Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Wypalanie gliny
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Rzemios³a i narzêdzia
£ukasz W
Witam!

Czy kto¶ wie jak wypalaæ glinê wczesno¶redniowiecznymi sposobami?
Szukam wszelkich informacji na ten temat.
Jak± glinê u¿ywano, jak j± formowano, w jakich piecach wypalano itd.
Jedyn± stronkê któr± uda³o mi siê znale¼æ to http://ceramiczne-abc.blog.onet.pl/ jednak nie ma na niej wszystkich informacji.
Za wszystkie informacjê z góry dziêkujê.
Lepiglina
Witam.
Temat rzeka którego nie sposób opisaæ w kilku zdaniach.Proponowa³ bym udzia³ w majowej edycji ¯elaznych Korzeni w Starachowicach. Poza nami bierze tam udzia³ jeszcze dwóch garncarzy równie¿ zajmuj±cych siê rekonstrukcj± procesu tworzenia i wypalania naczyñ mo¿na na bie¿±co zapoznaæ siê z tajnikami tego rzemios³a . Zdecydowanie polecam i zapraszam jest to o wiele wiêksza skarbnica informacji ni¿ internet.
£ukasz W
Zacznijmy od pocz±tku czyli jak± glinê muszê szukaæ i jak j± rozpoznaæ i przygotowaæ do obróbki?
Marianus

Witam,

Hedi i Helfi maj± racjê, najlepiej pojechac na imprezê historyczn± gdzie jest kto¶ kto wytwarza ceramikê i siê zapytac o szczegó³y: z jakiej gliny, jak trzeba j± przygotowac oraz w jaki sposób przesuszone garnki wypalic ( z tego co wiem najpro¶ciej w dole wype³nionym trocinami). W niektórych sklepach z zaopatrzniem dla plastyków mo¿na kupic dobrej jakosci glinê specjalnie przygowana do wypalani lecz jest to do¶c wspó³czesny materia³.
Niekiedy te¿ w miejskich domach kultury s± zajêcia z lepienia ceramiki i mo¿na sie tam nauczyc podstaw. Ale lektura ksi±¿ek archeologicznych o ceramice Cie nie ominie, chocby w celu znalezienia wzorów...

pozdrawiam i powodzenia M.
£ukasz W
Mam jeszcze kilka pytanie odno¶nie garncarstwa.
Czy szkliwienie gliny jest historyczne i (ewentualnie) czym j± szkliwiono?
I czy móg³ by mi kto¶ podaæ tytu³u i autorów jaki¶ ksi±¿ek o garncarstwie?
Lepiglina

Dla zainteresowanych literatur± w której mo¿na pomyszkowaæ, aby znale¶æ wzornictwo;
Garncarstwo Gdañskie w X-XIIIw ; Barbara Lepówna -/bardzo dok³adne datowanie na bazie warstw archeologicznych od 980 do 1308 , jednak stosunkowo ma³a ró¿norodno¶æ form/
¦redniowieczne naczynia ceramiczne klasztoru norbertanek w Strzelnie; Krystyna Sulkowska-Tuszyñska
Pó¿no¶redniowieczne garncarstwo Krakowskie w ¶wietle ¿róde³ archeologicznych; Alina Wa³owy
Garncarstwo pó¿no¶redniowieczne w polsce ;Jerzy Kruppe
ivanu
Na poczatek proponuje pobawic sie glina i polepic, na obrazkach wydaje sie latwe, ale w praktyce takie nie jest. Zamiast kopac i macerowac gline lepiej zaopatrzyc sie w gotowa w sklepie plastycznym lub na allegro (tam jest opcja kupienia 10kg za 14zl+KP). Jednoczesnie mozna pokombinowac z wlasnym wyrobem masy garncarskiej. Nakopac gliny, rozkruszyc, zalac woda, pozniej dobrze wyrobic mase odpowiednio schudzajac piaskiem zeby nie pekala przy suszeniu i wypalaniu (tu juz niestety metoda prob i bledow). Taka masa spokojnie bedzie sie nadawala do rekonstrukcji wczesnosredniowiecznych naczyn lepionych. Jesli chcemy zabawic sie w pozne sredniowiecze to juz lepiej zaopatrzyc sie w gotowa gline z drobnoziarnista domieszka, i opanowac technike obtaczania - co sie wiaze z latami nauki:)

Co do szkliwa, to raczej o tym nie mysl w domowych warunkach. Szkliwo wymaga temperatury wypaly powyzej 1000 stopni. Tego sie w ognisku nie uzyska. Prostujac to co ktos wspomnial - naczynia poczatkowo szkliwiono od srodka. Szkliwo mialo zapewnic nienasiakliwosc, a nie spelniac funkcje estetyczne. Co do zsiadlego mleka - nie polecam. Naczynia lepione z chudej gliny, wypalane w niskiej temperaturze maja bardzo duza nasiakliwosc. Naczynie bedzie wrecz przeciekac, a to co zostanie w sciankach stanie sie dobra pozywka dla wszelkich zarazkow. :/

