Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Eklektyczni Koczownicy 2008 - stepy Pomorza
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
rosamar
Heja
Poniewa¿ wyprawa spodoba³a siê nam wszystkim a ja nie mam ¿adnych specjalnych planów w drugim tygodniu przymusowego urlopu wiêc postanowi³am wykorzystaæ ten czas na w³óczêgê po Stepach Pomorskich - najlepiej w doborowym towarzystwie bigsmile2.gif
Wymagania standardowe - pe³noletnio¶æ icon_wink.gif, ¿adnych wspó³czesnych gad¿etów, historyczny strój dostosowany do hmmm ... okoliczno¶ci, wyposa¿enie dodatkowe w postaci buk³aka, wiaderka do karmienia, sakw, 10m linki, czteropaka piwa i 12 paczek p³atków owsianych icon_wink.gif .
Nie ma forów ani wymówki od roboty przy koniach - idziemy jak zwykle na ca³ego :-D

Na dzieñ dzisiejszy s± dwa konie do obsadzenia: Bajka i Furia wiêc je¶li kto¶ by³by zainteresowany to zapraszam do mnie na priv.

Planowany termin od 14 lub 15 Lipca do niedzieli 20 w³±cznie.
Tak wiêc zapowiada siê caluteñki tydzieñ beztroskiej w³óczêgi po osiem do dziesiêciu godzin w siodle dziennie, przerywany jedynie postojami przy piwopojach b±d¼ uciekaniem przed s³u¿b± le¶n± bum.gif
Poza tym wyprawa jest zupe³nie niekomercyjnym przedsiêwziêciem i jedyne czego mo¿emy byæ pewni to to i¿ "Organizator" niczego nie zapewnia diabel.gif a w szczególno¶ci uczty, bojówki, turnieju ³uczniczego, nagród, toitoi, pryszniców, sali gimnastycznej, koncertu, pogody itp Zapewniamy za to niezapomniane wra¿enia, ból ass.gif , przykurcz miê¶ni, tward± glebê do spania i spadania icon_wink.gif, zimne noce, ¿arcie z ogniska, piwo z buk³aka (w³asne), z³o¶liwe koby³y i ogólnie ¶wietn± zabawê.
Tak¿e radzê dobrze przemy¶leæ swoje potencjalne uczestnictwo zanim mi siê zawróci gitarê usmieszek_09.gif

Aha i dodam tylko ¿e liczy siê to czy potencjalny uczestnik zdo³a w nastêpne dwa tygodnie zorganizowaæ sobie obligatoryjne wyposa¿enie a przy przydzielaniu do Furii czy ca³± swoj± osob± nie przekracza wagowo 65kg ;-D

z pozdrowieniami
Rosamar
rosamar
Witajcie
Zapraszam do tematu w dziale Wyprawy http://www.freha.pl/index.php?showtopic=14671 . Wymagania tak¿e jak w w/w temacie, z tym¿e rezygnujê ze ¶cis³ego datowania. Obowi±zkowe pozostaj± sakwy (mo¿na zaadoptowaæ po prostu 2 torby pielgrzymie), linka, p³atki owsiane i piwo bigsmile2.gif

Termin: 15-20 Lipca

Do obsadzenia s± dwa konie - zapewniam siod³a, og³owia itepe

Chêtnych zapraszam na priv albo e mail rosamar@wp.pl - nie gryzê i nie zabijam ;-D a przygoda fajna i wydaje mi siê ¿e warto spróbowaæ.

Aha i umiejêtno¶ci je¼dzieckie mile widziane ale niekonieczne warrior.gif

z pozdrowieniami

Rosamar
jasmin
Cze¶æ!!!

Ja swój akces jak najbardziej potwierdzam:)

Pozdrawiam
J
rosamar
Do zagospodarowania zosta³a ju¿ tylko najmniejsza koby³ka wiêc zapraszam wszelkich l¿ejszych je¼d¼ców usmieszek_09.gif

z pozdrowieniami

Rosamar
Vislav
Witam

Jest ju¿ czwarta uczestniczka wyprawy, czyli Karma z Wayfarers (III i IV zimowa po wyspie Wolin). Ciekawy jestem co Furia o tym s±dzi - tatarska klaczka z charakterkiem tongue.gif
No i mamy drug± koczowniczkê - co poprawia statystyki projektu.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Statystyki projektu i tak by³y niez³e bo kobiety mia³y zdecydowan± przewagê liczebn± nad mê¿czyznami (5 do 3) diabel.gif
Poza tym cieszê siê ¿e mamy pe³n± obsadê kopytnych bigsmile2.gif

Do zobaczenia na szlaku!

