Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Eklektyczni Koczownicy 2008 - stepy Pomorza
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
Vislav
Witam

Jako podsumowanie odbytego spotkania Koczowniczki 2007 wraz z Rosamar - Lady Altay og³aszam rozpoczêcie przygotowañ do pieszo-konnej wyprawy po stepach i lasach Pomorza Wschodniego w po³owie maja 2008r.

Aby unikn±æ nadmiernego eklektyzmu - warunkiem akceptacji uczestnictwa w tym przedsiêwziêciu jest rekonstrukcja kompletnego stroju opartego na znaleziskach z rejonu Pazyryk i A³taju. Obszerny opis mo¿na znale¿æ na ostatnich stronach tematu Koczowniczki - kobiety stepu. Najpó¿niej do kwietnia 2008r. ka¿dy potencjalny uczestnik wyprawy zobowi±zany jest przed³o¿yæ w tym temacie pe³n± dokumentacjê fotograficzn± przygotowanego stroju i wyposa¿enia do akceptacji.
Wyposa¿enie powinno obejmowaæ wariant pieszej i konnej wêdrówki ³±cznie z tobo³kami i sakwami na konia. Rekonstrukcji podlega odzie¿ wraz z bielizn± i butami. Postawowe tekstylia to:filc, tkaniny we³niane i jedwab - dodatkowo wyprawione skóry i ko¿uszki. Ze wzglêdu na jazdê konn± ka¿da uczestniczka i pa³êtaj±ce siê osobniki rodzaju mêskiego musz± bezwzglêdnie posiadaæ odpowiednie nakrycia g³owy.
Takim wzorcowym podej¶ciem do przygotowañ jest lista Fiolnira opracowana dla potrzeb innego projektu.

W trakcie wêdrówki obowi±zuje pe³na ¿elazna dyscyplina - wszelkie polecenia Lady Altay musz± byæ bezwzglêdnie respektowane i realizowane bez ¿adnej dyskusji. Jakiekolwiek próby samowoli spowoduj± natychmiastowe wykluczenie z uczestnictwa w wyprawie.

Tematy na FREHA z którymi warto siê zapoznaæ:pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Zanim zaczniemy zamieszczaæ dokumentacjê przygotowanych strojów i wyposa¿enia - warto jest zajrzeæ dla odmiany do witryny prawdziwych, wspó³czesnych 'konnych Nomadów':

The Long Riders' Guild

Warty polecenia jest opis: Secrets of Central Asian Pack Saddles
oraz Genghis Khan's Saddle Pad

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Rekonstrukcja rzêdu koñskiego, z wielu wzglêdów bêdzie najtrudniejszym zadaniem do wykonania:
- wyrafinowane zdobnictwo
- naturalne i odporne materia³y jak skóra, filc, koñskie w³osie
- wzglêdy bezpieczeñstwa konia i je¼d¼ca
Raczej trudno bêdzie osi±gn±æ wymierne efekty na pierwsz± wyprawê.

Jako pierwszy element chcia³bym przedstawiæ posiadan± wiedzê na temat konstrukcji siod³a. Z zebranych materia³ów wynika, ¿e by³o to siod³o typu miêkkiego bez sztywnych elementów z drewna lub innych materia³ów. Nie oznacza to jednak, ¿e je¿d¿ono na oklep bez strzemion z u¿yciem tylko derki.
Siod³o wykonane z filcu i koñskiego w³osia by³o wyra¼nie wyprofilowane, prawdopodobnie wystêpowa³y te¿ pêtle z rzemienia jako pierwowzór strzemion.


Ze zbiorów The State Hermitage Museum, St. Petersburg Southern Siberia/Pazyryk





Wskazówk± co do sposobu wykonania takiego siod³a mog± byæ materia³y etnograficzne z rejonu Kazachstanu Genghis Khan's Saddle Pad
“The [Yakut] saddle blanket is a work of art. It is made from tangled hairs from the horsetail and it is thick and very comfortable,” Mikael reported to The Long Riders’ Guild via an email from Siberia.
CYTAT
“There is a local herder here who has told me all about the saddle pad The Guild is looking for. It is called a terlik and my host learned how to make it from his father. The Kazakhs, who travel great distances across the steppes where water and pasture are even harder to find than in Mongolia, say the terlik is the very best kind of pad you can put on a horse’s back,” Tim reported to The Guild in an email.

