Zainspirowany dyskusj± tocz±c± siê na Halla

http://halla.mjollnir.pl/viewtopic.php?t=3...asc&start=0

postanowi³em zorganizowaæ zbrojn± wyprawê w terenie górzystym-zalesionym,oddaj±cym w miare warunki panuj±ce w czasach opisywanych przez Maurycego czy Prokopiusza.
Wyprawa trwaæ bêdzie dwie lub trzy doby z ogniem lub bez.To nie ma znaczenia.Przedmiotem testu bed± ma³e (do 60cm ¶rednicy) tarcze i du¿e (ok.80cm)Bêde chcial udowodniæ porêczno¶c tarcz ma³ych w górzystym i zalesionym terenie.Do przeprowadzenia testu bedzie potrzebnych conajmniej 4 ludzi.Dwóch z ma³ymi ,dwóch z du¿ymi tarczami.Maksymalna ilo¶c uczestników-5.
Tarcze powiny byæ oczywi¶cie wykonane z materia³ow dostêpnych w danym czasie ,na danym terenie.Reszta uzbrojenia ( no¿e ,wlócznie,topory) powinna spe³niaæ wymagania wêdrówkowe.Czyli broñ przeznaczona do inscenizacji jest niedopuszczalna.Wyj±tkiem mog± byæ zabezpieczone w³ocznie.Przy budowie w³asnej tarczy bêde bazowa³ na artykule Piotra Grotowskiego i wnioskach Razos³awa.
Projekt nie przewiduje walk w terenie,celem jest sprawdzenie mozliwo¶ci wojownika uzbrojonego w ma³± jak i du¿± tarcze.zakladam ¿e sama wêdrówka to zweryfikuje.Trasa wyprawy przebiegaæ bêdzie na stokach Gór Opawskich.
Termin nie jest jeszcze ustalony,zostawiam to do czasu zg³oszenia siê pierwszych kandydatów.
Datowanie uczestników........do koñca XIw.

Zg³aszam akces do sekcji du¿otarczowej (w moim przypadku 85cm)
Tarcza z desek, kryta skór±.
Uzbrojenie: ostry topór, nó¿ bojowy, w³ócznia. Je¶li bawimy siê w ciê¿kozbrojnych, to kolczuga i he³m sto¿kowy; je¶li nie - to nie.
Ciuchy dostosowane do warunków wêdrówkowych.

Gdyby brakowa³o ochotników z ma³ymi tarczami, to byæ mo¿e bêdê tak± równie¿ robi³, wówczas móg³bym siê przekwalifikowaæ.

Preferowany termin - prze³om wrze¶nia/pa¼dziernika lub pó¼niej. W razie przewa¿aj±cej wiêkszo¶ci chc±cych wcze¶niej - postaram siê dostosowaæ.

Ciekawe przedsiêzwiêcie.
Zdaje siê, ¿e jestem w sprawê wpl±tany od samego pocz±tku, wiêc pozostaje mi siê zg³osiæ :wink:
Wezmê jak±¶ ma³± tarczê, toporek, ³uk lub dwie dzidy i tyle - chyba, ¿e potrzeba i opancerzenia?

Jako uzupe³nienie - kopia wymiany postów z Halli

Witam

1. Kilkudniowa wêdrówka w trudnych warunkach terenowych i klimatycznych daje przewagê osobom wytrzyma³ym, odpornym na zmêczenie i bytowanie w trudnych warunkach. Postura osi³ka lub zdechlaka o niczym nie ¶wiadczy.

2. Mscidróg raczej chce pokazaæ zwolennikom du¿ych tarcz, ich nieporêczno¶æ w górzystym i zalesionym terenie.

3. Eksperyment bardzo subiektywny w za³o¿eniu, nakierowany jest na opinie uczestników bior±cych udzia³ w tym przedsiêwziêciu. Wynikn± one z obserwacji w³asnych wyników, oraz porównañ z innymi. St±d te¿ istotna i potrzebna jest obecno¶æ u¿ytkowników obu rodzajów tarcz w tym samym czasie i miejscu. Przy takim podej¶ciu ilo¶æ uczestników jest wa¿na, jednak nie przes±dza o wyniku.

