Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: ¦redniowieczne ba¶nie i legendy
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Literatura
Gloria z Krakowa
Na pewno wszyscy pamiêtacie ze szko³y bajkê "Kruk i lis", która zaliczana jest w poczet sztandarowych utworów polskiego o¶wiecenia. Ja w ka¿dym razie mia³am o niej takie mniemanie a¿ do dnia dzisiejszego. Przeczyta³am bowiem pochodz±cy z 1297 roku fragment niedzielnego kazania Peregryna z Opola. Mówi³ on o heretykach przyrównuj±c ich do lisów:
Maj± bowiem piêkne i s³odkie s³owa, które ludzi omamiaj± i oszukuj±, tak jak lis zachwala³ krukowi ser.
Mo¿e rozmija siê to odrobinê z "orygina³em" Krasickiego, podobieñstwo jednak widaæ a¿ nader wyra¼nie. Czy kto¶ posiada jakiekolwiek bli¿sze informacje o wersji XIII-wiecznej?


I jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi. Fragment kaszubskiej piosenki wi±¿±cej siê z legendami o historii Gdañska i z³ych Krzy¿akach.
Ziuziu, ziuziu, ma³y senkou,
Zabili ci uejca w renkou
Toporami ¿elaznymi.
A w Raduni krwawo woda,
Szkoda uejca, ¿eco szkoda ...

Niezbyt naukowe ¼ród³a twierdz±, i¿ tekst pochodzi z XIV wieku. Znane mi ¼ród³a naukowe milcz± w tej kwestii jak grób;) Podejrzewam mistyfikacjê o narodowo¶ciowym pod³o¿u (niestety fabrykowanie "starych legend" nie jest naszej historii ca³kowicie obce), ale wola³abym, ¿eby wypowiedzia³ siê jaki¶ rzeczoznawca.
Rabiega
CYTAT(Gloria @ 17:32 22.02.2008) *
I jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi. Fragment kaszubskiej piosenki wi±¿±cej siê z legendami o historii Gdañska i z³ych Krzy¿akach.
Ziuziu, ziuziu, ma³y senkou,
Zabili ci uejca w renkou
Toporami ¿elaznymi.
A w Raduni krwawo woda,
Szkoda uejca, ¿eco szkoda ...

Niezbyt naukowe ¼ród³a twierdz±, i¿ tekst pochodzi z XIV wieku. Znane mi ¼ród³a naukowe milcz± w tej kwestii jak grób;) Podejrzewam mistyfikacjê o narodowo¶ciowym pod³o¿u (niestety fabrykowanie "starych legend" nie jest naszej historii ca³kowicie obce), ale wola³abym, ¿eby wypowiedzia³ siê jaki¶ rzeczoznawca.

Autorem tekstu tej ko³ysanki jest Hieronim Derdowski (1852-1902) .

Rabiega
Heliotis
S±dzê, ¿e sprawa "Kruka i lisa" jest relatywnie prosta - kaznodzieja prawdopodobnie zna³ bajkê z jej ³aciñskojêzycznej wersji, stworzonej w I w n. e. przez rzymskiego bajkopisarza Fedrusa. Z tego co wiem, prozatorkie przeróbki jego bajek (oryginalnie w trymetrze jambicznym) zyska³y w ¶redniowieczu ogromn± popularno¶æ i by³y wielokrotnie kopiowane; najstarsza z pewno¶ci± znana wersja, tzw. "Anonymus Nilanti" (od nazwiska jej osiemnastowiecznego wydawcy), pochodzi z XIII wieku, za¶ powstanie jednej z wersji nazywanych "Romulus" (niezachowanej) niektórzy przesuwaj± na czasy karoliñskie. Sam Fedrus naturalnie równie¿ skopiowa³ tê bajkê, od Ezopa mianowicie, co przesuwa czas jej powstania na ok. VI wiek p. n. e.

Tu mo¿esz przeczytaæ rzeczony tekst Fedrusa i angielski przek³ad.

A t± kaszubsk± piosenk± mnie zainteresowa³a¶ - czy mog³aby¶ napisaæ co¶ wiêcej o ¼ródle, z którego j± masz?

Pozdrawiam,
H.