“The terlik is made at the beginning of winter when the horses no longer need their long tails to swish away insects. The Kazakh nomad trims the mane and tail hair from three of his horses. This provides him with enough material to make one saddle pad. Because of the loose weave the hair blanket lets water drain away almost immediately from the horse’s back. The terlik is soft, durable and gives a nomad at least two years of constant use,” Tim said.


CYTAT
The original “no sweat pad” was invented at least 800 years ago by Genghis Khan’s mounted warriors and is still in use by the descendants of these fabled horsemen. Known as the terlik, it is constructed from natural horse hair, is incredibly resilient and provides excellent protection to a horse’s back, even in the harsh climates of Siberia and Mongolia. This image shows a Kazakh nomad holding a terlik (right) alongside his up-turned light weight saddle.


Przy posiadaniu odpowiednie ilo¶ci koñskiego w³osia mo¿na podj±æ próbê rekonstrukcji siod³a.

pozdrowienia Vislav

c.d.n.
rosamar
Witajcie
No i z "Koczowniczek ..." zosta³ nam tylko tytu³ devil.gif

W zwi±zku z tym ¿e termin wyprawy zbli¿a siê wielkimi krokami og³aszam koniec rekrutacji do I Konnej Wyprawy po Stepach Pomorskich warrior.gif
Szanowne gremium (pod postaci± mojej osoby icon_wink.gif ) ostatecznie zaakceptowa³o nastêpuj±ce kandydatury:
Vislav
Jeszko
Rosamar

Werdykt jest ostateczny i nie przewidujê mo¿liwo¶ci odwo³ania siê od niego gdy¿ uzna³am i¿ wszyscy zainteresowani zd±¿yli siê ju¿ okre¶liæ i wstêpnie przygotowaæ zamknac-temat.gif
Przypominam ¿e warunkiem uczestnictwa by³y jedynie dobre chêci i obszycie siê wed³ug znalezisk z Pazyryk w Górnym A³taju bigsmile2.gif
Poniewa¿ liczba chêtnych okaza³a siê mniejsza ni¿ zak³adali¶my to z wyprawy pieszo-konnej zrobi³a nam siê wyprawa stricte konna ale uznali¶my ¿e taka formu³a pasuje nam nawet bardziej ze wzglêdu na kameralno¶æ (no i dostêpno¶æ wierzchowców).

Za³o¿enia s± proste: jeste¶my zwiadem na terenie wroga, jedziemy w trzy konie (bez karawan jucznych zwierz±t i taborów), z minimum sprzêtu (rezygnacja z namiotów, du¿ej ilo¶ci ciep³ych ciuchów itp), z kilkoma noclegami w nieznanym terenie.
Ekwipunek jak powiedzia³am wy¿ej redukujemy do minimum ¿eby nie przeci±¿aæ kopytniaków ale do naszych standardowych wyprawowych maneli obowi±zkowo dochodz± koñskie: du¿o mocnych rzemieni, siod³a, derki i uzdzienice, skórzane wiaderko do owsa i wody, sakwy do siod³a i d³uga linka do wi±zania.
Nie ukrywam te¿ ¿e mile widziane by³yby chocia¿ szcz±tkowe próby rekonstrukcji lub skopiowanie motywów zdobniczych z uprzê¿y z Pazyryk - mam na my¶li np. ozdobny napier¶niczek, zdobion± dereczkê do przykrycia siod³a, mo¿e jakie¶ tarczki do uzdy - zostawiam to inwencji twórczej uczestników usmieszek_09.gif i nie ukrywam ¿e bardzo by mi na takich akcentach zale¿a³o. Po ³adne przyk³ady zapraszam na stronê Hermitage Museum warrior.gif
Ostateczne spotkanie robocze przewidujê na Beltan 2008 - tam te¿ obgadamy wszystko po kolei, skonfrontujemy pomys³y i spróbujemy wykonaæ pewne elementy ekwipunku potrzebne do Wyprawy.

A na razie zapraszam do dyskusji, zamieszczania dokumentacji postêpuj±cych prac a nawet do lu¼niejszych pogaduszek (oczywi¶cie powi±zanych z tematem).

