Wyprawa piesza.28-30.grudzieñ 2007

Góry Opawskie to niewielkie pasmo Sudetów Wschodnich po³o¿one w po³udniowej czê¶ci województwa opolskiego, na pograniczu z Republik± Czesk±. Po stronie polskiej le¿y zaledwie kilka szczytów, bêd±cych czê¶ci± rozleg³ej grupy górskiej - Jeseniki. W Czechach pasmo to zwane jest Zlatohorsk± Vrchovin±. i rozci±ga siê od P³askowy¿u G³ubczyckiego po dolinê Bia³ej G³ucho³askiej i miasto Jesenik.

Góry Opawskie tworzy kilka grzbietów. Jeden z nich biegnie na pó³nocy przez Grzebieñ, Pasterkê i Bukow± Gorê (507m). Najd³u¿szy, 6 kilometrowy grzbiet, ci±gnie siê przez Prze³êcz pod Kop± (Mokr± 711m.), Srebrn± Kopê (785m.), Prze³êcz pod Zamkow± Gór±, Zamkow± Górê (571m.) i Szyndzielow± Kopê (533m.). W dole roztacza siê urokliwa Dolina Bystrego Potoku, a u jej wylotu le¿y Pokrzywna zwana ongi¶ ¦l±sk± Szwajcari±. Trzeci grzbiet ³±czy Góry Opawskie ze Zlatohorsk± Vrchovin± przez prze³êcz Petrovy Boudy. Ostatni za¶ ze wzgórzem Svaty Rochus opada ku Zlatym Horom. Od Srebrnej Kopy w kierunku Czech ci±gnie siê jeszcze kilka krótkich grzbietów z Ma³± Støibrn± (650m.) opadaj±cych w kierunku doliny Petrovickiego potoku. Od pó³nocy malowniczy prze³om Z³otego Potoku ograniczaj± wzgórza: Krzy¿ówka (427 m.) i Olszak (453 m.). Nad Now± Wsi±, wznosi siê kolejna "wyspa" górska - wa³ D³ugoty (457m), a w nim kilka grzbietów z niewysokimi szczytami: Kobylica (395m), Okopowa (388m) i Kapliczn± Gór± (¦wiêconka 320 m), Wróblik (396m.), Zbylut (353m.) i Sêpik (365m.). Ostatnimi na wschodzie wzniesieniami s± Lipowiec (369 m) i Gajna (362).

Klimat to jeden z walorów Gór Opawskich, które zaliczane s± do najcieplejszych w Polsce. ¦rednia temperatura wynosi ok. 7-8,5oC. Na Biskupiej Kopie tylko - 4,5oC.
Zim± mo¿emy zaobserwowaæ interesuj±ce zjawisko klimatyczne, inwersjê termiczn±. Wystêpuj± wiatry fenowe, a tak¿e niebezpieczne, gwa³towne burze.


Wyruszamy 28.grudnia ze wsi Niemys³owice ok.0500.Przecinaj±c £±kê Prudnick± wchodzimy do Lasu Prudnickiego,który znajduje siê w Parku Krajobrazowym-Góry Opawskie.Dalsza trasa biegnie przez ruiny klasztoru Kapucynów,"Szweckie Szañce",pomnik Eichendorfa,grodziska w Okopowej,Górê Zamkow±,Grób Czarownicy,tutaj planujemy wstêpnie za³o¿enie obozu.Pierwszy nocleg bez ognia,chyba ¿e warunki klimatyczne nas zmusz± do jego rozpalenia.Nastêpnego dnia rano Z³odziejsk± ¦cie¿k± wchodzimy na Biskupi± Kope.Je¿eli Czesi nam pozwol± rozbijamy obóz na szczycie góry-mam nadzieje ¿e z ogniem:) Rano zej¶cie do Jarno³towka lub Pokrzywnej-tam ju¿ nas odbierze samochód.Trasa wyniesie ok.30km.Wymarsz w pi±tek,powrót w niedziele.Dwie noce w górach.
Dlaczego?
1- sprawdzenie sprzêtu i wyposa¿enia w górskich warunkach.
2-promocja regionu

Marsz bez uzbrojenia ...chyba ¿e co¶ siê zmieni:)
W ci±gu najbli¿szych dni bêdziemy musieli wykonaæ raki (nie znam znaleziska takowych z terenu Czech ani Polski) KTO¦ ZNA?
Na dzieñ dzisiejszy idziemy w sk³adzie:
M¶cidrug
Irek (Budzigniew)
Lotgar (Styr)

Kurczê, milusio, zazdroszczê.
Sto lat temu tamtêdy tupta³em.
Bardzo mi siê, nomen-omen Biskupia Kopa mile kojarzy.
Tyle, ¿e wtedy to sta³a tam wie¿a stra¿nicza i by³o ogólnie zaorano-zagrabione, verboten i ruki-wier.
Ale owoc zakazany najlepiej wszak smakuje.