Kwestia wypalania naczyn. Jesli chcesz aby tylko wygladaly, a nie spelnialy swoje funkcje mozesz je wrzucic do ogniska. O ile nie pekna, to moze po wypale beda nawet brzeczaly jak ceramika. Nie probuj jednak wlewac do nich plynow. Zeby osiagnac wyzsza temperature i stale warunki wypalu mozesz wykopac jame, w ktorej rozpalisz to ognisko. Naczyn nie stawiaj wowczas w ogniu, a wrzuc je w popiol (jak wrzuca sie ziemniaki ;) ). Moze nawet uda Ci sie wypalic je redukcyjnie (czyli na ciemno). Piec jest skomplikowana konstrukcja wymagajaca wprawy. Z czasem moze jednak warto sprobowac. Mozesz sprobowac wypalic je bardziej bardziej nowoczesnymi metodami - jest duzo latwiej i mozna do tego uzyc betonowego grilla/kominka jakie sie stawia w ogrodkach. po zapakowaniu wkladu, przedni otwor zabudowujemy scianka z ustawionych na sobie cegiel. Palic mozemy drewnem lub jeszcze lepiej weglem drzewnym, troche tego pojdzie, ale uzyskane temperatury powinny byc wyzsze. Aha.. oczywiscie z wypalaniem naczyn radze poczekac do lata:)

Polecam zajrzec do literatury przedmiotu. Najlepsze bedzie:
Ho³ubowicz W., Garncarstwo wiejskie zachodnich terenow Bialorusi, Torun 1950
- podstawa! to studia etnograficzno-archeologiczne. Znajdziesz tu wszystko od przygotowania masy, proces lepienia, po wypalanie naczyn. Nie jest to pozycja, ktora znajdziesz w kazdej bibliotece. Proponuje wiec zabrac aparat i wybrac sie do biblioteki muzealnej. ;)

Pozdrawiam
Bogumi³
Jak d³ugo nale¿y wypalaæ garnki?
Po 30 minutach glina pêka w czasie wypa³u. Nie wiem czy to efekt zbyt d³ugiego wypa³u (w temperaturze oko³o 900 stopni), z³ej domieszki, zbyt krótkiego lub d³ugiego czasu schniêcia? dunno.gif

Jak mo¿na nastêpnie prêdko i naturalnie zafarbowaæ ceramikê (tzn. nie chodzi mi o grafitowanie) aby nabra³a ona jednolitego koloru?
Pozdrawiam
Ciechan
winny moze byc albo zbyt krótki czas schniêcia, albo powietrze które dosta³o sie miêdzy gline w czasie lepienia.
Lepiglina
30 minut to stanowczo za krótko jak na ca³y wypa³ ceramiki.
Nawet w dobrze wysuszonej ceramice znajduje siê pewien procent wilgoci i min 30 minut nale¿y wygrzaæ formy w temp do 120C aby mia³a czas odparowaæ .
w innym przypadku para z wilgoci wydzielaj±cej siê w zbyt szybkim czasie spowoduje p³askie odpryski i popêkanie naczynia.
Sprawa ma siê podobnie przy tem ok 400C któr± nale¿y przekraczaæ powoli,jest to moment kiedy zaczyna siê wytr±caæ woda zwi±zana chemicznie w glinie co równie¿ powoduje pêkniêcia
Czas wypalania zwi±zany jest ze sposobem i wielko¶ci± pieca,
nale¿y wiêc pamiêtaæ ¿e wyd³u¿aj±c proces w czasie i up³ynniaj±c przyrost temp zmniejszamy straty
Jesli chodzi o mój piec opalany drewnem rzadko kiedy proces trwa krócej ni¿ 12godz
przy piecach elektrycznych skrócony jest do 8 godz
w wielkich piecach garncarzy ludowych wypalano nawet 48 godz
Puszkin
Z tego co mi wiadomo aczkolwiek nigdy nie próbowa³em, to ³±czymy glinê z materia³em schudzaj±cym (starty piaskowiec) i "ugniatamy" tak d³uga ¿eby nie by³o ¿adnych pêcherzyków powietrza. Formujesz naczynie i zaczynasz suszyc na wietrze. Jak zaczyna schn±æ to regulujesz grubo¶æ ¶cianek tak ¿eby by³y wszystkie równe (grubo¶æ). Wypalasz w nocy mianowicie:
Ustawiasz kupke z ulepionych wyrobów, miêdzy nie wk³adasz wszêdzie cieñkie patyczki itp. ognisko rozpalasz na odleg³o¶æ ramienia od tej "kupki" glinianych wyrobów, i powoli dok³adasz, a¿ dojdzie do tego ¿e patyczki sie podpal± (te miêdzy naczyniami) i czekasz do rana puzniej sprawdzasz po dzwiêku czy nie jest pêkniêty je¿eli jest pêkniêty to nie mo¿esz wlewaæ do niego wody (w szczegulno¶ci ciep³ej).
Z tego co mi wiadomo na dobrze wypalonym garnku mo¿esz nawe gotowaæ wode (ale nie wiem bo nie sprawdza³em). Sposób wyczyta³em w ksi±¿ce "Sztuka przetrwania" Roy Mayers

Wiêc napewno powinien to byæ dobry sposób.

