrócili czciæ dawnych bogów.
Z tego co powy¿ej napisano wynika, ¿e wiêksze prawdopodobieñstwo jest – sz³om Meyera jest pozosta³o¶ci± dru¿yny mieszkowej.
Kontakty ze WschodemTeoria twierdz±ca - pojawienie siê „wielkopolskich” dopiero po roku 1018 zak³ada, ¿e pañstwo Polan ¿y³o w izolacji, nie mia³o wcze¶niejszych kontaktów ze Wschodem. Przyjrzyjmy siê z bliska temu zagadnieniu. W X wieku w Pradze dzia³a³ biskup Adalbert (¶w. Wojciech) i wiemy z jego ¿ywotów, ¿e jedn± z jego g³ównych misji by³o przeciwstawianie siê ¯ydom, którzy handlowali s³owiañskimi niewolnikami. O jakich ¯ydów tu chodzi? Z pewno¶ci± nie o hiszpañskich, bo ci nie mogli by swobodnie prowadziæ handlu s³owiañskimi niewolnikami przez terytorium chrze¶cijañskich Franków gdzie ten proceder by³ surowo zabroniony. W grê wchodz± jedynie kupcy ¿ydowscy z kaganatu chazarskiego, b±d¼ kupcy chazarscy wyznaj±cy judaizm. Pisarze orientalni opisuj±c handel Rusów napisali, ¿e Rusowie przez Kraków wozili do Pragi towary. Mamy potwierdzenie, ze handel rusko-chazarski w X wieku dociera³ w g³±b s³owiañszczyzny zachodniej, do Pragi. Wystarczy spojrzeæ na mapê by siê zorientowaæ – Praga le¿y bardziej na zachód ni¿ Gniezno czy Kraków.
Mieszko I podarowa³ cesarzowi Ottonowi wielb³±da, je¶li wykluczymy ¿e wielb³±d pojawi³ siê u Mieszka z Marsa za spraw± UFO to musimy uznaæ rusko-chazarski rodowód zwierzaka (w Sarkelu wykopano sporo ko¶ci wielb³±da).
Na zje¼dzie gnie¼nieñskim w 1000 roku:
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikZwraca uwagê ustêp „wszelkich ludów”. A. Nadolski zidentyfikowa³ siod³o z Lutomierska jako centralno-azjatyckie.
Rok 1013 – Thietmar podaje, ¿e Chrobry wytraci³ zbuntowanych Pieczyngów, swoich niegdysiejszych sojuszników wojennych. Wiadomo co sta³o siê z ich broni±, grabienie trupów woje piastowscy mieli we krwi. Jak widaæ kontakty ze Wschodem przed 1018 rokiem istnia³y.
KirpicznikowKirpicznikow stworzy³ typologiê do badania he³mów ruskich, która jest pomocna, bynajmniej jednak nie rozwi±zuje tajemnicy szyszaków „wielkopolskich”. Kirpicznikow stwierdzi³: typ czernihowski jest typowo ruski, gdy¿ jego egzemplarze znaleziono ko³o wa¿nych centrów Rusi Kijowskiej. Spostrze¿enie tyle¿ trafne, co
identyczne dowodowo ze stwierdzeniem (to¿samym logicznie) – sz³om wielkopolski jest typowo polski gdy¿ jego egzemplarze znaleziono ko³o wa¿nych centrów pañstwa Polan.
Aby nie by³o tak mi³o, ¿e niby co¶ ju¿ ustalili¶my – ³y¿ki dziegciu do beczki miodu wk³adamy.
£y¿ka pierwsza: ¬ród³a podaj± o regularnych najazdach Pomorzan na Wielkopolskê od czasów Mieszka I, jak i Hermana, jak i Krzywoustego. Egzemplarz Meyera móg³ zatem dostaæ siê na Pomorze za spraw± najazdów na Wielkopolskê – ale którego najazdu? A mo¿e handlu?
£y¿ka druga:Cztery znaleziska s± z Wielkopolski, pi±ty z Pomorza – odpowiada to geograficznie wczesnej fazie pañstwa Mieszka I. Na terytoriach tradycyjnych dla pañstwa Chrobrego – ¦l±sk, Ma³opolska – „wielkopolskich” brak.
Jak zinterpretowaæ powy¿sze fakty?
Sami widzicie na podstawie tych samych danych mo¿na stworzyæ 100 ró¿nych teorii mniej lub bardziej ze sob± sprzecznych – a ka¿da bêdzie jako¶ oparta na faktach.
CYTAT(nieczar @ 23:09 24.09.2008)
...a w historii uzbrojenia polskiego "zlote szyszaki" to epizod wi±zany z panowaniem Boleslawa Chrobrego i jego przygód na Wschodzie
W tym wzglêdzie podzielam zdanie A. Nadolskiego z „Studia nad uzbrojeniem Polski …”
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikRó¿ne teorieNa temat „wielkopolskich” by³y ró¿ne teorie. A to trofea wojenne, a to he³my paradne, a to szyszaki kniaziowskie, w koñcu stanê³o, ze to sz³omy bojowe. By³y te¿ teorie, ¿e woje polañscy „na pewno” preferowali he³my typu zachodniego. Z³oty szyszak koreluje moim zdaniem z typem mentalnym wrednych, chciwych wojów piastowskich „hien cmentarnych” mamy bowiem kilka opisów ¼ród³owych jak to piastowscy woje grabili trupy jeszcze ciep³e, jak i stare cmentarze. Oni kochali z³oto.
Na dowód bojowego charakteru z³otego „wielkopolskiego”, irañska „Ksiêga Królewska” – tekst spisany w XI wieku.
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikPozdrawiam
Znicz