Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: [Instrumenty] Budowa i cechy akustyczne instrumentów smyczkowych
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Muzyka dawna, tañce i pie¶ni
Ajcek
CYTAT
A np. TO bêdzie wg wielu ujêæ muzyk± dawn±, tak samo jak TO

No ja by³em ostatnio na warsztatach muzyki dawnej, na których zaprezentowano nam pierwszego dnia Szymanowskiego i Chopina. icon_wink.gif Drugiego dnia by³ Bartok na skrzypcach barokowych w stroju 415 Hz. icon_wink.gif
Johannes
Ajcek: cyt "Drugiego dnia by³ Bartok na skrzypcach barokowych w stroju 415 Hz."

I prawid³owo. Bartok na bar (t) okowych skrzypcach. Mo¿na chcieæ jeszcze wiêcej? tongue.gif
A ju¿ powa¿niej: Gdyby mi zagrali na takich "barokowych" w 415 Hz Monteverdiego, to by³ by nie mniejszy kit. tongue.gif
Ciekawy temat przypadkiem (a mo¿e nie przypadkiem?) poruszy³e¶. Wart kontynuowania, ale chyba nie w TYM temacie.... Lugh ju¿ siê tu chyba nie pojawi
Ajcek
CYTAT
A ju¿ powa¿niej: Gdyby mi zagrali na takich "barokowych" w 415 Hz Monteverdiego, to by³ by nie mniejszy kit.