EDIT: Link poprawiony, wybacz, Glorio, w b³±d wprowadzanie. ;)
Robert Diabe³
A sk±d siê wzi±³ Lech, Czech i Rus?
Gloria z Krakowa
Dziêki wielkie za rozwianie w±tpliwo¶ci:) Podejrzewa³am, ¿e piosenka o krwawej wodzie nie ma wiele wspólnego ze ¶redniowieczem, niemniej chodzi³a mi po g³owie od miesi±ca i próbuj±c znale¼æ w googlach jakie¶ tropy trafi³am na przyk³ad na co¶ takiego (dla odmiany utwór w pe³ni historyczny...). To nie jedyna tego typu informacja w sieci. Pierwotnym natomiast ¼ród³em by³a ba¶ñ z dzieciñstwa o niecnym krzy¿aku nastaj±cym na niewinno¶æ pewnej panny. Panna - jak sobie przypomnia³am - ¶piewa³a tê ko³ysankê ma³emu braciszkowi:) W czasach nowo¿ytnych znalaz³am j± (ko³ysankê) jeszcze chyba w jakim¶ zbiorze pomorskich legend i te¿ ko³acze mi siê, ¿e pisali tam co¶ o ¶redniowieczu. Jak wiêc widaæ - rozpowszechnianie fa³szywych informacji nie jest trudnym zadaniem.

Heliotis - twój link za nic w ¶wiecie nie chce mi dzia³aæ, a w sieci nie mogê za wiele znale¼æ, ale podr±¿ê sobie:)
Rabiega
CYTAT(Robert Diabe³ @ 20:21 22.02.2008) *
A sk±d siê wzi±³ Lech, Czech i Rus?

Z Poznania tongue.gif ...

CYTAT(Gloria @ 21:15 22.02.2008) *
Heliotis - twój link za nic w ¶wiecie nie chce mi dzia³aæ

Pewnie dlatego, ¿e do bajek Ezopa droga wiedzie têdy.

Rabiega
Gloria z Krakowa
Nie umiej±cej samodzielnie szukaæ blondynce chyba nie pozostaje nic innego, jak tylko pok³oniæ siê i podziêkowaæ raz jeszcze:DDD
Robert Diabe³
To mo¿e zapytam jeszcze raz, skoro Rabiedze Lech przywodzi na my¶l tylko Poznañ (poczucie humoru, ¿e a¿ mi skarpetki spad³y ze stóp)

Czy legenda o bia³ym orle na tle czerwonego nieba widzianym przez jednego z trzech braci to wymys³ PRL-u czy mo¿e by³o wcze¶niej co¶ na ten temat?
Viator
Ej, Robercie, my¶lê ¿e nie zrozumia³e¶ Rabiegi; raczej nie chodzi³o mu ani o FC ani o piwo.
Ja równie¿ pamiêtam legendê o trzech ksi±¿êtach, którzy za³o¿yli miasto Poznañ w miejscu, gdzie spotkali siê po latach wêdrówki. Wikipedia podaje jedn± z wersji nastêpuj±co:

CYTAT
Legenda g³osi, ¿e wojska Lecha, Czecha i Rusa ruszy³y ju¿ do ataku [wskutek mylnej indentyfikacji], gdy nagle bracia jad±cy na czele krzyknêli 'poznan!' rozpoznaj±c siê nawzajem. Lech, Czech i Rus zd±¿yli powstrzymaæ rozlew krwi a na cze¶æ tego szczê¶liwego zdarzenia wyprawili ucztê i na miejscu niedosz³ej bitwy za³o¿yli osadê. Legenda ta z pewno¶ci± nie t³umaczy prawdziwie etymologii s³owa 'Poznañ', byæ mo¿e jednak powsta³a w czasie gdy przekazywano sobie jeszcze ustnie opowie¶ci i nawi±zuje do wêdrówki ludów, która doprowadzi³a do przybycia na ziemie polskie plemion s³owiañskich. Jest mo¿liwe, ¿e historia braci, którzy rozdzielili swoje dru¿yny i spotkali siê po latach, zawiera ziarno prawdy