Czekaæ bêdê niecierpliwie na relacjê.
Bo to piêkne okoliczno¶ci przyrody bêd±.

Pozdrówko -

Rabiega

Teraz to tam mo¿na na wsze¿ i wzd³u¿......na szczycie Czech wódke sprzedaje i piwo wy¶mienite:)
(Dlaczego nie Polak?......) Nawet schronisko "Pod Kop±" od¿y³o,jaki¶ "normalny" wzi±³ je pod swoje skrzyde³ka:)
heh...to tyle kontrolowanego off top )

Bo tak jako¶ za gorza³ê z ziemi czeskiej do Polski p³acimy trzykrotnie mniej ni¿ odwrotnie.
Ale to ju¿ temat z zupe³nie innej beczki
Ju¿ niebawem ze wspólnej beczki z Schengen :-).
I moj± szerszeniówkê to ju¿ teraz ka¿dy bêdzie móg³ bezkarnie wwoziæ...

Rabbi

Truso. Nieco innej konstrukcji ni¿ te które Vislav propaguje. Co prawda jak na Wasze zainteresowania rekonstrukcyjne to jednak trochê daleko, ale mo¿e jako jaki¶ trop siê to przyda.

Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikTe¿ o nich my¶la³em...nie s± to przypadkiem raki koñskie?
Bardziej przemawia do mnie typ szponowaty przedstawiony przez Chru¶ciela na Halla.rys 3 i 4.Spotykane na Bia³orusi,ruskich Karpatach,Wêgrzech i Finlandii.
Ca³kiem te¿ mo¿liwe ¿e wszystko pomiesza³em

nie znam siê, ale nie wygl±da mi to na koñskie ;) chyba kuñ by nie umia³ w takim czym¶ chodzic.

Racja, prawie wszystkie s± typowo "ludzkie". Tylko ten z zawiniêtymi koñcami to koñski - wbijano takie raki do kopyt.

heh..dziêki kurcze..w takim razie jak one by³y mocowane do stopy?Nie umiem sobie tego jako¶ przestrzennie wyobraziæ? Widzia³em Thyrvi rysunek który zamie¶ci³e¶..no i dalej nie kumam.

To dlatego ¿e tamta interpretacja by³a b³êdna.
Poprawnie wygl±daæ to powinno tak

To jest wizualizacja do tych raków z Truso? Czy do który¶ innych, bo siê trochê w tym pogubi³em...
Te z Truso chyba trochê trudno by³oby tak za³o¿yæ -one maj± szeroko¶æ w okolicach 4-5cm...

Tak to mia³a byc wizualizacna tego typu raków.
Ja sam nie mam pewno¶ci. Jest to wizualizacja tego o czym mówi³ Vislav. Byæ mo¿e zak³adane by³y one ca³kiem z ty³u piêty choæ w tedy mog³yby siê ze¶lizgiwaæ z zapiêtka. Innego rozwi±zania jednak zbytnio nie widzê.

W nastêpnym tygodniu zrobiê raki w taki sposób jak Thyrvald pokaza³e¶ i dodatkowo parê szponowatych.
Dziêki i pozdrawiam

Witajcie. A gdyby przyj±c ze raki z zaokr±glonymi koncami wcale nie s± konskie ?
Zak³adamy owe "koñskie" raki na przód stopy. raki z d³ugimi koncami zakladamy jak przyj±³ to Thyrvald na ty³ buta. Ca³osc wiazemy rzemieniem zaczynajac od (zewnetrznej/wewnetrznej) strony raków (zaokraglonych), poprzez raki tylne, ty³ buta wracamy wiazaniem do przodu buta . ha , tak namiesza³em ze nie wiem czy sam bym zrozumia³.
Sama tylna czesc raków nie ma prawa bytu. wystarczy wuobrazic sobie ze wchodzac na wzniesienie raki suwa³yby sie do przodu , a schodzac- do ty³u. Moim zdaniem podwójnie raki i jeden rzenien lub pas( ale jesli przy wykopaliskach nie by³o klary to w±pliwa sprawa). Obstawiam na rzemien.
Wasza opinia?
greslav