A na czym siê gra³o Monteverdiego? Pytam, bo jako wokalista jestem raczej laikiem w dziedzinie historycznego instrumentoznawstwa. Pewnie na jakich¶ violach da braccio?
Johannes
Viola da braccio podobnie jak lira da braccio, lyrone i lira da gamba mia³y króciutki ¿ywot. To nie by³y "udane" eksperymenty, do¶æ szybko zarzucone. Wszystkie zakoñczy³y karierê jako "amatorskie". W czasach Monteverdiego u¿ywano ju¿ tylko liry da gamba i lyrone. Chyba te¿ i do¶æ sporadycznie. Mam kilku znajomych graj±cych na replikach tych¿e i szczerze podziwiam próby grania na nich akordami i d³uugim smyczkiem. Wszystko siê da, jak siê (bardzo!) chce... tongue.gif
Oczywi¶cie u¿ywano skrzypiec, ale w ich "pre-barokowej" wersji. Mia³y korpus minimalnie krótszy od tych barokowych rekonstrukcji (b±d¼ orygina³ów) Amatiego, Bergonziego, czy "krótszego" Stradivariego (plus ca³a masa pomniejszych budowniczych Baroku) jakich u¿ywa siê dzisiaj. Nie s± specjalnie popularne. Zwróæ dok³adnie uwagê na ikonografiê z tamtych lat, a ³atwo spostrze¿esz ró¿nice. Kszta³t jest nieco "kanciasty" czy "korpulentny", trochê
"przerysowany", o dos³ownych liniach. Nie ma jeszcze tej wyg³adzonej, eleganckiej formy. Tê wprowadzi³ Amati. Obecnie na scenie "króluj±" modele z lat ok. 1670- ok. 1750... Poza tym mia³em na my¶li strój (pitch). Na podstawie badañ partytur pod k±tem ...wokalnym (!) stwierdzono, ¿e strój Monteverdiego oscylowa³ w granicach 440 Hz (o ironio!). Natkn±³em siê te¿ na wzmiankê o 448 Hz. Z ca³± pewno¶ci± wykluczono "standardowe" 415 Hz. Nie wiem dok³adnie na czym owe badania polega³y (nie jestem wokalist±) i na ile s± wiarygodne ale mam trochê osobistych do¶wiadczeñ w temacie rekonstrukcji. Prowadzê w swojej pracowni badania nad zale¿no¶ciami brzmienia od mostków, menzury, strun, belek, a wiêc od tych elementów, które siê do naszych czasów NIE zachowa³y. Niewielkie (minimalne) zmiany w kombinacjach strun - mostków powoduj±, ¿e instrument zmienia brzmienia niczym kameleon barwy. Od têpej, do ostrej, czy nosowej. Mostek wp³ywa te¿ zasadniczo na g³o¶no¶æ. Struny to osobny temat RZEKA!. Niektóre s± odporne na przestrojenia, inne ³atwo pêkaj±. Jelitowe s± niesamowicie czu³e na wiele czynników. Owijane... Co prawda, lojalnie muszê siê przyznaæ, ¿e moje badania dotycz± dawnych instrumentów "skrzypco-podobnych" icon_mrgreen.gif , gdzie sprawy komplikuj± siê jeszcze bardziej, ale w³a¶ciwe skrzypce równie¿ te zale¿no¶ci w NIE mniejszym stopniu posiadaj±. Jaki by³ "wzorzec" d¼wiêku skrzypiec wczesnego Baroku... bardzo chcia³bym wiedzieæ, ale ju¿ siê pewnie nie dowiemy. Pracujê nad rekonstrukcjami z lat 1350, 1526, 1600, 1700 i 1923. S³owem, uczta z³o¿ona z wielu problemów, z ró¿nych epok... i ca³a feria strojów (pitch) i temperacji tongue.gif
Takie mamy czasy. Niczym nie pohamowana jezyk.gif zdolno¶æ cz³owieka do wymy¶lania standardów da³a nam owe 415 Hz jako "standard", a skrzypce "barokowe" nabra³y cech "uniwersalnych". Gra siê na nich równie dobrze Bacha jak Monteverdiego, Lully'ego, Haendla... W przypadku viol da gamba s± oczywi¶cie podzia³y i "specjalizacje" coraz zreszt± ¶ci¶lejsze. Skrzypkowie ORKIESTROWI ich raczej nie stosuj±, a je¶li ju¿ to szalenie rzadko. To tyle. Je¶li do tego dodamy jeszcze skromnie zagadnienia temperacji stroju, lokalizacji...
No dobra, tworzymy offtopic. Z góry przepraszamy i czekamy na Lugha.
Leszek Pelc
W oczekiwaniu na Lugha pozwolê sobie przed³u¿yæ offtopic.
Johannesie , czy w ramach prac nad rekonstrukcj± wczesnych skrzypiec eksperymentowa³e¶ te¿ z miejscem ustawienia podstawka ? Dzisiaj oczywi¶cie króluje jedynie s³uszna wersja - po¶rodku efów ale ikonografia wielokroæ wskazywa³aby na "ni¿sze" ustawienie , ¿e przywo³am choæby
Gaudenzio Ferrariego
czy to , co uwieczni³
Gentileschi
czyCaravaggio
Czasem te¿ podstawek wygl±da jakby by³ z hebanu ... ale mo¿e to tylko barwienie
Je¶li tak , to ciekaw jestem wyników.
Ajcek
A co s±dzicie o d¼wiêku violi da gamba? Jakie elementy konstrukcji tego instrumentu s± najwa¿niejsze dla barwy d¼wiêku?
Zamieszczam wykres widma d³ugoterminowego (LTAS) d¼wiêku violi da gamba i dla porównania wykres LTAS mojego g³osu. Wykresy pochodz± z mojej pracy magisterskiej, któr± w³a¶nie koñczê. Jak widaæ w porównaniu do g³osu ludzkiego, widmo gamby prezentuje siê nieciekawie - najwiêksza moc wynika chyba z rezonansu Helmholtza w pudle instrumentu, a dalej nastêpuje konsekwentny spadek mocy i pojawiaj± siê tylko drobne piki odpowiadaj±ce czêstotliwo¶ciom w³asnym p³yt rezonansowych.
By³bym wdziêczny za wszelkie uwagi i sugestie. icon_wink.gif

CYTAT
Na podstawie badañ partytur pod k±tem ...wokalnym (!) stwierdzono, ¿e strój Monteverdiego oscylowa³ w granicach 440 Hz (o ironio!). Natkn±³em siê te¿ na wzmiankê o 448 Hz. Z ca³± pewno¶ci± wykluczono "standardowe" 415 Hz.

Jako¶ nie przychodzi mi do g³owy na czym takie badania "wokalne" mog³yby polegaæ, a jestem wokalist±. icon_wink.gif
A Sachs pisze, ¿e ró¿ne stroje bra³y siê z ró¿nych definicji miar w ró¿nych krajach.
Lecheor
Proponujê przenie¶æ dyskusjê od posta #28 do nowego tematu. I proszê kontynuowaæ, bo b. ciekawe.

