Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: artyku³ z "Budojo"
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Szermierka
Tomaszek
wiem, "znawcy sztuk wschodu to mrok", ale artyku³ chybafajny... prosi³bym o recenzje smile.gif

Szabla polska i miecz japoñski


Wszelkie rozwa¿ania o rozwoju poszczególnych broni i techniki walki przy ich pomocy, wed³ug moich do¶wiadczeñ i badañ, nale¿y zawsze rozpatrywaæ w kontek¶cie historycznym.

Miecz japoñski katana przeszed³ kilka przeobra¿eñ, zanim znalaz³ swój ostateczny kszta³t, a technika walki zmienia³a siê na przestrzeni blisko tysi±ca lat. To, co przetrwa³o do czasów wspó³czesnych, jest wiêksz± lub mniejsz± kombinacj± ró¿nych form u¿ycia tej broni w ca³ym tym okresie. Polska szabla bojowa, a w³a¶ciwie jej kwintesencja w postaci szabli husarskiej, rozwija³a siê przez kilkaset lat i do naszych czasów dotar³a w szcz±tkowej formie.


J. SZYMANKIEWICZ



Dyskusje o wiêkszej efektywno¶ci tej czy tamtej broni s± wspó³cze¶nie po czê¶ci jedynie akademickie. W ró¿nych bowiem okresach z t± efektywno¶ci± mog³o byæ ró¿nie.

Miecz japoñski

Pocz±tki miecza japoñskiego wi±¿± siê nierozerwalnie z rozwojem broni siecznej w Chinach. Pocz±tkowo miecz japoñski, podobnie jak jego chiñski pierwowzór, by³ broni± obosieczn±, o prostej g³owni. Nawet w pó¼niejszych wiekach wystêpowa³ w takiej formie, obok rodzimej o lekko krzywej g³owni. Miecz ten stosowali zarówno piesi, jak i konni wojownicy. Prosty miecz nadawa³ siê bardziej do zadawania pchniêæ ni¿ ciêæ w okrytego ochronnym uzbrojeniem wojownika, by³ jednorêczny i nie nadawa³ siê do zbyt silnych ciosów.




Obok prostego obosiecznego miecza chiñskiego powstaje jednosieczna szabla o szerokim i zajmuj±cym znaczn± czê¶æ g³owni, szerokim piórze. Wprawdzie ta jej pierwotna wersja utrudnia czy wrêcz eliminuje pchniêcia, ale dodaje si³y ciêciom z ramienia. Konni wojownicy zyskuj± bardziej efektywn± broñ tn±c±. Zaczyna siê dwutorowy rozwój formy fechtunku w Chinach, a prosty miecz staje siê coraz bardziej wyrafinowany i przeznaczony do walki jako broñ dworska.

Te dzia³ania nie pozostaj± oczywi¶cie bez wp³ywu na kulturê Japonii. Japoñscy miecznicy eksperymentuj± zarówno z mieczem, jak i szabl± chiñsk±, próbuj±c po³±czyæ ich w³a¶ciwo¶ci. Eksperymentowali oni te¿ z technologi± wytwarzania miecza, tworz±c tê, któr± znamy obecnie, tj. wielokrotnie przekuwany damast skuwany.

Powstaje prosty miecz w typie chokuto. Jego g³ownia jest jednosieczna, jednak poza tym, zawiera wszystkie cechy kszta³tu przysz³ych g³owni japoñskich. Rêkoje¶æ jest nadal prosta jak w mieczu chiñskim i krótka do jednej rêki. Równolegle s³ynny miecznik Amakuni z VIII wieku tworzy pierwotny temu krajowi w³a¶ciwy kszta³t g³owni. Przekuwa prosty, obosieczny miecz chiñski, nadaj±c mu lekko ³ukowaty kszta³t. Tn±ce, symetryczne ostrze w tylnej czê¶ci miecza siêga po³owy g³owni. Dla wywa¿enia broni, rêkoje¶æ staje siê d³u¿sza od chiñskiej, mimo ¿e ten nowy rodzaj broni u¿ywa siê tak jak jego pierwowzoru jednorêcznie i wpisana w ³uk broni, co jest przeciwstawne do szabli chiñskiej. Z czasem nastêpuje po³±czenie wzoru mieczy chokuto i w typie Amakuni.






