To mo¿e teraz o "Katyniu"...
Kto ogl±da³? Ja pope³ni³am to dzi¶, i podoba³o mi siê, ale chyba mog³o byæ lepiej, nie by³o sza³u... Zapowiada³ siê ogromnia¶ny hit, ale... hm... No có¿, ale to tylko moje zdanie. Lubiê sceny z krwi±, i by³o ich za ma³o jak na sfilmowanie takiej zbrodni...? Plejada polskich gwiazd... no niby ok... ale chyba nic nie odda tego, co sta³o siê naprawdê
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
(mnie chyba nigdy ¿aden historyczny film nie zmusi³ do wycia z podziwiu, zawsze czujê jaki¶ niedosyt... ;) )
Hit z takiej tragedi ?! ten film ma za zadanie uswiadomic ludziom zbrodnie jaka sie wydarzyla , sprawic ,ze beda o niej pamietac ... Hit z masowego mordu ?!
Moja refleksja .
Oczywi¶cie, ma u¶wiadomiæ ludziom tragediê, ale film zapowiadali jako wielki hit... o to mi chodzi³o.
CYTAT
Lubiê sceny z krwi±, i by³o ich za ma³o jak na sfilmowanie takiej zbrodni
Mocne
Pamiêtaj, ¿e przy strzale w ty³ g³owy jest równie¿ du¿o mózgu, pewnie te¿ lubisz sceny z mózgiem, nie bêdê ju¿ rozwa¿a³ z jakiego powodu. Mam nadziejê, ¿e przynamniej guzik dosta³a¶...
Nie jestem jakim¶ specjalnym mi³o¶nikiem tego typu twórczo¶ci. Moim zdaniem Wajda w swoich ostatnich filmach unika krwi równie¿ po to, ¿eby szko³y robi³y spêd dziatek do kina. Dra¿ni mnie nachalna kampania guzikowa i kolejne martyrologiczne rozrzewnianie ludu, ale ¿eby mierzyæ filmowy obraz zbrodni ilo¶ci± krwawych scen to - wybacz - dosyæ uproszczona postawa.
Smutny, szaro - sepiowy obraz.
Niez³e kreacje mêskie, s³abe i telenowelowe - kobiece.
Scenariusza i re¿yserii nie podejmê siê oceniaæ.
Takiego filmu nie wypada polecaæ, a nie godzi siê za¶ zniechêcaæ do jego obejrzenia.
Nie bez kozery Kaczmarski ¶piewa³ onegdaj "A tu ca³kiem kadr, jak z Wajdy : cz³owiek, sztandar, dymu chmury". Wci±¿ taka fraza pozostaje aktualn±.
Apologet± dzie³ Pana Wajdy nie jestem, mo¿e nim zostanê gdy mi ³eb ca³kiem szadzi± siê pokryje.
Tym niemniej sugerujê ew. dyskutantom bycie pow¶ci±gliwymi, podobnie jak prosi³em o to w ub. roku w temacie po¶wiêconym katastrofie w katowickiej hali.
Có¿, inne czasy, inny kontekst, inna skala wreszcie.
Ale tê odrobinê wra¿liwo¶ci to chyba ka¿dy z nas w sobie znajdzie ?
K³aniam
Rabiega
Nie trzeba chyba pokazywac mozgow i flakow zeby pokazac zabijanie ludzi ..zwlaszcza 20 tysiecy ....nie jestem milosnikiem tworczosci Wajdy,ale mysle ze ten film byl potrzebny ,
zwlaszcza dla mlodych ,moze chwile pomysla jak to obejza ...czasem chyba warto sie zastanowic nad swoja przeszloscia,dlaczego przegralismy te wojne ,i jakie byly tego konsekwencje, co sie stalo z elita tego narodu ..... nawet jesli powodem jest wojskowy guzik , "czas ucieka ,wiecznosc czeka ..."
Pozatym wydaje mi sie ze ten film bedzie zupelnie nieczytelny poza Polska ,ale chyba do nas jest on skierowany ( i chyba dobrze)
CYTAT
Pozatym wydaje mi sie ze ten film bedzie zupelnie nieczytelny poza Polska ,ale chyba do nas jest on skierowany ( i chyba dobrze)
Ja bym to uzna³ raczej za minus tego filmu. Czemu tylko my pamiêtamy o tym co nam zrobiono? Zabrzmi to brutalnie, ale zbrodnie trzeba promowaæ ¿eby by³a piêtnowana, np. film o WTC jest pokazywany na ca³ym ¶wiecie i jest tak nakrêcony, ¿e dociera do wiêkszo¶ci.
W³a¶nie to jest b³±d Polaków- nie promujemy swojej historii, ka¿dy polski film historyczny jest krêcony tylko dla Polaków. Potem jeste¶my odbierani jak jakie¶ cosie ze ¶rodka Europy i tyle. Ludzie przyje¿d¿aj±c tutaj my¶l±, ¿e jad± do czego¶ w stylu boratowego Kazachstanu (który nota bene te¿ tak nie wygl±da). Nie mo¿emy siê zamykaæ przed ¶wiatem. Ksenofobiczna polityka i kultura nie przetrwa w naszych czasach. Mamy internet i samoloty, a nasz ¶wiat siê zmniejszy³. ¯eby braæ udzia³ w gospodarce ¶wiatowej musimy siê pokazaæ
I nie oznacza to, ¿e wszystko ma siê zamerykanizowaæ- jest wiele otwartych krajów, które potrafi± zachowaæ swoj± kulturê, a wrêcz j± promowaæ. A na handlu tylko korzystaj±, je¶li siê wypromujemy, mo¿e kto¶ kupi nasze wyroby, które teraz s± nierzadko lepsze od niemieckich.