Johannesie, na jakiej bazie ¼ród³owej pracujesz nad rekonstrukcj± instrumentu z 1350 r.? I co to za instrument?

CYTAT
Czasem te¿ podstawek wygl±da jakby by³ z hebanu ... ale mo¿e to tylko barwienie
Mam podejrzenia, ¿e nie heban i nie barwienie, tylko maniera tenebrosa w³oskich mistrzów (zw³aszcza z krêgów Caravaggia)...
Ania ¯uk
A jaki panowie ¿ycz± sobie tytu³ tematu?
BTW. podstawka jest rodzaju ¿eñskiego. Nie ma czego¶ takiego jak podstawek rant.gif
Vislav
CYTAT(Leszek Pelc @ 09:50 09.09.2008) *
[...]
Czasem te¿ podstawek wygl±da jakby by³ z hebanu ... ale mo¿e to tylko barwienie
Je¶li tak , to ciekaw jestem wyników.


Witam

Czarny kolor, bez barwienia mo¿na uzyskaæ stosuj±c czarny d±b.

pozdrowienia Vislav
Lecheor
CYTAT
Nie ma czego¶ takiego jak podstawek
Nie ma takiego miasta jak Londyn. Jest L±dek, L±dek Zdrój.
Wojuj±cy feminizm leksykalny jezyk.gif Oczywi¶cie, ¿e jest podstawek, innymi s³owy mostek (ponticello)!
Rabiega
Za¶ w Poznaniu szolkê postawisz w³a¶nie na podstawku.
To oczywi¶cie offtop, ale co mi tam,pope³ni³em go w imiê walki z wojuj±cym feminizmem leksykalnym old.gif .

R.
Leszek Pelc
CYTAT
Mam podejrzenia, ¿e nie heban i nie barwienie, tylko maniera tenebrosa w³oskich mistrzów (zw³aszcza z krêgów Caravaggia)...

Mam podejrzenia , ¿e to chyba nie tylko maniera tenebrosa, bo to nie tylko kolesie Caravaggia malowali instrumenty smyczkowe z czarnymi podstawkami , i jest tego naprawdê du¿o np.
George Adam Arnold
Andre Bouys
J.M.Fredou
van Helst
G.Metsu
N.Regnier
J.M.<a href="http://"http://www.greatbassviol.com/images/tempel.jpg"" target="_blank">A.TempelRotmayr</a>
Tym bardziej mnie to zastanawia , ¿e w niektórych instrumentach pozosta³y wystrój jest z ja¶niejszego drewna.

Ajcku.
Nawi±zuj±c do Twego w±tku - my¶lê , ¿e je¶li porównujesz g³os z d¼wiêkiem violi da gamba dobrze by by³o aby¶ okre¶li³ o jak± violê chodzi. Worek "viola da gamba " jest bardzo pojemny i mieszcz± siê w nim bardzo ró¿norodne instrumenty o bardzo zró¿nicowanej konstrukcji a co za tym idzie - ró¿nym d¼wiêku. Inaczej brzmi± renesansowe viole , które nie maj± jeszcze duszy ani pó¼niejszej belki basowej albo te, które maj± belkê na ¶rodku p³yty , jeszcze inaczej weneckie wiole o froncie giêtym z p³askiej p³yty ( na poprzecznie biegn±cym , ³ukowatym belkowaniu ) inaczej zagraj± siedemnastowieczne angielskie viole o frontowej p³ycie klejonej z piêciu giêtych na gor±co listew , inaczej ma³e division viol a jeszcze inaczej du¿e siedmiostrunowe viole francuskie .
Porównuj±c widmo mo¿esz te¿ uwzglêdniæ to , ¿e zmienia siê ono w zale¿no¶ci od tego w jakiej odleg³o¶ci od podstawka jest prowadzony smyczek - w za³±czniku widmo d¼wiêku e ( wiolonczela na strunie a ) zagranego przy podstawku i w odleg³o¶ci ok 10 cm od niego ) - jak widaæ dosyæ znaczna ró¿nica , zw³aszcza w zakresie 5-10 kHz.
No ale to ju¿ offfffftop po byku.
Ajcek
CYTAT
podstawka jest rodzaju ¿eñskiego. Nie ma czego¶ takiego jak podstawek

