Nie przecenia³bym zbytnio Kosmasa - to apologeta czesko¶ci w czystej, ³aciñskojêzycznej, jeszcze nie zniemczonej formie.
Gdyby móg³, wys³a³by czeskie hufce i nad Ba³tyk.
Tyle tylko, ¿e nikt by w to nie uwierzy³.
Czesi nad Ba³tykiem to zupe³nie inna bajka, i o 400 lat pó¿niejsza
.
To nie by³a wyprawa ³upie¿cza - to zbrojna "pielgrzymka", taka wypaczona "wyprawa krzy¿owa" po ¶wiête truch³a i relikwie.
Inne ³upy i jasyr by³y tylko bonusem dla zdobywcy.
To tylko Kosmas twierdzi³, ¿e wyprawa mia³a miejsce w lecie. Fajnie siê komponuj± hufce maszeruj±ce w¶ród pól malowanych zbo¿em rozmaitem, prawie jak u Hoffmana ...
Moim skromnym zdaniem - uwzglêdniaj±c liczne przeszkody wodne i m³aki, wypadaj±ce po drodze, taktycznie lepiej by³oby tak± rejzê odbyæ zim±.
Przekazy latopisów winny byæ konfrontowane z pó¼niejszymi badaniami.
Dla mnie wiarygodnym jest zestawienie lokalnej dendrochronologii z drobiazgowym opisem wydatowanych na jej podstawie warstw jedenastowiecznych wzgórza wawelskiego.
To, co jest historycznie umocowane na Ostrowie Lednickim, nie ma potwierdzenia w Krakowie.
Równie dobrze mo¿na szukaæ wawelskich warstw spalenizny po smoczym oddechu
.
B.t.w. - na pó³noc od Krakowa wcale nie ma Wielkopolski
.
Pok³ony -
Rabiega