Termin wyprawy zosta³ ustalony na 22-25 Maja 2008

z pozdrowieniami
Rosamar

EDIT: Ze wzglêdu na to ¿e temat jest dla mnie priorytetowy pozwoli³am sobie skorzystaæ z uprawnieñ moda i przypiê³am go bum.gif
Vislav
Witam

Rzeczywi¶cie grupa nie jest zbyt liczna i z przewag± pierwiastka mêskiego. Jednak szefowa jako Lady A³taj bêdzie podtrzymywaæ wizerunek i nazwê wyprawy.
Cieszê siê jednak, ¿e wyprawa dochodzi do skutku i po kilku pieszych mam szansê na konn±. Chocia¿ moje umiejêtno¶ci w tym zakresie s± ³agodnie mówi±c skromne.

Na podstawie wstêpnych za³o¿eñ Rosamar wyrysowa³em program minimum dla wyprawy Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Z moich obliczeñ wynika, ¿e jest to ³±cznie oko³o 50km, czyli oko³o 15 km dziennie. Wydaje mi siê, ¿e mo¿emy opracowaæ dodatkow± pêtlê, poczynaj±c od najni¿ej po³o¿onego na po³udnie punktu trasy i drugie 50 km. W zale¿no¶ci od tempa uzyskanego pierwszego dnia, ju¿ w trakcie podj±æ decyzjê czy bêdzie to "o", czy "8".

Oczywi¶cie stroje wzorujemy na znaleziskach zwi±zanych z kultur± Pazyryk.

Z dodatkowych elementów zamierzam wykonaæ ozdobne przykrycie na siod³o Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik no i oczywi¶cie wiaderko, sakwy itp. W trakcie Beltan bêdê chcia³ m.innymi wykonaæ czaprak w/g zamierzeñ z tematu historyczne "karimaty".

Dla u³atwienia prac zwi±zanych z wykonaniem przykrycia na siod³o i ewentualnie czapraka przygotowa³em wykaz znalezisk:

saddle

Dokumentacja jest bardzo obszerna i pozwala na prace rekonstrukcyjne.

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Poza wszystkimi linkami podanymi w tym temacie, bardzo istotne jest wyposa¿enie. Ca³o¶æ - oczywi¶cie nie od razu jest szansa wykonaæ, pozwoli na pokazanie bardziej kompleksowo koczowniczki/koczowników zwi±zanych z kultur± Pazyryk.

Materia³ jest bardzo obszerny i obejmuje zarówno znaleziska, jak i rekonstrukcje rysunkowe na podstawie znalezisk stworzone.

Warto zwróciæ uwagê na:
  • skórzane pojemniki/buk³aki
  • drewniane kubki
  • ceramikê
  • drewniane tacki/naczynia na nó¿kach d³ugich i krótkich
  • drewnian± poduszkê/podg³ówek do spania
  • broñ


Ca³o¶æ dostêpna: wyposa¿enie, dodatkowo zachêcam do odwiedzania równie¿ wykazu saddle - stale jest uzupe³niany.

pozdrowienia Vislav

p.s. warto równie¿ zagl±daæ do podró¿ konna na d³ugiej trasie - zwi±zanego z tym tematem
M¶cidróg
Przegl±daj±c za³±czniki rzuci³a mi siê w oczy ceramika.Bardzo podobna do praskiej,z jajowatym brzuchem.
W Bukowym Lesie tak± mam zamiar wykonaæ i silnie bêde namawia³ uczestnikow do wypróbowania w³asnych si³.
Pozdrawiam

W za³acznkiu ceramika za³aczona przez Vislava
Vislav
Witam

W ramach przygotowañ "wystroju" do wyprawy wykona³em filcowe nakrycie na siod³o Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik bazuj±c na wzorze Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
CYTAT
Felt Saddle Cover
Felt and leather; applique. 58x58 cm
Pazyryk Culture. 5th century BC
Pazyryk Barrow No. 1(Excavations of M.P. Gryaznov, 1929), Altai Region, Pazyryk Boundary, the Valley of the River Bolshoy Ulagan
Russia
Source of Entry: State Russian Museum. 1934