¯artowa³a¶, prawda? icon_wink.gif

Swoj± drog± liczê na dalszy rozwój tematu. Mo¿e kto¶ mi podsunie co¶, co bêdê móg³ jeszcze wcisn±æ do pracy magisterskiej. icon_wink.gif

EDIT:
Widzê, ¿e ja i Leszek Pelc napisali¶my posty w tym samym czasie. Uzupe³niam wiêc swój o odpowied¼.

Wiêc tak: chodzi o violê basow±, rok produkcji 2003 bodaj¿e. Basowa, sze¶ciostrunna, najni¿sza D, nie wiem jaki okres i kraj bo siê nie znam. Po prostu zaprosi³em gambistê, zrobi³ swoje i pojecha³. icon_wink.gif
Co do zale¿no¶ci kszta³tu widma od odleg³o¶ci od podstawka, to oczywi¶cie o niej wiem. Miejsce smyczkowania ma wp³yw na powstawanie sztucznych wêz³ów drgañ, które t³umi± niektóre sk³adowe harmoniczne. Ponadto wykres po lewej (blisko podstawka) ró¿ni siê od wykresu po prawej (daleko od podstawka) poziomem szumów.
W ka¿dym b±d¼ razie, niezale¿nie od techniki smyczkowania, widmo violi da gamba ró¿ni siê od g³osu ludzkiego brakiem wysokiego formantu ¶piewaczego (patrz wykres widma d³ugoterminowego mojego g³osu). Pod tym wzglêdem ¿adna viola da gamba nigdy podobieñstwa do g³osu ludzkiego nie osi±gnie.
Lepsze efekty osi±gn±³em, badaj±c wspó³czynniki kepstralne. Wsadzi³em je do automatycznego klasyfikatora i uzyska³em podobieñstwo do niektórych g³osów ¶piewaczych. Jakby co, mogê opisaæ szczegó³y tej metody.

Swoj± drog±, ³adne wykresy. Jak± metod± by³y robione? To s± widma pojedyñczych d¼wiêków czy d³u¿szych fraz?

EDIT2:
Znalaz³em takie co¶:
Harvey Fletcher, E. Donnell Blackham i O. Norman Geertsen. Quality of violin, viola, ?cello, and bass-viol tones. i. Journal of Acoustical Society of America, 37(5), maj 1965.
I tam analizuj± d¼wiêk violi basowej z najni¿sz± strun± G1 (G kontra). Co to mo¿e byæ za wiola? Haraschin okre¶la toto jako tzw. "ma³y bas" (Stanis³aw Haraschin. Wiadomosci z historii instrumentów muzycznych. Uniwersytet Jagiellonski w Krakowie, 2 wydanie, Kraków 1958.)
Viator
CYTAT
...podstawek...
O rrrany! Ch³opaki, zejd¼cie z Ani, ile razy mo¿na poprawiaæ ten sam b³±d - mo¿e Ania nie gra³a na gitarze ani skrzypcach i nie musi wiedzieæ, ¿e akurat toto siê tak nazywa...
Leszek Pelc
CYTAT(Ajcek @ 23:22 09.09.2008) *
Swoj± drog±, ³adne wykresy. Jak± metod± by³y robione? To s± widma pojedyñczych d¼wiêków czy d³u¿szych fraz?

Wykresy robione metod± cha³upnicz± .
Mikrofon za 8 z³.+ program Audacity ,zak³adka Analiza / rysuj widmo + wiolonczela barokowa ( kopia H.Jacobsa 1703 autorstwa A. Gromka ) + smyczek made by Jiri Zelba + struny jelitowe owijane Eudoxa + Leszek Pelc .
Pojedyncze d¼wiêki nagrane z bliskiej odleg³o¶ci - miêdzy innymi st±d w widmie wyra¼ne szumy.
Ania ¯uk
Nie gra³am, ale to jest na pewno Wasz mêski szowinizm wojuj±cy (gwara gwar±, wiem, ¿e "podstawek mówi± w Radomiu- co wcale nie znaczy, ¿e powinni¶my to popularyzowaæ tongue.gif
Pytam jeszcze raz, panów, wojuj±cych szowinistów: jaki temat? praca magisterska Ajcka?
Ajcek
CYTAT
Wykresy robione metod± cha³upnicz±

No ja niestety muszê wszystko liczyæ samemu: transformacja Fouriera i te sprawy...