Pozdr.
P.S. Filmu nie widzia³em, nie cuzje potrzeby, wiem co siê dzia³o w Katyniu. A Wajda i nasze gwiazdy pokroju ¯mijewski to dla mnie sfera profanum.
Ale to jest nasza tragedia i chyba tez datego film nie poruszy zbytnio obcokrajowcow ...
A co do WTC to to troche inna sprawa ...
By³em na filmie, obejrza³em i mogê powiedzieæ ¿e pod wzglêdem gry aktorskiej, fabu³y i re¿yserii jest naprawdê na wysokim poziomie. Dobr± rzecz± jest to, ¿e autor nie pokazuje zbrodni katyñskiej poprzez pryzmat mordowanych ¿o³nierzy lecz poprzez dramat rodzin które do koñca filmu nie wiedz± co dok³adnie sta³o siê z ich bliskimi.
CYTAT
Jeste¶my upiorem europy
Od pewnego czasu owszem, ale je¶li dobrze pójdzie, to w listopadzie wreszcie stracimy ten status.
Rafa³ ma racjê-¿aden inny naród nie jest wstanie poj±æ naszej mentalno¶ci , naszego spojrzenia na ¶wiat , bo nie posiada takich do¶wiadczeñ , jak my(nawet je¶li nie dotknê³y nas bezpo¶rednio-dzi¶ ¿yj±cych )-cieszê siê ¿e Wajda(który nie jest moim ulubieñcem, zreszt±..)
nie próbowa³ na si³ê robiæ filmu, który mia³by przemawiaæ do ka¿dego widza , niezale¿nie od_narodowo¶ci-by³oby to ja³owe.
Tyle ode_mnie.
Przypominam, ¿e temat dotyczy filmu.
Proszê wiêc o powrót ad rem.
Oczekujê równie¿ stosowania zasad poprawnej polszczyzny - robert w. Wielki bêdzie uprzejmy skorygowaæ swój wpis.
K³aniam
Rabiega
By³em niedawno na tym filmie, no i cu¿ jako¶æ obrazu , obsada, s³awa re¿ysera - wszystko Ok . Jak wiêkszo¶æ ma kilka zastrze¿eñ no ale nie zrobi sie filmu dla ka¿dego z osobna. Jednak jest to dobrze zobrazowana zbrodnia Katyñska...
O ile nie przepadam za polskimi produkcjami, to ten film mogê zdecydowanie poleciæ. Film dobrze zrealizowany, dobra gra aktorska (no bo dobrzy aktorzy), ³adne zdjêcia. Uwa¿am, ze ten trudny temat Wajda przedstawi³ z nale¿yt± powag± i godno¶ci±, oddaj±c ho³d poleg³ym. Widaæ, ze oprócz rzemios³a Wajda w³o¿y³ w to swoje emocje i nie dziwi mnie to, bior±c pod uwagê ze ojciec Wajdy zosta³ zamordowany w Katyniu.
Pozdr
WR
Wita!
W kinie zobaczy³am to, co chcia³am zobaczyc i za co zap³aci³am - dobr± grê aktorsk± (z nielicznymi wyj±tkami...), pokazanie nie tylko tragedii ¿olnierzy niepewnych swego losu, lecz równie¿ niepewno¶ci i nadzieji rodzin katyñskich, czekaj±cych na powrót tych, który ju¿ nie powrócili. Zgadzam siê, ¿e film zosta³ zrealizowany w nastroju odpowiednim do zdarzeñ jakie pokazuje.
Chcia³am te¿ zwrócic uwagê na napisy koñcowe - podoba³o mi siê to, ¿e w ich trakcie nie by³o s³ychac ¿adnej muzyki. Wychodzi³o siê z sali kinowej w ciszy, pogr±¿onym w my¶lach...Nie ¿a³ujê pieniêdzy wydanych na bilet do kina.
Mam tylko jedno wiêksze zastrze¿enie - jednak prze¿yc samych ¿o³nierzy by³o w moim odczuciu zbyt ma³o. Pokazanie rodzin niepewnych losu swych braci, mê¿ów i synów, a potem walcz±cych o to, by pamiêc o nich nie zanik³a - tak, to wa¿ne. Ale czy film nie powinien bardziej skupic siê na tych, o których pamiêc walczono?
I jeszcze jedno - gdy zastrzelono Ma³aszyñskiego wielkie "chlip" na sali nie by³o spowodowane tym, ¿e by³ to Ma³aszyñski ale samym faktem zamordowania cz³owieka o tak wielkiej wierze i na którego powrót czeka³a z nadziej± rodzina, któr± w filmie poznajemy.
Pozdrawiam!