Pozdrawiam i ¿yczê powodzenia w wypalaniu i lepieniu garnków.
ivanu
Skoro glina peka jest zle schudzona lub nieodpowiednio suszona. Glina wytracajac wode podczas suszenia a pozniej wypalu zmniejsza swoja objetosc (skurcz). Stad trzeba ja odpowiednio schudzic. Najprosciej zrobic to za pomoca piasku. Mozna go troche przesiac. Ilosc domieszki zalezy od konkretnej gliny. Czasem dodaje sie nawet do 1/4 masy.

Naczynia przed wypalem suszymy. Nie robimy tego jednak w piekarniku ani na sloncu, nie ustawiamy ich w przeciagach. Suszenie ma byc powolne, w jednolitych warunkach. Najlepiej ustawic je w suchym miejscu w temperaturze pokojowej na kilkanascie dni. Przed samym wypalem mozna je jeszcze troche podsuszyc np. kolo paleniska. Czasem w tym celu uzywano piecow dwukomorowych gdzie w jednej trwal wypal, a np. w nadstawce podsuszano naczynia. Najwazniejsze jednak by suszyc powoli w stalych warunkach i nie w przeciagach. Jesli mimo to peknie - to wina zle przygotowanej masy.

Sposobow wypalania jest wiele. Poczatkowo robiono to w paleniskach, jednak z powodu niestabilnych warunkow wypalu oraz duzej ilosci zuzywanego materialu opalowego, wymyslono piece. Najlatwiej jednak wykopac jame, wstawic na dno naczynia - do gory dnem, mozna ustawic jedne na drugich. Na okolo i z gory oblozyc drewnem. Jesli zrobi sie to umiejetnie, ze ilosc powstalego popiolu przykryje naczynia (podobnie jak przy pieczeniu ziemniakow), moze udac sie wypal redukcyjny (czyli przy ograniczonym dostepie tlenu). Glina nabierze wtedy czarnego/ciemnoszarego koloru.

Czas wypalania naczyn nie musi trwac kilkunastu godzin. Caly proces moze zamknac sie w kilku godzinach. Niemozliwym byloby utrzymywanie wysokiej temperatury przez taki czas. Do wypalenia, zeby naczynie spelnialo swoja funkcje, powinno wystarczyc ok. 700 st. C. Garncarze rozpoznawali odpowiednia temperature gdy naczynia zaczynaly sie zarzyc, swiecac na bordowo-czerwony kolor. W czasie wypalu mozna ceramike zahartowac, wyciagajac gorace naczynia z pieca i maczajac w zimnej wodzie - pozniej znow do pieca.

Taka ceramika zawsze bedzie miala duza przepuszczalnosc. Bedzie sie jedynie nadawala do gotowania, lecz nie do przetrzymywania potraw. Oczywiscie o ile wypal przebiegl prawidlowo, a glina stala sie ceramika. Inaczej naczynie po nalaniu zupy rozmoknie.

Na kolor naczyn ma wplyw rodzaj gliny. Wczesnosredniowieczne naczynia brazowo/bordowe sa robione z ciemnej bordowej/czerwonej gliny. Poznosredniowieczna ceramika kremowa jest wykonywana z gliny kaolinowej. Na kolor powierzchni wplywa takze sposob wypaly (wypal redukcyjny o ktorym wyzej), lub tez wcieranie w powierzchnie wegla drzewnego ("grafitowanie"). Naczynia moga byc takze pokryte jedynie cienka warstwa gliny innego koloru - tzw. angoba. Robi sie to nakladajac cienka warstwe masy o konsystencji smietany, czy to za pomoca pedzla czy zanurzajac w niej naczynie.

To tyle, dosc ogolnikowo.

Jesli interesuja Was szczegoly odsylam do literatury. Przede wszystkim do Ho³ubowicza "Garncarstwo wiejskie zachodnich terenow Bialorusi" (Wroclaw 1950). Tam jest wszysko co potrzeba do zrekonstruowania procesu wypalu.

Oczywiscie jest takze calkiem sporo w internecie.