CYTAT
Pojedyncze d¼wiêki nagrane z bliskiej odleg³o¶ci - miêdzy innymi st±d w widmie wyra¼ne szumy.

Nie, to nie ma znaczenia, ja te¿ nagrywa³em w polu bliskim. Szumy bior± siê st±d, ¿e taka jest po prostu cecha gry przy podstawku (Mieczys³aw Drobner. Instrumentoznawstwo i akustyka. PWM, Kraków 1997.) i to wyja¶nia ró¿nice miêdzy jednym wykresem, a drugim. Swoj± drog± za ogólny poziom szumów odpowiada równie¿ Twój mikrofon za 8 z³.

CYTAT
wiolonczela barokowa

CYTAT
( wiolonczela na strunie a )

A ju¿ siê zdziwi³em czemu Ci tak wolno spada moc sygna³u wraz z wy¿szymi czêstotliwo¶ciami, a to jednak wiolonczela, a nie gamba. Moja wina, nie doczyta³em.

CYTAT
Pytam jeszcze raz, panów, wojuj±cych szowinistów: jaki temat

Mo¿e "Budowa i cechy akustyczne instrumentów smyczkowych od wczesnego manieryzmu do pó¼nego rokoko?" icon_wink.gif
Ania ¯uk
Jestem zo³z± i umie¶ci³abym taki temat, ale niestety, za d³ugi...... usmieszek_09.gif
Viator
CYTAT(Ania ¯uk @ 11:38 10.09.2008) *
Jestem zo³z± i umie¶ci³abym taki temat, ale niestety, za d³ugi...... usmieszek_09.gif
Zmieee¶ci siê.
Temat: Budowa i cechy akustyczne instrumentów smyczkowych .
Podtytu³: od wczesnego manieryzmu do pó¼nego rokoko .
I bêdzie gites icon_wink.gif
Ania ¯uk
To straszne, ale ¿yczenia czasem siê spe³niaj± devil.gif
Ajcek
Taki ma³y offtopic: co Sachs ma na my¶li, pisz±c ¿e "wiole basowe licz± od 61 do 67 cm d³ugo¶ci"? Chodzi o d³ugo¶æ bez gryfu?
Leszek Pelc
Chodzi o d³ugo¶æ korpusu rezonansowego.
Je¶li piszesz o gambach to tê stronê pewnie znasz
Orpheon
je¶li nie , to polecam - mo¿na zobaczyæ oko³o czterdziestu oryginalnych instrumentów.
Ajcek
Czy to jest jaka¶ powszechna praktyka, ¿e pisz±c "d³ugo¶æ instrumentu" ma siê na my¶li d³ugo¶æ korpusu, czy to wymys³ Sachsa?

Stronê widzia³em, bardzo fajna. Chyba nawet co¶ cytowa³em z niej.
Leszek Pelc
My¶lê , ¿e to nieprecyzyjne wyra¿enie Sachsa lub t³umacza.
Johannes
Leszku, Lecheorze.
Przepraszam za ma³y turnaround. Sprostowujê te¿ drobne nieporozumienie tongue.gif .