In 1929 Mikhail Gryaznov began excavating a group of tombs located around the Pazyryk Boundary and in the valley of the River Bolshoy Ulagan in the Altai. This blue felt cover came from the first barrow to be opened. The 5th-century burial had been robbed in ancient times but the tomb nonetheless contained the burials of ten horses in full harness. The horses were laid out in rows, their legs folded up under their bellies, their masked heads sunk down. The saddles had felt covers decorated with leather applique glued on in a pattern which moved out from the saddle itself like a mirror reflection. Here a tiger is shown attacking an elk and although the animals' movements are natural they are still subjugated to the limitations of the form of the object. The whole of the elk's body is covered with tin foil while the tiger's ears and shoulders are marked with paint and incisions. Compositions similar to Western Asian examples of battles between animals appeared in the Altai no earlier than the 5th century BC. This work also has its own original motifs: suspended from the edges are fish made of thick leather and fur and edging of reddish horsehair. In the mythological traditions of Eurasia, beings which live in the water symbolised the strength of the present world. In Iran, meanwhile, a battle between a lion and a bull occupied an important place in religious and it is possible that this Altai tiger and elk also had some zodiacal significance.

Rozmiar jest trochê wiêkszy, poniewa¿ na tej wyprawie pos³u¿y do przykrycia wspó³czesnego siod³a. Przymierzam siê do rekonstrukcji siod³a w/g znalezisk jednak najpierw muszê nabyæ minimum wprawy w je¼dzie konnej dla kolejnych eksperymentów.
Oryginalne przykrycie ma kolor niebieski i tak te¿ zamierzam je zabarwiæ z u¿yciem ultramaryny na najbli¿szym spotkaniu Beltan 2008. Aplikacje ze skóry zosta³y zgodnie z pierwowzorem naklejone na filc - u¿y³em wodnego roztworu kleju do drewna. Z czasem mo¿na po-eksperymentowaæ z uzyskaniem formy "historycznego" kleju. Nie skorzysta³em jednak z typowo syntetycznych klejów. Pozostaje jeszcze zakoñczenie zdobienia "rybek".

pozdrowienia Vislav
rosamar
Wow respekt.gif
Zabra³e¶ siê za ten najfajniejszy do zrobienia icon_wink.gif
Proponujê dodaæ cztery wi±zade³ka dwa z przodu i dwa z ty³u by mo¿na by³o narzutkê przymocowaæ do siod³a opasuj±c je pod tybinkami i zwi±zuj±c.

Z mojej strony zdjêcie konia okulbaczonego "ogólnokoczowniczo" usmieszek_09.gif co wypróbowa³am w zesz³y weekend. Niestety rz±d typowo wspó³czesny uzupe³niony "klimatycznymi" linkami, rzemieniami i baranic± icon_wink.gif
U¿ytkowo sprawdzi³o siê ca³kiem nie¼le - baranica ³agodzi³a nadwerê¿one cztery litery, rzemienie bezpiecznie mocowa³y baga¿ do siod³a, filcowa derka robi³a zamiennie za pos³anie a samo siod³o za poduszkê (ca³kiem wygodn±).
Jedynie sakwy by³y nieco za ma³e (by³y to zwyk³e kaletki przytroczone do siod³a) no i trzeba by dorobiæ do nich pasek spinaj±cy lu¼no pod brzuchem.
Oprócz tego jako kie³zno zastosujemy wybitnie niehistoryczne hackamore zamiast wêdzide³ ale g³ównie ze wzglêdu ¿e moje konie chodz± wy³±cznie na nim i nie chcê ich dodatkowo stresowaæ zmian± kie³zna.
Sprzêt jaki ze sob± zabra³am by³ okrojony do minimum - ciuchy które mia³am na sobie, filcowy ¶piworek, 3kg owsa, tygielek do herbaty, herbata, 4 kie³baski, trochê rodzynek, linka do wi±zania, zgrzeb³o, buk³ak z wod±, baranica, trochê zapasowych rzemieni, nó¿ i igielnik. Do listy oczywi¶cie zostanie dodany sajdak z ³ukiem i strza³ami. Poza tym dobrze by³oby mieæ chocia¿ sztylecik z br±zu (nie wspominaj±c o mieczu) ale to ju¿ raczej marzenie ¶ciêtej g³owy anger.gif wiêc na razie pozostañmy przy ³ukach.


Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

z pozdrowieniami
Rosamar
Vislav
Witam

Powoli trzeba przygotowywaæ siê do naszej wyprawy. Pokrycie siod³a nabierze wygl±du po na³o¿eniu koloru. Troczki/wi±zade³ka przyszyjê na Beltan pod Twoim okiem. Zreszt± bêdê chcia³ skrêciæ z we³ny trochê linek, do tych celów u¿ywaj±c metody jak± pokaza³em na warsztatach w Bukowym Lesie.

Wczoraj zabra³em siê za aplikacje ze skóry na buk³ak wg wzoru Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik zosta³o jeszcze kilka elementów. Efekty niebawem.

U Einara zamówi³em wykonanie sztyletu - akinak. Czekam na termin, cenê - no i przede wszystkim efekt finalny. Ma to byæ "narzêdzie" w pe³ni u¿ytkowe, a nie atrapa na pokazy.

Mam niez³y ko³czan z kory, pozostaje korekta kszta³tu i na³o¿enie zdobieñ. Sajdak/goryt na ³uk do uszycia.

Na sakwy przywiozê do Wolina grub± i tward± tkaninê we³nian± - spróbujemy co¶ sensownego z tego uszyæ.

Generalnie dla w³a¶ciwego odtworzenia wygl±du potrzebna jest du¿a ilo¶æ aplikacji z filcu i skóry plus kolorystyka.

Brakuje mi jednak praktycznych treningów i jazdy dla nabycia minimum wprawy i przetestowania przygotowywanego wyposa¿enia.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Poleca³abym dla ciebie Vislavie by¶ uda³ siê do jakiej¶ zaprzyja¼nionej stajni i odby³ choæ kilka spacerów konnych w terenie by przygotowaæ miê¶nie do wysi³ku.
Nie zamierzamy wariowaæ - wyprawa wy³±cznie stêpem (no chyba ¿e koniecznie bêdziesz chcia³ sobie poeksperymentowaæ) i dostosowana do twoich mo¿liwo¶ci bo bardzo chcia³abym by¶my wrócili mniej wiêcej w jednym kawa³ku icon_wink.gif

Co do sztyletu to je¶li Einar by poda³ jak±¶ ludzk± cenê i termin to ja chêtnie te¿ siê do zamówienia dopiszê.

Sakwy te¿ na pewno na Beltanie zmajstrujemy bo tak naprawdê nie jest to trudne.
Mo¿e zabiorê ze sob± siod³o na którym bêdziesz jecha³ i dopasujemy do niego i troczki narzutki i sakwy?
Jako derek pod siod³o u¿yjemy woj³okowych/filcowych p³acht - to ju¿ biorê na siebie bo mam przygotowane. Ewentualnie mogê surow± p³achtê przywie¼æ do ozdobienia (w notatniku i na przedstawieniach widaæ ró¿niste wisiorki, frêdzle, aplikacje itp).

Poza tym marzy mi siê by zrobiæ chocia¿ jakie¶ kopie uprzê¿y z pprawdziwego zdarzenia ale tutaj jeste¶my uzale¿nieni od dobrej skóry która jest droga i bardzo trudno dostêpna a i szycie musi byæ solidne by wytrzymaæ naprê¿enia zwi±zane z intensywnym u¿ytkowaniem anger.gif bo to nie festiwalowa szopka a powa¿ne kwestie bezpieczeñstwa. Có¿ mo¿e nastêpnym razem...

z pozdrowieniami
Rosamar
Vislav
Witam

Z konnymi spacerami w terenie - spróbujê, chocia¿ obawiam siê braku odpowiedniego instruktora tongue.gif Eksperymentowaæ na tej wyprawie nie zamierzam, gorzej gdy wierzchowiec bêdzie mia³ na ten temat inne zdanie hehehe.gif

Co sztyletu to w³a¶nie tak my¶la³em, jednak muszê mieæ pierwszy egzemplarz w rêku. Chocia¿ jako¶æ powinna byæ przyzwoita - znam Einara i kilka jego prac (mam grot w³óczni, kilka grotów i nó¿ szamañski wykonany dla Aubriety) - powinno byæ OK.

