Ostatnio trochê o tym czytam i zastanawiam siê czy Batorówka naprawdê ustêpuje szabli Husarskiej. Czytaj±c to co napisa³ Zab³ocki mo¿na wynie¶æ ¿e Batorówka by³a dobra ale Szabla Husarska by³a genialna.
Ale wola³bym popytaæ tych którzy ju¿ trochê machaj± i wiedz± co i jak.
Tak by³o.
Ja tam lubiê swoj± d³oñ i palce.
Acha - i prowadzenie jest zgo³a inne.
Szabla husarska by³a po³±czeniem wszystkich najlepszych cech pozosta³ych szabli. Dobra ochrona d³oni, dobre "sterowanie" za pomoc± palucha, wielofunkcyjna g³ownia...
ja sie ostatni czasy zajmuje w³asnei szabla husarsk±
CYTAT
Hallatil Napisano Dzisiaj, 09:13
Szabla husarska by³a po³±czeniem wszystkich najlepszych cech pozosta³ych szabli. Dobra ochrona d³oni, dobre "sterowanie" za pomoc± palucha, wielofunkcyjna g³ownia...
tu sie zgadza tak jak z wcze¶niejszymi wypowiedziami . a co jest bardzo fajne jeszcze przy pierwszym cieciu prosto z pochwy jestem pewien ze szabla mi nie wyleci z d³oni
je¶li chodzi o prowadzenie to je¶li jest dobrze wywa¿ona to bardzo fajnie sie ni± prowadzi robi co chcesz ,
niestety mia³em do czynienia tez z szabla ¼le wywa¿ona na koñcu to chyba ka¿dy wie jak sie prowadzi ¼le wywa¿on± broñ lepiej nie pisaæ chyba
jednym s³owem na pewno lepsza jest ni¿ Batorówki
Warto dodaæ, ¿e "batorówka" to ogólne okre¶lenie szabel z podobizn± króla Stefana Batorego. Oczywi¶cie nie przeczê, ¿e takowe wizerunki najczê¶ciej wystêpowa³y na szablach wêgierskich- datowanych najczê¶ciej na koniec XVI wieku. Powinni¶my trzymaæ siê jednak prawid³owej terminologii.
Szabla husarska to szabla kawaleryjska. Jako taka uwa¿ana jest powszechnie za jedn± z najlepszych w historii. O tym powinni¶my pamiêtaæ ;) Walka husark± z poziomu gruntu to ju¿ zupe³nie inna bajka.
Mi osobi¶cie lepiej walczy siê wêgierkami, ale de gustibus.. ;)
Pozdr.
CYTAT(Dariusz Rybacki @ 12:08 11.06.2008)
Mi osobi¶cie lepiej walczy siê wêgierkami, ale de gustibus.. ;)
Ano w³a¶nie. W dodatku ka¿dy siê przyzwyczaja do szabli, od ktorej zaczyna³ naukê fechtunku.
Poza tym nie nale¿y oceniaæ broni nie uwzgledniaj±c kontekstu, bo jak ocenic np saszki? Nielogiczym wydaje siê to, ¿e one nie maja nawet jelca, nie wspominaj±c o kab³±ku, ale jeszcze nale¿a³oby uwzglêdniæ technikê walki tê szabla, zas³ony odbijjace, m³yñce, czy by³a wykorzystywna g³ównie w walce konnej itp. No i jeszcze dochodz± warunku fizyczne osobnika, który bêdzie siê szabla pos³ugiwa³. Jak kto¶ ma power w ³apce i przyzwyczajenia z szermierki sportowej, bêdzie preferowa³ szablê bez palucha, bo woli prowadziæ szablê kciukiem. Takie uderzenia przy wyrobionej ³apce mog± byæ bardzo silne, a i zasiêg jest odrobinê wiekszy. Dlatego trochê dziwiê siê Chaosowi, ¿e preferuje husarkê zamiast np karabeli
.
Oceniaj±c husarkê od strony walorów "sali treningowej" i du¿ej intensywno¶ci sparringów, kab³±k i paluch docenia siê szczególnie wtedy, jak odpadn± i rêka zaczyna puchn±æ
, tylko nie bardzo da siê pod nie wcisn±æ bardzo grub± rekawicê, co przy polowaniu na ³apki nara¿a na ubite i porozcinane palce. Ciê¿ko spotkaæ fechtuj±cego regularnie "szablistê" bez blizn, ko¶lawych paluchów ;) czy choæ raz z³a¿±cego paznokcia ;). Ja ju¿ zrezygnow³am z polowania ludziom na d³oñ, zostawiaj±c sobie przedramiê, bo przynajmniej trafiam w karwasz, a kolega nie wykonuje sprintu pod kran z zimn± wod± ;).