Leszku. Nie zajmujê siê skrzypcami barokowymi, co byæ mo¿e wynika z nieco niefortunnej kombinacji zdañ. Owszem prowadzê eksperymenty z ustawianiem mostków, ale jak napisa³em, w instrumentach "skrzypco-podobnych". U¿y³em tego okre¶lenia do¶æ ¿artobliwie (nawet z emotikonem), co mog³o spowodowaæ pewne drobne nieporozumienie. Najdawniejsze rekonstrukcje, jakie wykonujê to oczywi¶cie vielles i viole. Okre¶lenie "skrzypco-podobne" ma jednak i drugi kontekst, mniej ¿artobliwy.
Moja specjalizacja to Hardingfele (Hardangfele, Hardengfele), które jak wiesz datuj± siê od roku ok. 1651. Oczywi¶cie to Barok, ale temat ten nie ma uzasadnienia na FREHA, wiêc pozwolê sobie go nie ci±gn±æ dalej. W ilustracjach jakie poda³e¶, tylko dwie pokazuj± istotnie ciemny kolor mostka, co jest rzeczywi¶cie ciekawe. Pozosta³e wydaj± siê jednak efektem cienia. Ciekawa zagadka. Przyznam, ¿e nie spotka³em siê jeszcze ze stosowaniem ciemnego drewna w elementach konstrukcyjnych. W zdobnictwie owszem.

Lecheorze. Instrument, o który pytasz to waisted vielle o cechach instrumentów z lat 1350-1370. ¬ród³a... Hmm. Hmm. Powiedzmy "mieszane". Nie jest to "rekonstrukcja" oparta na jakim¶ jednym wzorze, lecz nazwijmy to umownie"mix" kilku. Nie chcê tego rozwijaæ, bo tu dotykamy problemu wierno¶ci historycznej, a ¿yczeñ klientów, którzy chc± mieæ instrument wygodny w grze, o klarownym d¼wiêku i menzuracji dostosowanej do strun dostêpnych w sprzeda¿y. W tym przypadku mo¿emy oczywi¶cie poddaæ w w±tpliwo¶æ s³owo "rekonstrukcja", chocia¿ czy aby do koñca (?), to nie wiem... Ale, jak powiadam, to jeszcze zupe³nie inny, oddzielny temat.

Pozdrawiam.
Leszek Pelc
CYTAT(Johannes @ 13:54 13.09.2008) *
W ilustracjach jakie poda³e¶, tylko dwie pokazuj± istotnie ciemny kolor mostka, co jest rzeczywi¶cie ciekawe. Pozosta³e wydaj± siê jednak efektem cienia. Ciekawa zagadka. Przyznam, ¿e nie spotka³em siê jeszcze ze stosowaniem ciemnego drewna w elementach konstrukcyjnych.

Ja siê spotka³em z ciemnym drewnem choæby tu
viola
viola druga
i to mnie zafrapowa³o.
Johannes
TE mostki wygl±daj± jednak na malowane. Poza nimi s± równie¿... z³oty i niebieskawy, o ile mnie wzrok nie myli. My¶lê, ¿e barwienie, czy malowanie mostków mog³o byæ efektem dawnych, lokalnych upodobañ, a dzisiaj swobodnym (i okazjonalnym) nawi±zaniem do owego "designu". Jak wiesz XVII-to wieczne viole ozdabiano równie¿ wst±¿kami i rozmaitymi kokardami, czego ju¿ dzisiaj nikt raczej nie praktykuje. Wracaj±c do drewna. Mam w pracowni trzy mostki od viol basowych o ró¿nych kszta³tach. Zmierzy³em, zwa¿y³em... Mostek gamby wykonany z jakiegokolwiek gatunku hebanowatych wa¿y³ by kilka razy wiêcej ni¿ klonowy. Idea lekkiego, ¶wietnego rezonatora traci tu kompletnie sens. Hebanowate gatunki mo¿emy ¶mia³o wykluczyæ. T³umiki wiolonczelowe i skrzypcowe wykonuje siê z gatunków hebanowatych. Ale one (jak nazwa wskazuje) ...t³umi± d¼wiêk i bardzo zmieniaj± barwê. Mo¿emy jednak rozwa¿yæ zastosowanie Indian rosewood, bardzo ciemnej odmiany, stosowanej do wyrobu lutniowych mostków. Tego drewna jednak nigdy nie stosowa³em. My¶lê, ¿e barwienie klonowych mostków (np. czarn± farb± drukarsk±) jest tu najbli¿sze prawdy.
Leszku. Przejrza³em mnóstwo materia³u. Poza tymi obrazami, które poda³e¶ znalaz³em jeszcze kilka innych z violami. Teorbany, lutnie, teorbano-lutnie i chitarrone równie¿ maj± ciemne mostki. Tam, rzecz jasna nie mo¿e byæ mowy o za³amaniach ¶wiat³a.
Leszek Pelc
Z tym barwieniem byæ mo¿e masz racjê , niemniej je¶li chodzi o moje osobiste gusta - czarne podstawki mi siê podobaj± . Je¶li za¶ chodzi o wagê podstawka hebanowego to troszkê perzesadzasz z tym " kilka razy " . Dysponujê niestety tylko anglojêzycznymi danymi i du¿± doz± lenistwa wiêc ciê¿ar gatunków , o których mówimy podam w funtach / stopê sze¶æ¶cienn± .
Klon - oko³o 45 , jawor ok. 38
Heban ( Diospyros ebenum ) - ok. 64
Palisander indyjski ( Dalbergia latifolia - czyli ów indian rosewood ) - ok. 53