4. Zarysowuj±cy siê sk³ad wyprawy daje gwarancjê prawdziwych i rzetelnych opinii.

Sam siê zastanawia³em nad udzia³em w tym przedsiêwziêciu. Jednak koczowniczy strój, wyposa¿enie i uzbrojenie jakie stopniowo kompletujê (w±tek awarski z innego projektu) nakierowany jest na konne wyprawy i w pieszej wêdrówce nie da³by uzupe³niaj±cych wniosków.

Projekt bardzo ciekawy i trzymam kciuki aby siê odby³ w zaplanowanym czasie.

pozdrowienia Vislav

My¶lê ¿e najwy¿szy czas na og³oszenie terminu wyprawy.
Je¿eli nikt nie zg³osi sprzeciwu -proponuje termin:

19-21 wrzesieñ 2008r.

Start 19-ego w godzinach porannych,na strone czesk± zostaniemy przerzuceni samochodem.Pozostanie nam dotarcie do podnó¿a Kopy Biskupiej ( po stronie polskiej) na w³asnych nogach.
Szczegó³owy plan trasy nied³ugo.Z podaniem przybli¿onego kilometra¿u,miejsc czerpania wody itp.
Pozdrawiam

Witam.
Mam nadziejê ¿e trase wybra³e¶ tre¶ciw± . Pamiêtam jak dzi¶ ostatnie podej¶cie na Srebrn± , nie mieli¶my wtedy ¿elastwa a i tak by³o ciê¿ko . Dobrze ¿e nie bêdzie ¶niegu i lodu , który w grudniu utrudnia³ marsz . Ale podejrzewam ¿e tym razem bêdziemy mieli przeszkody w postaci stromych zej¶æ i podej¶æ , a tak¿e gêstwiny le¶nej i potoków.
Zastanawiam sie tylko jaki tym razem wzi±¼æ prowiant i ile , bo na poprzednich by³o go jak zwykle za du¿o , a w dodatku teraz bêdzie troche z³omu na garbie . Jedyne co mi przychodzi do g³owy to boczek , szynka i jaja ( szybko mo¿na sie nasyciæ i d³u¿ej trzyma ) . Urozmaice to jeszcze suszem .
pozdro
PS. M¶cidrogu : termin mi jak najbardziej pasuje , mam wtedy dróg± zmiane , wiêc zaraz po pracy wyruszam i by³ bym u Ciebie oko³o 3 rano w pi±tek . Co nam daje 2-3 godziny snu , lub 3-5 piwek i rozmowy do bladego rana .

Szlak napewno przetnie kilka potoków,bedzie sporo stromych podej¶æ,mo¿liwe opady,z fauny ......ry¶,je¿eli bêdzie ciep³o tak¿e ¿mija.Niedzwiedzia raczej nie przewidujemy choæ widywano je w tej okolicy. Je¿eli trafimy na deszczow± aurê to nisko wisz±ce chmury bardziej przypominaj±ce mg³ê bêd± normalk±
Z racji tego i¿ dysponuje samochodem zarejestrowanym na 7 miejsc zamykam liczbê uczestników do 6 ju¿ zg³oszonych.(kierowca nie bierze udzia³u w marszu)
Lotgar je¿eli pojawisz siê oko³o 3 nad ranem to akurat zd±¿ysz siê przebraæ i spakowaæ przed wyjazdem do Czech:) ............ale piwko niewykluczone:)))

Witam.