Rosamar
rosamar
No i mam kiepsk± wiadomo¶æ.
Furia dzi¶ rano okula³a i to niestety dosyæ powa¿nie. Przy normalnej kulawi¼nie nie pisa³abym na forum anger.gif

Jutro bêdzie weterynarz i postaramy sie ja postawiæ na nogi ale nie mogê zagwarantowaæ ¿e siê uda i bêdzie mog³a i¶æ na b±d¼ co b±d¼ forsown± wyprawê.
Nie wiem co mam zrobiæ ale chyba kto¶ bêdzie musia³ zrezygnowaæ - sama z oczywistych wzglêdów nie mogê...

W ogóle ostatnio mam feralne dni i zaczynam siê obawiaæ co przynios± nastêpne :-/

z pozdrowieniami
Rosamar
jasmin
Brzmi to nieciekawie ...
zostaje tylko zyczyc uspokojenia w trakcie najblizszych dni i cudownego ozdrowienia ...
Vislav
Witam

Wyprawa dosz³a do skutku. 15.07.08 godz. 09.30 wyruszaj± trzy osoby:
Rosamar, Karma i Ja¶min - wszyscy z grupy Wayfarers.

Pogoda pochmurna z przelotn± m¿awk±. Trzymam kciuki za powodzenie i od czasu do czasu wrzucê komunikat z przebiegu wyprawy.

pozdrowienia Vislav
M¶cidróg
CYTAT(Vislav @ 09:40 15.07.2008) *
Witam

Wyprawa dosz³a do skutku. 15.07.08 godz. 09.30 wyruszaj± trzy osoby:
Rosamar, Karma i Ja¶min - wszyscy z grupy Wayfarers.

Pogoda pochmurna z przelotn± m¿awk±. Trzymam kciuki za powodzenie i od czasu do czasu wrzucê komunikat z przebiegu wyprawy.

pozdrowienia Vislav

bum.gif Jeden Rodzynek i same BABY........... samurai.gif hyhyhyhyhyhyhyh
Pozdrawiam serdecznie.
Vislav
Witam

Wyprawa jest w toku. Uczestnicy stale mokn±, ale s± zadowoleni:
CYTAT(Rosamar do Vislava / sms)
Miszczu jasmin doprowadzil nas inna droga do lesniczowki parchowo. krolestwo za gps i nie padanie :-) jestesmy mokrzy do majtek wiec przyjelismy zaproszenie zbyszka zeby sie wysuszyc u niego w grillu :-D zaluj ze cie tu nie ma bo jest wesolo :-P 16.07.2008 19:31

W celach poznawczych i ró¿nych innych stale dokumentujê przebieg wyprawy na podstawie krótkich sms od uczestników (poza cyfrówkami i tlf.kom. ca³a reszta wyposa¿enia odpowiada za³o¿eniom rekonstrukcji). Nie prowadzê zdalnej nawigacji dla grupy i b³±dz± czasami na w³asn± rêkê.

Efekty mo¿na zobaczyæ Eklektyczni Koczownicy 2008 - stepy Pomorza - II konna wyprawa


pozdrowienia Vislav
p.s 3-ci dzieñ rano znowu "leje"
CYTAT(Rosamar do Vislava / sms)
Piekna pogoda zrobila nam psikusa i leje dalej :-/ 2 wyprawa to testowanie wyposazenia na okolicznosc ciaglej ulewy i 150% wilgotnosci :> pzdr 17.07.2008 10:55
Vislav
Witam

Kolejne wie¶ci. Wyprawa minê³a pó³metek
CYTAT
Rosamar do Vislava / sms Jestesmy w zdrojach. Na razie dogorywamy oprocz jasmina ktory chyba kantuje bo po tylu godzinach powinien pasc z nami i odpoczywac a nie latac z plandeka ;-0 pozdr 17.07.2008 18:31

i rozpoczê³a drogê powrotn±.
Niestety Karma musi zrezygnowaæ z uczestnictwa - powróci³a kontuzja kolana jak± odczuwa³a ju¿ w trakcie IV zimowej po wyspie Wolin. Tak wiêc od K³odna bêdzie tylko Rosamar i Ja¶min plus tatarska koby³ka Furia jako luzak.