Pozdrawiam
Vislav
Witam

Redukcyjne wypalanie ceramiki w warunkach polowych, w trakcie Festiwalu S³owian i Wikingów - Wolin 2008.

Wypa³

pozdrowienia Vislav
Sauron
Hej,

A jak to co piszecie ma siê do techniki Raku? (pochodzenie Japoñskie) - chodzi mi g³ownie o czasy, bo te w wypadku wypalania, które podajecie sa do¶æ d³ugie i przez to k³opotliwe smile.gif
W skrócie (z tego co wyczyta³em) raku to:
- w piecu ogrzewanym gazem, wraz z wypalanymi przedmiotami, uzyskujemy temperaturê 950-980C
- utrzymujemy ta temperaturê przez 30min
- wyci±gamy przedmioty i wk³adamy do naczynia wype³nionego palnymi produktami (np. trociny) i zamykamy szczelnie (od temperatury ceramiki, trociny zaczynaj± siê paliæ i redukuj± tlen w ceramice)
- zostawiamy ceramikê w trocinach na 15min
- wyci±gamy i studzimy w wodzie
Doczyta³em ze w wypadku raku wymagana jest inna glina, ktora wytrzyma "szok termiczny".

Technika wydaje mi siê o tyle ciekawa, ze do¶æ prosta to wykonania. Piec mo¿na zrobiæ domowym sposobem z kostki szamotowej lub beczki oklejonej.

Przyk³ad wypa³u tutaj http://www.youtube.com/watch?v=dv3SR7wLeoo

Nie zale¿y mi w ¿adnej mierze na "fantazyjnych" kolorach i przebarwieniach ceramiki (g³ówna "zaleta" raku) - a jedynie na utrwaleniu gliny do stopnia, w którym nie bêdzie siê rozpuszczaæ pod wp³ywem wody ponownie anger.gif
Suigime
Mam kilka pytañ.
Czy na piec do wypalania nada siê ceg³a klinkierowa (czyta³em ¿e potrzebna jest szamotowa, a zbêdnego zapasu jej nie posiadam)?
Czym mo¿na by zast±piæ p³ytê szamotow±?
Jaki rodzaj gliny jest potrzebny do Raku?

PS.
¯ywot pieca wynosi³ by jakie¶ 2-5lat potem bêdê musia³ go wyburzyæ i je¿eli garncarstwa mnie wci±gnie to wymieniê go na piec z prawdziwego zdarzenia.
Sauron
Hej,

Do¶æ sporo praktycznych informacji znajdziesz tutaj: http://ceramiczne-abc.blog.onet.pl/

Szamot jest odporny na wysokie temperatury i g³ownie na ich wahania/zmiany - przez to nadaje siê dobrze do konstrukcji pieca (taki ceglany piec jest opisany w linku powy¿ej).
Piec mo¿esz zrobiæ ze wszystkie co wytrzyma odpowiednia temperaturê, jej zmiany i bêdzie wystarczaj±co dobrym izolatorem (lub bêdziesz mia³ wystarczaj±co dobre ¼ród³o ciep³a by cie to nie obchodzi³o icon_wink.gif ).

Ja obecnie jestem w trakcie testów i koñcowych modyfikacji mojego "super taniego, pieca elektrycznego" crazy.gif


Wczoraj dojecha³em nim do 800C (ciut jeszcze za ma³o - stad te modyfikacje) - ale optymistycznie zak³adam ze dam rade do 1000C.
Suigime
CYTAT(Sauron @ 11:37 23.02.2010) *
Piec mo¿esz zrobiæ ze wszystkie co wytrzyma odpowiednia temperaturê, jej zmiany i bêdzie wystarczaj±co dobrym izolatorem (lub bêdziesz mia³ wystarczaj±co dobre ¼ród³o ciep³a by cie to nie obchodzi³o icon_wink.gif ).


Nie znam siê za bardzo na materia³ach budowlanych, wiêc proszê niech kto¶ mi powie czy ceg³a klinkierowa + styropian od zewn±trz da rade?



CYTAT(Sauron @ 11:37 23.02.2010) *
Ja obecnie jestem w trakcie testów i koñcowych modyfikacji mojego "super taniego, pieca elektrycznego" crazy.gif
...
Wczoraj dojecha³em nim do 800C (ciut jeszcze za ma³o - stad te modyfikacje) - ale optymistycznie zak³adam ze dam rade do 1000C.


Móg³by¶ napisaæ dok³adniej o jego konstrukcji, bo ze zdjêæ widzê tylko ¿e to pud³o z nieokre¶lonego metalu, oblepione w ¶rodku styropianem z jakim¶ opornikiem i listewkami na dnie. Ile energii on zu¿ywa?
Wszeb±d
Mo¿e w tym temacie porozmawiaæ o piecach i technikach z epoki. ewentualnie okraszaj±c wiedz± etnograficzn± analogiczn± do historycznych przekazów i archeologicznych ¼róde³ ???
Wiadomo¶ci o piecach elektrycznych "ka¿den" ceramik mo¿e sobie znale¼æ w internecie.


