Z góry proszê, aby starzy wyjadacze nie zjedli mnie, m³odego nie do¶wiadczonego z odrobinê szalonymi pomys³ami. Je¿eli moje pomys³y s± niewykonalne proszê mnie po prostu u¶wiadomiæ a nie potêpiaæ i wysy³aæ na wygnanie.
Mój pomys³ jest nastêpuj±cy. W okresie Bitwy pod Grunwaldem jednostk± monetarn± by³a moneta zwana kwartalnikiem lub szel±giem krzy¿ackim. Zastanawiam siê czy nie mo¿na by zleciæ odpowiedniej firmie odlanie rekonstrukcji takich monet. Utworzenie punktu który pe³ni³ by swojego rodzaju kantor. W którym mo¿na by wymieniæ pieni±dze ¿e sie tak wyra¿ê wspó³czesne, czyli polski XXI wieczny z³oty na rekonstrukcjê monet z odpowiedniego okresu. My¶lê ¿e odda³o by to pewien charakter tamtych czasów. Aby kramy do handlu u¿ywa³y tylko monet z epoki. Mo¿na by ustaliæ kurs dziêki któremu taka zabawa by siê op³aca³a.
Mia³o by to na celu pe³niejsze oddanie charakteru epoki ;]
Tury¶ci aby kupiæ sobie pami±tki na terenie imprezy musieli by zaopatrzyæ siê w odpowiedni± walutê. Jak równie¿ rycerze i ca³a spo³eczno¶æ odtwarzaj±ca czasy ¶redniowieczne musia³a by tak± walut± siê pos³ugiwaæ.
Rycerze nosili by w mieszkach "prawdziwe" monety z epoki
a sprzedawcy mogli by wymieniæ pó¼niej owe monety w "kantorze" na monety wspó³czesne.
my¶lê ¿e nada³o by to równie¿ innego sensu obecno¶ci zakonu na inscenizacji
z tego co pamiêtam z historii to zakon zajmowa³ siê czym w tym rodzaju, do¶æ nieporêcznie by³o podró¿owaæ w tamtych czasach w wozami pe³nymi z³ota, dlatego mo¿ni ludzie sk³adali pieni±dze u zakonników a w zamian dostawali aneks dziêki któremu mogli odebraæ z³oto w dowolnym punkcie na terenie zakonu. Chyba ¿e co¶ pokrêci³em za co z góry przepraszam.
czy pomys³ jest g³upi, bez sensu ?
czy po prostu nie do wykonania ?
przyznaje pomys³ jest do¶æ szalony i w±tpiê aby kto¶ tego wcze¶niej próbowa³, ale my¶lê ¿e jest wykonalny ;]
ojej...
jakby nie do¶æ by³o zamieszania do tej pory...
pomys³ by³ juz w planach, chyba nawet czesciowo testowany...
na grunvie jednak nie wypali, przy takiej liczbie rekonstruktorów, i - o zgrozo- turystów co druga buda musia³a by byæ kantorem...
na przysz³o¶c , moze, czemu nie- ja bym tam takie smaczk przyjmowa³ z u¶miechem i mozna by probowac- ale to w 2008 nie wypali na pewno
z pozdrowieniami
Za du¿a skala i za du¿o go¶ci. Tury¶ci, którzy czasem przyjechali tylko na parê godzin, maj± do¶æ k³opotu z zaparkowaniem i doj¶ciem kilka kilometrów, przepchaniem siê przez t³um i setki "zwykych" kramów zanim dotr± do targowiska "¶redniowiecznego" i zmuszanie ich do wymiany pieniêdzy, których nie wiadomo czy i ile bêd± potrzebowaæ, niezale¿nie od gigantycznych kolejek w "kantorach" (ruch jest naprawdê olbrzymi), czyni± ca³o¶æ zupe³nie nierealnym i niewskazanym.