Odpowiedzi w walce pieszej s± szybsze Husark±, ataki z nadgarstka s³absze ni¿ m³yñce ale precyzyjniejsze i szybsze, zas³ony statyczne pewniejsze i precyzyjniejsze, ze¶lizgi po ¿elazie mniej niebezpieczne no i mo¿na braæ na kab³±k i ca³a rêk± odpowiadaæ bezzw³ocznie - dla mnie dobra do walki pieszej - a s± egzemplarze tak jako¶ wpasowane ¿e mimo palucha i kab³±ka i palucha ido m³yñca zdatne.
CYTAT
ak kto¶ ma power w ³apce i przyzwyczajenia z szermierki sportowej, bêdzie preferowa³ szablê bez palucha, bo woli prowadziæ szablê kciukiem. Takie uderzenia przy wyrobionej ³apce mog± byæ bardzo silne, a i zasiêg jest odrobinê wiekszy. Dlatego trochê dziwiê siê Chaosowi, ¿e preferuje husarkê zamiast np karabeli
jesli chodzi oto moze dlatego ze ja zaczynam szabla husarsk± i fajnie mi le¿y ,
przy ocenie jakiej kolwiek broni nie mo¿na moim zdaneim pomin±æ indywidualnego dopasowania sie do broni . chodzi mi tu oto ze komus moze lepiej le¿eæ w rece husarska niz karabela czy inna...
mi ona dobrze lerzy w d³oni dlatego moze i j± lubie i jestem za ni± , to ¿e ma bardzo du¿o walorów to nastepny plus .
ka¿da broñ ma swoje plusy i minusy i komu¶ mo¿e pasowaæ ta a komu¶ inna jednak jezeli
odno¶nie palucha moim zdaniem aczkolwiek moge sie myliæ to jest raz ochrona a dwa trzeba to traktowac jak dodatkowy atrybut utrzymania szabli w rêce przy mocnym zbiciu czy innym dzia³aniu wiec palucha nei mozna traktowaæ tylko i wylacznei jako ochrone
CYTAT
s± egzemplarze tak jako¶ wpasowane ¿e mimo palucha i kab³±ka i palucha ido m³yñca zdatne.
tak naprawde je¶li ma dobre oko to mozna przy plauchu obciaæ palna ale i nei trzeba nei wiadomo jakich egzemplarzy tylko dobre oko i wytrenowania , precyzji
a wracaj± po krótce do szermierze sportowego to dobry zawodnik w szabli sportowej je¶li przezuca sie na historyczn± szable musi sie przyzwyczaiæ do wago .. jednak bardzo sie to rózni co powoduje tez inaczej panowanie nad szabla to co sie w sportowej wyuczy³ daje mu jak by przewage czy te¿ plus nad osoba która tego nei æwiczy³a
CYTAT(chaos-opole @ 14:34 11.06.2008)
odno¶nie palucha moim zdaniem aczkolwiek moge sie myliæ to jest raz ochrona a dwa trzeba to traktowac jak dodatkowy atrybut utrzymania szabli w rêce przy mocnym zbiciu czy innym dzia³aniu wiec palucha nei mozna traktowaæ tylko i wylacznei jako ochrone
Ja w pierszej kolejno¶ci ceniê sobie paluch przy ciêciach bezposrednich
i za to ¿e a¿ tak mi siê r±czka nie mêczy. Trafienie zawsze mo¿e pój¶æ kapkê wy¿ej, za paluch
. Bêdê za klilka miesiêcy "patentowaæ" szablê ze skórzanym paluchem, takim który bêdzie mo¿na przek³adaæ, bo niestety, ale wad± husraki z paluchem jest to, ¿e jest albo tylko dla prawo albo leworêcznego. Wtedy zobaczymy, jaka jest ró¿nica w walorach ochronnych szabli bez stalowego palucha.
CYTAT(chaos-opole @ 14:34 11.06.2008)
a wracaj± po krótce do szermierze sportowego to dobry zawodnik w szabli sportowej je¶li przezuca sie na historyczn± szable musi sie przyzwyczaiæ do wago .. jednak bardzo sie to rózni co powoduje tez inaczej panowanie nad szabla to co sie w sportowej wyuczy³ daje mu jak by przewage czy te¿ plus nad osoba która tego nei æwiczy³a
Ale chyba przyznasz, ¿e szermierz sportowy, szczego³nie ten trenuj±cy równiez szadê i pos³uguj±cy siê "francuzem" ma solidnie wyrobione przedramiê od zas³on. Jak jest to silny facet, problemem bêdzie raczej krzywa klinga a nie waga
.
Mi na poczatek polecono husarke, wlasnie ze wzgledow bezpieczenstwa i takowa zakupilem,
jednak od samego poczatku cos mi nie lezalo, ciagle odruchowo wyciagalem kciuk i opieralem go tylko na pierscieniu. Z paluchem w srodku strasznie tracilem "zasieg" nadgarstka.
