W ksi±¿ce "Ciêcia prawdziw± szabl±" wspomnianego w opisie autora znajduje siê kord (umieszczony tam chyba jako ciekawostaka) przeznaczony do walki dwiema rêkoma. Wg. pana Zab³ockiego jkest to broñ szermiercza (rozumiem, ¿e treningowa), czy kto¶ zna przes³anki mog±ce le¿ec u podstaw takiego za³o¿enia?
Np. ta ikonografia ze strony Albion Swords:
http://www.albion-swords.com/swords/albion...echtdrawing.htmTak mi siê wydaje, ¿e ci panowie sobie fechtuj±
Pozdr.
M.
A zaraza ich wie, bawi± siê, czy robi± co¶ na powa¿nie. Pozdrówka, dodezwê siê.
CYTAT(Micha³ ¯elazo @ 03:07 05.02.2008)
normalnie siê zakocha³em w tej zabawce.
Czy znane jest komu¶ wcze¶niejsze przedstawnienei tej¿e broni ? ( najlepiej tak mniej wiêcej 1386 )
Bêdê bardzo wdziêczny za odpowied¼
pozdrawiam
CYTAT
Czy znane jest komu¶ wcze¶niejsze przedstawnienei tej¿e broni ? ( najlepiej tak mniej wiêcej 1386 )
Ja jestem zakochany od dawna ale nie s±dzê, ¿eby u¿ywano tego tak wczesnie, egzemplarz Zab³ockiego pochodzi chyba (o ile pamiêtem) z roku ok. 1500.
Kriegsmesser to ju¿ 1490 plus, Panie. Nie ma lekko, tez mi siê okrutnie podoba, ale nawet na moje ulubione datowanie jest za pó¼ny. Pozdrawiam
Gwyn
Powrócê do pytania pocz±tkowego. Czy cokolwiek w tym konkretnym egzemplarzu (niestety nie podam nr. ryciny w ksi±¿ce) wskazuje na jego treningowe (o ile rozumiem intencjê A. Zab³ockiego) przeznaczenie?
Nie, Kriegsmesser z ryciny jest do zabijania, nie do grania. Ostry sztych i p³aski profil klingi to mówi± - Feder'y z tego okresu maj± têpo zakoñczone sztychy i klingê o przekroju zbli¿onym do trochê sp³aszczonego prêta.
Pozdrowienia
A wiêc b³±d autora, tak jak s±dzi³em.Zab³ocki pokazuje tam przekrój glowni w kszta³cie litery T o ile mnie pamiêæ nie myli, ciekawe czy to nie pzreszkadza w "r±baniu miêsa"?
Niekoniecznie. W tej czê¶ci ksi±¿ki Zab³ocki nie definiuje szermierki jako sportu i nie pokazuje tylko sprzêtu treningowego.
Obawiam siê te¿, ¿e co do powi±zania przekroju "T"z Kriegsmesserem przez Zab³ockiego pamiêæ Ciê jednak myli - mam t± ksi±¿kê w³asnie przed sob±.
Pozdrowienia
CYTAT(Marcin Surdel @ 10:48 06.02.2008)
Niekoniecznie. W tej czê¶ci ksi±¿ki Zab³ocki nie definiuje szermierki jako sportu i nie pokazuje tylko sprzêtu treningowego.
Obawiam siê te¿, ¿e co do powi±zania przekroju "T"z Kriegsmesserem przez Zab³ockiego pamiêæ Ciê jednak myli - mam t± ksi±¿kê w³asnie przed sob±.
Pozdrowienia
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
O ten egzemplarz w³asnie mi chodzi³o, dziêki, juz mysla³em, ¿e mnie skleroza atakuje
. Przepraszam, je¶li powsta³o zamieszanie z mojego powodu.
CYTAT(lancelot @ 12:04 07.02.2008)
O ten egzemplarz w³asnie mi chodzi³o, dziêki, juz mysla³em, ¿e mnie skleroza atakuje
. Przepraszam, je¶li powsta³o zamieszanie z mojego powodu.
Mój b³±d, przesta³em "od¶wie¿aæ pamiêæ" na stronie 34
Nie wazne, ja wszystko piszê z pamieci. I co sadzisz o "potencjale tn±cym" takiej g³owni?
Ta minimalna "poprzeczka" nie rzutuje - klinga jest i tak szeroka na oko³o 5cm, do tego lekko zakrzywiona. Nie s±dzê te¿, ¿eby ten rysunek przekroju by³ w skali.
Przy prawid³owo poci±gniêtym uderzeniu wiêkszy wp³yw bêdzie mia³ profil samej krawêdzi tn±cej - od punktu kontaktu z krawêdzi± tn±c± do punktu spotkania z "poprzeczk±" bêdzie jakie¶ 7-9 cm, co bior±c pod uwagê roz³o¿enie masy klingi (to "pióro" z "m³otkiem" plus "poprzeczka") powinno spokojnie wystarczyæ do przechlastania ¶rednio wprawn± rêk± dwu, mo¿e nawet trzech zwiniêtych tatami.
Pozdrowienia
Hej...ja mam dwie sprawy..
raz kto¶ zna orygina³ z Pu³tuska, z Narwi wyci±gniêty, nie mam dok³adnego niestety opracowania a jedynie lakoniczne II po³ XV i malutkie zdjêcie..jest w muzeum w Ciechanowie jak co...
a druga sprawa...temat fajny mo¿e przenie¶æ go do uzbrojenia..a to tak tylko
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.