Oczywi¶cie nie jest to jedyne miasto roszcz±ce sobie prawo do tej legendy. Np. Cieszyn mia³ byæ za³o¿ony w my¶l innej legendy przez tych¿e trzech braci, na pami±tkê tego jak cieszyli siê ze spotkania. Za³±czam ca XVIII-wieczny tekst (z tablicy odrestaurowanej w 1868 roku) ze Studni Trzech Braci w Cieszynie, uzupe³niaj±cy "historyczne" dane na temat tego legendarnego spotkania.
Rabiega
CYTAT(Robert Diabe³ @ 23:02 22.02.2008) *
To mo¿e zapytam jeszcze raz, skoro Rabiedze Lech przywodzi na my¶l tylko Poznañ (poczucie humoru, ¿e a¿ mi skarpetki spad³y ze stóp)
Czy legenda o bia³ym orle na tle czerwonego nieba widzianym przez jednego z trzech braci to wymys³ PRL-u czy mo¿e by³o wcze¶niej co¶ na ten temat?


Fajnie, ¿e siê ubawi³e¶. Na to liczy³em.

Moj± intencjê wyja¶ni³ powy¿ej Viator.

Chêtnie jednak teraz dowiem siê, dlaczego legendê o orlim gnie¼dzie wi±¿esz z peerelem ?
Bowiem wg. wszelkich dostêpnych danych jej rozpowszechnienie przypisuje siê panu Stanis³awowi Jachowiczowi (1796 - 1857) i jego wydanemu ju¿ po ¶mierci autora zbiorowi "Dzieciom na pami±tkê. Wi±zanka z dziejów Polski" (wyd. 1900).

"Znalaz³ w gnie¼dzie or³y bia³e,
Wzi±³ za herb to ptaszê.
Wzniós³ miasto nieokaza³e,
Gnieznem nazwa³ gniazdko nasze".


To informacje z zakresu wiedzy ogólnej dla Liceum Ogólnokszta³c±cego.
Polecam zapoznanie siê, poczucia humoru nie wyostrzy, ale wiedzy przysporzy.

K³aniam
Rabiega
Viator
A jeszcze co do Or³a Bia³ego; podejrzewam ¿e tak jak rody rycerskie zadba³y o utrwalenie (lub zmy¶lenie sobie) legendy herbowej (czyli w³a¶nie historii t³umacz±cej powstanie formy i nazwy herbu), podobnie mog³o byæ i z herbami ziemskimi, a orze³ by³ u¿ywany w senioralnej Ma³opolsce od samego pocz±tku okresu heraldycznego - nie wiemy na jakiej barwy tle (zreszt± barwa t³a na pocz±tku by³a "p³ynna", czego mamy liczne przyk³ady), ale sam orze³ pojawia siê na denarze Gnezdun Civitas ju¿ w roku 1000 (darujmy sobie tutaj t³umaczenie, ¿e to na pewno orze³).

Je¶li chodzi o barwê, to w ¼ród³ach pisanych ORZE£ BIA£Y pojawia siê po raz pierwszy u Marcina Bielskiego (1495-1575). Tym niemniej ju¿ ponad 100 lat wcze¶niej na chor±gwiach grunwaldzkich i w Banderia Jana D³ugosza widnieje w³a¶nie srebrny orze³ w polu czerwonym, czyli herb który nazywamy Or³em Bia³ym w³a¶nie.
Anulka
CYTAT(Viator @ 23:35 22.02.2008) *
Oczywi¶cie nie jest to jedyne miasto roszcz±ce sobie prawo do tej legendy. Np. Cieszyn mia³ byæ za³o¿ony w my¶l innej legendy przez tych¿e trzech braci, na pami±tkê tego jak cieszyli siê ze spotkania.