CYTAT(Aiuto @ 22:01 27.09.2007)
nie jestem milosnikiem tworczosci Wajdy,ale mysle ze ten film byl potrzebny ,
a ja siê cieszê, ¿e ¿yjemy w czasach kiedy taki film mog± sobie Polacy nakrêciæ... ju¿ pomijaj±c nawet na jakim poziomie on tam jest.
CYTAT(Aiuto @ 22:01 27.09.2007)
Pozatym wydaje mi sie ze ten film bedzie zupelnie nieczytelny poza Polska ,ale chyba do nas jest on skierowany ( i chyba dobrze)
My¶lê ¿e to bardzo ¼le jak ten film ma byæ tylko dla nas czytelny. Bez filmu mamy ¶wiadomo¶æ tego co siê sta³o. Skoro wywalono tyle kasy to warto by obja¶niæ turystów z zagramanicy O so tutaj sie rozchodzi. Dlatego czêsto jeste¶my niezrozumiani bo nie potrafimy mówiæ tak ¿eby pojêli nas nawet przychylnie nastawieni obcy. A takich historii z serii jak to Polakom ³eb obci±æ chcieli mamy full. Brakuje nam dzie³a filmowego na miarê "Braveheart" który pokaza³by w komercyjny sposób nasz± lokaln± wersjê problemu o tym ¿e "za du¿o jest w Szkocji Szkotów". My¶lê, ¿e Wajda straci³ du¿± szansê na to ¿eby odmieniæ ¶wiadomo¶æ ludzi zachodu, którzy czêsto nie maj± elementarnej wiedzy na temat tego jak wielkie koszty ponios³a Polska przez 2 wojnê. Katyñ by³ idealnym tematem ¿eby to pokazaæ. Dlaczego Polacy s± tacy "g³upi" zapyta³ mnie kiedy¶ Niemiec. Gdyby¶cie do spó³ki z rosjanami nie wymordowali ponad po³owy polskiej inteligencji byliby¶my m±drzejsi odpowiedzia³em mu.
Bardzo siê cieszê, ¿e pad³o has³o "oceniamy film a nie sprawê" Wiêc serdecznie dziêkujê Re¿yserowi za po¿ytecznie spêdzony czas. Filmu nie ogl±da³em w kinie (sposób ujêcia materia³u nie wymaga³ du¿ego ekranu) ale ¶ci±gniêty z Netu. Tak siê z³o¿y³o ¿e kiedy film zacz±³em ogl±daæ, pod rêk± mia³em pewne urz±dzenie radiowe które skleci³em w maju a które zaczê³o niedomagaæ czas jaki¶ temu. Ci±gle nie mia³em czasu ¿eby siê tym zaj±æ. Obejrza³em jakie¶ 15 minut i przy kolejnej scenie od pocz±tku wiedzia³em jak bêdzie przebiegaæ i ile czasu potrwa. No to heja do warsztatu po ¶rubokrêty! Nastêpne sceny, akurat jest czas pod³±czyæ lutownicê; niech siê nagrzeje. W koñcu skoñczy³em robotê nie straciwszy nic z tre¶ci filmu, a godzina projekcji minê³a. Zaciekawi³a mnie scena ucieczki "le¶nego" na dachy. Oczywi¶cie ka¿dy rasowy konspirator bêdzie siê stara³ znikn±æ z oczu prze¶ladowcom. Najlepiej wmieszaæ siê w t³um. Pewnie w zimie 45/46 z uwagi na roztopy wiêkszo¶æ Krakowian porusza³a siê dachami. Jakby kto¶ nie wiedzia³ to cz³owieka na sko¶nym dachu (wtedy innych prawie nie by³o) z ulicy widaæ lepiej ni¿ kleksa na torcie urodzinowym. Re¿yser postara³ siê tak¿e, ¿eby film by³ zrozumia³y na ca³ym ¶wiecie. Kiedy s± sceny z Rosji, to ¶nieg i mróz trzaskaj±cy. Nawet jak bohater wpisuje datê 10 kwietnia to wysiada z wagonu a tam mro¼ny luty. No ale przeciêtny widz wie ¿e w Rosji zima trwa ca³y rok a bia³e nied¼wiedzie chodz± po ulicach (to nawet prawda, ale tylko na Nowej Ziemi). No i jeszcze na "li¶cie p³ac" zauwa¿y³em konsultanta d/s militarów. No to czemu czeki¶ci strzelali z P-38? Akurat sprawa u¿ytej amunicji i broni ma w sprawie katyñskiej istotne znaczenie, wiêc wiêksza staranno¶æ by³aby na miejscu. Z innej beczki postaci papierowe kompletnie, czarno bia³e. ¯o³nierze brani do niewoli po 3 tygodniach walki jak to mawia³ Witkacy "ogoleni zupe³nie". Jeñcy po kilku miesi±cach pobytu na "ludowym chlebie" kwitn±cy jakby wyszli z proszonej kolacyjki. Herling-Grudziñski i So³¿enicyn pewnie by to skomentowali dosadniej. No có¿, A.W. robi³ niez³e filmy do lat 70-tych (jak dla mnie "Cz³owiek z marmuru" to jego Opus Magnum ale i ³abêdzi ¶piew)....Reszta jest milczeniem...