Uzupe³ni³em dane z pierwszej czê¶ci wyprawy : opis


pozdrowienia Vislav
rosamar
WRÓCI£AM
By³o super lol2.gif

Uzupe³niaj±c posty Vislava podajê nasz± trasê powrotn± zaczynaj±c od Zdrojów poprzez Sylczno - K³odno - Nowe Pole - Parchowo (ku naszej rozpaczy w tych lasach wszystkie drogi prowadz± do Parchowa diabel.gif ) - Sucha (równie¿ nieplanowane pac.gif ) - Bawernica - Mydlita - Rokity - Rokitki - Kozin (bród na rzece Bukowinie oraz nocleg jakie¶ pó³ kilometra za rzek± w miejscu wygodnym szczególnie dla komarów dziêki których staraniom, Ja¶min by³ gotów do drogi ju¿ o 5 rano usmieszek_01.gif i dziêki którym pobi³am swój rekord - plaskacz na czerep towarzysza powali³ a¿ O¦MIU krwiopijców samurai.gif )
Pi±ty i ostatni dzieñ podró¿y to trasa - z postoju w Kozinie z powrotem do brodu by napoiæ wierzchowce i dalej przez lasy na Kotuszewo (znajduj±c przy okazji mnóstwo potencjalnych, idealnych miejsc na nocleg znajduj±cych siê z³o¶liwie na kupie) - Unieszyno i lasy unieszyñskie w których zaliczyli¶my bli¿ej nieokre¶lon± liczbê piêæsetletnich dêbów - Runowo i przej¶cie przez szóstkê po której znale¼li¶my siê niemal w domu bigsmile2.gif

Bilans strat materialnych wyprawy po podliczeniu powali³ mnie na glebê. Zaczynaj±c od zaginionej w akcji butli na wodê, filcowego wiaderka, tygla (r±czka mi siê osta³a), 10mb linki konopnej, baranicy (szczê¶liwie odnalezionej), zgniecionego kocio³ka, dziurawych skarpet, pêkniêtego buk³aka, z³amanej lipowej ³y¿ki, kawa³ka chleba krasnoludów porwanego przez jakiego¶ nieszczêsnego psa (jego los jest nieznany), usma¿onych filcowych butków, wypalonej dziury w skarpetach, zamordowanej koszuli, podartych spodni, kontuzji kolana Karoliny, nadepniêtej przez Furiê stopy (mojej), dwóch kleszczy (jeden zamordowany przez pocieranie, drugi wyeksmitowany ju¿ po wyprawie) i na koniec obity czerep Ja¶mina (przez mój zamach na komarzych wrogów).


Bilans pogodowy - ¶rednio chyba ze 150% wilgotno¶ci powietrza aaa.gif
Pierwsze dwa dni - pada prawie bez przerwy z wyj±tkiem pierwszej nocy.
Dzieñ trzeci - pada przez oko³o 45% procent czasu
Dzieñ czwarty - to co poprzednio ale noc czysta
Dzieñ pi±ty - zaraz po przekroczeniu szóstki dopad³a nas najbardziej imponuj±ca burza jak± widzia³am od roku. Momentalnie zmokli¶my do gaci i mogli¶my robiæ zawody kto wyci¶nie wiêcej wody z butów. Jeszcze weselej zrobi³o mi siê gdy u¶wiadomi³am sobie ¿e wisz±cy nad nami ogromny cumulus ciska hojnie piorunami a my znajdujemy siê dok³adnie w najwy¿szym punkcie w okolicy shocked.gif Ulewa towarzyszy³a nam do samego koñca - kiedy zsiad³am z konia czu³am siê jak po k±pieli w jeziorze (w ciuchach rzecz jasna)

Ogólnie to po piêknej pogodzie, podczas poprzedniej wyprawy kiedy to czuli¶my siê niemal doskonali, dostali¶my dosyæ solidny materia³ do przemy¶leñ i zgodnie doszli¶my do wniosku ¿e jednak nale¿y przeorganizowaæ sprzêt i podej¶cie do tematu.
Problemy s± prozaiczne - mokro, mokro i jeszcze raz mokro. Niestety klimat stepów pomorskich ró¿ni siê od klimatu Mongolii. Suszenie siê tylko po to by zaraz ponownie zmokn±æ jest wyj±tkowo niedopinguj±ce. Poza tym próby wysuszenia gdy od ulewy chroni ciê jedynie niewielki namiocik, ognisko nie chce siê rozpaliæ bo hubka i inne przyrz±dy zamok³y wcze¶niej i nawet jakby siê uda³o to drewno bardziej kopci ni¿ grzeje a wilgotno¶æ powietrza przekracza 95%, to walka z wiatrakami.
Uzgodnili¶my ¿e trzeba wymy¶liæ jakie¶ rozwi±zanie ale na razie nam siê to nie uda³o.