Nie przez "tych¿e", tylko przez innych - Bolka, Leszka i Cieszka. Niestety, legenda ta jest raczej 19-wieczna, podobnie jak i rzekoma etymologia nazwy miasta. Choæ prawd± jest, ¿e osadnictwo w okolicach by³o mocno wcze¶niej ni¿ podawany rok 810. Pozdrawiam z Gliwic, choæ w dowodzie napisane mam: Cieszyn ;)

Aha, przypomnia³o mi siê! Mo¿e offtopic, ale wreszcie jest gdzie o tym wspomnieæ - od paru miesiêcy pod Cieszynem, po czeskiej stronie - w dzielnicy Podobora (przy drodze na Karwinê) otwarta jest do zwiedzania rekonstrukcja grodu z kilkoma chatami. Moim, pó¼no¶redniowiecznym, okiem, zrobion± fajnie.
Viator
Ja tam uwa¿am, ¿e to jest tylko inny wariant tych samych trzech braci - co do imion, to s± tak samo wyssane z palca, jak i ich ojciec, ów "trzeci król Polski, Leszek", i inne okoliczno¶ci, jak równie¿ nieoparte na ¿adnych ¼ród³ach datowanie. Ech, ta fantazja XIX-wiecznych historyków... Sama liczba trzy (trzech braci) mo¿e nie odpowiadaæ prawdzie, ale z kolei mog³a byæ u¿yta jako "magiczna" (by³a tak± i w pogañskich, i w chrze¶cijañskich zreszt± czasach - Bog trojcu liubit!). Natomiast same realia, czyli fakt spotkania siê po zakoñczeniu wêdrówki a wiêc po d³ugich latach np. wodzów plemion (czy te¿ kilku grup jednego plemienia), które wywêdrowa³y w ró¿nym czasie b±d¼ w ró¿nych kierunkach zza Wo³gi czy z jakiego¶ jeszcze dalszego o¶rodka migracji ludów indoeuropejskich i dotar³y na obecne ziemie polskie, s± bardzo prawdopodobne, a nawet nale¿a³oby siê takich spotkañ i ich odbicia w ba¶niach spodziewaæ. Ja bym tu obstawia³ Wêdrówkê Ludów i datowa³ zatem generalnie ¼ród³a tej legendy na VI wiek...

Zreszt± sporo legend o naszych praszczurach zawiera "jakie¶ ziarno prawdy". Choæby taki Smok Wawelski. Doszuka³em siê ciekawej analogii. Smok, postaæ z mitologii S³owian Po³udniowych, niszczy wodê i powoduje suszê - w legendzie wypija Wis³ê! - ale ostatecznie zostaje pokonany, tak jak czyni jego mitologiczny przeciwnik, ¯mij, który ostatecznie ka¿dorazowo zwyciê¿a smoka (taki pras³owiañski Yin-Yang albo Aryman i Oromaz). Zasiêg wierzeñ tych wyznacza szereg osad i lokalizacji o nazwie ¯migród - miejsc kultu ¯mija - które nie siêgaj± na pó³noc dalej ni¿ ziemia lubelska, Ma³opolska i po³udniowy ¦l±sk. Legenda ta, zwi±zana bezsprzecznie z Ma³opolsk± (Krakowem), stanowi zatem kolejny kamyczek do uk³adanki etnicznej plemion Polski przedpañstwowej... Ale to tak na boku.

Pozdrawiam!
Robert Diabe³
Mojemu poczuciu humoru do poczucia humoru Rabiegi jak widaæ daleko.
Za informacje dziêkujê. A ¿e z poziomu szko³y ¶redniej, có¿ chyba przyjdzie mi spaliæ ¶wiadectwo maturalne i do³±czyæ do tych co przepraszaj± ... wszystkich za wszystko.

Teraz ju¿ wiem, ¿e o braciach wspomina w XIV wieku czeska kronika Dalimila a tak¿e Kronika wielkopolska. Historiê powy¿sz± w rymy próbowa³ ubraæ Maciej Kazimierz Skarbiewski w pierwszej po³owie XVII wieku.
Nie wiem, niestety z jakiego poziomu edukacyjnego pochodz± powy¿sze dane.


Viator - czy Banderia Prutenoeum nie opisuj± czasem chor±gwi krzy¿ackich? Jako¶ nie natrafi³em tam na or³a bia³ego.
Daria Malinowska
CYTAT
To informacje z zakresu wiedzy ogólnej dla Liceum Ogólnokszta³c±cego.
Polecam zapoznanie siê, poczucia humoru nie wyostrzy, ale wiedzy przysporzy.



Niestety w LO tego nie ucz± dunno.gif
Cortes
<<A sk±d siê wzi±³ Lech, Czech i Rus? >>

A gdzie siê podzia³ Prus - Niemiec z NRD?