Jeszcze jedno. W jaki sposób zak³adano koniom raki króre przyjeliscie ze sa koñskie?
jesli uda³oby sie je przymocowac do kopyta( musia³yby posiadac kolce skierowane ku górze), to i tak kolec by³by z tylu a nie w dó³. Coraz bardziej mysle ze to ludzkie raki nak³adane na but od przodu.
greslav

hmmm........ http://halla.mjollnir.pl/viewtopic.php?t=2580 ..........

Ja przyj±³ bym nawet tak± teorie ¿e wszystkie raki z Truso widoczne na zdjêciu s± koñskie,tyle tylko ¿e przygotowane do wbicia.Z drugiej strony szeroko¶æ tych¿e,nie powinna przeszkadzaæ w za³o¿eniu ich na buty wykonane "na wywrotkê"-ciasno¶æ powinna dzia³aæ tylko na ko¿y¶æ nosz±cego...ale o tym za kilka dni.

Dzisiaj przeprowadzili¶my wstêpne rozeznanie terenu.Ruszyli¶my Historycznym Szlakiem Lasów Królewskiego Miasta Prudnika,przez Kapliczn± Górê na której znajduj± siê ruiny klasztoru Kapucynów.Jest to pierwsze wzgórze Gór Opawskich od strony Prudnika. Od 1728 roku istnia³a tu pustelnia, potem zbudowano murowan± kaplicê i klasztor. Przy drodze na szczyt stoi ceglana budowla ze zniszczonym herbem Prudnika. Przy drodze do miasta ro¶nie stary, 400 letni d±b - pomnik przyrody.Z Kaplicznej doszli¶my do Góry Okopowej z jej dwoma grodziskami. Wzniesienie w grzbiecie biegn±cym na p³n.- wsch. Od D³ugoty. Na szczycie resztki grodziska, prawdopodobnie s³owiañskiej warowni granicznej. Z Okopowej przebili¶my siê na Kobylice, wzniesienie na p³n. od Dêbowca. Na szczycie malownicze oczko (¯abie Oczko) w dawnym kamienio³omie, na którym wznosi siê 4,5 metrowy pomnik J.v Eichendorffa, poety niemieckiego romantyzmu.Spacer zakoñczyli¶my przy kamieniu granicznym Królewskiego Miasta Prudnika.Wyprawa zajê³a nam kilka godzin.Wnioski:
- raki bêd± niezbêdne
-stoki pokryte s± w wiêkszo¶ci drobnym kamieniem( nie wiem jak to znios± buty)
-z powodu szybko zapadaj±cego zmierzchu (ok. 15.30) zaczynamy rozbijanie obozu ok 14.00
-pierwszy obóz rozbijemy w lasach miêdzy Jod³owym Wzgórzem a Gór± Zamkow±.Trzeci co do wysoko¶ci szczyt Gór Opawskich, na wschód od Doliny Bystrego Potoku. Na szczycie istnia³ warowny zameczek, którego ¶lady odkryto podczas badañ archeologicznych w 1976 r. Od XVII w. poszukiwano tu rud ¿elaza.

Wiêcej na temat grodzisk prudnickich mo¿na przeczytaæ na naszym blogu,artyku³ autorstwa Andrzeja Derenia.

http://bukowlas.blogspot.com/2007/10/grodz...ckim-lesie.html

Uda³o mi siê zrobiæ dwie pary szponowatych,nastêpne bêd± z Truso.Test w w ci±gu kilku najbil¿szych dni.

Test rakow nie wypad³ pomy¶lnie,za d³ugie "w±sy" zagiê³y siê do ¶rodka.My¶lê ¿e delikatne poprawki rozwi±¿± problem.Mocowanie za pomoc± trójk±tnego kawa³ka skóry i rzemienia jest bez zarzutu,tak przy jednych jak i drugich.