K³aniam siê,
dzisiaj by³em w kinie, widzia³em "Katyñ".
Pozwalam sobie stwierdzic: wspania³y scenariusz, dobrze zbudowane psychologicznie postacie, przemy¶lane nawet te epizodyczne. Zwróci³em uwagê na zespó³ scenarzystów - razem wspó³pracowalo ok. dziesiêc nazwisk.
Gra aktorów co najmniej poprawna, najczêsciej bardzo dobra - realizatorzy pozwolili im wykazac siê umiejêtnosci± pos³ugiwania siê gestem i mimik± - bardzo du¿o odbywa siê w filmie bez u¿ycia dialogów. Najs³abiej wypada P. Ma³aszyñski, który we wszystkich swoich rolach jest jednakowo drewniany.
Do¶c du¿o w filmie symboli - w pewnym momencie zacz±³em siê obawiac, czy nie bêdzie zbudowany tylko z nich. Ale, na szczê¶cie, z umiarem.
A. Wajda, to mu trzeba przyznac, czêsto mia³ szczê¶cie do dobrych wspó³pracowników: scenarzystów i II re¿yserów. Dla przyk³adu - ciekawostka, zapewne dla czê¶ci z Was: najs³ynniejsze dzie³o Wajdy? - wiêkszo¶c powie: "Popió³ i diament'' (faktycznie, zdoby³ nieomal wszystko, poza Oskarem). Najs³ynniejsza z niego scena? - jasne, scena przy barze, gdzie Cybulski (graj±cy Che³mickiego)zapala szklanki ze spirytusem jako znicze za poleg³ych kolegów. Gdzie zagwozdka? - ano, najs³ynniejsza scena z Wajdy w ogóle nie wysz³a od Wajdy, jej autorem jest II re¿, J. Morgenstern. Dlatego zastanawiam siê po dzisiejszym powrocie z kina: jaka jest dzi¶ zawarto¶c Wajdy w Wajdzie?
Ale, wracaj±c do filmu - znalaz³em tylko trzy elementy, które budzê we mnie w±tpliwo¶ci:
1. Niezno¶na jazda kamery w kilku poc¿atkowych sekwencjach filmu, np. ujêcie wnêtrza baraku podczas przemowy wigilijnej genera³a (Englert) przyprawia³a o zawrót g³owy; to dobre na koncert Dody,
2. G³ówna skucha scenariusza, mnie osobiscie dra¿ni±ca - w filmie ci±gle wpadaj± na siebie znajomi lub kuzyni - m³ody AK-owiec (kuzyn kap. Andrzeja) zapoznaje córkê dowódcy wuja, ten¿e sam przypadkowo widzi na fotografii siostrê jednego z towarzyszy z obozu wuja a chwilê pó¼niej poznaje j± w rzeczywisto¶ci, po d³u¿szym czasie ucieczki przed ¿olnierzami LPW po du¿ym mie¶cie (Kraków), napotyka w³asnie tych¿e samych ¶cigajacych go. To naprawdê niepowa¿ne, mo¿na siê zasugerowac, ¿e ca³a ta czê¶c Europy przenios³a siê do malego miasteczka z jedn± g³ówn± ulic±.
3. Tutaj proszê o pomoc Forumowiczów dobrze obeznanych z tematem historii zbrodni katyñskiej - zawsze by³em prze¶wiadczony, ¿e egzekucje nie by³y wykonywane z broni krótkiej (zwk³aszcza niemieckich P-38, lecz z sowieckiej d³ugiej; szczê¶ciem za¶ oprawców GPU by³o to, ¿e przypadkowo u¿ywali do tego amunicji, której du¿e ilo¶ci kupi³a Armia Czerwona w latach 1934-36 od Niemców. Dlatego mogli do¶c przekonywuj±co ³gac wykazuj±c Katyñ jako zbrodniê hitlerowców. Film za¶ wyra¼nie sugeruje, jakoby by³o to celowe - zupe³nie tak, jakby spodziewali siê, ¿e mogi³y zostan± kiedykolwiek odkryte, co jest absurdem. Tutaj wyra¼ny b³±d logiki. Je¶li ma to byc jednak jedynie zabieg filmowy, jako niejako skrót my¶lowy, to k³adzie on wspania³e sk±d in±d, nieomal dokumentalne ostatnie sekwencje filmu. Proszê zatem o oswiecenie mnie w tej sprawie.
Có¿, nie podejmuje siê polemiki z Mecenasem (który filmu, jak sam przyznaje, w wiêkszo¶ci nie widzia³, ale twierdzi, ¿e nic nie straci³ z fabu³y), czy Enchatona, który wola³by "Katyñ" w konwencji "Bravehearta".
Sam stara³em siê ogladac film ch³odnym okiem i nie zgadzam siê, ¿e mo¿e byc on zrozumia³y wy³±cznie przez Polaków. ¦mierc jest tu ukazana ponadczasowo - dramat polega na morderstwie bezbronnych, niczemu niewinnych ludzi - wyra¼nie mówi siê, ¿e Sowieci nawet nie mog± ich okre¶lac mianem jeñców wojennych bo nie walczyli przeciwko ZSRR, my¶lê, ¿e w tym celu umieszczono tak¿e króciutki epizod Aktorki ocala³ej z O¶wiêcimia deklamuj±cej strofy z "Antygony" - tam tak¿e, w greckiej tragedii smierc ma wymiar uniwersalny i ponadkulturowy.