Rodzi siê miecz zwany tachi, noszony na rapciach przy boku zbroi. Miecz tachi bêdzie siê pojawia³ a¿ do po³owy XIX wieku, mimo ¿e zostanie szybko wyparty przez swego nastêpcê zwanego o-dachi lub katana.

Fechtunek mieczem tachi pokazuje szybko jego twórcom, ¿e jego obosieczna forma, ze wzglêdu na kszta³t, staje siê bez praktycznego znaczenia. Hartowana czê¶æ grzbietu pozwala, tak jak w chiñskiej szkole fechtunku, mieczem parowaæ grzbietem, czyli tzw. fa³szywym ostrzem, bez nara¿ania siê na z³amanie g³owni, ale szczerbi siê.



Zaczêto poszukiwaæ nowej formy w celu wzmocnienia zasadniczego ostrza. Tak narodzi³a siê forma miecza tachi o prostym lub nieco zakrzywionym ostrzu, ale jednosiecznego.

W okresie Muromachi XIV/XVI wiek, a potem wojen toczonych w XVI wieku w okresie Sengoku miecze mogli posiadaæ i nosili bushi (klasa samurajów), ch³opi, mieszczanie i mnisi. Poniewa¿ oprócz klasy samurajów reszta klas spo³ecznych nie posiada³a w czê¶ci lub w ogóle uzbrojenia ochronnego, miecze nie mog³y byæ noszone na rapciach przy szmacianym obi. Zaczêto je nosiæ wsuniête za pas obi, dla wygody ³ukiem, a tym samym i ostrzem skierowanym do góry. Z czasem ten zwyczaj sta³ siê powszechny w¶ród wszystkich klas. Nieustanne, trwaj±ce blisko dwie¶cie lat wojny zmusza³y równie¿ samurajów do posiadania stale przy sobie uzbrojenia. Tak narodzi³a siê powszechna wersja miecza japoñskiego, zwanego o-dachi lub katana.






Miecz japoñski oparty na wzorze katany zdominowuje szko³y fechtunku. Jednak do czasów shogunatu Tokugawa nie posiada on jednej, wystandaryzowanej formy. W zale¿no¶ci od strategii i przeznaczenia miecz, teraz ju¿ stosowany oburêcznie na polu bitwy przez pieszych wojowników, przyjmuje wymiary od metra do ponad dwóch metrów d³ugo¶ci. Oczywi¶cie fechtunek tymi najd³u¿szymi typami by³ ubogi i niewiele odbiegaj±cy od swego wiekowego, prostego poprzednika. Uzbrojony w tê broñ wojownik musia³ przede wszystkim prze³amaæ liniê wroga i nie by³ specjalnie nastawiony na zas³ony czy techniki pchniêæ. Wygrywa³ dziêki swej d³ugo¶ci i masie.

Jednak najciekawsze, je¶li chodzi o do¶wiadczenia i zaawansowanie, mia³y badania poszczególnych mistrzów nad technik± miecza katana, który dawa³ siê nosiæ za pasem i w miarê sprawnie i szybko wyjmowaæ i u¿ywaæ. Ta sytuacja stymulowa³a powstawanie wielu szkó³ walki mieczem i inn± bia³a broni±, wymian± do¶wiadczeñ i technik, czy to w drodze musha shugyo, tj. wêdrówek mistrzów wraz z uczniami po ca³ym kraju, czy sprawdzania ich na polach wielu bitew.

Zamachy z ramienia wykonywano znad barku lub boku ramienia, bo g³êboki zamach z nad g³owy uniemo¿liwia³ he³m kabuto, zdobiony czêsto wymy¶lnymi elementami.






Zasadnicz± koncepcjê heiho walki mieczem katana, zebranych w kata i ³±czenia tych technik z prac± cia³a i czasem, zbudowano wokó³ chiñskiej koncepcji yin/yang, tj. pasywnych/aktywnych zachowañ (reakcji, sposobów stosowania techniki) zwanych z japoñska in-yo. Umys³ mia³ byæ spokojny, ale cia³o rwaæ siê do walki. Yin i yang s± w ci±g³ym ruchu, zamieniaj± siê miejscami. Kiedy yang porusza wnêtrzem, yin panuje na powierzchni. Kiedy yin wnika do ¶rodka, yang wychodzi na powierzchniê. Yang jest w nas, yin - na zewn±trz.