HOWGh


Ps. z postu Ivanu
"jesli interesuja Was szczegoly odsylam do literatury. Przede wszystkim do Ho³ubowicza "Garncarstwo wiejskie zachodnich terenow Bialorusi" (Wroclaw 1950). Tam jest wszysko co potrzeba do zrekonstruowania procesu wypalu.
Sauron
CYTAT(Suigime @ 21:14 23.02.2010) *
Móg³by¶ napisaæ dok³adniej o jego konstrukcji, bo ze zdjêæ widzê tylko ¿e to pud³o z nieokre¶lonego metalu, oblepione w ¶rodku styropianem z jakim¶ opornikiem i listewkami na dnie. Ile energii on zu¿ywa?

Je¶li piszesz o styropianie... ciê¿ko mi siê ustosunkowaæ do tej wypowiedzi bo niestety ¼le to ¶wiadczy o Twym wyczuciu materia³ów... Jest to p³yta z w³ókien ceramicznych. Obecnie jest wyskalowany na 1,5kw. To w odpowiedzi na pytania - zapewne jak ju¿ bêdê usatysfakcjonowany z wyników, ca³y proces "produkcji" opiszê ze szczegó³ami...

CYTAT(Wszeb±d @ 23:54 23.02.2010) *
Mo¿e w tym temacie porozmawiaæ o piecach i technikach z epoki...

Temat jest akurat w dziale "Bez podzia³u na epoki" - nie bêdê jednak wchodzi³ z butami... Acz nie sztuk±, wydaje mi siê kupiæ piec elektryczny za 5kz³ - gdyby kto¶ wcze¶niej przedstawi³ mi konstrukcje pieca tañszego z wyliczeniami - by³ bym szczê¶liwszy o ca³a masê testów i prób (szczê¶liwszy dos³ownie)...
Suigime
Wszeb±d ksi±¿ki poszukam, dziêki za tytu³, ale co do reszty twojej wypowiedzi to nie trzeba siê tak unosiæ, po prostu nie ka¿dy ma warunki do tego by do wytwarzania przedmiotów zgodnych z realiami epoki u¿yæ narzêdzi z tej samej epoki.


Sauron, moje wyczucie materia³ów jest po prostu z³e (nigdy wcze¶niej siê tym nie zajmowa³em)
Sauron
Hej,

Tutaj gar¶æ informacji zebranych podczas ostatnich prób pieca. Po modyfikacjach dzisiaj doszed³em do temperatury policyjnej ;) 997C - czyli jak dla mnie wszystko co zak³ada³em.


Pe³en sukces bêdzie je¶li przy kolejnym wypale wszystko bêdzie tak samo - bo niektóre spoiny rozesz³y siê - acz nie koniecznie rozszczelni³o to konstrukcjê...

Mo¿e kto¶ poleciæ literaturê (najlepiej online ;)) z informacjami o zakresach temperatur, zachodz±cych przy nich procesach chemicznych i najlepiej z zaleceniami do stopniowania (krzywej) wypalania?
Dodatkowo czy przy wypalaniu pojawiaj± siê jakie¶ nieprzyjazne cz³owiekowi gazy? (czy trzeba jako¶ specjalnie wentylowaæ pomieszczenie?)
Sauron
Hej,

Po kilku wypalaniach mo¿na powiedzieæ ¿e piec siê sprawdzi³. Ostatnio doszed³em nawet do 1050C - pewnie przy mocniejszej grza³ce mo¿na by doj¶æ do 1200C (i innej izolacji).

Tak czy siak - powolutku opisujê swoje do¶wiadczenia i opis budowy tutaj.
sitko
Witam
jak By zrobiæ biec na drewno, zbudowany z ceg³y szamotowej, i te¿ tym szamotem poklejony, jak uwa¿asz czym mo¿na go dodatkowo izolowaæ od zewn±trz? wata szklana?

Mo¿na na allegro kupiæ jaki¶ termometr cyfrowy wytrzymuj±cy takie temperatury 1000-1200? Pewnie Sauronie masz wiêksze obieganie w takich rzeczach.

Pozdrawiam
Sauron
Hej,

Szamot jest dobrym materia³em, je¶li chodzi o wytrzyma³o¶æ temperaturow±, ale nie jest najlepszym izolatorem. Je¶li masz miejsce na piec szamotowy i mo¿esz paliæ drewnem, to z tego co czyta³em, spokojnie mo¿na uzyskaæ wymagane temperatury. Dodaj±c izolacje zewnêtrzna poprawisz tylko sprawno¶æ takiego pieca (mniej drewna, szybciej uzyskaæ wysok± temperaturê). Je¶li Ci na tym zale¿y - rozgl±dn±³ bym siê za we³n± izolacyjna do komuników - jest relatywnie tania i odporna termicznie do 600C.

