CYTAT(Vlkodlak @ 20:55 03.12.2007)
my¶lê, ¿e przemarzniêcie stóp tym razem nie by³o kwesti± ciasno¶ci butów itp ale raczej tego, ¿e wszêdzie by³ rozmoczony ¶nieg, przed marszem smarowali¶my je ³ojem, ale na d³u¿sz± metê nie pomog³o ;) szczególnie ¿e wiêkszo¶c z nas ma buty z takiej mniej sztywnej skóry, która ma w³a¶nie tendencje do namakania.
Witam
U¿ywanie ró¿nego rodzaju ¶rodków impregnujacych skórê opó¼nia proces przemakania obuwia, jednak nie jest w stanie ca³kowicie tego procesu zatrzymac. Przy szczególnie trudnych warunkach - b³oto, mokry ¶nieg, ka³u¿e - przemakanie butów jest nieuchronne.
Jak d³ugo maszerujemy, ilo¶c ciep³a wytwarzanego przez cia³o jest wystarczaj±ca, aby nie dochodzi³o do marzniêcia stóp - o ile buty nie s± zbyt ciasne wogóle. Problem zaczyna siê przy postojach, gdy ilo¶c ciep³a wytwarzanego znacznie spada.
Generalnie aby uchronic siê przed ch³odem ubieramy siê na 'cebulkê'. Kilka warstw tkanin i powietrze zawarte miêdzy nimi jest dobrym izolatorem i dobrze chroni przed marzniêciem. Przy odpowiednim stosowaniu tkanin mo¿emy uzyskac niez³e efekty nawet przy przemokniêciu. M.innymi do tego celu dobrze s³u¿y we³niana bielizna zapobiegaj±ca efektowi 'mokrego kompresu'. Ca³o¶c dzia³a jak 'mokra pianka' u p³etwonurka, lub ¿eglarza na desce.
Podobn± zasadê powinnismy zastosowac do obuwia.
Przede wszystkim buty na tê porê roku powinny byc o 2-3 rozmiary wiêksze ni¿ ich 'letnia' wersja. Po za³o¿eniu 2 par we³nianych/filcowych skarpet i zachowaniu minimum luzu pomiêdzy stop±, a obuwiem - nie powinno siê marzn±c. Je¿eli to wszystko jest zak³adane na 'wcisk' eliminuje siê izolacyjn± warstwê powietrza, a wilgoc przyspiesza ucieczkê ciep³a na zewn±trz. Jednocze¶nie ucisk spowalnia przep³yw krwi w stopach i mamy zjawisko marzniêcia i to w³a¶nie rozumiem jako zbyt ciasne obuwie.
Na jednej z zimowych wypraw przy kompletnie przemokniêtych butach i drzemce w nocy przy temperaturach oko³o zera - le¿±c na plecach zauwa¿y³em, ¿e niespodziewanie najszybciej marzn± piêty, z czym dotychczas sie nie spotka³em. Po analizie doszed³em do wniosku, ¿e w³a¶nie zadzia³a³o to co wy¿ej opisa³em. Docisk piêt wyeliminowa³ izolacyjn± warstwê powietrza i spowolni³ obieg krwi, je¿eli stoimy lub siedzimy najszybciej marzn± palce stóp z tego samego powodu.
Mam nadziejê, ¿e nie przynudzam zbyt bardzo - kilka razy ju¿ o tym pisa³em.
pozdrowienia Vislav