Tê filozofiê, pod któr± konstruowano poszczególne style walki mieczem, mo¿na zdefiniowaæ nastêpuj±co:

- Techniki ataku, opieraj±ce siê na aktywnej roli atakuj±cego tori, s± zwane akcjami pozytywnymi - sen (sen oznacza inicjatywê). Zatem sen to wykonanie ruchu, zanim uczyni to przeciwnik;

- Techniki bêd±ce sposobem odebrania prowadzenia walki tori przez reakcjê obronn± - odpowied¼ go na atak, opieraj±ce siê na roli broni±cego siê uke, polegaj± na przejêciu inicjatywy - go-no sen;

Wraz z rozwojem poszczególnych ryu, rozwinê³y siê na tej bazie trzy zasadnicze koncepcje walki mieczem:

Go-no sen (inaczej machi-no sen lub tai-no sen wg Miyamoto Musashiego) - dzia³anie odpowied¼, tj. kuszenie przeciwnika, aby zaatakowa³, przez co powstawa³y u niego miejsca niebronione lub przy³o¿enie si³y uniemo¿liwia³o w trakcie ruchu zmianê pierwotnego kierunku dzia³ania, i umo¿liwi³ przeprowadzenie kontrataku;

Sen-no sen (inaczej tai-no sen wg Miyamoto Musashiego) - dzia³anie udaremniaj±ce tj. przejêcie inicjatywy w fazie pocz±tkowej ataku przeciwnika;

Sensen-no sen (inaczej kakari-no sen lub ken-no sen wg Miyamoto Musashiego) - dzia³anie przed dzia³aniem, tj. podjêcie inicjatywy, aby st³umiæ lub pokonaæ przeciwnika, zanim ten bêdzie mia³ szansê rozwa¿yæ atak. Tu pocz±tkowa walka rozgrywa siê przede wszystkim na poziomie umys³owym. Wed³ug Miyamoto Musashiego oznacza nag³y i szybki atak.






W szkole Yagyu Shinkage Ryu rozwiniêto te¿ na prze³omie XVI i XVII wieku dwie strategiczne doktryny walki mieczem setsuninto/katsujinken, które promieniowa³y na ca³± metodê rozwoju sztuki fechtunku w innych stylach. W sztuce walki samurajów okresu Tokugawa s± one konsekwentnie przywo³ywanymi koncepcjami dotycz±cymi taktyki walki.



Setsuninto to martwa, ustalona gra miecza, oparta na koncepcji sen, czyli próba psychologicznej dominacji i poprzez pierwszy atak i jego kontynuacjê, zmuszenie przeciwnika do postêpowania zgodnie z nasz± wol±.

Katsujinken to szermierka, dostosowuj±c± siê do zmiennych sytuacji w walce, w której rozwój szczególny wk³ad wnios³a rodzina Yagyu. Oparta na koncepcji go, tj. doprowadzenie przeciwnika do fa³szywej pewno¶ci siebie poprzez danie mu szansy na wykonanie pierwszego ataku lub ods³oniêcie siê w celu sprowokowania okre¶lonego typu ataku. Jej istota nie polega na czekaniu na atak, zablokowaniu go i kontrataku, co samo w sobie jest b³êdnym (a przynajmniej gorszym) rozwi±zaniem, ale czasami wystêpuj±c± strategi± walki mieczem (mo¿e byæ np. wymuszona sytuacj± w walce). Strategia katsujinken polega na poczekaniu na atak przeciwnika i w prawid³owym timingu dogonienie tego ataku reakcj± obronn±, polegaj±c± na takim ciêciu, które odbije nadchodz±cy cios, równocze¶nie trafiaj±c przeciwnika.

Polska szabla bojowa

Ju¿ w okresie pierwszej po³owy ubieg³ego tysi±clecia jednorêczne miecze wykuwano z tzw. damastu skuwanego, tj. skuwanych razem pojedynczych sztabek metalu, miêkkich w rdzeniu, a silnie nawêglonych w warstwie zewnêtrznej. Sam wiêc pomys³ konstrukcji nie ró¿ni³ siê od pó¼niejszej wersji kucia stosowanej przez mieczników japoñskich. Technika ta jednak zosta³a zarzucona w XI wieku na rzecz jednej bry³y metalu, silnie nawêglanej w warstwie zewnêtrznej.