A ogólnie to serdeczne podziêkowania dla ca³ej ekipy: Karoliny (szkoda ¿e kontuzja nie pozwoli³a ci dojechaæ do koñca ale w koñcu zdrowie najwa¿niejsze), Ja¶mina (na nastêpn± wyprawê zaserwujê ci twój wymarzony kurs galopu) i Vislava (który prowadzi³ na ¿ywo relacjê z placu boju tak ¿e czasem zastanawiali¶my siê czy w ogóle ma czas na pracê icon_wink.gif ) By³o super i bardzo siê cieszê ¿e mogli¶my siê razem pow³óczyæ i mam nadziejê ¿e wy tak¿e pomimo wszelkich niedogodno¶ci dobrze bawili¶cie siê na wyprawie.

Poza tym serdeczne podziêkowania dla Mai i Borysa z Le¶niczówki Zdroje za mo¿liwo¶æ legalnego pokoczowania i mi³o spêdzony przy ognisku wieczór.

Koñczê ten przyd³ugi post - wszelkie pomys³y i rozwi±zania je¶li je znajdê natychmiast umieszczê w temacie.

dobranoc

Rosamar
Vislav
Witam

Bardzo ¿a³ujê, ¿e tym razem nie uda³o mi siê uczestniczyæ w wyprawie. Tylko w znikomej czê¶ci rekompensowa³o mi ¶ledzenie na bie¿±co postêpów w kolejnych dniach. Przy okazji zaznajomi³em siê z mo¿liwo¶ciami programu Google Earth - pomagaj±cemu sprawnie oznaczaæ przebyt± trasê, robiæ pomiary przebytych odcinków i wizualizowaæ ca³o¶æ. Poza najró¿niejszymi wyprawami i projektami, jestem równie¿ nomadem cyberprzestrzeni.

Z w³asnych do¶wiadczeñ, oraz relacji Karoliny widzê konieczno¶æ dopracowania sakiew zabezpieczaj±cych zawarto¶æ przed zamokniêciem i zagubieniem.

Do tego dochodzi kolejny etap dopracowania strojów. Po kilku "zimowych" wyprawach umiemy dobrze chroniæ siê przed zimnem. Teraz dochodz± ulewne deszcze i unikanie przemakania do majtek, bez przerywania podró¿y.

Mongolia to nie tylko pustynne i stepowe tereny z klimatem kontynentalnym:
CYTAT(TransAzja)
W Mongolii przewa¿aj± letnie opady atmosferyczne. Od maja do wrze¶nia spada ¶rednio 80 - 90% ca³orocznych opadów. Najbardziej deszczowe miesi±ce to lipiec i sierpieñ. Sumy opadów w poszczególnych latach mog± byæ ró¿ne - czasem zdarza siê, ¿e ca³odobowy opad jednego roku jest wiêkszy ni¿ ca³oroczny opad innego roku. Nierówno¶æ opadów powoduje wystêpuj±ce co jaki¶ czas lata posuchy, które dziesi±tkuj± zwierzêta hodowlane. Z drugiej strony gwa³towne ulewy powoduj± wzbieranie rzek i potoków, co te¿ ma nieraz katastrofalne skutki. Opady ¶niegu s± w Mongolii niewielkie, lecz wystêpuj± one niemal ca³y rok. Niekiedy nawet w czerwcu i lipcu notuje siê w górskich regionach opady mokrego ¶niegu.
TransAzja

CYTAT
Roczna suma opadów atmosferycznych jest zró¿nicowana i waha siê od 40 mm na Pustyni Gobi do 500 mm w górach na pó³nocy Mongolii. Wiêkszo¶æ opadów notowana jest w miesi±cach letnich.


Czyli dla obszarów z jakich rekonstruujemy stroje (A³taj) - przebieg wyprawy od strony pogody nie by³ niczym nadzwyczajnym.

Kolejne spotkania we wrze¶niu, pa¼dzierniku i listopadzie bêd± nastêpnymi etapami prac nad strojem.

Gratulujê udanej wyprawy, niezmiennie dobrych nastrojów, wspania³ych terenów i ró¿nych przygód.

pozdrowienia Vislav
jasmin
Aaaa by³o super:) trase jeszcze skorygujemy, bo by³o wiêcej esów oraz floresów:) Ja wszystkiego jeszcze na dzieñdzisiejszy nie wysuszy³em, buty ci±gle mokre i pae drobiazgów, zatem by³o git:)

Dziêki Dominice za koniki, dziêki Bonicie za pare strza³ów z ogona po twarzy, dziêki Karolinie za nocne Polaków rozmowy o fizyce i wszystkim.

Do rych³ego zobaczenia!
Vislav
Witam

Na ile to by³o mo¿liwe, bez esów i floresów - skompletowa³em opis wyprawy.