My¶lê, ¿e raki zrobi³e¶ z pierwszej lepszej stali konstrukcyjnej. Mam racjê?
W/g mnie powinny byæ wykonane ze stali, albo nawêglone po wykonaniu. Bêd± stosunkowo lekkie i siê nie zegn±.

hmm mnie siê wydaje, ¿e takie kolce wbite w kopyto by nie by³y by dobrym rozwi±zaniem ;) nie do¶æ, ¿e warstwa kopyta bez czucia nie jest za gruba, to jeszcze os³abia³oby to jego konstrukcjê, co nie by³oby dobre, szczególnie przy marszu po zmarzniêtym, twardym terenie. Chyba, ¿e ich wielko¶æ jest inna, bo po zdjêciu wydaje mi siê, ¿e s± ogromne ;)

Remington.....masz racjê,co¶ mi siê wydaje ¿e raki wykonam jeszcze raz.

Vlkodlak..kurcze nie wiem....Na rysunku zamieszczonym przez Thyrviego przy ko¶ciach nóg s± oba "typy" raków.

Zeby ju¿ zakoñczyæ dyskusjê. Raki tego typu by³y u¿ywane zarówno dla zwierz±t jak i przez ludzi.
Wymiary tego s± ró¿ne. Te z Truso wahaj± siê jak pisze Boran w okolicach 5 cm.
W muzeum w Oslo widzieli¶my raki tego typu naprawde malutkie (by³y mniejsze ni¿ klamra od paska) - na oko 3 cm.
S± te¿ egzemplarze wieksze typowo dla ludzi. Zaraz wrzucê to na hallê bo nie ma sensu prowadziæ tej samej dyskusji w 2 miejscach i tym samym za¶miecaæ tematu o Waszej wyprawie.

http://halla.mjollnir.pl/viewtopic.php?p=33004#33004

Pozdrawiam

Thyrvald nie za¶miecasz,a wrêcz przeciwnie.Dziêki za rozwianie w±tpliwo¶ci.Na zkoñczenie w±tku "..o rakach" wrzucam zdjêcie z Solleron.W tym typie wydaje mi siê ¿e trzeba bêdzie u¿yæ rzemieni do mocowania bez trójk±tnego kawa³ka skory.O skutkach napiszê po wyprawie.
Pozdrawiam

Dzisiaj z Irkiem przeprowadzili¶my testy raków.W pierwszej kolejno¶ci na "warsztat " posz³y te z Truso.Przeku³em prêt na gor±co,sp³aszczy³em go w miejscu gdzie ma przylegaæ do ¶ródstopia i zacz±³em wywijaæ w±sy.Nastêpnie powinienem przebiæ na ¶rodku otwór w który mia³ zostaæ zanitowany na gor±co klin spe³niaj±cy rolê haka.Szeroko¶æ przyj±³em 6cm,to wiêcej o 1 cm ni¿ orygina³y.Nim zamocowa³em klin,Irek za³o¿y³ na stopê pó³produkt...co siê okaza³o? Do stopy przylega super ale po zrobieniu kilku kroków zaczyna uwieraæ w wewnêtrzn± stronê stopy.Przy kilku kilometrowym marszu sta³o by siê to nie do zniesienia.Wniosek:

Raki z Truso o szeroko¶ci wachaj±cej siê od 3cm do 5 cm nie s± przeznaczone do noszenia przez ludzi,chyba ¿e dzieci.Ewentualnie mo¿na przyj±æ ¿e mieszkañcy Truso mieli ma³e stopy:) Co dziwne ¿e mieszkañcy Gdañska i Mikulczic wzrostem dochodzili do 180cm....

Zrezygnowa³em z wykonania do koñca replik raków z Truso.

Nastêpnie wzi±³em siê za poprawienie szponowatych.Skróci³em "w±sy" i dzia³aj± idealnie.Pierwsze to testu zosta³e u¿yte raki z trzema szponami.

I na koniec raki z czterema szponami zamocowane do ¶rodstopia prostopadle do osi stopy.Nie dzia³aj± ,noga siê ¶lizga.Ustawione na osi stopy równolegle dzia³aj± doskonale.Pozosta³y nam jeszcze do zrobienia raki z Solleron ,ale to za kilka dni.

Pozosta³ tydzieñ do wyprawy.Prognozy pogody przewiduj± deszcz ze ¶niegiem.Temperatura ok. 0 stopni C.W taj chwili nad ranem przymrozki dochodz±ce do - 6stopni C.Mg³y utrzymuj± siê od kilku dni.