Krótko mówi±c: mimo, ¿e wolê stare filmy Wajdy (nawet te zaniedbane ostatnio: "Pi³at i inni", "Wesele", "Wszystko na sprzeda¿" i in.): "Katyñ" to dla mnie lektura obowi±zkowa.
Hmm...nie mam teraz za du¿o czasu na d³u¿sz± odpowiedz. Wiêc ograniczê siê tylko do jednej kwestii. Faktycznie NKWD ( wskazuje na to 90% lub wiêcej tego z czym siê mia³em okazjê zapoznaæ) u¿y³o niemieckiej bronii krótkiej.
Pozdrawiam!
CYTAT(Piotr £uniewski @ 12:49 04.11.2007)
Hmm...nie mam teraz za du¿o czasu na d³u¿sz± odpowiedz. Wiêc ograniczê siê tylko do jednej kwestii. Faktycznie NKWD ( wskazuje na to 90% lub wiêcej tego z czym siê mia³em okazjê zapoznaæ) u¿y³o niemieckiej bronii krótkiej.
Pozdrawiam!
Tak uzyto niemieckich P-38 ( miêdzy innymi na ten temat w poprzednim numerze Focus historia, który w du¿ej czê¶ci jest po¶wiecony zbrodniom sowieckim ). Dostarczono je walizkami w du¿ych ilo¶ciach z uwagi na to, i¿ przegrzewa³y sie i zacina³y w trakcie egzekucji.
Czo³em,
wielkie dziêki za powy¿sze informacje, to porz±dkuje wiedzê. Czy mogliby¶cie nieco rozwin±c temat? -Dlaczego u¿ywali niemieckiej broni? - jak ten fakt t³umacza historycy?
Pozdrawiam, AM.
Ja proponuje przeczytaæ ksi±¿kê Suworowa "Kontrola" , gdzie jeden z rozdzia³ów jest po¶wiêcony w³a¶nie le¶nym egzekucjom , "ta¶mowym przerobem" NKWD .Szczegó³owo opisywana jest "metoda szafek". Ksi±¿kê przeczyta³em ¶wierzo po filmie "Katyñ" i analizuj±c te dwa schematy dzia³ania(katyñski i "standardowy") mo¿na spokojnie stwierdziæ ¿e Katyñ to by³a prowizorka , nie rozebrano nawet tych oficerów z mundurów , co by³o zwyk³± procedur±.
Co do broni u¿ytej przy egzekucjach Suworow twierdzi , ¿e wy¿si oficerowi NKWD sami dobierali sobie broñ i podw³adnym.Opracowania wskazuj± na celowe u¿ycie Waltherów i niemieckiej amunicji , w sumie nie wiem w jakim celu skoro Rosjanie w za³o¿eniu i tak czuli siê bezkarnie.
Co do samego filmu to jak dla mnie p³ytkie by³ w³asnie role mêskie(wszyscy pokazani jako superpatrioci[poza Ma³aszyñskim] , genera³ kreowany na superbohatera , a rotmistrz bez cienia w±tpliwo¶ci zostawia rodzinê).Kobiety w filmie gra³y znacznie bardziej przekonywuj±co(Stenka , Cielecka) jak i kreacje postaci by³y znacznie ciekawsze i bardziej z³o¿one. W sumie to by³ chyba nawet bardziej film o tych kobietach . Denerwuje trochê czarno-bia³y ¶wiat , je¿eli kto¶ po wojnie przechodzi³ do odbudowy kraju , lub ogólnie pracy(a nie kry³ siê po lasach i nie skaka³ po dachach w Krakowie) to albo automatycznie musia³ strzeliæ sobie w ³eb , albo ¿yæ z piêtnem zdrajcy, sprzedawcy , k³amcy(nauczycielka).
Wydaje mi siê , ¿e ¶rednio inteligentny odbiorca z Zachodu jest w stanie zrozumieæ ten film , (to jest film fabularny z doz± dokumentu) tak jak Polacy s± w stanie zrozumieæ ostatnie produkcje Eastwooda , fiñski film "wojna zimowa" czy niemieckie "¿ycie na pods³uchu". Kontekst historyczny jest w miarê precyzyjnie na¶wietlony , a we¼my te¿ pod uwagê ¿e nie pójdzie na to do kina na¿elowany W³och z kolczykiem w d...e tylko raczej kto¶ ju¿ bardziej zainteresowany(pewnie jakie¶ pokazy specjalne itd.).Co do Bravehearta to chyba nie ta bajka;] , zreszt± ju¿ jedna Victoria chyba powstaje , i re¿yser ten sam:).