Pomys³ z zabraniem siod³a jest dobry. Bêdê móg³ dopasowaæ elementy wyposa¿enia. Ponadto mogê wykonaæ stojak/koby³kê pod siod³o i wieczorne posiedzenia przeznaczyæ na "uk³adanie" nóg hehehe.gif . Jako czaprak/derkê u¿yjê ju¿ posiadany "dywanik", o ile nie utkam czego¶ nowego. P³achtê z filcu zabierz równie¿. Spróbujemy pofarbowaæ trochê - mo¿na zrobiæ niez³e sakwy itp. razem z aplikacjami.

Co do uprzê¿y i siod³a - oczywi¶cie u¿ywamy to co posiadamy. Chocia¿ mam pewien pomys³ odno¶nie zdobieñ. Wypatrzy³em w pobliskim "drzewnianym" sklepiku - ciekawe drewniane elementy, stylistyk± bardzo zbli¿one do zdobieñ Pazyryk. Bêd± wymaga³y trochê pracy - jest jednak szansa na taki wygl±d: Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Drobne podsumowanie kolejnego etapu przygotowañ:
  • buk³ak jest ju¿ gotowy wg wcze¶niej pokazanego wzoru
  • ko³czan z pierwszym zdobieniem (kogutki) nadaje sie do troczenia
  • mam dodatkowe filcowe paputki do wk³adania do d³ugich skarpet/ butków
  • naby³em trochê drewnianych elementów do wystroju uprzê¿y

Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

wiêcej fotek

dodatkowy opis do skórzanego buk³aka:Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
CYTAT
Flagon with a Battle Scene
Leather; applique. 16.5x14 cm
Pazyryk Culture. 5th century BC
Pazyryk Barrow No. 2 (Excavations of S.I. Rudenko), Altai Region, Pazyryk Boundary, the Valley of the River Bolshoy Ulagan
Russia
Source of Entry: Altai archaeological expedition (Institute of the History of Material Culture, jointly with the State Hermitage Museum). 1949

Excavations of Pazyryk Barrow No. 2 in the Central Altai in 1947 revealed, frozen in the permafrost, numerous everyday objects such as clothing and shoes, bags and flagons, smoking sets and much more. Marvellously restored in the Hermitage, these objects now provide us with a good picture not only of the form of such things, but also of the all-embracing role played by the Animal Style. Motifs adorned almost every object, hinting at the mythology which was perhaps particularly relevant in the context of a burial complex.

The flat flagon is sewn with fine sinew threads from two pieces of leather, stitched inner side out, and is decorated on both sides with identical applique work of smooth leather showing a vulture and an eagle-gryphon attacking a black-grouse. Fine incisions in the form of elongated triangles represent the feathers, the tails and other details. Stitched to the rib are leather rhombuses, also with incisions. The flagon was used to store hemp seeds and was attached by a fine strap to one shaft of a smoking apparatus. Thus it must have formed part of a set for the ritual smoking of narcotics.

It has been suggested that the man buried in Pazyryk 2 had the powers of a shaman. Certainly, his body was covered with tattoos in a very expressive version of the Animal Style. Killed and scalped by enemies, he must have been buried by his fellow tribesmen and surrounded with ritual items.


Jak widaæ z opisu - buk³ak w oryginale mia³ szczególne przeznaczenie. S³u¿y³ do przechowywania ziaren z konopi, u¿ywanych do swojego rodzaju "narkotycznej" sauny.
Ja zamierzam u¿ywaæ go do przechowywania "p³ynów" lub zapasu mieszanki sproszkowanego suszonego miêsa i sera lub pra¿onego ziarna na wyprawy.

Sama dymna sauna, jak to wynika z opisu innego znaleziska by³a m.innymi wykonana z dwóch trójnogów (sze¶cionóg tongue.gif ) o wysoko¶ci oko³o 1,5 metra i przykrywana form± namiotu z filcu. wewn±trz wstawiane by³o naczynie z br±zu nape³nione roz¿arzonymi kamieniami. Spalane by³y nasiona konopi i kolendry.
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
CYTAT
Along the west wall was a hexapod from which hung a finely tooled bronze censer filled with small stones. Beside a felt covering for the hexapod were two small leather pouches inlaid with gold leaf. They contained fist-fulls of seed: one of hemp, the other coriander.
Going under the felt cover for the fumes was, perhaps, the ancient equivalent of going to the local pub for an ale.