Co do miernika - jak najbardziej tak. Zacz±³em ju¿ pisaæ o tym w "howto" na podlinkowanej wy¿ej stronie - wiêc polecam tam poczytaæ. Na szybko - tutaj s± mierniki jakie u¿ywa³em - bêdziesz musia³ w nich jednak zmieniæ termoparê na lepsz± (lub mieæ szczê¶cie ;) ).
Suigime
Znalaz³em informacje o dwóch metodach wypalania w do³ach
1)W dole o g³êboko¶ci 0.5m i szeroko¶ci do metra, umieszczasz ceramikê do wypalenia, na wierzchu uk³adasz ruszt ze stalowych/¿eliwnych prêtów i rozpalamy na nim ognisko które podtrzymujemy do zakoñczenia wypa³u.
2)W dole o g³êboko¶ci 0.5m i szeroko¶ci zale¿nej od ilo¶ci naczyñ, umieszczasz ceramikê do wypalenia, wype³niamy dó³ kor± by otrzymaæ ma³y kopczyk i na nim rozpalamy ognisko. Po pewnym czasie przykrywamy wszystko ziemi±.

Ma w zwi±zku z tym kilka pytañ.
1. Jaki jest przybli¿ony czas obu wypa³ów?
2. Kiedy nale¿y przestaæ podtrzymywaæ ognisko w sposobie 1/przykryæ ziemi± w sposobie 2?
3. Który ze sposobów wymaga krótszego nadzoru w celu zapobie¿enia po¿arowi i jest bezpieczniejszy?
Je¿eli macie jeszcze jakie¶ dodatkowe informacje które mog± siê przydaæ przy wypale to równie¿ proszê.
Z góry dziêkuje.
Gloria z Krakowa
Jestem w temacie ceramiki absolutn± pogank±. Eksperymentalnie zaopatrzy³am siê w glinê o temperaturze wypa³u 780 stopni i my¶lê polepiæ z niej na próbê ma³e figurki, paciorki, kostki. Przy³±czam siê do pytania przedmówcy odno¶nie czasu wypalania.
Co do drugiego sposobu: czy mam rozumieæ, ¿e gliniane produkty trzeba po prostu zasypaæ kor±, która szybko zmieni siê w popió³ i upiekê w nim figurki jak kartofle? A ognisko zapadnie siê do ¶rodka?

No i najgorsze pytanie: jak siê w warunkach historycznych sprawdza temperaturê?:)
KhaToo
Czy kto¶ ma do¶wiadczenie w odlewaniu gliny? Nie mówiê o odlewach w formie glinianej, a odlewaniu kszta³tów za pomoc± gliny. Istnieje ponoæ mistyczne zjawisko nazywane mas± lejn±. Znalaz³em kilka wzmianek o tej technice, ale nic konkretnego. Interesuje mnie zarówno aspekt historyczny, jak i ca³kowicie wspó³czesne rady jak to od strony technicznej ugry¼æ.
Sauron
O robieniu form mo¿esz przeczytac, w wymienionym na pierwszej stronie, blogu abc. Znajdziesz tam równie¿ sposoby, od podstaw, na zrobienie masy lejnej. Mozesz ja te¿ kupic, lub wykonaæ z masy ceramicznej i wody (+szklo wodne). Reszta to praktyka z eksperymentów...

Co do pocz±tków (od kiedy) - sam sie z chêci± dowiem smile.gif
matis
Witam wszystkich.
Ja mam parê pytañ , które mnie nurtuj±. Mianowicie jak zapobiegaæ krzywieniu gliny podczas schniêcia oraz co wa¿niejsze jak usun±æ tak zwany "harys" tzn. pêkniecia na szkliwe powstaj±ce po wypaleniu w czasie gdy glina stygnie. Z tego co siê orientuje nale¿y dopasowaæ skurcz gliny do skurczu szkliwa ale jak to zrobiæ. Wiem jak obliczyæ skurcz gliny ale szkliwa???