Podsumowuj±c-film ca³kiem dobry , z kilkoma wpadkami. Jak kto¶ jest zainteresowany tematyk± to chyba wypada³oby siê przej¶æ do kina chyba nie z powodów dokumentalnych a bardziej z powodów wra¿eñ , jakie po¶rednia ofiara Katynia chcia³a nam przekazaæ(Wajda)
Pozdrawiam
Niemieckiej broni u¿yto gdy¿ cyt. " sowiecka broñ nie wytrzymywa³a " (kurcze darujcie mi, nie pamiêtam kto u¿y³ tych s³ów po za tym ¿e ta osoba to obywatel by³ego ZSRR) w domy¶le nie wytrzymywa³a takiego "przerobu". Jak widaæ niemiecka te¿ nie wytrzymywa³a, ekhm...choæ byæ mo¿e wytrzymywa³a lepiej...
Mniemanologiê mi tu, motyla noga, uprawiacie.
O wy¿szo¶ci ¶wi±t Wielkiej Nocy nad ¦wiêtami Bo¿ego Narodzenia.
Nagant, Mauser czy Walther tak samo zabija³y.
Temat dotyczy filmu, nie balistyki i bezprzedmiotowej dyskusji, jaka klamka by³a lepsiejsza...
Oj, bo bêdê ci±æ...
Rabiega
Mansonik napisa³
CYTAT
Denerwuje trochê czarno-bia³y ¶wiat , je¿eli kto¶ po wojnie przechodzi³ do odbudowy kraju , lub ogólnie pracy(a nie kry³ siê po lasach i nie skaka³ po dachach w Krakowie) to albo automatycznie musia³ strzeliæ sobie w ³eb , albo ¿yæ z piêtnem zdrajcy, sprzedawcy , k³amcy(nauczycielka).
Moim zdaniem objêto¶æ filmu i jego zasadniczy temat nie pozwalaj± za bardzo na pokazanie mo¿liwo¶ci zró¿nicowania postaw... Tzn. np. pomiêdzy jak±¶ hipotetyczn± nauczycielk±- pepeerówk± wys³awiaj±c± Stalina i (jak kpi³ Tyrmand) seks proletariacki, klasowo odpowiedzialny , a tak± która bêdzie chcia³a przekazaæ w tym piekle m³odzie¿y to, co warto¶ciowe- id±c na kompromis z w³adzami bo inaczej siê nie da... Re¿yser pokaza³ pewn± liniê graniczn±- ludzi, którzy na ten kompromis ju¿ pój¶æ nie chcieli, albo nie mogli, nale¿eli do ¶wiata który przemin±³. Ci co pozostali to nie tylko zdrajcy, lub pó³pankowie awansem z chama od gnoju do starosty Piotrkowa... (notabene ich dzieci i wnuki to kwiat dzisiejszych "elyt") To tak¿e ludzie, którzy chc±c dobrze wykonywaæ swoj± prace, i np. zajmowaæ kierownicze stanowisko choæby w sklepie czy zak³adzie miêsnym- musieli zapisaæ sie do Partii, i przyj±æ legitymacjê PZPR. Takie biblijne "bez mego znaku nie kupisz, i nie sprzedasz"... Ale to temat na osobny film, ju¿ nie o Katyniu. Btw- gdzie Ty widzisz superbohaterstwo genera³a...? W tym ¿e podtrzymywa³ na duchu swoich ¿o³nierzy..? Ka¿dy dobry dowódca by to robi³.
Superbohaterstwo genera³a widzê w etosie patosie i celtosie z jakim zosta³ przedstawiony.Tzn nie widzê go osobi¶cie , ale tak próbuje siê go przedstawiaæ.Wg mnie oczywi¶cie:)
Tych ludzi zamordowano w³asnie dla tego ¿e srano w gacie przed ich etosem, patosem itd.. Zwróæ uwagê ¿ê to byli ludzie chowani na tym etosie i patosie. Nie mam pojêcia dla czego cz³owiek ¿yj±cy w gównianym b±d¼ co b±d¼ ¶wiecie bezwatrto¶ciowañ (czyli ³agodniej w obecnej realno¶ci spo³ecznej) nei mo¿e przyj±æ do wiadomo¶ci ¿e te 100 lat temu rodzili siê ludzie gotowi lekk± rêk± z patetycznego ¿ycia pchac siê w patetyczn± ¶mieræ. Faktem jest ¿e by³o i jestr zawsze wielu u³omnych, s³abych, normalnych, pod³ych i z³ych i tacy byli w elicie przedwojennej tak¿e. Faktem jest ¿e odsetek gotowych do zap³acenia wysokiej ceny w imie wierno¶ci sobie by³ kolosalnie wiêkszy ni¿ obecnie i do granic ¿ekomo sprzecznych z oibecnym zdrowym rozs±dkiem.
dla nich to nie by³o ¿adne bohaterstwo a miara przyzwoito¶ci etycznje - ty widzisz patos a dla nich to by³a po prostu postawa ¿yciowa
i dla tego subiektywnie dla mnie obierz³a jest my¶l któr± bez ceregieli zaaplikowa³e¶ do rozwa¿añ o odbuddowywaniu ojczyzny po II wojnie
bo skoro jestes takim znawc± krêgów pij±cych te lub inne wina to powiem Ci ¿e w moich krêgach mo¿e siê i chodzi na dziwki i pije na umór
ale nie przekracza siê pewnej granicy kofromizmu
dla tego nie odbudowuje siê socjalistycznych ojczyzn a jedynie walczy o przetrwanie - tylko ono nie jest warte czerwonej legitymacji np..
i dla tego ten film bêdzie zrozumiany na zachodzie w warstwie o której powiedzia³e¶ ¿e bêdzie zrozumiany - ale nie bêdzie zrozumiany w warstwie o której ja mówiê a Ty po prostu nawet nie postara³e¶ siê zrozumieæ
W koñcu to intelektuali¶ci zachodu twierdzili w latach 80-tych ¿e lepiej byæ czerwonym ni¿ martwym.