Fakt, z wsadzonym paluchem (bez skojarzen) mozna niezle przywalic, ale zazwyczaj nie staramy sie strasznie uszkadzac sparring partnera.
Ostatnio zakupilem szable wegierska z zamknietym kablakiem i wygieta rekojescia i........... rewelacja, mimo ze jest ciezsza od mojej husarki prowadzi mi sie ja o wiele lepiej, trzeba sie troszke przestawic z uchwytem (kciuk wzdloz rekojesci) ale tez zagieta rekojesc lepiej wchodzi w zaglebienie dloni. moze i reka sie troche bardziej meczy na poczatku ale po jakims czasie jest ok, kwestia przyzwyczajenia, zawsze przy dluzszym pojedynku mozna chwycic szable pelnym uchwytem i dac na chwile rece odetchnac.
Reasumujac, wydaje mi sie ze to kwestia predyspozycji i nie mozna sztywno okreslic jaka szabla jest lepsza, trzeba sprobowac i samemu dojsc do tego wniosku.
wybaczcie mi bledy i styl pisania z góry przepraszam
CYTAT
Ale chyba przyznasz, ¿e szermierz sportowy, szczego³nie ten trenuj±cy równiez szadê i pos³uguj±cy siê "francuzem" ma solidnie wyrobione przedramiê od zas³on. Jak jest to silny facet, problemem bêdzie raczej krzywa klinga a nie waga smile.gif.
jelsi chodzi o szpade sportowa i francuza to jakie zas³ony ma dobrze wyrobione ?? trenowalem francuzem 2 lata co jaksi zcas bralem belga , ruznica prowadzenia jest wielka gdyz w belgu masz mocny chwyt przy zaslonach czy przeci zaslonach ( przecis 6, itd ) i bardzo mocno je lapiesz .. przy francuzie spróbuj chycic przeciw 6 to przegrale¶ a jak przeciw 4 to polegle¶ na starcie . przy francuzie ucieka sie od kontaktu z kling± przeciwnika uciekasz wlasnei od zaslon bo jak cie przeciwnik z³apie to koniec niby i to szpada i to szpada ale roznica wielka bo francuza bardzo ³atwo wybiæ z reki tak ze i to na serjo prosto musisz wyrabiac nawyk uniku dlatego te¿ zawodowi szpadzi¶ci trenuj± francuzami zeby wyrobic precyzje ale podczas zawodów bior± belga gdy¿ jest mocniejszy chwyt zelaza , i trudniej go wybiæ ale druga strona nie mozna porównywaæ szpadzisty i wygiecia klingi do szablisty nawet sportowego bo w szpadzie tylko pchnieci± a w szabli masz g³ownei ciecia aczkolwiek te¿ sztychy
wiec nei mo¿na tu porownywac 2 odmiennych konwencji sztychow a cieæ bo tak to mzona w sumei rozdzieliæ
a jesli mowimy o szablistach to nie ma znaczenia gdy¿ klinga nie jets tam wygieta ( w sportowej) to tez wygiecie klingi nei wchodzi w problem a waga jest du¿± róznic± co jednak moim zdaneim przy dobrym szermierzu jest kwestja przestawienia sie i nie musi trwac strasznei dlugo ale problem jaksi jest
CYTAT
Ostatnio zakupilem szable wegierska z zamknietym kablakiem i wygieta rekojescia i........... rewelacja, mimo ze jest ciezsza od mojej husarki prowadzi mi sie ja o wiele lepiej, trzeba sie troszke przestawic z uchwytem (kciuk wzdloz rekojesci) ale tez zagieta rekojesc lepiej wchodzi w zaglebienie dloni.
