Witam!
Te - jak piszecie "guziki"- nosz± nazwê tassel i nie s± guzikami, tylko metalowymi tarczkami, stanowi±cymi uchwyty ta¶my przy p³aszczach. Ponoæ by³a to g³ównie damska ozdoba, ale widzia³am te¿ tassel u mê¿czyzn. Wystêpuj± najczê¶ciej w kszta³cie ko³a ( rze¼by z Naumburga), a pod koniec XIIIw przyjmuj± kszta³t tarczy herbowej. Sporo problemu nastrêczy³o mi mocowanie tassel, bo z ikonografii trudno dojrzeæ, czy by³y przyszyte lub nabite " na sta³e", czy - jak zauwa¿y³am u niemieckich odtwórców, przyczepiane do p³aszcza jak wspó³czesne broszki. Coraz bardziej przychylam siê jednak do tej drugiej opcji, bo daje wiêcej mo¿liwo¶ci upiêcia.
w BM tassel nie wystêpuje. S± natomiast sznureczki ( lub te¿ ³añcuszki ), o których pisano powy¿ej. I te mocowania zwisaj± sobie lu¼no, co od razu wskazuje, ¿e p³aszcze z takim "zapiêciem" szyte by³y co najmniej z 3/4 ko³a ( p³aszcze z pó³kola za bardzo rozchodz± siê na boki - sznureczki by³yby wówczas napiête ).
Co do " wyciêcia na g³owê"...Takie "wyciêcie" powstaje samoistnie, gdy szyje siê obszerne p³aszcze, czyli znów - co najmniej 3/4 ko³a, i wówczas nie ma potrzeby odrêbnego wycinania. Ale nie wszystkie p³aszcze, jakie widzimy w XIIIw ikonografii, by³y ciête z ko³a, czy jego wycinków. Jako p³aszcze s³u¿y³y te¿ prostok±tne kawa³y sukna, które mog³y byæ podszyte. Takie w³a¶nie p³aszcze bywa³y spinane przez mê¿czyzn pojedyncz± fibul± ( g³ównie na ramieniu ) i to w³a¶nie one najczê¶ciej siê "marszcz±".
Generalnie jednak dla panów - przy mocowaniu p³aszcza z wycinków ko³a polecam pojedyncz± ta¶mê przyszyta bezpo¶rednio do brzegów okrycia ( liczne przyk³ady równie¿ w rze¼bie pe³nej - najlepszym bêdzie pos±g Hermana z Naumburga ).
Je¶li chodzi o okrycia mo¿nych w XIIIw, zauwa¿y³am te¿ fajny motyw - co¶ w stylu ko³nierzy przy po³ach p³aszczy. Tu znów odsy³am do rze¼b z Naumburga ( Uta, Regelinga, Hermann, Ekkehard, Otto i Adelajda z katedry w Mi¶ni i inne).
Co za¶ siê tyczy haftów... Pierwsza kwestia: mo¿na stworzyæ haft na odrêbnej ta¶mie i nie bêdzie siê ona marszczy³a przy przyszywaniu, je¿eli sama ta¶ma bêdzie ciêta z ko³a. W taki sam sposób robi siê wspó³cze¶nie lamówki - spróbujcie przyszyæ tak± lamówkê wzd³u¿ linii prostej
Nie da rady
) Tyle, ¿e ta¶my ciête z ko³a poch³aniaj± du¿o wiêcej materia³u, czasu i trudu ni¿ proste i to jest spory minus. Z haftami jednak nie warto przesadzaæ, gdy¿ XIII wiek by³ pod tym k±tem bardzo oszczêdny. Nie nale¿y siê przy tym sugerowaæ szatami wy¿szych duchownych, bo ci to zawsze - jak choinki na ¶wiêta
No i oczywi¶cie unikaæ przyk³adów hiszpañskich, bo to faktycznie zupe³nie odrêbna kultura.
Mam natomiast spore w±tpliwo¶ci, je¶li chodzi o we³niane guzki przy p³aszczu XIII wiecznym - nie znam takich przyk³adów z ikonografii i trochê tr±ci mi to Adamem S³odowym, ale...poszukaæ zawsze warto
Powodzenia :-)
Pozdrawiam!!