W Polsce od pocz±tku naszej pañstwowo¶ci, tak jak i w ca³ej Europie w tym okresie, króluje w¶ród rycerzy prosty obosieczny miecz.

Rozwój techniki miecza w nastêpnych wiekach idzie w dwóch kierunkach. Jazda u¿ywa jego l¿ejszej, stosownej do jednej lub dwóch r±k formy, a piechota du¿ego i z czasem bardzo ciê¿kiego miecza dwurêcznego.

Od pocz±tku XIV wieku, g³ównie w piechocie niemieckiej, zaczê³y królowaæ miecze dwurêczne. Poniewa¿ zwarte oddzia³y ³uczników za³amywa³y szar¿e koñskie, rycerstwo czêsto musia³o walczyæ pieszo.

Fechtunek mieczem opiera³ siê na formie krzy¿a, która z czasem rozwinê³a siê do o¶miu kierunków, z których mo¿na by³o wykonaæ ciêcie lub pchniêcie.

Do czasów wspó³czesnych zachowa³o siê parê dziesi±tek traktatów szermierczych, z czego wiêkszo¶æ dotyczy miecza lub jego wersji rozwojowych.

Strategiê walki rycerskim mieczem obosiecznym podzielono na trzy kategorie: w zbroi konno, w zbroi pieszo oraz pieszo bez zbroi.

Wed³ug wspó³czesnych entuzjastów miecza, badaj±cych ¶redniowieczne traktaty szermiercze, najstarszym znanym teoretykiem i praktykiem fechtunku z po³owy XIV wieku by³ J. Liechtenauer pochodzenia niemieckiego. Zebrane przez niego zasady walki mieczem zosta³y spisane jednak dopiero przez jego uczniów.



W dokumentach dotycz±cych fechtunku mieczem z tego czasu wspomina siê o wcale licznej grupie polskich wybitnych mistrzów tej profesji, a jeden z nich mia³ nale¿eæ do grona nauczycieli J. Liechtenauera.

Liechtenauer mia³ zebraæ do¶wiadczenia swoich poprzedników w wyniku, jak by¶my powiedzieli po japoñsku musha shugyo, czyli wêdrówek w miejsca, gdzie przebywali znani fechmistrze, ucz±c siê oraz doskonal±c to, co pozna³. Liechtenauer przekaza³ swoj± wiedzê wybranej grupce uczniów, od których zaczê³a ona promieniowaæ na ca³± Europê, w tym szczególnie Niemcy, Austriê i Polskê.

Inni znani mistrzowie pisz±cy traktaty szermiercze z pocz±tków XV wieku to W³och Fiore dei Liberi (1410 r.) i Hans Talhoffer (1443 r.).

W mieczu preferowano u¿ycie si³y nad technik±. Podwaliny pod rozwój szkó³ szermierczych da³o dopiero mieszczañstwo, zak³adaj±ce ze wzglêdu na potrzebê samoobrony bractwa szermiercze.

W XV wieku powstaj± pierwsze gildie szermiercze w Niemczech, które zaczynaj± dbaæ o jako¶æ i poziom sztuki miecza. Z czasem pojawiaj± siê i w innych krajach.

Koncepcja szermierki niemieckiej opiera³a siê przede wszystkim na wyprzedzaj±cym ataku a nie kontrataku opartym na czterech podstawowych postawach z mieczem. To ¶wiadczy³o, ¿e bardziej przywi±zywano znaczenie do cech zewnêtrznych, tj. si³y, szybko¶ci i techniki, co odpowiada koncepcji japoñskiej setsuninto. Ta koncepcja przetrwa³a równie¿ we wspó³czesnej szermierce, gdzie liczy siê bardziej trafienie nie licz±ce siê z zas³on±. Tak¿e w szabli sportowej, gdzie przy jednoczesnym trafieniu punkty dostaje ten, który pierwszy rozpocz±³ atak.