osobiscie nei mailem takiej szbali do treningow bo narazie tylko husarska trenuje a biedny student jestem i nie mam pieniedzy na wegierska czy skond wzia¶c ale tu pojawia sie pytanie moje bo :
jesli mowimy o tym CHWYCIE Z KCIUKIEM NA REKOJE¶CI to powiedz mi jak sie je¶li ja ro robi odbicie , najlepiej na koniec g³owni i jesli jest w prawej rece to od wewnetrzej strony w tym przypadku szablê jest bardzo latwo wybiæ z reki przynajmniej tak na logike biore i z widzenia szabli wegierskiej czy te¿ karabeli
a jesli dojdzie do tego ze chodz nie wybije ci jej z reki to napewno odstawie tak ze bede w stanei zadac ci 2-3 ciecia pomny¿my to dzia³anie razy 3 wychodzi nam 6-9 trafien wiencej z czego której moze byæ na glowe jak nei wiekszosc co powoguje smieræ
a przy wejsciu od wenwetrzej strony co¶ pieknego zeby pociagnaæ nyszkiemm lub te¿ prawdziwym ostrzem na szyje a¿ sie prosi jak przeciwnik ma szable z boku
musial bym tak naprwde pocwiczyæ wegierska zeby móc dokladnie sie wypowiadaæ to sa moje opserwacje z budowy szabli wegierskeij , chwytu jej , i znajomo¶ci szermierczych sportowych oraz treningów z husark±
a jesli chodzi o plaucha i ze ci nei le¿ala to tak jak juz wcze¶niej wspomnia³em oceniajac broñ trza brac indywidualnie kazd± osobe czy le¿y mu broñ czy nie bo jeden powie ze karabela ¶wietnie mu le¿e wiec jest lepsza niz husarska bo mu nie le¿a³a i nie mógl nia walczyæ bo mu nei siedzia³a
CYTAT(chaos-opole @ 02:13 12.06.2008)
Jelsi chodzi o szpade sportowa i francuza to jakie zas³ony ma dobrze wyrobione ?? trenowalem francuzem 2 lata co jaksi zcas bralem belga , ruznica prowadzenia jest wielka gdyz w belgu masz mocny chwyt przy zaslonach czy przeci zaslonach ( przecis 6, itd ) i bardzo mocno je lapiesz .. przy francuzie spróbuj chycic przeciw 6 to przegrale¶ a jak przeciw 4 to polegle¶ na starcie . przy francuzie ucieka sie od kontaktu z kling± przeciwnika uciekasz wlasnei od zaslon bo jak cie przeciwnik z³apie to koniec niby i to szpada i to szpada ale roznica wielka bo francuza bardzo ³atwo wybiæ z reki tak ze i to na serio prosto musisz wyrabiac nawyk uniku dlatego te¿ zawodowi szpadzi¶ci trenuj± francuzami zeby wyrobic precyzje ale podczas zawodów bior± belga gdy¿ jest mocniejszy chwyt zelaza , i trudniej go wybiæ ale druga strona nie mozna porównywaæ szpadzisty i wygiecia klingi do szablisty nawet sportowego bo w szpadzie tylko pchnieci± a w szabli masz g³ownei ciecia aczkolwiek te¿ sztychy wiec nei mo¿na tu porownywac 2 odmiennych konwencji sztychow a cieæ bo tak to mzona w sumei rozdzieliæ
To ¿e masz problem z "francuzem" przy zas³onach nie znaczy, ¿e kto inny bêdzie go mia³. Go¶æ z którym trenujemy ma tak siln± ³apê, ¿e mo¿e Ciê znokautowac uderzeniem shinaja (rozmiar 39) trzymaj±c go na samym koñcu jedna rêk± z wyprostowanym kcuiukiem, dlatego naprawde nie powinno siê uogólniaæ. A ³apê ma tak wyrobin± miêdzy innymi dlatego, ¿e nie ucieka tak jak piszesz od za³on u¿ywaj±c szpady o rêkojêci francuzkiej. W dodatku szabl± sportow± te¿ macha, tyle ¿e bardziej amatorsko
, miêdzy innym dlatego wszystkim, co mu do rêki wpadnie prowadzi uderzenia kciukiem. To samo dotyczy tego, o czym piszesz nt palucha w husarce. Nie ka¿dy musi go mieæ, by sobie nie¿le radziæ.
Zreszta kiedy¶ pozwolilam sobiew zrobiæ taki ma³y prywatny eksperyment, tj poprosi³am go o potrzymanie armowskiegoi 130 cm wastera odwrotn± strona tj za sam koniec sztycha na wyprostowanej rece, a pózniej mojemu me¿owi który jest mechanikiem i czasem sam targa naprawde solidne klamoty typu skrzynia biegów, walczy z zapieczonym ¶rubami itp. juz nie pamietam ile minut wytrzyma³, ale ³apka mu zdech³a (nie powiedzi³am mu ¿e bierze udzia³ w eksperymencie ;) ), za to Rodrygowi rêka wogóle siê nie zmêczy³a. Trzyma³ tego "odwróconego" wastera i trzyma³.
nigdy nei uwarza³em sie za mistrza w szpadzie , w szabli czy w innej broni
a juz napewno nie w francuzie ...
powiedz mi ile lat trenuje twój kolega czy prowadzacy , lub ty szpade sportow± i czy to jest trening bardziej zawodowy przygotowania do zawodów ??