Co innego ewentualnie sami rekonstruktorzy, dla lepszego klimatu, ale nie zaczyna³bym od Grunwa - na tak± skalê. A w takim t³oku i tak nikt nie zwróci uwagi, czy rycerz zap³aci³ z³otówkami czy szel±gami.
W zamkniêtych imprezach - jak najbardziej tak.
Nie do zrobienia na tak± skalê. Zauwa¿, ¿e w przypadku pojedynczego nomina³u musia³aby byæ to moneta o wyra¼nie mniejszej warto¶ci ni¿ 1 z³oty, ¿eby nie trzeba by³o jej przepo³awiaæ. Za³ó¿my ¿e stanowi³aby ekwiwalent 50 groszy. Przeliczaj±c przez typowe 60 tysiêcy widzów zostawiaj±cych na ³ebka choæby 5 z³otych i zak³adaj±c, ¿e kie³baskê i piwo mo¿na kupiæ normalnie, dostajesz bagatela 600 tysiêcy monet! Kto zainwestuje niebagatelne ¶rodki w wybicie ich? (Tak, monety siê wybija a nie odlewa.) Kto zap³aci ludziom za obs³ugê punktów wymiany? Który wreszcie przekona sprzedawców, aby odmawiali sprzeda¿y za z³otówki, czyli po dobroci zmniejszyli sobie dramatycznie obroty?
A nie daj bo¿e przed tob± kto¶ kupi co¶ wartego parêset z³otych - przeliczanie potrwa tyle, ¿e zd±¿ysz skoczyæ po nastêpne piwo, to za z³otówki...
Poza tym nie mo¿na ot tak, wprowadziæ ¶rodka p³atniczego bez zezwolenia - musia³oby to funkcjonowaæ na zasadzie ¿etonu, takiego jak w weso³ym miasteczku. Jak zreszt± pogodziæ klimatr wprowadzany przez pos³ugiwanie siê takimi monetami z obowi±zkiem wystawiania paragonów fiskalnych, przynajmniej na niektóre kategorie produktów? Z tego co wiem, to w zesz³ym roku siê posypa³y kary za to.
Wiem o podobnych pomys³ach w innych miejscach, ale zawsze realizacja lub jej próba jest na zauwa¿alnie mniejsz± skalê i raczej opcjonalna, nie przymusowa.
Z punktu widzenia ca³kiem szarego uczestnika Grunwaldu....
Mi osobi¶cie nie chcia³oby siê wymieniaæ (nawet w imie odtwórstwa) pieni±¿ków w kantorze, zauwa¿my ile aspektów ¿ycia codziennego nie podlega pod ten pomys³. Czêsto trzeba siê przejechaæ trochê dalej do sklepu, kupiæ paliwo do samochodu czy chocia¿by wykupic ubezpieczenie na Grunwaldzie (mi³e Panie przy stoliczku s± tylko kilka godzin przez ca³y czas trwania imprezy) wszêdzie tam nie uda nam siê wprowadziæ tego pomys³u, a ja nie bêde siê bawi³ w dwa rodzaje waluty. Grunwald jest imprez± komercyjna, wystarczy spojrzeæ na kilometry straganów i morze turystów, tutaj to siê nie sprawdzi.
Dochodzi jeszcze kwestia zezwolenia tak jak Piotr napisa³.
Dodam ¿e pomys³ bardzo piêkny, ale realia nam nie pozwalaj±. Có¿ odtwórstwo ale tylko do pewnego stopnia :/
Dane mi kiedy¶ by³o byæ na takiej w³a¶nie imprezie, gdzie organizator pokusi³ siê o monety "w klimacie". Mia³y one s³u¿yæ jako pseudo-zap³ata za jedzonko i picie i by³y wydawane (a nie wymieniane za polskie z³otówki) ka¿demu bractwu w liczbie odpowiedniej. Jako, ¿e w tamtym czasie nale¿a³am jeszcze do owej grupy i siedzia³am w kuchni wiem jaki by³ z tym problem. Nie mo¿na siê by³o doprosiæ ludzi, by p³acili, by sami siê nie obs³ugiwali i drugiego dnia by³o ju¿ takie zamieszanie, ¿e ma³o kto zwraca³ uwagê, by nale¿no¶æ wp³aciæ.