W naszych wspó³czesnych warunkach pozostaj± nasiona kolendry i/lub piwo.

Filcowe skarpetki/paputki Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik zosta³y uszyte z filcu na podstawie oryginalnego znaleziska Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik - po³±czenie z podeszw± wygl±da trochê inaczej, poniewa¿ u¿y³em znacznie grubszego filcu. Natomiast uzyskanie kszta³tu w rejonie palców zosta³o wykonane podobnie jak w oryginale - najpierw zmarszczenie przy u¿yciu nitki "fastrygi" i nastêpnie przyszycie do podeszwy.


pozdrowienia Vislav

p.s. zapomnia³em dodaæ, ¿e sam buk³ak - bardzo ³adnie zreszt± wykonany, wyszed³ spod rêki Rosamar
rosamar
Przypominam zainteresowanym ¿e wymaganym wyposa¿eniem jest:
- para sakw na paszê dla koni, gdzie wsadzicie swoje prywatne graty ju¿ mnie nie interesuje bum.gif
-minimum 10m linki konopnej lub jakiej¶ innej naturalnej lub mocnego rzemienia,
-bli¿ej nieokre¶lona liczba krótszych rzemieni b±d¼ sznurków do troczenia (im wiêcej tym lepiej)
-zestaw do szycia - mocna dratwa i gruba ig³a
-oraz co¶ w rodzaju wiaderka z filcu, skóry lub grubego lnu (wysokie na min 20-25cm o obwodzie okolo 80cm i dwie pêtêlki na brzegu)
Co do wyposa¿enia osobistego to redukujemy je do minimum i rezerwujê sobie prawo do bezlitosnej diabel.gif selekcji waszych maneli icon_wink.gif

Ruszamy w czwartek i dobrze by by³o gdyby¶my dali radê siê wyszykowaæ do godziny 10 co pozwoli nam zrobiæ jaki¶ przyzwoity kawa³ek trasy przed pierwszym popasem.
mój numer komórki je¶li kto¶ przegapi³ to: 793469123
W ¶rodê jestem jeszcze w pracy do 16 - potem je¿eli kto¶ jedzie poci±giem to mogê odebraæ z Lêborka lub S³upska.

Do zobaczenia u mnie!

Rosamar
Vislav
Witam

Przygotowania w toku - ca³y czas dzia³am.

Wymagane:
- d³ugi rzemieñ, plus linka konopna, plus ró¿ne krótkie - s±
- sakwy i wiaderko z filcu - uszyte
- na swoje rzeczy torba "borsuk" oraz pleciona torba na prowiant

Fotka Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

No i ró¿ne inne. W toku - goryt na ³uk i strza³y. Pe³na foto dokumentacja z wyposa¿enia bêdzie we wtorek.

W Lêborku bêdê w ¶rodê wieczór o godz.20,50, czyli start w czwartek o godz.10,00 jak najbardziej OK.

pozdrowienia Vislav
jasmin
Hejka!!!

Pierwszy, zatem:
Schlastane wydarzenie totalne. Jest 9:14 i jeszcze organizator zdjêæ nie da³! Co to ma znaczyæ?
Traktowanie koni na imprezie poni¿ej krytyki: ¿eby konie, po ca³ym dniu ³a¿enia ¿ar³y trawê z rowu czy pó³ lasu wykarczowa³y z g³odu? Konie te¿ takie byle jakie, z opcj± jednego biegu tylko, wstecznego nie mia³y, kierunkowskazów nie mia³y, buja³y siê i jeszcze polskiej mowy nie kuma³y: do przodu do przodu a te nic.
Trasa stepowa do bani, ci±gle las, las, las, krzaki, jeziora i wsie do spalenia od czas udo czasu jakie¶ ¶lady grodziska czy k±ciny? A gdzie piramidy, gdzie Tad¿ Machal? To, ¿e siê trafi³o po drodze pare drzew zro¶niêtych, jakie¶ deby poprzerastane z 2 metrowymi pniami to chyba gipsowe odlewy by³y ala krasnale w przydomowym ogródku.
Organizator wogóle nie wiedzia³, gdzie idzie: lewo, prawo, czy do przodu, to bez znaczenia dla niego by³o. A jak by¶my wyszli po czeskiej stronie granicy, zero mapy, jakiego¶ planu punkt A9:30, punkt B10:15 itp ... no masakra, tragedia zupe³na.
¯ywienie: po pizze zadzwoniæ sie nie da³o, po makaron tak¿e, jakie¶ co¶ z ogniska, jakie¶ twarde suszone ogólnie fuj i ble.
Do tego 4 dni w siodle, po 10-11 godzin dziennie, bez pryszniców, gor±cej wody, materacyka, spanie po jaki¶ rowach, krzakach ...
I jeszcze w lipcu chc± to powtórzyæ. Wariaci. Piwo by piæ przestali (ale wodê, to zwierzêta pij±smile.gif), przed telewizor usiedli, sweter na drutach zrobili a nie sie szlajaj± i szlajaj±.