Viator
Cortesie, ja te¿ z lat dzieciêcych pamiêtam zestawienie: "Lech, Czech, Rus i Prus" - ale s±dzê ¿e to raczej sk³adanka z czasów powojennych, dotycz±ca w³a¶nie Polski i jej - trzech podówczas - socjalistycznych s±siadów: Czechos³owacji, ZSRR i NRD. Etnicznie Prus tu nie pasuje, chocia¿ ³adnie siê rymuje. Ani ten z NRD, ani ten z Galindii.

Robercie Diable, punkt dla Ciebie - polskie flagi D³ugosz opisa³ w Annales seu cronicae incliti Regni Poloniae (Rocznikach czyli kronikach s³awnego Królestwa Polskiego) a nie w Banderii Prutenorum (Chor±gwiach Pruskich) oczywi¶cie.

Pozdrawiam!
Sam
Witam,

poszukuje informacji na temat polskich legendach i bajek (n.p. o topielcu). W wikipedii znajduje sie cytat: "Tak¿e wiara w utopce (podobnie jak w wodniki) by³a na tyle mocno zakorzeniona, i¿ swój odd¼wiêk znalaz³a w folklorze chrze¶cijañskim. Chrze¶cijañstwo ostatecznie zaczê³o wrêcz upowszechniæ w³asne sposoby ochronne przed nimi - g³oszono np. i¿ ton±cemu dobrze jest na szyjê zarzuciæ ró¿aniec, co odstraszy Utopca. W kronikach z XIV w. zapisano: Szczególn± ostro¿no¶æ przy wodzie zachowaj, by utopca w porê spostrzec. Pomyliæ siê sposobu nie ma, bo brzydki on okrutnie i do ludzi nie podobien. Gdy wiêc mokrego stwora obaczysz, co g³owê ma wielk± zielonymi w³osami zdobion± i odnó¿a jak patyki cienkie - uciekaj cz³eku, by ¶mierci w odmêtach nie ponie¶æ. Gdy za¶ ostro¿nym nie do¶æ bêdziesz i wodnicy dasz siê z³apaæ, ciepnij jej ró¿añcem w oczy, a bestiê precz odgonisz."
Wie ktos o jakiej kronice tu mowa? Istnieje cos z XV do XVII wieku?

Pozdrawiam
Rafa³ Pr±dzyñski
chcia³em postrzec i¿e w spo³eczeñstwach przed pi¶miennych i wczesno pi¶miennych ba¶nie bêd±ce przed³u¿eniem lub surogatem mitów maa bardzo twardy i d³ugi ¿ywot. Nie bez kozery ba¶nie Grimów w znacznej wiêkszo¶ci maj± wyra¼ne korzenie w strukturach pojêciowych i jêzykowych przez niektórych jêzykoznawców umieszczanych w pó¼nym neolicie nawet - bo to ¶a ba¶nie nazwijmy to roboczo - psychologizuj±ce - wiêc nie jako samo siê konserwuj± przez pokolenia gdy¿ s± wyk³adnia potrzeby psychicznej gatunku zawartej nie w tradycji kulturowej a w predyspozycji genetycznej i konstytucyjnej tego¿. Podejrzewam ¿e bajki Ezopa s± starsze ni¿ pocz±tki jêzyka jakim siê pos³ugiwa³. Te same watki bajkowe wystêpuj± u zgo³a egzotycznych jaki¶ tam np. Tunguzów. Zreszt± ³atwo odró¿niæ u tych Tunguzów to co ma strukturê pierwotnego opowiadania od np. bardzo podobnych bajek ale wtórnie przyniesionych przez np. Rosjan w XIX wieku.
Trwa³o¶æ ba¶ni mitologizuj±cej jest pora¿aj±ca. Wiecie ¿e nazwa mamut pochodzi od lokalnego syberyjskiego narzecza- bodaj jeszcze po odkryciu pierwszej zmarzliny mamuta opisali go miejscowym - oni orzekli ¿e takie zwierze ju¿ nie ¿yje ale to "przedwieczny" i znaj± go - to mamut w³a¶nie - a jak go znaj± - bo jednym z podstawowych mitów o stworzeniu ¶wiata jest ten jak to ¿mija, chyba rosomak i mamut tworz± ¶wiat - mamut oczywi¶cie swa potêga i si³± ¿yciowa oraz ciosami tr±b± - opowie¶æ epicka - czy¿by mia³a co najmniej 10 000 lat.