A jeszcze jedno, gdzie mogê dostaæ bêbny kamionkowe do mielenia szkliwa ?? bo w sumie mam dwa ale przyda³ by siê jeszcze jaki¶ nowy.
Pozdrawiam
Aedan
CYTAT(Gloria z Krakowa @ 22:31 28.04.2010) *
No i najgorsze pytanie: jak siê w warunkach historycznych sprawdza temperaturê?smile.gif

wysoko¶æ temperatury tradycyjnie oceniano po kolorze ¿aru, wymaga to jednak pewnego do¶wiadczenia i oczywi¶cie jakiego¶ dostêpu do komory wypalania.
matis
harys czy krakli nie usuniesz, mo¿esz ewentualnie policzyæ skurcze najlepiej przy pomocy jakiego¶ zawodowego ceramika lub w lokalnym instytucie szk³a i ceramiki i zamówiæ szkliwo o ¿±danych parametrach dla okre¶lonej gliny

ale
historycznie by³y to inne szkliwa (niskotopliwe, o³owiowe zazwyczaj) a i na nich pêkniêcia wystêpowa³y
w warunkach naturalnego wypa³u s± nawet na policzonym szkliwie prawie nie do unikniêcia

krzywienia gliny unikniesz wydzielaj±c w pracowni pomieszczenie suszarni o równomiernym i niezbyt szybkim obiegu powietrza (sprawdzaj± siê np pó³ki z listew)
Sauron
Hej,

A czy kto¶ s³ysza³ o metodzie konserwacji/(szkliwienia) gliny za pomoc± soków ro¶linnych i t³uszczów? W weekend na imprezie Grunwaldzkiej w Warszawie, mia³a kram pani która prezentowa³a naczynia gliniane, mocno ciemne - prawie czarne. Twierdzi ze wypala na biskwit i pó¼niej je smaruje sokami i/lub t³uszczami - tak kilka razy (wraz ze wstêpnym szlifowaniem). Twierdzi ze to historyczna receptura...
Aedan
Trudno rzecz jasna to stwierdziæ w materiale archeologicznym ale spotyka siê impregnowanie ch³onnego biskwitu t³uszczami lub woskiem pszczelim na ciep³o. Do pewnego stopnia jest to logiczne bo np wosk zwiêksza wodoodporno¶æ bo dopiero od fazy spieku mamy nienasi±kliwe czerepy a jednocze¶nie dzia³a konserwuj±co i przeciwgrzybiczo. Nab³yszczanie woskiem zwiêksza równie¿ walory estetyczne i przyciemnia naczynie. Inna sprawa, ¿e naczynie u¿ywane np do zupy impregnuje siê w sposób naturalny t³uszczami, poniek±d zwiêkszaj±c swe walory u¿ytkowe smile.gif

Co do "receptur" i ich historyczno¶ci by³bym jednak ostro¿ny.
Sauron
Tak, tylko ze z tego co zrozumia³em, ta osoba wypala jeszcze glinê po nacieraniu. Z rozmowy wygl±da³o to tak: naczynie z gliny formowane wa³eczkami, suszenie, szlifowanie, wypalanie na biskwit, nacieranie t³uszczami/sokami i ponownie wypalanie. Mówi³a równie¿ ze 3 razy wypala .. wiec...
Aedan
Parê razy mi siê zdarzy³o, ze usuwa³em wosk z naczynia przez wypa³. Faktycznie przy wzglêdnie niskich temperaturach 300-500oC wszelkie materia³y organiczne zwêgli³y siê i naczynia wysz³y ciemne, strukturalnie przykopcone tj. prze³om by³ równie¿ ciemny jakkolwiek trudno by to by³o nazwaæ redukcj±. Poza wygl±dem nie zauwa¿y³em jednak zasadniczej zmiany w³a¶ciwo¶ci. I tu trzeba by³o by siê zapytaæ archeologów: wiele razy na wykopkach widzia³em skorupy o niejednolitej barwie prze³omu, jakby przypalone ale niekoniecznie musia³o to wynikaæ z opisanej wy¿ej technologii

Tradycyjny wypa³ przeprowadzany by³ d³ugo nawet do przesz³o 30- 40 godzin (nie licz±c fazy stygniêcia, która te¿ nie mo¿e byæ za szybka) wiêc w±tpliwe jest zaanga¿owanie takiej ilo¶ci drewna, energii i czasu do uzyskania produktu.
Znacznie pro¶ciej jest przeprowadziæ wypa³ redukcyjny, (dymiony) z ograniczonym dostêpem powietrza w ostatniej fazie za to z dodatkiem drewna smolnego je¶li wyroby maja byæ czarne lub li¶ciastego w przypadku siwaków.

I jeszcze refleksja koñcowa: ka¿dy normalny wytwórca czegokolwiek ( w tym równie¿ garncarz) minimalizuje ilo¶æ czasu i energii w³o¿onych w proces wytwarzania swoich dzie³. I tak by³o zawsze. Wynika z tego na przyk³ad, ¿e czas wypa³u w piecach opalanych drewnem (ok doby) jest czasem minimalnym Z drugiej strony du¿o bêdzie opowiada³ o tajnych recepturach i wielkim swoim wysi³ku dla uzyskania unikatowego dzie³a (których ca³y worek le¿y na zapleczu)- i to jest marketing. I tak te¿ by³o zawsze; pomijaj±c fakt, ¿e jest to czê¶æ rekonstrukcji historycznej, która jest przez wielu rzemie¶lników najlepiej opanowana.
Sauron
CYTAT(Aedan @ 14:46 18.05.2010) *
I jeszcze refleksja koñcowa: ka¿dy normalny wytwórca czegokolwiek ( w tym równie¿ garncarz) minimalizuje ilo¶æ czasu i energii w³o¿onych w proces wytwarzania swoich dzie³. ...