Wiadomo, ¿e sprawa z kramami (gdzie ta waluta mia³aby s³u¿yæ za prawdziwe pieni±dze) jest inna, ale chcia³am tylko pokazaæ jakie jest zamieszanie w zwi±zku z wprowadzeniem innego pieni±dza. A tamta impreza by³a nieporównywalnie mniejsza od Grunwaldu. Do takiego przedsiêwziêcia potrzeba najpierw ma³ego turnieju, z lud¼mi którzy bêd± ¶wiadomi, jak taki system by pracowa³.
A ja dodam jeszcze, i¿ je¶li monety u¿ywane by by³y przez powiedzmy tydzieñ, to niestety ale móg³by siê znale¼æ kto¶ kto chcia³by samemu takie monety wykonaæ (wystarczaj±cy czas dla kogo¶ z odpowiednim sprzêtem do bicia monet) i na tym zarobiæ- niekoniecznie legalnie.
CYTAT(MariuszSzewczyk @ 14:19 14.03.2008)
A ja dodam jeszcze, i¿ je¶li monety u¿ywane by by³y przez powiedzmy tydzieñ, to niestety ale móg³by siê znale¼æ kto¶ kto chcia³by samemu takie monety wykonaæ (wystarczaj±cy czas dla kogo¶ z odpowiednim sprzêtem do bicia monet) i na tym zarobiæ- niekoniecznie legalnie.
Ka¿dy potrafi±cy liczyæ fa³szerz zauwa¿y, ¿e zrobienie stempla i bicie serii monet mu siê nie bêdzie op³acaæ - inne wychodz± koszta jednostkowe jak bijesz maszynowo dziesi±tki tysiêcy monet, a inne jak chcesz sfa³szowaæ parêset...
CYTAT(Piotr Paruch @ 11:38 15.03.2008)
Ka¿dy potrafi±cy liczyæ fa³szerz zauwa¿y, ¿e zrobienie stempla i bicie serii monet mu siê nie bêdzie op³acaæ - inne wychodz± koszta jednostkowe jak bijesz maszynowo dziesi±tki tysiêcy monet, a inne jak chcesz sfa³szowaæ parêset...
mo¿e w pierwszym roku nie, ale mam dzikie wra¿enie ¿e jakby kto¶ chcia³ ponownie uzywaæ tych samych monet to fa³szerze by siê napewno pojawili (rok na zrobienie stempla to do¶c d³ugi okres ¿eby w domowych warunkach chcia³o siê komu¶ natrzskaæ monety:)
Polak potrafi:)
Pozdrawiam
Adam
To nie przejdzie na pewno. Prawnicy sie oburza, ¿e wprowadzamy nielegalne waluty do obiegu. To trzeba zarejestrowac dostac pozwolenie, kilka dobrych lat roboty.
Ja widzê jeszcze jeden problem. Historycznie w obiegu by³a wiêcej ni¿ jedna waluta i jeden wzór monety. Wprowadzenie jednego ¿etonu nie bêdzie mia³o nic histori± wspólnego. a gdyby wprowadziæ choc czê¶æ systemu monetarnego z 1410, to trzeba by ka¿demu daæ solidny podrêcznik i wagê.
CYTAT(Piotr Paruch @ 14:41 10.03.2008)
Nie do zrobienia na tak± skalê. Zauwa¿, ¿e w przypadku pojedynczego nomina³u musia³aby byæ to moneta o wyra¼nie mniejszej warto¶ci ni¿ 1 z³oty, ¿eby nie trzeba by³o jej przepo³awiaæ.
O, to ja chcê zobaczyæ, jak kto¶ kupuje zbrojê. Ma kto¶ ikonografiê na taczki? No i te t³umy, co siê co roku k³êbi± np. przy stoisku Bisoka - i ka¿dy rzuca na stó³ 400-600 takich monet. Nawet bankowa maszyna do liczenia bilonu nie da rady.