Otó¿ - lepiej byæ martwym.
Mansonie.
CYTAT(Rafa³ Pr±dzyñski @ 15:44 09.11.2007)
bo skoro jestes takim znawc± krêgów pij±cych te lub inne wina to powiem Ci ¿e w moich krêgach mo¿e siê i chodzi na dziwki i pije na umór
ale nie przekracza siê pewnej granicy kofromizmu
Gratuluje.(to o dziwkach i upijaniu siê)
Mo¿e rozwiñ my¶l na tematy tej granicy konformizmu , tak mniej ogólnikowo proszê.
Do¶æ kategoryczna ocena. Wydaje mi siê , ¿e wielu warto¶ciowych ludzi wojnê jednak prze¿y³o i nie zdecydowali siê i¶æ do lasu lub skakaæ po dachach , a Wajda wyra¼nie takich ludzi pomija dziel±c spo³eczeñstwo na tych z³ych i dobrych. Pozwolê sobie wymieniæ kilka nazwisk z mojego ¶rodowiska , które po wojnie wziê³y siê do roboty i odbudowa³y Warszawê , a nie czeka³y na Andersa na bia³ym koniu. Nie czujê siê w kompetencji rozmawiaæ o innych profesjach , wiêc bêdzie o architektach którzy pracowali po wojnie ,czasami z legitymacj± partyjn± w kieszeni czasami bez , ale generalnie pracowali i starali siê podnie¶æ kraj po zniszczeniach.Wypada³oby wspomnieæ , ¿e mogli spokonie uciec na zachód(co czê¶æ z nich zrobi³a) , a tego nie zrobili.Dlaczego?
Hanna Adamczewska-Wejchert , Kazimierz Wejchert , Szczepan Baum , Piotr Biegañski , Stanis³aw Brukalski , Barbara Brukalska , Romuald Gutt , Jerzy Gurawski , Jerzy Hryniewiecki , Zbigniew Ihnatowicz , Jan Knothe , Bohdan Lachert , Tadeusz To³wiñski , Jan Zachwatowicz , Szymon Syrkus(mo¿na tak w nieskoñczono¶æ , a wiêkrzo¶æ z nich to ludzie dzia³aj±cy w Warszawie).
Do czego zmierzam?? Przyjê³ê¶ tak± sam± czarno-bia³± retorykê , ¶wiat jak z bajki gdzie jest wilk i czerwony kapturek , nic po¶redniego. Wrzucasz do jednego wora kacyków i normalnie funkcjonuj±cych ludzi .
CYTAT
i dla tego ten film bêdzie zrozumiany na zachodzie w warstwie o której powiedzia³e¶ ¿e bêdzie zrozumiany - ale nie bêdzie zrozumiany w warstwie o której ja mówiê a Ty po prostu nawet nie postara³e¶ siê zrozumieæ
to napisz mi o jak± warstwê Ci dok³adnie chodzi.
Ja zrozumia³em ten film tak jak mia³em ochotê i tak jak jestem w stanie. Nikomu nie narzucam mojej interpretacji zwracam tylko uwagê na mocno wykrzywion± perspektywê i bardzo amerykañskie przedstawienie sytuacji : romanse , kapitana planetê , dobrych i z³ych bohaterów. Jak w dobrym filmie Michaela Bay'a . A temat jest zdecydoweanie bardziej skomplikowany i wg mnie wymaga znacznie g³êbszej i precyzyjniejszej analizy ni¿ ta dokonana w filmie "Katyñ".
Pozdrawiam
Rafale Pr±dzyñski
O jakiej ODBUDOWIE Warszawy mo¿na wogóle mówiæ??!!
To chyba nie jest ju¿ temat tego forum wiêc mo¿e jednak zbastuje.
Uwaga - ponizszy tekst moze zbulwersowac, osoby o wrazliwym zdrowiu psychicznym jak i fizycznym. Osoby te proszone sa o nie zapoznawanie sie z ponizszym tekstem. CZYTASZ, na WLASNA odpowiedzialnosc!!