Tak wiêc w walce ¶redniowiecznym mieczem najbardziej istotna by³a chwila, kiedy obaj przeciwnicy z bezpiecznego dystansu wchodzili w strefê ra¿enia w okre¶lonej postawie, i wykonanie wyprzedzaj±cego ataku.

Miecz obosieczny posiada tê unikaln± cechê, której nie ma w mieczu japoñskim katana, ¿e mo¿na nim by³o wykonywaæ ataki tzw. fa³szywym ostrzem. Aby chroniæ d³onie, na wiêkszo¶ci zachowanych rycin widaæ, ¿e niezale¿nie od wysoko¶ci koñca g³owni, z wyj±tkiem technik znad g³owy, miecz trzymany jest p³azem skierowanym poziomo lub sko¶nie do ziemi, przez co szeroki jelec krzy¿owy utrudnia³ bezpo¶redni atak na d³oñ. Kciuk zwykle spoczywa³ na ¶rodku krzy¿a jelca, co mia³o wspomagaæ manewrowanie broni±. To niejako potwierdza, ¿e parowania wykonywano ostrzem, a nie p³azem w czterech kierunkach.

Szabla w okresie wczesnego ¶redniowiecza by³a broni± powszechnie wystêpuj±c± na Rusi (a przejêt± od Mongo³ów i ludów kaukaskich) oraz na Wêgrzech (przejêt± od Turków).

Dotar³a do Polski poprzez Wêgry, pocz±wszy od wyboru na tron polski w 1370 roku Ludwika Andegaweñskiego, zwanego Ludwikiem I Wielkim. Równie¿ od koñca XIV wieku utrzymywa³y siê kontakty militarne polsko-tureckie. Nap³yw wschodniego typu uzbrojenia nasili³ siê w po³owie XV wieku, osi±gaj±c swoje apogeum po odsieczy wiedeñskiej w 1683 roku.

Szabla staje siê w miarê powszechna w polskiej piechocie w XV wieku, jednak zdecydowanie zaczyna wypieraæ miecz dopiero pod koniec XVI wieku, za panowania króla Stefana Batorego (1576-1586).



Husaria, pochodzenia wêgierskiego, jako formacja pojawia siê w Polsce na pocz±tku XVI wieku. Od tego czasu praktycznie do koñca polskiej pañstwowo¶ci w koñcu XVIII wieku nadchodzi najwspanialszy okres dla rozwoju zarówno form polskiej szabli bojowej, jak i techniki fechtunku.

W XVI wieku zas³ynê³y szable "batorówki" o du¿ym mieczowym jelcu oraz tzw. zygmuntówki. G³ownie "batorówek" stosowane w Polsce wyrabiano g³ównie we W³oszech, z przeznaczeniem przede wszystkim na eksport do krajów arabskich.

Dalej szable tzw. ormiañskie z koñca XVII i pierwszej po³owy XVIII wieku, tj. sk³adane i ozdabiane przez Ormian szable tatarskie, zwane ordynkami lub czeczugami. Produkowali oni równie¿ szable wykszta³cone w Polsce typu karabela, tj. z rêkoje¶ci± odwzorowuj±c± szyjê i dziób ptaka. W XVII wieku pojawiaj± siê te¿ "janówki", a w XVIII wieku zas³ynê³y "staszówki", nazywane tak od miejsc ich wytwarzania.

O polskim "autoramencie" szabli ¶wiadczy³a i determinowa³a jej funkcjê g³ównie rêkoje¶æ. To oprawa rêkoje¶ci decydowa³a o stylu szermierki. Inny by³ uchwyt najs³awniejszych polskich szabel, tj. karabeli bojowej, a inny szabli husarskiej.

Charakterystycznym dla karabeli by³a g³owica, tzw. orla, czyli uformowana na kszta³t g³owy ptaka, rozszerzaj±ca siê ku ty³owi. Dziób ptaka pozwala³ dobrze oprzeæ siê ma³emu palcowi, a lekko sto¿kowy kszta³t dobrze "klinowa³" broñ w d³oni, co pozwala³o w³±czyæ do manewrowania ni± kciuk.