ja to wiem z doswiatczenia w³asnego , analiz z moimi kumplami wieloletnimi , i ludzmi z kadr oraz z od treningów z moim trenerem i na obozie z kilkoma innymi trenerami
to ze lepiej mi sie walczy belgiem ni¿ francuzem to jets inna kwestja to ze przy francuzie nie masz takiej sily jak przy belgu to ci chyba kazdy powie . a jesli sie przejdziesz na zawody to zda¿aja sie ludzie ktorzy walcza francuzami i bardzo du¿o z nim stosuje w³asnei uciekanie od zelaza bo ja cie zlapie to on ma silniejszy chwyt i tu akurat sie nie dam przekonaæ
odnosnie prowadzenia to w szpadzie prowadzi sie broñ wskazujacym i kciukiem nie samym kciukiem to wskazujacy ustawia koniec broni
jesli chodzi o eksperyment to spoko
ale mi chodzi o zbicie konca broni a nei o samo trzymanie wtedy problem jest o francuz nie ma takiego chwytu i jest ³atwy do zbicia . w przypadku szabli sitorycznej obojetnie jakiej przyznam sie bez bicia ze nie próbowa³em zbijaæ sztycha przeciwnika aczkolwiek wydaje mi sie ze moze byc podobnie jesli chodzi o zbicia
Zagadnienia sportowoszpadowe lepiej by posz³y na priva, bo temat jest o szabli, By nie rozwijaæ tego szpadowego offtopa, po prostu go¶æ ma tak du¿± ³apê, ¿e nie ma jak tego belga chwyciæ ;) (chyba ¿e mia³by rêkoje¶c robion± na zamówienie ;). Po prostu takie warunki fizyczne.
Ja mam jedn± husarke robion± npodst. konkretnej repliki, jednak zosta³ zmieniony kszta³ ok³adzin. Orgina³em musia³ pos³ugiwaæ siê cz³owiek z naprawdê sporymi ³apkami. Normalnie jak zamwiam szable, porszê by nie zmniejszano "standardowych" wymiarów rekojê¶ci, bo musi siê tam przecie¿ zmie¶cic gruba rêkawica, w dodatku sprzêt czêsto po¿yczam.
ja musze pozbierac kase i jeszcze jaka¶ inn± szable dorwaæ bo narazie zajmuje sie tylko husarska, ale chêtnie bym te¿ inna poæwiczy³ i zobaczy³ równice na w³asnej skórze. mzoe kto¶ kto ma inna szable niz husarsk± jest chetny to jakiego¶ treningu ?? ja chentie na zywo wymienei sie do¶wiadczeniem moim , i spróbuje na innej szbali
chaos-opole
Jezus Maria, cz³owieku, zmi³uj siê nad nami! Jak ty piszesz??
CYTAT
chaos-opole napisal
jesli mowimy o tym CHWYCIE Z KCIUKIEM NA REKOJE¶CI to powiedz mi jak sie je¶li ja ro robi odbicie , najlepiej na koniec g³owni i jesli jest w prawej rece to od wewnetrzej strony w tym przypadku szablê jest bardzo latwo wybiæ z reki przynajmniej tak na logike biore i z widzenia szabli wegierskiej czy te¿ karabeli
Trzymam kciuk nie calkiem wzdloz rekojesci lecz lekko przekrzywiony na lewa strone rekojesci (jestem prawo reczny), mniej wiecej tak jak opisuje Mankowski w swoim traktacie. Nie stosuje uchwytu w 100% takiego jak on opisal (trzyma tylko kciuk i maly palec a srodkowy i serdeczny sa tak odgiete zeby sie orzech zmiescil) przy takim uchwycie strasznie mi sie reka meczy, choc probowalem i pewnie bede jeszcze probowal bo lubie eksperymentowac.
CYTAT
chaos-opole napisal
a jesli dojdzie do tego ze chodz nie wybije ci jej z reki to napewno odstawie tak ze bede w stanei zadac ci 2-3 ciecia pomny¿my to dzia³anie razy 3 wychodzi nam 6-9 trafien wiencej z czego której moze byæ na glowe jak nei wiekszosc co powoguje smieræ
a przy wejsciu od wenwetrzej strony co¶ pieknego zeby pociagnaæ nyszkiemm lub te¿ prawdziwym ostrzem na szyje a¿ sie prosi jak przeciwnik ma szable z boku
W takim razie gratuluje szybkosci, w szermierke historyczna bawie sie dosc krotko, w sportowa nie bawilem sie nigdy, ale musisz byc niezly jak przy moim jednym ciosie zadasz mi trzy szabla bojawa, ktora wazy troszke wiecej niz szabla sportowa.
Nie bede dyskoutowal na temat wyzszosci zaslan, ciec itp szabla husarska nad wegierska klikajac na klawiaturze bo taka teoretyczna dyskusja ma niewiele sensu, wszystko najlepiej weryfikuje sie podczas sparingu.
Poczytuje sobie traktaty, probuje roznych technik (a noz widelec znajde cos co bedzie mi "lezalo") nigdy nie biore jednego traktatu jako wyrocznie.
Na dzien dzisiejszy szabla wegierska walczy mi sie lepiej niz walczylo husarska ale jak to powiedzial mi moj kolega dopiero zaczynam podroz "w szable" i moze za rok jak odkryje jakas nowa szable bede mowil, ze duzo lepiej mi sie nia walczy niz wegierka.