-------------
Mowicie o pistoletach, a nikt nie wspomnial o wapnie, workach z trocinami, o rykoszetach i o postrzelonych straznikach.
rozstrzasacie moralnosc nauczycielki - gdzie rezyser sam gloryfikowal w latach 50 komunizm za pomoca pedzla
moim zdaniem film, jako film jest dobry z plusem, taki jaki powinien byc dobry film, powinno sie o nim mowic, dyskutowac - wowczas to jest dobry film.
nikt nie wspomnial o dobrym Ruskim, czemu? Ktos ruskich nawet nazwal dzicza, tylko nikt z Was nie zauwazyl ze Ci ludzie juz od kilkudzisieciu lat byli terroryzowani, duzo ludzi jest zszokowanych scena wymiany magazynkow - dla tych NKWDzisow to byla tylko praca, jak dla dzisiejsego agenta CIA
http://pl.wikipedia.org/wiki/Waterboardinga co powiecie o postawie Skalskiego,
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Skalski ktory wrocil z Angli do Polski i sluzyl w LWP - zdrajca?
i aby pelnic funkcje kierownicze w PRLu nie trzeba bylo byc w partii, tylko pacany tam byly!! Trzeba bylo miec harakter i cos umiec - tyle ze jak zwykle trzeba umiec ZYC.
ps. gdzies w necie na forum, gdzie rozstrzasano temat w/w filmu, ktos napisal cos takiego.
"lubie filmy, w ktorych duzo strzalaja"
Co do Skalskiego;
CYTAT
Powróci³ do Polski w 1947, gdzie zosta³ oskar¿ony o zdradê przez w³adze stalinowskie i skazany na karê ¶mierci, po czym wyrok zamieniono na do¿ywocie. Zosta³ zrehabilitowany w roku 1956.
Mo¿na siê domy¶laæ, ¿e by³ jednym z tych którzy nie wyobra¿ali sobie ¿ycia na emigracji, wi±za³ z Polsk± nadzieje. A prze¿y³ zapewne cudem. Ta "s³u¿ba w LWP" mog³a byæ warunkiem przetrwania. Mo¿na by postawiæ znacznie bardziej bulwersuj±ce pytanie- czy Kukliñski i inni wykradaj±cy tajemnice Uk³adu Warszawskiego te¿ byli zdrajcami? A czy byli nimi polscy najemnicy w Jemenie, Afganistanie, i innych miejscach walcz±cy z komunistami? Co do Wajdy to fakt, nale¿a³ do ca³ej grupy twórców którzy gdzie¶ tam ubabrali sie socrealizmem. [ale pêdzlem... ? Raczej filmem "Pokolenie"] Z tym "charakterem i umiejêtno¶ciami" to nie takie proste, bo spora grupa wybitnych ludzi którzy nie podpisali "lojalek" i nie zgodzili sie na cz³onkostwo w partii czy te¿ w Pen Clubie prze¿yli artystyczne i towarzyskie zes³anie- jak np. Herbert w latach 50- tych sklejaj±cy pude³ka w jakiej¶ spó³dzielni ¿eby prze¿yæ, bo nie móg³ dostaæ lepszej pracy, o publikowaniu nawet nie wspominaj±c, i ca³a lista objêtych zakazem druku i "zamilczanych na ¶mieræ' czasem do ca³kiem niedawna.. Nieliczni bezpartyjni na tych "kierowniczych stanowiskach" to rodzynki, czêsto zak³adnicy rozmaitych targów- nigdy nie maj±cy pewno¶ci czy ich nie "zdejm±". Mechanizm dzia³ania pojêcia "wróg ludu" chyba nie jest Ci obcy.. Albo kandydaci na studia o nierobotniczym czy niech³opskim pochodzeniu, którzy ¿eby dostaæ sie na uniwerek przez rok zasuwali na traktorze- ¿eby siê "klasowo uwiarygodniæ". Taki epizod by³ chyba w filmie "Cwa³" Zanussiego.
CYTAT
gdzies w necie na forum, gdzie rozstrzasano temat w/w filmu, ktos napisal cos takiego.
"lubie filmy, w ktorych duzo strzalaja"
Pff, jasne, mnie akurat nie dziwi± te wypowiedzi typowe dla pokolenia cyborgów z chipem zamiast mózgu, upo¶ledzon± wra¿liwo¶ci± i wiedz± historyczn± na poziomie m³odych jankesów ("Holokaust- czy to nazwa kapeli rockowej..?;D")- ale jak Ciê to bulwersuje, to przy okazji zobacz post, od którego zacz±³ siê ten temat...
mam nadziejê ¿e film znajdzie odz¼wiêk poza granicami Polski-tam na ogó³ naszej histori siê nie zna lub wprost fa³szuje;wczoraj s³yszê: dzieciaki w Kanadzie ucz± siê o ,,polskich obozach koncentracyjnych";w prywatnych rozmowach wypowiadaj± siê na ten temat bardzo nieko¿ystnie , okre¶laj±c Polaków mianem ludobójców!(na jakim ¶wiecie my ¿yjemy..?);w komiksie ,,Maus"
Arta Spigelmana (jedynym który dose³ nagrodê Pulizera) równie¿ dowiadujemy siê o polskich obozach..
Je¶li na zachodzie mówi siê taki rzeczy-przypisywanie zbrodni nazistowskich Polakom-to nie co liczyæ na to ¿e o sytuacji polaków na wshodzie wiedz± cokolwiek;dlatego s±dzê ¿e inicjatywy typu
film Wajdy maj± ogromne znaczenie;
Zanim powycinam dyskusje nie na temat - polec± ostrze¿enia, zbli¿yli¶cie siê ju¿ maksymalnie do granicy mojej tolerancji. Ju¿ to sygnalizowa³em kilka postów wy¿ej.
Z dyskusjami o d...Maryni to proszê do karczmy.
Rabiega