Mi, jako nie¶wiadomemu tak do koñca jak to w tym naszym ¶wiecie jest, bardzo siê ten pomys³ podoba. Je¿eli tak jak ju¿ to kto¶ napisa³ wprowadziæ t± "walutê'' na zasadach ¿etonu lunaparkowego i zacz±æ wprowadzaæ najpierw na mniejszych imprezach zamkniêtych na pewno by to pomog³o lepiej siê "wczuæ w klimat".
Co do ró¿nych walut w tym okresie przypadaj±cych na teren polski to je¶li da³oby siê wybiæ jeden rodzaj monety to czemu nie wiêcej rodzajów?? A nomina³y... przecie¿ gdy (np.) jaki¶ rycerz kupowa³ zbrojê to chyba nie zasypywa³ p³atnerza milionami monet prawda? a to oznacza ¿e by³y nomina³y które na kupno takowej zbroi pozwala³y (nawet je¶li trzeba by³o uzbieraæ na t± sumê na przyk³ad piêæ czy sze¶æ monet.
Je¶li chodzi o fa³szerzy to nie wiem jak sobie z tym radz± parki rozrywki ale mo¿na siê tego dowiedzieæ i skopiowaæ bo nie s±dzê by taka metoda by³a opatentowana.
Hallatilu, nikt by Ci nie kaza³ wymieniaæ wszystkich Twoich pieniêdzy a wrêcz by³oby to trochê problematyczne. A je¿eli w ¶redniowiecznej Polsce ludzie potrafili na trzy i wiêcej walut funkcjonowaæ to my¶lê ¿e my od dwóch i to na taki krótki okres czasu by¶my nie umarli.
Prawnicy niech siê oburzaj±. Skoro do weso³ego miasteczka siê nie przyczepiaj± to czemu¿by mieli do Grunwaldu?
To tyle od zwyk³ego, niewyro¶niêtego szaraczka
POzdr
Pomys³ bardzo fajny i na pewno dodawa³by klimatu ale jak ju¿ zosta³o napisane ciê¿ki do zrealizowania i na pewno nie na Grunwaldzie. Co do porównania do ¿etonów z lunaparku to jednak nie jest to to samo. Lunapark to jeden podmiot gospodarczy z du¿± ilo¶ci± punktów gdzie danymi ¿etonami "p³acisz" tak jak np w salonie gier. Na turnieju masz masê rzemie¶lników (oddzielnych podmiotów gospodarczych) których trzeba by nak³oniæ do nie przyjmowania powszechnie obowi±zuj±cego ¶rodka p³atniczego jakim jest PLN na rzecz ¶rodka zastêpczego. Znaj±c polskie realia komu¶ by siê to na pewno nie spodoba³o i kto¶ by siê przyczepi³ wiêc przed prób± wprowadzenia takiego rozwi±zania trzeba by dok³adnie sprawdziæ jak to wygl±da pod wzglêdem prawnym.
Mimo wszystko my¶lê jednak ¿e pomys³ jest wart rozwa¿enia i mo¿e w jakiej¶ niedalekiej przysz³o¶ci uda³oby siê to zrealizowaæ na jakim¶ ma³ym turnieju.
CYTAT(Kryitanin @ 15:39 14.07.2008)
(...) je¿eli w ¶redniowiecznej Polsce ludzie potrafili na trzy i wiêcej walut funkcjonowaæ to my¶lê ¿e my od dwóch i to na taki krótki okres czasu by¶my nie umarli. (...)