CYTAT(igorusis @ 13:53 15.06.2008)
W takim razie gratuluje szybkosci, w szermierke historyczna bawie sie dosc krotko, w sportowa nie bawilem sie nigdy, ale musisz byc niezly jak przy moim jednym ciosie zadasz mi trzy szabla bojawa, ktora wazy troszke wiecej niz szabla sportowa.
nie uwarzam sie i nigdy nie uwarzalem za osobe ktora jest mistrzem , czy te¿ nie wiem jak dobra , chodzi mi ze jesli ja ci odbije to powinienes tak odbiæ zelazo zeby zadaæ 2-3 trafienia i wcale nie jest to strasznie trudne kwestja wyæwiczenia , patrzcie ze s± dzia³ania nyszkiem które s± bardzo szybkie , przy tym dzia³aniu nie zmieniasz p³aszczyzny uderzania nie musisz reke przekrêcaæ
i masz drugie ciecie ju¿ tylko dzia³ania nyszkiem tez trza æwiczyæ
i to nie mówie od strony sportowej tylko historycznej
tak bynajmniej ja jestem trenowany przez mojego fechmistrza.
CYTAT(igorusis @ 13:53 15.06.2008)
Nie bede dyskoutowal na temat wyzszosci zaslan, ciec itp szabla husarska nad wegierska klikajac na klawiaturze bo taka teoretyczna dyskusja ma niewiele sensu, wszystko najlepiej weryfikuje sie podczas sparingu.
Poczytuje sobie traktaty, probuje roznych technik (a noz widelec znajde cos co bedzie mi "lezalo") nigdy nie biore jednego traktatu jako wyrocznie.
Na dzien dzisiejszy szabla wegierska walczy mi sie lepiej niz walczylo husarska ale jak to powiedzial mi moj kolega dopiero zaczynam podroz "w szable" i moze za rok jak odkryje jakas nowa szable bede mowil, ze duzo lepiej mi sie nia walczy niz wegierka.
Nic tylko przyklasn±c takim s³owom. Bo rzeczywiscie dyskusje mog± siê ciagn±æ w nieskoñczono¶c, lepiej spotkaæ siê na umówionym treningu i popróbowac
I co to znaczy, ze jedna szabla jest lepsza od drugiej? Jak to poznaæ? Po tym ze kto¶ uzbrojony w husarkê pokona kogo¶ kto walczy szabl± wêgiersk±? Wtedy raczej poznamy kto jest lepszym szermierzem a nie która broñ jest zacniejsza.
Sam trenujê szabl± husarsk±, bardzo mi ona odpowaida, wspaniale chroni ³apê, jest wcale lekka (chocia¿ moja mog³aby byæ l¿ejsza), zacnie siê ja prowadzi. Wêgierk± bym nie walczy³ bo zwyczajnie by³aby dla mnie za ciê¿ka, je¿eli jednak ktos ma parê w ³apie i nie jest mu ciêzko szermowaæ tak± broni±, a wrêcz lepiej siê czuje majac j± w rêce niz gdyby walczy³ husark±, to czemu nie?
Jeszcze takie pytanie mnie drêczy jak na tle tych dwóch szabli wypada szaszka ?? Mniejsze to i prawie proste z pozoru wygl±da na liche ale przecie¿ by³a u¿ywana od XV do XX w.
Jeszcze takie pytanie mnie drêczy jak na tle tych dwóch szabli wypada szaszka ?? Mniejsze to i prawie proste z pozoru wygl±da na liche ale przecie¿ by³a u¿ywana od XV do XX w.
Wypada równie ¼le jak czeczuga (z której podkpiwano w XVI i XVII wieku, a u¿ywano) tylko o po³owê gorzej.
Wypada g³ównie z rêki.
Wypada ... zaznaczyæ, ¿e zosta³a niejako wymy¶lona do/wraz ze stylem walki wymagaj±cym cyrkowych umiejêtno¶ci - od czego powsta³a d¿ygitówka - a to z szaszk± jeden kr±g kulturowy.
Jak trudna to sztuka dla regularnego zwyk³ego wojaka walczyæ szaszk±, po¶wiadcza anegdotyczna opowie¶æ. Z wojny 20 roku, kiedy to wiêkszo¶æ z 16 tysiêcznej armii konnej Budionnego mia³a w posiadaniu szaszki.
Stary carski kawalerzysta (Polak) ucz±cy m³odych rekrutów na u³anów, którzy potem brali udzia³ w manewrze warszawskim, zwyk³ mawiaæ : (dodajemy lwowski akcent i ¶piewne kresowe koñcówki) "Panoowie! Jak zobacziycie konnego bolszewika : zas³ona pi±ta, pocii±gn±æ w dó³ - palcy same poleco."