Polska szabla husarska, zwana czasami "czarn±", to po³±czenie my¶li wschodniej - g³ownia i zachodnioeuropejskiej - zamkniêty, amortyzuj±cy kab³±k odchylony nieco od linii równoleg³ej do g³owicy i tzw. paluch. Najlepsze walory jednego i drugiego po³±czono w najdoskonalsz± i najbardziej zaawansowan± formê, daj±c± nieograniczone mo¿liwo¶ci fechtunku.

Narodzi³a siê w Polsce gdzie¶ oko³o po³owy XVII wieku, tj. w czasach, kiedy miecz japoñski mia³ ju¿ okres swego burzliwego rozwoju za sob±. By³a broni± ciê¿kiej jazdy. Tak jednak pomy¶lana konstrukcyjnie, nadawa³a siê równie dobrze do ciêæ, jak i pchniêæ. W tym celu g³ownia by³a niezbyt szeroka, o umiarkowanej, piêknej krzywi¼nie i z lekko zaznaczonym, niezbyt d³ugim i niewyodrêbnionym obosiecznym piórem.

Fechtunek szabl± husarsk± pozwala³ wykonywaæ takie ciêcia jak: bezpo¶rednie odbijane tj. wykonywane z nadgarstka lub ³okcia po zbiciu g³owni przeciwnika w bok i silne ciêcia zamachowe, tzw. przeci±gane, u¿yteczne zarówno w walce konnej, jak i pieszej, tak¿e silne uderzenia z ³okcia lub ramienia tasakowe, stosowane w walce pieszej. By³a ona wiêc broni± uniwersaln±.

Ciêcia przeci±gane polsk± szabl± husarsk± to ciêcia wykonywane koñcem pióra. Uderzenie odbijane, tj. szybkie ponowienie po zbiciu ataku na tym samym kierunku, tak¿e zwodzone. Przy miniêciu celu paluch jako d¼wignia dawa³ mo¿liwo¶æ wyhamowania ruchu ciêcia lub po odbiciu cofniêcie szabli do wykonania kolejnego ataku. Te ciêcia i uderzenia nie by³y jednak bardzo silne i mog³y zagroziæ g³ównie przeciwnikowi bez uzbrojenia ochronnego lub s³abo krytego.

Konstrukcja rêkoje¶ci pozwala³a te¿ polsk± szabl± bojow± wykonywaæ tzw. "m³yñce", co by³o form± skutecznej zas³ony i przej¶cia do kontrataku.

Inny typ to uderzenia przeci±gane z ramienia, stosowane w czasie walki konnej.

Innym typem legendarnej polskiej szabli bojowej by³a karabela. Posiada³a niedu¿y jelec w formie krzy¿a, na który naciskaj±c kciukiem mo¿na by³o sterowaæ prze³o¿eniem si³y i kierunkiem w ataku. G³ownia wykonana ze stali damasceñskiej posiada³a o wiele d³u¿sze ni¿ szabla husarska i wydatne pióro.

Polska sztuka szermiercza dosz³a do szczytów swej doskona³o¶ci za króla Augusta Mocnego, bêd±c w tym okresie rozpowszechnion± równie¿ w Europie.

Zasadami polskiej szko³y szermierki by³a "ruchliwo¶æ d³onna", czyli ciêcia z nadgarstka i "wytê¿enie ramienne", czyli nie zginanie rêki w ³okciu - ciêcia z ramienia. Ciêcia dzielono na krótkie, trafiaj±ce w rêkê i rdzenne, czyli g³êbokie, trafiaj±ce w tu³ów, ramiona i g³owê. Obok podstawowych dwóch pozycji cia³a przed walk±, wyró¿niano szereg postaw szermierczych, takich jak: wstêpna, czelna, godz±ca, ra¿±ca, odporna i odwodna. Odwodna polega³a na cofaniu siê w niskiej postawie, zas³aniaj±c siê od ciêæ przeciwnika i odcinaj±c siê czêsto tzw. ny¿kiem. Cofaj±c siê, stosowano te¿ uskok w ty³ lub bok: "Z linii prostej harcu uskocz w steczny bok, a jemu ny¿kiem w ³êg, w ramiê lub trok".

Prawa strona w postawie szermierczej nosi³a nazwê wrêcznej (prawe ramie), a lewa odwrotnej (lewe ramiê). ¦rodek zwano stron± rdzenn± (g³owa, tu³ów, brzuch)."