Celowo w opisie u¿y³em stwierdzenia "prezentowa³a" a nie "sprzedawa³a", gdy¿ twierdzi³a ze g³ownie je¼dzi jako "reprezentant" (tutaj nie wiem czego) na wystawy i ze jest to jej hobby - nie praca. Wspomina³a tez (lecz tutaj nie jest to dla mnie jasne) ze ma jakie¶ powi±zania ze szko³± we Wroc³awiu, gdzie w ramach nagrody ministerialnej (chyba) dosta³y - wraz z jeszcze jedna osoba - nagrodê, któr± to mia³o byæ zastrze¿enie wzorów etc.
Nie dopytywa³em siê jako¶ szczególnie bo to by³ mój pierwszy kontakt icon_wink.gif i raczej zak³ada³em ze doczytam/poszukam dalej sam - jak wiadomo technologia, rzecz ¶wiêta :-D. Acz co by ewentualnie dalej samemu poeksperymentowaæ przyda³ by siê jaki¶ punkt zaczepienia...
dobrociecha
Witam,
Mo¿e kogo¶ zainteresuje jak my poradzili¶my sobie z wypa³em glinianych naczyñ w warunkach polowych. Zapraszam do obejrzenia zdjêæ z warsztatów rzemios³ Ognie w krainie Ostañców: http://picasaweb.google.com/jovana.arte/Og...8EarlyMedieval#
Zdjêcia pochodz± z 2008 roku. W zesz³ym niestety pogoda by³a bardzo niesprzyjaj±ca (zimno, czêste deszcze i du¿a wilgotno¶æ) i nikt z nas nie odwa¿y³ siê w takich warunkach przeprowadziæ wypa³u. Zobaczymy jak bêdzie w tym roku, bo ulepione garnki ju¿ siê susz± smile.gif
garncareczka
Je¶li chodzi o zmniejszenie lub wyeliminowanie nasi±kliwo¶ci ceramiki przez impregnacjê t³uszczami- przetestowane i dzia³a. Najpierw naczynia wypalane s± na biskwit, potem, po wypaleniu smarowane olejem (takim zwyk³ym, spo¿ywczym, kiedy¶ u¿ywano podobno smalcu, czy generalnie- t³uszczu zwierzêcego) i zapiekane ju¿ w ni¿szej temperaturze (300-400 stopni) w piecu (kolor jednolity) lub w ognisku w trocinach - wtedy wychodz± takie ³aciate. Naczynia nie nasi±kaj± potem, mo¿na z nich piæ, je¶æ (chocia¿ zawarto¶æ ma potem posmak hm... wêdzonki, dymu), ale gdy pozostawi siê w nich p³yn na d³u¿ej (np. potraktujemy naczynie jako wazon) zdarza siê, ¿e trochê nasi±ka. czasem zamiast oleju mo¿na te¿ u¿ywaæ t³ustego mleka - daje ja¶niejszy kolor, trzeba tylko albo uwa¿nie smarowaæ, bo ³atwo o zacieki (widaæ nawet po poprawkach), albo polubiæ widoczne zacieki icon_wink.gif
Sauron
O super smile.gif akurat mam lampki ³ojowe do wypalenia to przetestuje z t³uszczem (im akurat "posmak" nie powinien przeszkadzaæ bigsmile2.gif ).
muzykus
Dobrociecho - dziêki za link a na nim ¶liczne zdjêcia - zazdroszczê wam wspania³ej i udanej imprezy. Pozdrawiam.
felitalczyk
CYTAT(£ukasz W @ 14:54 07.10.2007) *
Zacznijmy od pocz±tku czyli jak± glinê muszê szukaæ i jak j± rozpoznaæ i przygotowaæ do obróbki?

W garncarstwie formowanym rêcznie (budowanie naczynia z wa³ków) lub na kole u¿ywa siê wy³±cznie glin t³ustych. Kolor nie ma znaczenia - ¶wiadczy jedynie o zawarto¶ci zwi±zków metali - glina czerwona to du¿o ¿elaza. Glina szara - opoczyñska tzw. Mroczków jest równie¿ t³usta. Boles³awiecka Janina jest ju¿ zbyt chuda (to prawie porcelit) i nadaje siê znakomicie do odlewania w formach. Glinê najlepiej jest wyszlamowaæ i przetrzeæ przez sito. Nastêpnie zlewa³o siê nadmiar wody i gliniane b³oto podsusza³o do odpowiedniej konsystencji.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.