P.S. T³umiki z l¿ejszego drewna te¿ dobrze dzia³aj± - ja mam ¶liwkowy - super.
Evendur
Ja ju¿ dawno chcia³em siê zapytaæ o co¶, ale jako¶ nie by³o tematu w którym móg³bym swoje pytanie umie¶ciæ. A jako, ¿e mówicie o violach, to ja siê wtr±cê z ma³ym offtopem. Ostatnio spotka³em siê z hiszpañskim okre¶leniem violi da gamby, któr± jeden zespó³ w swoim instrumentarium nazywa³ "vihuela da arco". I o ile s³owo "arco" mogê zostawiæ w spokoju, tak ciekawi mnie dlaczego s³owo "vihuela" równoznaczne jest z "viola".
Johannes
CYTAT(Evendur @ 16:16 17.09.2008) *
ciekawi mnie dlaczego s³owo "vihuela" równoznaczne jest z "viola".


Poniewa¿ s³owo vihuela oznacza³o ju¿ w XIII w. WSZYSTKIE instrumenty o p³askim spodzie, co jest, jak wiesz, cech± charakterystyczn± równie¿ violi da gamba.
BTW. To jest vihuela de arco. i powsta³a jako pierwsza. Nastêpne wersje (od XIV wieku) to: de penola (gra plektronem), de mano (gra palcami), de Flandes (typ i nazwa stosowana poza wp³ywami politycznymi Hiszpanów)

Vihuela de arco jako jedyna nie podlega technikom "dedillo" i "dos dedos". Z pocz±tku posiada³a prawdopodobnie 10 progów (bardzo wyd³u¿ona szyjka). Najczê¶ciej stosowana odmiana ma jednak 6-7 progów. Choæ zdania s± podzielone, przyjê³o siê uwa¿aæ j± za bezpo¶redni± poprzedniczkê violi da gamba. Vihuela znana by³a równie¿ we W³oszech (wp³ywy Hiszpañskie). Nazwa ta jest zwyczajowo stosowana przez Hiszpanów na okre¶lenie KA¯DEJ violi da gamba.
Lecheor
Zgoda, ale nie do koñca... po prostu mamy tutaj do czynienia z pewnym wielkim semantycznym nadu¿yciem icon_mrgreen.gif

Vihuela jest pierwotnym, normatywnym okre¶leniem vielli w jêzyku kastylijskim.

Nale¿y wzi±æ pod uwagê nieme "h" (o czym niekiedy siê zapomina) oraz dyftongizacjê otwartego "o" na gruncie kastylijskim. W ten sposób viola>vi(h)uela. W dodatku pocz±tkowo czasownik oznaczaj±cy grê na vihuela (o ile nie bêdzie tocar la vihuela) to violar, a graj±cy to violador. NIE MA s³owa vihuelar, tylko jest oboczno¶æ taka sama jak przy vuelo/volar-volador (za P. Bec. Vièles ou violes?: Variations philologiques et musicales autour des instruments à archet du Moyen Age : XIe-XVe siècle, Paris 1992 - ksi±¿ka strasznie durna, ale w TYM przyk³adzie bec ma racjê).

Dla porównania: occ. viola, viula, vieula (postêpuj±ca dyftongizacja im pó¼niej i bli¿ej Pirenejów), it. viuola, vivuola.