Ja równie¿ akurat w tym nie upatrywa³bym problemu. W³a¶nie wróci³em ze S³owacji, gdzie w prawie ka¿dym sklepiku i kiosku mo¿na p³aciæ koronami s³owackimi, czeskimi, z³otymi i pozosta³ymi walutami s±siadów, ale i litami, itd. - no i oczywi¶cie euro (S³owacja wchodzi do strefy euro z nastaniem roku 2009). Kartka z kursami jest wywieszana na wystawie, a kurs wcale nie w ka¿dym kiosku w ka¿dym mie¶cie musi byæ taki sam, i wszystko gra. Podobnie to wygl±da³o na ¶redniowiecznym rynku, gdzie w dodatku pewne waluty by³y przyjmowane chêtniej a pewne - mniej chêtnie. Da³oby siê to zrobiæ, ale - powtórzê jeszcze raz - trzeba zacz±æ od ma³ej imprezy zamkniêtej, a ewentualnie po nabraniu do¶wiadczenia i wyeliminowaniu usterek systemu wyj¶æ z tym do ludzi, ale te¿ wy³±cznie na najbardziej kameralnych imprezach, np. w zrekonstruowanym grodzie, gdzie teren jest zamkniêty, ca³o¶æ kramów historycznych jest pod kontrol±, uczestnicy na zaproszenia a go¶cie na bilety, itd. Nie jestem jednak przekonany do tego, bo skoro odwiedzaj±cy nie s± w strojach historycznych, to p³acenie przez nich historyczn± walut± te¿ niewiele "klimatu" zapewni. Spora czê¶æ monet zreszt± raczej by siê "rozesz³a" zabrana przez nich na pami±tkê...
Na wielkich imprezach, takich jak Grunwald, gdzie w ka¿dej chwili ka¿dy handlarz z dowolnego kraju mo¿e przyjechaæ i dostawiæ swój kramik do setek innych, to siê nigdy nie da zrobiæ. Teren jest otwarty, nie da siê urz±dziæ kantora wymiany na bramce wej¶ciowej, a zreszt± co je¶li wybitych monet zabraknie przy nieprzewidzianie wysokiej liczbie go¶ci?
Natomiast
dla nas samych, czemu nie? Mo¿na przyj±æ za³o¿enie, ¿e ci, którzy s± w historycznych strojach, p³ac± w historycznych kramach historyczn± walut±, a wówczas organizatorzy, maj±c listê i kramów i uczestników, mog± ogarn±æ ca³o¶æ i zapewniæ odpowiedni± liczbê monet, a na zakoñczenie przeprowadziæ z powrotem wymianê historycznej waluty na z³otówki. A dla widzów frajda jest wówczas jeszcze wiêksza, kiedy obserwowany przez nich wiking czy knecht rzuca w grze na stó³ albo na ladê w kramie mieszek miedziaków zamiast banknotu.
Pozdrawiam!
My¶lê ¿e fajnie by by³o ¿eby jaki¶ organizator nie za duzej imprezy siê tym zainteresowa³.
Kto¶ chêtny??
Ciekaw jestem jak by siê to sprawdzi³o po przeniesieniu do ¶wiata rzeczywistego?
POzdr
Kryitanin
Ju¿ siê zainteresowa³. Nie znajdê w tej chwili, której imprezy to dotyczy³o, ale nied³ugo po powy¿szej dyskusji jedno z bractw zapowiedzia³o ¿e na imprezie obowi±zuj± monety - idea zaczyna siê rozwijaæ. Tak jak zawsze powtarzam - dobry pomys³ siê sam obroni, tylko potrzeba czasu.
Oczywi¶cie, jak siê ma do zainwestowania w projekt du¿e pieni±dze, to mo¿na mieæ co¶ szybko, jak nie - to niestety trzeba poczekaæ na efekty d³u¿ej, ale przez ten czas mo¿na lepiej rzecz dopracowaæ, wiêc nie ma powodu do rozpaczy. Ja mo¿e tego nie do¿yjê, ale Ty na pewno
czy mi siê wydaje, czy na grunwaldzie by³a moneta ju¿, tylko ¿e papierowa drukowana na kartoniku?
a odlewan± na jarmarku dominikañskim w gdañsku za 10 z³otych..
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.