Troszeczkê pospieszy³em siê z terminem wyprawy....
W zawi±zku z zaistnia³ymi faktami ( do³±czenie jeszcze dwóch osób) którym zale¿y na tym aby wzi±¶æ udzia³ w wyprawie zapytujê:
czy zmiana terminu na 12-14 wrzesieñ albo 26-28 wrzesieñ bêdzie k³opotem dla tych którzy ju¿ zdeklarowali swój udzia³?
Chc± do nas do³±czyæ Czesi. Jeden z nich jest budowniczym a zarazem w³a¶cicielem tarczy która spowodowa³a niestety do¶æ ostr± wymianê postów w Bradaticy.
Je¿eli kto¶ z naszej szóstki nie mo¿e zmieniæ terminu ( planowany urlop albo inny kataklizm) to nie wezmiemy Czechów z sob±.Wszystko jest narazie w fazie dogadywania siê.
pozdrawiam

Witam.
27 wrze¶nia jestem ¶wiadkiem na ¶lubie kumpla z kapeli , wiêc dla mnie ten termin odpada . Wszystkie inne s± dla mnie ok . Mam nadziejê ¿e nie nabru¼dzi³em .
pozdro

Z racji tego ¿e za³o¿y³em dwa tematy..tutaj i na Halla,aby nie powielaæ postów wrzucam link .

http://halla.mjollnir.pl/viewtopic.php?p=4...8d9e1ea68#42627

Ciekawie siê dyskusja toczy....

Pod linkiem zdjecia z budowy kolejnej (tj. drugiej..ale chyba nie ostatniej) ma³ej czarnej.

http://picasaweb.google.pl/Mscidrug/Tarcza

Brak dostêpu do internetu ( awaria komputera) przez pewien czas bedzie mnie jeszcze blokowac.

Pod kolejnym linkiem czê¶æ uzbrojenia i wyposazenia datowane na VIw.n.e.Pisze czê¶æ bo pare drobiazgów jest jeszcze w proszku.

http://picasaweb.google.pl/Mscidrug/JoInZBaIn

Z opuznieniem odbieram wiadomo¶ci na priv,mam problem z zalogowaniem sie na Halla.
Thyrvald-dostalem Twoj± wiadomo¶c.Wszystko oki.Rozumiem ,czasem tak bywa ze nam sie wszysto naraz zwala na g³owe.

Witam.
O godzinie 19:15 dosta³em takie info od ch³opaków na szlaku :
" Godzina 19 dotarli¶my na lysy vrch we 3 , zaraz bêdziemy palili ogieñ i czekamy na czechów , pogoda pochmurna ale nie pada ."
Zazdroszcze im ¿e tam s± . Je¶li dadz± znaæ to wmiare mo¿liwo¶ci zamieszcze niusa .
pozdro
lotgar

Witam.



Szczê¶liwie dotarli¶my do koñca wyprawy i postaram siê w kilku s³owach stre¶ciæ .
Marsz rozpoczêli¶my z Videlskego sedla w piatek oko³o godziny 17;30. w kierunku Lysecho vrchu.Tam postanowilismy poczekaæ na Czechów.
Ruszyli¶my we trzech: Razoslav,Irek i ja.Ka¿dy z nas posiada³ komplet wyposa¿enia inaczej datowany.
Irek,prze³om VIII i IXw.tereny Moraw.Na sobie zabra³ : dwie tuniki we³niane,we³niane spodnie,welniane poñczochy,podwi±zki,pas,we³nian± dziergan± ig³± czapke,dwa prostok±tne p³aszcze,torbe lnian± z prowiantem,buk³ak z wod± ,topór,tarcze,w³ócznie,nó¿,gliniany garnek.
Co do Razoslava ..to nie mam pewno¶ci (bêdzie chcia³ to sam napisze)
Za¶ ja...pieszy wojownik s³owiañski z terenów Ba³kanów datowanie VIw.



Na moje wyposa¿enie sk³ada³o sie: spodnie we³niane,buty,skarpety igielne,tunika spodnia we³naiana do kolan,kaftan sk³adany siêgaj±cy poni¿ej kolana,pas,zapinka palczata,czapka igielna,p³aszcz z prostokata,torba z prowiantem,buk³ak z wod±,nó¿,tarcza,topór.
Wieczorem do³±czyli do nas Petr z Rabim.