Czasami "h" zanika³o w zapisie (normalny proces, czy te¿ "b³±d ortograficzny"), np. w galicyjsko-portugalskiej Cronica Troyana I, 375: giga, arpa, cinfonja, rota, viuela, armonja (XIV w.). W kastylijskim Libro de Apolonio (XIII w.): tenpró bien la vihuela en hum son natural, a pó¼niej 2x pojawia siê viuela.

Sk±d siê wziê³y wszystkie vihuelas de arco, de pén(d)ola, etc.? Winien jest Juan Ruiz, który w Libro de Buen Amor wprowadzi³ dwukrotnie termin vihuela:
la vihuela de péndola con aquéstos y sota
[...]
la vihuela de arco fas' dulçes de bayladas
st±d wszelkie pomys³y (jeszcze przed I. Woodfieldem The Early History of the Viol, Cambridge 1984), ¿e nagle w XIV w. zaczyna siê u¿ywaæ smyczka do pierwotnie szarpanej vihuela (lub vice versa), z tego powstaje viola da gamba, Sainte Colombe, Wszystkie pokraki ¶wiata, batiuszka Savall i ca³a reszta.

W rzeczywisto¶ci jest, jak napisa³ Johannes: wersja szarpana jest wtórna do smyczkowej. Tu oczywi¶cie mo¿na rozwa¿yæ detale dotycz±ce techniki - u¿ycia plektronu (pewnie wcze¶niejsze) i gry palcami (pó¼niejsza).

Upraszczaj±c: w³a¶ciwie do XV w. vihuela w podstawowym znaczeniu to viella. Czasem okre¶lenie de arco jest rozwiniêciem wy³±cznie retorycznym (np. dyktowanym metrum) - por. vièle à archet w langue d'oïl. Pó¼niej, wraz z emancypacj± szarpanego wariantu i stopniowym zanikiem vielli, termin vihuela wymaga³ doprecyzowania, choæ niekoniecznie (por. Sebastián Covarrubias y Horozco, Tesoro de la lengua castellana o espanola, Madrid 1611)... ale w to nie wchodzê, bo to nie moja dzia³ka icon_mrgreen.gif

CYTAT
Poniewa¿ s³owo vihuela oznacza³o ju¿ w XIII w. WSZYSTKIE instrumenty o p³askim spodzie, co jest, jak wiesz, cech± charakterystyczn± równie¿ violi da gamba.
Z tym stwierdzeniem siê nie zgodzê. Wówczas w zakresie znaczeniowym terminu vihuela mie¶ci³yby siê np. cytry, poza tym znam trochê przyk³adów (i to iberyjskich) viel, które nie maj± p³askiego spodu.

Przepraszam za lekki bajzel (piszê w biegu), w razie czego mogê co¶ doprecyzowaæ.
Pozdr.,
l.

P.S. Zróbcie co¶ z tym wczesnym manieryzmem i pó¼nym rokoko w temacie, bo oczy bol±! Mikroperiodyzacja szkodzi!
Ajcek
CYTAT
P.S. Zróbcie co¶ z tym wczesnym manieryzmem i pó¼nym rokoko w temacie, bo oczy bol±! Mikroperiodyzacja szkodzi!

Ten temat mia³ byæ na pocz±tku form± ¿artu, tylko kto¶ usun±³ jedn± sylabê i teraz wygl±da jak "powa¿na" periodyzacja. icon_wink.gif

Ale czemu w³a¶ciwie lepiej mówiæ viela, ni¿ wiola, fidel czy vihuela? (pytanie odnosi siê do tematu http://www.freha.pl/index.php?showtopic=16953)
Ania ¯uk
CYTAT(Ajcek @ 22:35 17.09.2008) *
Ten temat mia³ byæ na pocz±tku form± ¿artu, tylko kto¶ usun±³ jedn± sylabê i teraz wygl±da jak "powa¿na" periodyzacja. icon_wink.gif

Ale czemu w³a¶ciwie lepiej mówiæ viela, ni¿ wiola, fidel czy vihuela? (pytanie odnosi siê do tematu

No w³a¶nie nie wiem, kto tu wykaza³ siê nadgorliwo¶ci±, ale mogê z powrotem to zmieniæ, taka bêdê mi³a devil.gif
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.