CYTAT(Rafa³ Pr±dzyñski @ 13:49 30.06.2008)
Wypada równie ¼le jak czeczuga (z której podkpiwano w XVI i XVII wieku, a u¿ywano) tylko o po³owê gorzej.
Wypada g³ównie z rêki.
Wypada ... zaznaczyæ, ¿e zosta³a niejako wymy¶lona do/wraz ze stylem walki wymagaj±cym cyrkowych umiejêtno¶ci - od czego powsta³a d¿ygitówka - a to z szaszk± jeden kr±g kulturowy.
Jak trudna to sztuka dla regularnego zwyk³ego wojaka walczyæ szaszk±, po¶wiadcza anegdotyczna opowie¶æ. Z wojny 20 roku, kiedy to wiêkszo¶æ z 16 tysiêcznej armii konnej Budionnego mia³a w posiadaniu szaszki.
Stary carski kawalerzysta (Polak) ucz±cy m³odych rekrutów na u³anów, którzy potem brali udzia³ w manewrze warszawskim, zwyk³ mawiaæ : (dodajemy lwowski akcent i ¶piewne kresowe koñcówki) "Panoowie! Jak zobacziycie konnego bolszewika : zas³ona pi±ta, pocii±gn±æ w dó³ - palcy same poleco."
Czyli szaszka by³a na u¿yciu przez tradycjê ni¿ jej w³a¶ciwo¶ci w walce.
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
Panowie w dyskusji o broni nie mo¿na zapominaæ o kilku dodatkowych czynnikach takich jak warunki w których broñ ma byæ stosowana, mo¿liwo¶ci finansowe docelowych u¿ytkowników oraz moda/przyzwyczajenie.
Dla przyk³adu rosjanie od kilkunastu lat próbuj± zast±piæ karabinki ka³asznikowa jak±¶ sensowniejsz± broni± (AK 74M jest niezawodny ale ergonomiê ma fataln± i spory rozrzut przy strzelaniu seriami) ale co wymy¶l± to kazuje siê, ¿e sprzêt jest po pierwsze drogi, po drugie bardziej siê brudzi i czê¶ciej psuje a po trzecie nawet je¶li trochê celniej strzela to tylko nieznacznie lepiej ni¿ Ka³asz no i po czwarte ¿o³nierze s± przyzwyczajeni do starej i sprawdzonej broni).
Podobnie z szablami. Tatarzy nie potrzebowali drastycznie modyfikowaæ swoich szabel zwanych czeczugami bo raczej im siê nie zda¿a³o pojedynkowaæ na piechotê. Wypadaniu broni przeciwdzia³a³ temblak a otwarta rêkoje¶c pozwala³a na ³atwe i szybkie wypuszczenie szabli z rêki (która wtedy wisia³a na temblaku) celem z³apania za ³uk/dziryt/pistolet/karabinek, czy co tam wpad³o do rêki. Rzemie¶lnicy potrafili produkowaæ te szable i wojownicy mogli sobie na nie pozowliæ (niektórzy). Gdyby zaczêli rozbudowywaæ rêkoje¶ci to rzemie¶lnicy musieliby opanowaæ zupe³nie nowe technologie, podnie¶liby ceny itd.
U nas g³ówni u¿ytkownicy szabel przede wszystkim byli dosyæ zamo¿n± grup± spo³eczn± (wiêc staæ ich by³o na nowinki techniczne) i w dodatku dosyæ czêsto machali ¿elazem stoj±c na ziemi a zatem dodatkowa os³ona d³oni by³a przydatna. A je¶li idzie o ró¿nicê w cenie pomiêdzy wêgierk± z otwart± rêkoje¶ci± a husark± to zapytajcie wspó³czesnego rzemie¶lnika ile by chcia³ za to aby odkuty kab³±k szlifowaæ RÊCZNIE w t± zwê¿aj±c± siê po³owê elipsy.
Jak wy¿ej napisano.
A w armii rosyjskiej szaszka zosta³a przyjêta nie jako element tradycji tylko w prastarym mechanizmie zwalczania strachu.
Szaszkami walczyli prawdziwi D¿ygici - Rosjanie zap³acili za podbój Kaukazu tysi±cami ofiar, dezercji itd,itp - brali jednym s³owem t=regularny wpier ..p rzez dziesi±tki lat i z uporem kretynów pchali siê dalej.
Na skutek traumy przyjêli szaszki, pugina³y ala kama/kind¿a³, czabanki, p³aszcze, olstry nabojowe na piersiach itd, itp do swojego uzbrojenia i umundurowania.
Na tej samej zasadzie szamerowani huzarzy polskiej i chorwackiej kawalerii stali sie powszechno¶ci± w ca³ej europie.
Krawat chorwacki sta³ sie elementem stroju galowego w ca³ej europie.
Beret komandosów nosz± dzi¶ ca³e si³y zbrojne.