Teraz do pe³ni szczê¶cia brakuje fotoalbumów pokazuj±cych nieustanny deszcz, obozowe ¿ycie i obrazki z trasy.

Niezale¿nie Google Earth

pozdrowienia Vislav

M¶cidróg
clap.gif
Dajcie ludkowie nacieszyæ oczy jakimi¶ zdj±tkami.
Ja¶min ..dlaczego strona jeszcze nie aktualizowana? rant.gif http://www.poczet-jasmina.pl/

Pozdrawiam serdecznie
rosamar
Ze zdjêciami tym razem niestety marnie bo mój aparat fotograficzny zgin±³ ¶mierci± tragiczn± krótko przed wypraw± a Ja¶min mia³ tylko komórkê.
Ca³a nadzieja w Karolinie bigsmile2.gif

A rozmowy o fizyce by³y super. Nic z nich nie zrozumia³am ale s³ucha³o siê fajnie diabel.gif

z pozdrowieniami
Rosamar
Grid
Czytam to wszystko i coraz wiekszy podziw mnie ogarnia! Gratulujê wytrwa³o¶ci, si³y i samozaparcia. Wspania³a wyprawa, wspania³y wyczyn respekt.gif
pozdrawiam serdecznie
Grid
jasmin
Strona niezaktualizowana, bo ja na wakacjach dwa tygodnie by³em:) zatem dopiero teraz do paru zdjêæ si±dê i przygotujê relacjê z uwagami, komentarzami i przepisami.
Vislav
CYTAT(rosamar @ 21:51 19.07.2008) *
[...]
Dzieñ pi±ty - zaraz po przekroczeniu szóstki dopad³a nas najbardziej imponuj±ca burza jak± widzia³am od roku. Momentalnie zmokli¶my do gaci i mogli¶my robiæ zawody kto wyci¶nie wiêcej wody z butów. Jeszcze weselej zrobi³o mi siê gdy u¶wiadomi³am sobie ¿e wisz±cy nad nami ogromny cumulus ciska hojnie piorunami a my znajdujemy siê dok³adnie w najwy¿szym punkcie w okolicy shocked.gif Ulewa towarzyszy³a nam do samego koñca - kiedy zsiad³am z konia czu³am siê jak po k±pieli w jeziorze (w ciuchach rzecz jasna)

Ogólnie to po piêknej pogodzie, podczas poprzedniej wyprawy kiedy to czuli¶my siê niemal doskonali, dostali¶my dosyæ solidny materia³ do przemy¶leñ i zgodnie doszli¶my do wniosku ¿e jednak nale¿y przeorganizowaæ sprzêt i podej¶cie do tematu.
Problemy s± prozaiczne - mokro, mokro i jeszcze raz mokro. Niestety klimat stepów pomorskich ró¿ni siê od klimatu Mongolii. Suszenie siê tylko po to by zaraz ponownie zmokn±æ jest wyj±tkowo niedopinguj±ce. Poza tym próby wysuszenia gdy od ulewy chroni ciê jedynie niewielki namiocik, ognisko nie chce siê rozpaliæ bo hubka i inne przyrz±dy zamok³y wcze¶niej i nawet jakby siê uda³o to drewno bardziej kopci ni¿ grzeje a wilgotno¶æ powietrza przekracza 95%, to walka z wiatrakami.
Uzgodnili¶my ¿e trzeba wymy¶liæ jakie¶ rozwi±zanie ale na razie nam siê to nie uda³o.

[...]
Rosamar

Witam

W³a¶nie natrafi³em na skany ksi±¿ki H.W.Polosmak - Stroje i tekstylia Pazyryk. Zapraszam do eksploracji Kultura Pazyryk - linki. Kolejna rewelacyjna porcja materia³ów - niestety dla wiêkszo¶ci, w jêzyku rosyjskim. Bêdê siê stara³ przenosiæ do podstawowych stron, co ciekawsze materia³y.

A tutaj kurtka chroni±ca przed deszczem i wiatrem

Uszyta by³a z bia³ego filcu o grubo¶ci ok.2mm. Rêkawy z pojedynczych kawa³ków filcu przyszyte od wewn±trz. Przód z pojedynczych kawa³ków filcu - po³y zachodz± na siebie - prawa na lew±. Plecy z trzech kawa³ków - szwy przykryte ozdobnym sznurkiem z we³ny.
Orygina³ Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik znajduje siê w Ermita¿u. Wykrój do uszycia: Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

W/g opisu by³a to odzie¿ ochronna, codziennego u¿ytku.

pozdrowienia Vislav
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.