Pomy¶lelismy o o¶wietleniu sobie drogi.Szuka³em na Freha i Halla instrukcji wykonania pochodni.Niektóre opisy doprowadzi³y mnie do skrajnej rozpaczy.
Postanowili¶my sami metod± prób i b³êdow wykonaæ pochodnie.Z braku czasu nie zastosowali¶my dziegciu ani smo³y.Jako zamiennika u¿yli¶my oleju jadalnego.Czê¶ciowo roz³upan± drzazge ¶wierkow± w górnej czê¶ci obwi±zali¶my lnianymi szmatami i owineli drutem.Okaza³o siê ¿e drut by³ w³a¶ciwie zbêdny.Pochodnia pali³a siê ok.20min.Zastosowali¶my naturalne materia³y i w ca³o¶ci wykonali¶my j± rêcznie.

Irek sprawdzi³ dzisiaj czê¶æ trasy,¶niegu jak widaæ nie zawiele, temperatura nad ranem dochodzi do 10 stopni na minusie.Na zdjêciach szczyt Góry Zamkowej z ruinami siedziby Raubritterów

i Grób Czarownicy.Nastapi³a zmiana w terminie wyprawy.Zaczynamy od nocowania w chacie plecionkowej z czwartku na pi±tek.Ruszamy w pi±tek ok.0500.Tak wiêc szykuja siê 3 noce na ¶wierzym powietrzu.

Witam.
Wybaczcie ¿e dopiero teraz pisze w tym temacie ale chcia³êm dodaæ co¶ od siebie jak bêde w 100% gotów do wyprawy. Ta chwila w koñcu nasta³a , jutro o tej porze bêdziemy sobie siedzieæ w chacie przy ognisku i omawiaæ plan naszego marszu .
Bogatszy o do¶wiadczenia poprzedniej wyprawy , chcia³em tym razem parê rzeczy zmieniæ . Otó¿ bardziej zadba³em o stopy i d³onie , oraz zmieni³em znacznie menu. Nie zapomnia³em te¿ o wodzie i tym razem biore wiêksz± jej ilo¶æ .
Co do ubioru to zostaje on nie zmieniony , no mo¿e poza ma³ym wyj±tkiem , pozbywam sie koszuli lnianej , nie chcia³bym mieæ zimnego kompresu przy temperaturze minusowej.
Nie odzownym elementem na wyprawe bêdzie te¿ ostry topór.
pozdrawiam

Witam

¯yczê du¿o ¶niegu i mrozu przez te kilka dni. Jestem przekonany, ¿e wyprawa bêdzie udana i trzymam kciuki za powodzenie. Ciekawy jestem jak sprawdz± siê raki przy wêdrówce po trudnym terenie.

pozdrowienia Vislav

Witam.
Wielkie dziêki .

Witam wszystkich.
No i ukoñczyli¶my nasz± wyprawe po górach . Do naszego marszu do³±czy³a czwarta osoba i w rezultacie by³o nas czworo.
Spostrze¿enia : ciuchy spisa³y sie wy¶mienicie , jedynie buty przemok³y , ale dwie pary skarpet we³nianych nie pozwoli³y marzn±æ stopom , raki siê spisa³y ale mocowanie nie i skura ze¶lizgiwa³a siê z podeszwy ( trzeba d³u¿ej posiedzieæ i pomy¶leæ nad ich mocowaniem ).
Nie bêde opisywa³ przebiegu naszej wyprawy , gdy¿ ten zaszczyt nalerzy siê M¶cidrogowi .
Od siebie dodam ¿e warto by³o siê pomêczyæ ( mia³em kilka kryzysów zw³aszcza podczas wspinaczki na Srebrn± Kope , by³o stromo ) , wra¿enia nie zapomniane a sama wyprawa spe³ni³a moje oczekiwania . Osi±gneli¶my wszystkie zamierzone cele .
Link do zdjêæ wkrótce .
pozdrawiam

Witam

Gratulujê i cieszê siê, ¿e wrócili¶cie ca³o - pe³ni wra¿eñ i mam nadziejê w zdrowiu. Czekamy na kolejne relacje!