O ¶wicie ruszyli¶my w droge.
Przez Jeleni L±czki ,Orlik przekraczaj±c Czern± Opave dotarlismy do miejscowo¶ci Rejviz.Stamt±d ruszyli¶my Zamecky vrch gdzie do dzisiaj stoja ruiny 13 wiecznej twierdzy-Koberstejn.Tam rozpalili¶my ogieñ i spêdzili¶my noc.




W niedziele rano u stóp Zameckego vrcha rozstali¶my siê z Czechami i ruszyli¶my w kierunku Biskupiej Kopy.
Przebili¶my siê przez Przicny vrch i dotarli¶my do ruin kolejnej twierdzy-Edelstejn.Kilka takich twierdz stoi do dzisiaj.Swego czasu sta³y na stra¿y szlaku do Opavy i strzeg³y kopalni z³ota.
Stamt±d ju¿ mielismy rzut beretem do Biskupiej Kopy.Niestety byli¶my ju¿ spoznieni (Razovcowy poci±g) i odebrano nas u stóp Kopy w Zlatych Horach.
Szczêsliwie wszyscy (chyba) dotarli do domu.Wczasie marszu testowali¶my nasze tarcze w starciu z ostr± broni±.Wniosek:
NIEZNISZCZALN¡ JEST TARCZA WYKONANA ZE......S£OMY:)))) ale o tym kiedy indziej.
Nasze ubrania spisa³y siê doskonale ,repliki sprzêtu tak¿e.Mo¿na zamn±æ ten rozdzia³ do kolejnego roku.....je¿eli bed± chêtni.
Zdjêcia niebawem.

Witam.
Có¿ ja mogê dodaæ ze swojej strony?Przede wszystkim pogoda nam sp³ata³a przyjemnego figla:) nastawiali¶my siê na deszczow± pododê i niskie temperatury, bo do niedawna na szczycie Pradziada le¿a³ snieg, a tu raptem siê ociepli³o.
Teren, w którym siê poruszali¶my by³ bardzo fajny, nie zabrak³o ostrych podej¶æ pod górê, jak i stromych zej¶æ, gêsto poro¶niêtych stoków jak i b³otnistych ¶cie¿ek:) jednym s³owem mówi±c droga nie by³a zbyt ³atwa (ale za to jakie widoczki), co mnie osobi¶cie bardzo cieszy:)
Na koniec chcia³bym podziêkowaæ wszystkim uczestnikom za doborowe towarzystwo.

Pozdrawiam Irek

Witam!

Ten rok obfituje w ró¿ne ciekawe przedsiêwziêcia. Szkoda, ¿e pogoda nie dopisa³a i by³a ³askawa. Mam nadziejê, ¿e listopad da wiêcej mo¿liwo¶ci do testów i przemy¶leñ.
Gratulujê ciekawych i dobrze zrobionych strojów.

Kilka pytañ:

Czy u¿ywali¶cie raków? Spodziewaj±c siê ¶niegu, oraz przy stromych zej¶ciach/podej¶ciach i b³otnistych ¶cie¿kach mog³yby byæ przydatne.

Jakie tempo marszu na p³askim terenie uda³o siê osi±gn±æ? Z opisu wynika, ¿e "odchudzili¶cie" wyposa¿enie.

Co do s³omy - to ju¿ jaki¶ czas temu zauwa¿y³em, ¿e jest odporna na ciêcia. Ma du¿± mo¿liwo¶æ absorpcji energii i potrzebne jest bardzo ostre narzêdzie aby przeci±æ skrêcon± wi±zkê. Mo¿e na Zimnej Wodzie spróbujemy co¶ "skrêciæ.