A zapo¿yczono go od basków.
Itd, itp
Trzeba sobie symbolika udowadniaæ jakim to siê jest kozakiem
szaszka byla takjak czeczuga broni± do walki z konia i tylko z konia
co do szaszki i jej zastosowania w 18-19 20 wieku to w tych czasach szabl± walczono z konia a do tego celo os³ona d³oni niejest niezbêdna
konstrukcje xix i XX wieczne do dzermierki praktycznie sie nie nadaj± mam pare orgina³ow i w ³apie to one le¿a jak cepy poza pojedyñczymi szblami
w XVII wieku wielu mia³o dwie szable 1 do pasa -stroju szable przystosowana do wali na ziemi a 2 troczona do siod³a tak jak na obrazie LISOWSZCZYK oraz tak jak np szabla wz 34 u XX w u³anów ta 2 by³a do zadawania ciêc z ramienia zamaszystych -maczugowatych -prze³amuj±cych czyli tych najcze¶ciej zadawanych z siod³a
Wracaj±c do W³asnorêcznego U¿ycia Broni i rodzajów szabli - najlepiej poznaæ parê rodzajów tej broni - i batorówki-wêgierki , i szeroko pojête zygmuntówki i husarki (te¿ ich by³o parê rodzajów) no i karabele , o których tu najmniej , a wcale nie s± najgorsze...
.
Szermierz nie musi byæ przywi±zany do jednego rodzaju szabli - maj±c wybór mo¿e dobraæ swój orê¿ np. na turnieju do orê¿a przeciwnika. Sam walcz±c z dobrymi technikami wolê karabelê, a wobec adwersarza ze 'sztab±' wybieram ciê¿k± husarkê z paluchem i ob³êkiem...
Poza tym , walcz±c karabel± mogê mieæ pancern± rêkawicê, której nie zmie¶ci³bym w rêkoje¶ci husarki . Nastêpna sprawa to krzywizna ró¿nych typów szabli - równie¿ kwestia gustu.
Niektórzy walcz± krzywymi , inni wol± prawie proste klingi.
Jako siê rzek³o wiekszo¶æ prawych karwaszy "pancernych' by³y to do po³owy wieku XVII rêkawice pe³ne stalowe - do batorówki itp idealne. Co i na rycinach i na artefaktach vide.
Macieju - nieprawdê piszesz a raczej wypisujesz za autorytetami.
Znaczy oczywista jest prawd± ¿e ró¿niste serpentyny do stroju i do boju za¿ywalim, aleæ i to prawd± ze inszej wagi i mi±¿szo¶ci a gar¼ci - jeno nawet szabl± wzór 22 mo¿na szermowaæ jak siê umi bardzoæ spektakularnie a Twoje (z ca³ym szacunkiem) branie na wiarê swojej rêki ówdzie opinii profesores z tego wynyka i¿e jeszcze takowych specjalistów co potrafi± ¿e¶ nie widzia³ - bardzo- ale to bardzo trudno znale¼æ szablê niby to tylko do walki z konia i prze³amania (wiêkszo¶æ których znam to
Karabele alibo raczej ich wschodnie podróbki).
Idealn± szabla kawaleryjsk± jest zasie husarka - od której wiekszo¶c rodowód wywied³a - a je¶likto¶ piszê ¿e siê do szermowania nie zdajê to kiep i basta. Taksamosz wzór 34 têgi w onrocie i zastawie i zdawa mi sie zê trudno poszle "Lisowczyka" nale¼æ wiela takich kontrfektów na których insza serpentyna pode kolano wystaje - tez taj materyy problemus czy ona¿ insza czy zwyczajnie w zapasie.
Kto jest lepszy Rambo czy Commando? Albo M16 czy AK47?
Jakkolwiek z akademickiego punktu widzenia dyskusja o tre¶ci ta szabla to sztaba, a ta to juz mistrzostwo, ta jest do tego a ta do ¶mego, jest zajmuj±ca i ciekawa to w mojej ocenie rzecz jest subiektywna do granic.
Jasne, ¿e ka¿da broñ ma zalety i wady ale sens jest w tym by wyzyskac zalety unikaj±c pu³apek wadliwo¶ci. Dla jednego, co to jeszcze jakie¶ techniki mieczo-tasakowe stosuje batorówka, z duzym jelcem mo¿e okazaæ siê super, dla innego ów jelec w³a¶nie bêdzie przeszkod± bo ceni on sobie ciêcia z nadgarstka i m³yñce.
Ot trzeba sprawdziæ samemu i s±dy swoje dla siebie przyk³adaæ i zachowywaæ, z innymi za¶ podyskutowaæ, i owszem nada siê, ale po to tylko, co by rozum nie rozmiêk³ - bo jak ksi±¿ka z dala od praktyki, tak dyskurs zda siê jeszcze bardziej.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.