M¶cidróg - z przyjemno¶ci± zmieni³em Twoje miano z 'farer' na 'wayfarer' w naszej nieformalnej grupie Wayfarers.

pozdrowienia Vislav

Witajcie
Osoby bior±ce udzia³ w wyprawie:
Lotgar-Namys³ów
Arek- Namys³ów
Irek- Bukowy Las
M¶cidrug-Bukowy Las
Dziêkujê wszystkim za wytrwa³o¶æ to po pierwsze:)
Rozpoczêli¶my nasz marsz od nocowania w chacie plecionkowej (a w³a¶ciwie w tym co z niej zosta³o ) z czwartku na pi±tek.Temperatura dobiega³a nad ranem do 8 st. na minusie.Wachania temperatury w ci±gu ca³ego marszu wynosi³y od -8 do + 2/3 st.C. Co ciekawe u podnó¿a gór temp.w nocy dobiega³a do -6st.C ,a na szczycie w tym samym czasie +2.Sprzêt sprawdzi³ siê wy¶mienicie za wyj±tkiem mocowania raków.Po namokniêciu ,rzemienie i trójk±ty skóry rozci±ga³y siê i zsuwa³y za piête co uniemo¿liwia³o marsz.Testowali¶my tylko raki szponowate-na Skolleron ju¿ zabraklo mi czasu.Zmarzniêta ziemia da³a siê ostro we znaki stopom .Nie wspominaj±c o kamienistych zboczach.Buty generalnie s± do reperacji i "modernizacji".Kaptury-rzecz u nas nie potwierdzona w rzaden sposób ,w nocy doskonale zas³ania³y czê¶æ twarzow± g³owy-co przy minusowych temperaturach by³o wrêcz zbawieniem dla garde³.Wprowadzili¶my warty w celu podtrzymania ognia.Ogieñ palili¶my ka¿dej nocy-bez niego hipotermia murowana.
W ci±gu ca³ego marszu pogoda by³a wy¶mienita,w dzieñ s³oñce i plusowa temperatura.W nocy przymrozek który przy rozpalonym ogniu nie dawa³ siê we znaki:)
Gdyby nagle z³apa³a nas ¶nie¿yca i nie zd±¿yli by¶my rozpaliæ ognia nie mielibysmy szans na prze¿ycie.To tyle ze wstêpnych przemy¶leñ
Zdjêcia zamieszczê niebawem.
Pozdrawiam

ps.Dziêki Vislav za dobre s³owo i przedrostek Way

Spróbuj je zamontowac na wysoko¶ci podbicia piêty/stêpu, tak samo na wysoko¶ci oraz koñca paliczków i ¶ródstopia. Powinno dzia³ac du¿o lepiej ni¿ pozosta³e.

Pozdrawiam Bu³ek

Witam wszystkich.
Chcia³em gor±co podziêkowaæ wszystkim uczestnikom wyprawy za wziêcie udzia³u w tym przedsiêwziêciu,wytrwa³o¶æ,za to ¿e nieopuszcza³o nikogo dobre samopoczucie,nawet w sytuacjach kryzysowych,a przede wszystkim za to ¿e oszczêdzili przewodnika ,który uparcie powtarza³ ¿e ju¿ niedaleko i ¿e to jeszcze tylko kawa³ek
Pogoda nam dopisa³a,mieli¶my ¶nieg i mróz,choæ okaza³o siê ¿e co dla niektórych w ci±gu dnia zbyt s³aby bo siê przegrzewali
Co do raków to tak jak zauwa¿yli: M¶cidrug i Lothgar,wystarczy poprawiæ mocowanie i bêdzie wszystko dzia³a³o super.
Co do wody w podró¿y,przy têperaturze poni¿ej zera ma³e buk³aki ( oko³o 1,5l) marnie siê spisuj± do¶æ szybko zamarza w nich woda,ale za to wiêksze takie oko³o 3l spisuj± siê znacznie lepiej

pozdrawiam Irek z Bukowego Lasu

Oto link do zdjêæ :

http://picasaweb.google.pl/lotgar/GRskaWyprawa

Jak Arek mi podrzuci swoje to wrzuce nastêpn± czê¶æ.

Gratulujê udanej Wyprawy!
Teraz to ju¿ nawet across siberia wam niestraszna

Zamieszczam link do galerii:

http://picasaweb.google.pl/Mscidrug/IGRskaWyprawaZimowa

Baterie pad³y w sobote rano

Rosemar ,je¿eli kiedy¶ uda mi siê zrekonstruowaæ wóz,na którym przejadê przez Bramê Morawsk± wtedy zasi±de przed telewizorem i czas wolny bêde zajmowa³ ogl±daniem brazylijskich seriali

Akurat uwierzê

a wózek ju¿ jest
wózek

i znowu wózek!