Dwa samodzielnie tworzone obozowiska i sporo marszu bez wspomagania z zewn±trz, czyli plakietka:


Zapraszam Razos³ava, Petra i Rabiego do klubu Wayfarers

pozdrowienia Vislav

Witam.
Gratuluje udanej wyprawy , szkoda w³a¶nie ¿e pogoda "nawali³a" .
Ogl±da³em zdjecia , s± super . Czy mi sie wydaje , czy na miskach ¶laskich przygotowywali¶cie jedzenie ? Napiszcie cos wiecej o samym przebiegu marszu .
Pozdrawiam .
Lotgar

Witam.
Zak³ada³em ¿e pogoda da nam niezle w ko¶æ a tu taka niespodzianka:))))
Odpowiadaj±c kolejno na pytania:
Nie u¿ywali¶my raków,Czesi ich nie znali a my o nich nie pomy¶leli¶my:)))
B³ota faktycznie mieli¶my miejscami pod dostatkiem i wody szczególnie w butach.Zaliczyli¶my kilka potkniêc,upadków,wywrotek ale na szczê¶cie oby³o siê bez kontuzji.
Raki wchodz± w obowi±zkowe wyposa¿enie grudniowej wyprawy na Biskupi± Kope.
Tempo poda³ ju¿ Petr,ostatniego dnia grupa polska przesz³a oko³o 9km.P³askiego terenu nie by³o zbyt du¿o.Niestety musieli¶my kilkakrotnie przekraczaæ asfalt,co zreszt± odbi³o siê na butach.
Tarcza ze s³omy skrêcona jak ka³kan obci±gniêta surow± skór± pod ude¿eniem topora ugina siê tylko i natychmiast powraca do pierwotnego kszta³tu.Oczywi¶cie przy starciu z oszczepem czy strza³± z ³uku nie ma szans.Mo¿e w³a¶nie dlatego bizantyñskie strategikony zaleca³y uzywania w walce przeciw S³owianom broni miotaj±cej?
Wszystkie buty szyte by³y na wywrotke poza Rabiego ³apciami.Moje podeszwy nie wytrzyma³y i ¶wieci³em go³ymi piêtami:)))Buty przetar³y siê w³a¶ciwie na pietach i to w miejscach szwów,my¶le ¿e ³apcie z jednego kawa³ka skóry spisa³y by siê lepiej.

Ja odchudzaj±c swoje wyposa¿enie spa³em na go³ej ziemi lub nacietych ga³êziach ¶wierkowych.D³ugi sk³adany kaftan dzia³a³ jak ¶piwór-karimata-kaptur:) Nad ranem przykrywa³em siê prostokatnym p³aszczem.W nocy pod kaftanem mia³em za³o¿ona we³nian± tunike do kolan.Lniane mia³em tylko majtki.W dzieñ zak³ada³em kaftan na go³± skóre.Sprawe wentylacji za³atwia³y rozchylane po³y.


Zdjêcia pod linkiem:

http://picasaweb.google.pl/Mscidrug/MaETarczeHrubyJesenik#



Lotgar,masz racje.Gorace posi³ki przygotowywali¶my na ¶l±skiej misce i w ceramicznym garnku.

Tak mnie jeszcze nasz³o....
Crash test 3 tarcz u¶wiadomi³ mi ze nie zawsze na pierwszy rzut oka trwalsze materia³y u¿yte do budowy tarczy sa faktycznie trwalsze.Inna sprawa czy tarcza powinna pozostaæ po zakoñczonej walce nie naruszona? Raczej nie.Tarcza ma na celu ochronienie rêki a przede wszystkim wojownika za ni± ukrytego.Jêzeli tarcza zostanie rozbita a wojownik nadal ca³y to wszystko jest w jak najlepszym porz±dku.
Uswiadomi³em sobie tak¿e ¿e nie mo¿liwe jest sprawne (praktycznie ¿adne) manewrowanie tarcza z wbitymi w ni± oszczepami. Nie jestem u³omkiem a nie mia³em do¶c si³y aby trzy kilow± tarcze z desek (ma³±) z wbitymi w ni± dwoma oszczepami utzrymaæ w powietrzu do¶æ d³ugo.I chyba na tym w³a¶nie polega³a skuteczno¶æ tej broni.Bez znaczenia czy tarcza by³a ma³a czy du¿a czy z desek czy s³omy.