Jedynym, znanym dotychczas, najstarszym traktatem polskim, dotycz±cym fechtunku szabl±, jest opracowanie Micha³a Starzewskiego "O szermierstwie" z 1830 roku, wydane jednak dopiero przed drug± wojn± ¶wiatow± przez jego potomka J. Starzewskiego. Techniki fechtunku odnosz± siê przede wszystkim do u¿ycia szabli w typie karabeli.

Polska tradycja szabli przetrwa³a do dnia dzisiejszego w szcz±tkowej formie, g³ównie dziêki grupom entuzjastów szermierki. By³a przeznaczona dla najwy¿szej klasy wojowników, wywodz±cych z bogatej szlachty i arystokracji, maj±cej czas, miejsce i mo¿liwo¶ci wspinania siê na szczyty umiejêtno¶ci w fechtunku t± piêkn±, ale trudn± broni±.

Budojo nr 1/2003


papa
Piotr Szpitalnik
Artyku³ mi³y i pouczaj±cy
czekam na kolejne
szacun!
Wotawa
Co¿, wyszczególniê kilka rzeczy które mnie zaskoczy³y. Nie oceniam artyku³u ¼le, ale chcia³bym zwróciæ uwage na pewne zjawiska które czêsto utrudniaj± odbiór podobnych opracowañ.

CYTAT
"G³ownia wykonana ze stali damasceñskiej posiada³a o wiele d³u¿sze ni¿ szabla husarska i wydatne pióro".

Nie zauwa¿y³em takiej zale¿no¶ci. Kto¶ zauwa¿y³? P{ióro nie ma nic wspólnego z tym czy szabla jest z damastu, czy nie. Mo¿e chodzi³o o szable "tzw. damasceñskie", czyli Syryjskie (czasem siê je tak okre¶la). Jedne faktycznie ze stali damasceñskiej, inne nie. D³ugo¶ci - ³atwo sprawdziæ - 775mm do 865mm. Ta druga d³uga, ta pierwsza - przecietnie.

CYTAT
"Od pocz±tku XIV wieku, g³ównie w piechocie niemieckiej, zaczê³y królowaæ miecze dwurêczne. Poniewa¿ zwarte oddzia³y ³uczników za³amywa³y szar¿e koñskie, rycerstwo czêsto musia³o walczyæ pieszo."

Nieco zbyt daleko id±ce uproszczenie. Zw³aszcza je¶li chodzi o Niemcy, ³uki i o pocz±tek XIVw.
K³ania siê tu uzale¿nienie od ¼róde³ anglosaskich.
Pomieszanie z popl±taniem jak w "Discoevery".

CYTAT
"To oprawa rêkoje¶ci decydowa³a o stylu szermierki"

Czyli mo¿na sobie oprawiæ polsk± szablê typu Ia jak karabelê i pomachaæ z nadgarstka?
Nie u¿ywam szabli, ale lekcewa¿ene rodzaju profilu krzywizny i wywa¿enia wydaje mi sie mocno niew³a¶ciwe.
Feniks
Sporo tam nie¶cis³o¶ci i niekonsekwencji w tym, co autor pisze nt. d³ugiego miecza, szczególnie:

CYTAT(Tomaszek88)
Fechtunek mieczem opiera³ siê na formie krzy¿a, która z czasem rozwinê³a siê do o¶miu kierunków, z których mo¿na by³o wykonaæ ciêcie lub pchniêcie.


Sk±d on to wzi±³, to nie wiem. Raczej krzy¿a "kopniêtego", obróconego o 45 stopni.

CYTAT
Strategiê walki rycerskim mieczem obosiecznym podzielono na trzy kategorie: w zbroi konno, w zbroi pieszo oraz pieszo bez zbroi.


Co to w ogóle jest "rycerski miecz obosieczny", hmm??? Jak odró¿niæ miecz rycerski od nierycerskiego?

CYTAT
W mieczu preferowano u¿ycie si³y nad technik±. Podwaliny pod rozwój szkó³ szermierczych da³o dopiero mieszczañstwo, zak³adaj±ce ze wzglêdu na potrzebê samoobrony bractwa szermiercze.