Co do ba¶ni "narodowych" - kazus mamuta idealnie pasuje do Smoka wawelskiego czy ¶wiêtej trójcy S³owian.
Smok wawelski mo¿e byæ odbiciem dominacji Awarów i trybutu (kazus Minotaura) z którego wyzwala szewczyk Samon...to znaczy Skuba:)
S³owiañskie ba¶nie o olbrzymach czyli Obrach - wszak ma³opolska z jej ska³kami to podobno cmentarzysko Obrów, to ich ko¶ci - Obra za¶ znaczy tyle samo co Awar
Staroruskie powiedzenie - zniknêli jak Awarowie - u¿ywane po setkach lat

A wracaj±c do Lecha , Czecha , Rusa - w "Polsce Staro¿ytnej" Kokowskiego s± podane przypadki legend starogermañskich spisywanych w VI - VIII wieku dotycz±cych wieku I do IV z podaniem mniej wiêcej dok³adnych miejsc zdarzenia i charakteru zdarzenia i podaniem nazw plemiennych raczej ju¿ bardzo odleg³ych - s± tam konkretne szczepy i osoby podane czyli takie upersonifikowanie bardzo odleg³ych czasów - poniek±d historia a z ca³a pewno¶ci± Kokowski udowadnia smile.gif ¿e te ówcze¶nie kilkuset letnie ba¶nie odpowiadaj± rzeczywistym charakterom zdarzeñ, procesów plemiennych i etnicznych w danym obszarze, na danej skali i o danym charakterze - niekiedy skala nie wielka w dzisiejszym rozumieniu - kilkadziesi±t ³odzi np.
Warto poczytaæ.

Cud niepamiêci jest wielki - w ma³opolsce jest wie¶ w której ¶wieci siê ¶wiêty gaj - z ma³ymi przerwami jak siê wydaje od czasów pó¼nej epoki br±zu - oczywi¶cie ca³kowicie bez ¶wiadomo¶ci tego co i gdzie siê robi smile.gifsmile.gifsmile.gif, a przesz³o tyle bogów i tyle ludów.
Wiedziemka
CYTAT(Sam @ 19:35 26.02.2009) *
Witam,

poszukuje informacji na temat polskich legendach i bajek (n.p. o topielcu). (...)

Pozdrawiam


Witaj,
ba¶nie, legendy, kelchdy, podania i zmy¶lenia koszmarne, które przez wieki powtarzane zyska³y miano "prawdziwych" z pewno¶ci± znajdziesz u Kad³ubka, w "Kronice Wielkopolskiej", o Janku z Czarnkowa, D³ugoszu i Gallu nie wspominaj±c (kolejno¶æ chronologiczna jak ³atwo zauwa¿yæ dowolna) - tam tego bêdzie najwiêcej, z pewno¶ci± mo¿na by jeszcze by³o nieco znale¼æ w kronikach zagranicznych, a z pewno¶ci± kilka anegdotek, które z czasem przerodzi³y siê ba¶nie.

Niewiarygodna ilo¶æ opowiastek, którymi obecnie raczymy dzieci powsta³a w czasach wysoce archaicznych, ale spora czê¶æ du¿o pó¼niej, wiêc nie nale¿y przesadzaæ w szufladkowaniu.
Szeherezada
Witam smile.gif
wracaj±c do postu Glorii o pannie i krzy¿aku - t± opowie¶æ mo¿na znale¼æ w zbiorze "Klechdy domowe", nie pomnê teraz autorki. Ten¿e zbiór zawiera mnóstwo opowie¶ci z ró¿nych okresów i rejonów Polski. Dobre i trudne. W sam raz na pocz±tki poszukiwan smile.gif.
Sz.
Fiefiura
a ja siê chcia³a spytaæ co sadzicie o zbiorze Wójcickiego "klechdy, staro¿ytne podania i powie¶ci ludu polskiego i rusi" ? trochê ciê¿ko idze czytaæ wywody autora ale same powiastki...
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.