Poniewa¿ ju¿ za jaki¶ czas bêdê mia³a nadwy¿kê desek to planujê te¿ sobie co¶ takiego zrobiæ (tyle ¿e z dyszlem do konia) i tylko po to by zobaczyæ M¶cidruga ogl±daj±cego te seriale , zrobimy przemarsz Bram± Morawsk±

A w ogóle to wybaczcie offtopic albo potraktujcie jako plany nowej wyprawy

Szcze¶liwego Nowego Roku!

Jak tylko uruchomiê scaner wrzucê wam kilka rekonstrukcji wozów lekkich i ma³± ciekawostkê ;)

Rosemar traktujê to jako nowy plan wyprawy:)
brat Bule...nied³ugo za³o¿ê nowy temat ,zapraszam do wspolpracy:)
Szczê¶liwego Nowego Roku i wariackich pomys³ow ¿yczê Wszystkim:)
M¶cidrug

Witam
Mój próbny i u¿ywany do chwili obecnej komplet raków zosta³ wykonany na II wyprawê zimow± ..... 2005r.


Korzysta³em z materia³ów ¼ród³owych:
Обувные шипы. Исторический экскурс и практическое применение.
wybieraj±c 'raki trójk±tne' nr 3 w/g podanej typologii.

Wykonane zosta³y z kawa³ków p³askownika - kute praktycznie prawie na zimno. Dysponowa³em tylko dwoma m³otkami, obcêgami i przecinakiem oraz bardzo prowizorycznym paleniskiem.

W trakcie wyprawy sprawdzi³y siê doskonale - nie mia³em ¿adnego problemu chodz±c po ¶niegu, mokrej trawie i lodzie. Teren pierwszego dnia by³ rzeczywi¶cie trudny i zró¿nicowany - ¶cie¿ka wzd³u¿ klifów nad Zalewem Szczeciñskim na trasie Wolin-Lubiñ. Strome podej¶cia i zej¶cia, nastêpnego dnia kilka odcinków po oblodzonej granitowej kostce.
Ca³± wyprawê przetrwa³y w dobrym stanie i nadaj± siê do u¿ytku w kolejnej bez dodatkowych reperacji.

Z pewno¶ci± mog± byæ wykorzystywane do wyposa¿enia wikiñskiego 'podró¿nika'.

Miêdzy innymi znajduj± siê w inwentarzu znaleziska z Mastermyr - Mästermyr Image Library - pozycja 92 i 93.

Mocowanie podobne jak w Еще раз об обувных шипах. . Jednak po kilku próbach zmieni³em kierunek na odwrotny, czyli pojedynczy pazur z ty³u. Podwójny rzemieñ zawi±zany w/g podanego schematu dobrze zapobiega przesuwaniu siê raków do ty³u. Ustawienie ca³o¶ci pod piêt± powoduje, ¿e raki dzia³aj± jak wspó³czesny obcas i daj± stabilne oparcie dla nogi.
Kilka fotek:






Ogl±daj±c fotki z Waszej wyprawy zauwa¿y³em, ¿e stosowali¶cie pojedynczy rzemieñ przechodz±cy lu¼no przez otwory w skórze Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik i to mog³o powodowaæ niestabilne mocowanie. Zawi±zanie odrêbnych rzemieni do ka¿dego z wierzcho³ków trójk±ta ze skóry nie ma takich wad. Nawet je¿eli skóra po zamoczeniu lekko siê naci±gnie, wystarczy poprawiæ zamocowanie.
Ponadto trójk±t ze skóry nie powinien byæ zbyt du¿y w stosunku do raków.

pozdrowienia Vislav

p.s. przedrostek Way jest bezsprzecznie zas³u¿ony i oznacza to co oznacza ....

Wiesz co ,Vislav...? Po zakoñczeniu wyprawy tak¿e doszli¶my do takich wniosków
Teraz ju¿ jeste¶my bogatsi o nabyte do¶wiadczenie i wykorzystamy je w nastêpnych górskich wycieczkach.
Zachcia³o siê Tobie ¯yæ jak tysi±c lat temu a tu m³ody narybek b³±dzi³ na ¶cie¿kach rekonstrukcji
Pozdrawiam serdecznie:)

Witam.
Obiecany album :

http://picasaweb.google.pl/lotgar/GRskaWyprawaAlbum2