Super, a w nastêpnym paragrafie:

CYTAT
Koncepcja szermierki niemieckiej opiera³a siê przede wszystkim na wyprzedzaj±cym ataku a nie kontrataku opartym na czterech podstawowych postawach z mieczem. To ¶wiadczy³o, ¿e bardziej przywi±zywano znaczenie do cech zewnêtrznych, tj. si³y, szybko¶ci i techniki, co odpowiada koncepcji japoñskiej setsuninto.


Czyli co, by³a ta technika, czy nie? To znowu jakie¶ XIX-wieczne przes±dy.

CYTAT
Tak wiêc w walce ¶redniowiecznym mieczem najbardziej istotna by³a chwila, kiedy obaj przeciwnicy z bezpiecznego dystansu wchodzili w strefê ra¿enia w okre¶lonej postawie, i wykonanie wyprzedzaj±cego ataku.


Autor chyba nie ma pojêcia o tym, ¿e oprócz koncepcji "vor" istnia³a te¿ koncepcja "nach"...

CYTAT
Kciuk zwykle spoczywa³ na ¶rodku krzy¿a jelca, co mia³o wspomagaæ manewrowanie broni±. To niejako potwierdza, ¿e parowania wykonywano ostrzem, a nie p³azem w czterech kierunkach.


Ech... jakie parowania? O czym my tutaj w ogóle piszemy?


Autor co¶ tam wyczyta³ ze strony BOG i ARMA-PL i na tym siê jego edukacja nt. d³ugiego miecza koñczy. Takie jest moje zdanie na ten temat.

Co do reszty siê nie wypowiadam, bo nie wiem.
noreen
To ja moze odniose siê do innego artyku³u z budojo pt. Szabla Zab³ockiego (nr3/2003) gdzie m.in. jest interesuj±ca relacja zab³ockiego na temat jego pojedynki z Ando Kozo. My¶lê, ¿e do¶wiadczenie Zab³ockiego i spostrze¿enia cenniejsze s± ni¿ jakikolwiek inny artyku³ w budojo na temat miecza europejskiego i japoñskiego - które moim zdaniem maj± w sobie ma³o obiektywizmu i rzetelno¶ci. (dowodem s± powy¿sze recenzje artyku³u:))
AdamS
mozesz to zeskanowac ?
Banita
Hmm... mo¿e niepotrzebnie sie czepiam, ale jak recenzowaæ to szczegó³owo.
CYTAT
damastu skuwanego, tj. skuwanych razem pojedynczych sztabek metalu, miêkkich w rdzeniu, a silnie nawêglonych w warstwie zewnêtrznej. Sam wiêc pomys³ konstrukcji nie ró¿ni³ siê od pó¼niejszej wersji kucia stosowanej przez mieczników japoñskich.

Damast skuwany powstaje przez zgrzanie ze soba kawa³ków stali o zawarto¶ci wêgla niskiej (miêkka stal) i podwy¿szonej (twardsza). Taki zgrzany pakiet skrêcano po podgrzaniu, tworz±c materia³ o bardzo du¿ej sprê¿ysto¶ci. Materia³ ten nie mia³ rdzenia, rysunek w³ókien zale¿a³ od sposobu skrêcania materia³u, ilo¶ci warstw itp. Natomiast do budowy miecza u¿ywano - oprócz wymienionej stali - miêkk± stal na rdzeñ, twarda na ostrza. Damast szed³ na p³azy zwiêkszaj±c wytrzyma³o¶æ broni. Mowa tu o mieczach najwy¿szej jako¶ci, drogich. Damast mo¿na te¿ otrzymaæ poprzez zaginanie na pó³ i zgrzewanie kawa³ka stali o podwy¿szonej zawarto¶ci wêgla. W trakcie nagrzewania powierzchnia odwêgli siê.

Widaæ ¿e facet za bardzo nie wie co to damast skuwany.
noreen
AdamS po tym d³ugim weekendzie dostarcze smile.gif
Arwald
Hmm, te¿ bym by³ chêtny na ten artykulik smile.gif
AdamS
CYTAT(noreen)
AdamS po tym d³ugim weekendzie dostarcze smile.gif

thx bigsmile2.gif
noreen
niestety moj skaner mnie nie kocha ju¿ i potrwa to odrobine dluzej niz sie spodziewalam w ostatecznosci poswiece sie i Wam to przepiszê.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.