PS. Bonita ma w lipcu wolne? Bo jak tak, to ja chêtnie z ni± siê ... spotkam:)

Dziêki!!!
By³o super.

Purvis
Z niecierpliwo¶ci± czekamy na relacjê kolejnych (nie)zadowolonych uczestników. Zachyêcam tez do wrzucania fotograficznego materia³u dowodowego, ilustruj±cego fatalne warunki w/w imprezy bigsmile2.gif
A na powa¿nie: gratulujê samozaparcia. Jak tylko czas (i Rosamaar) pozwoli zjawimy siê z Orkiszow± na kolejn± ods³onê imprezy.
Pozdrawiam
Purvis
PS:Od dziadka s³ysza³em, ¿e na ty³ek bol±cy od siod³a najlepsza cebula
P.
Vislav
Witam

Ale ¿e¶my siê Ja¶min naciêli. Warunki bytowe tragiczne: woda do picia z jaki¶ strumieni (zosta³o tylko w³asne piwo, oczywi¶cie Organizator jak zwykle zachachmêci³ talony), do jedzenia suszony ser i miêso (pozosta³o¶ci z poprzedniej wyprawy), brak siana i drewna. Jak to wygl±da³o mo¿na zobaczyæ ju¿ na pierwszych zdjêciach fotoalbumu.
Konia wbrew wstêpnym obietnicom dosta³em tak wysokiego, ¿e musia³em wsiadaæ ze sto³u - na szczê¶cie Jeszko zgodzi³ siê s³u¿yæ jako podnó¿ek. Koñ chodzi³ jak chcia³, tarza³ siê ze mn± w b³ocie (bez ¿adnego ostrze¿enia), ci±ga³ po jaki¶ krzaczyskach i u¿ywa³ jako taranu do ³amania ga³êzi.
Zamiast przyzwoitej rajdowej trasy jakie¶ przepa¶cie, busz, rzeki, bagna, gryz±ce komary, meszki, muchy. Oczywi¶cie trasa zaplanowana doskonale - po 5 godzinach w siodle us³ysza³em, ¿e to ju¿ niedaleko - w efekcie po 10 godzinach dalej nie wiedzieli¶my gdzie jeste¶my.
Siod³o dosta³em bardzo dziwne - absolutnie niedopasowane do mnie, co szybko odczu³em w ró¿nych czê¶ciach cia³a.
Wieczorem mia³y byæ prysznice i dyskoteka - niestety w zamian dziwne uroczyska, odwiedzane ostatnio chyba tysi±c lat temu.
Jak jaki¶ koniuch sam musia³em wszystko robiæ - czy¶ciæ i karmiæ konia, zak³adaæ siod³o i jakie¶ inne stosy dziwnych rzemieni. Oczywi¶cie wszystko mi co chwilê spada³o, a koñ wysoki jak wie¿a ko¶cielna.
Organizator bezczelnie pod¿era³ nasze i tak sk±pe zapasy prowiantu popijaj±c to naszym piwem - zgroza.

Absolutnie nie polecam uczestnictwa w tego typu imprezach.

I mam w tym swój cel - by³a to jedna z najwspanialszych wypraw w moim ¿yciu clap.gif i nie chcia³bym ¿eby kto¶ mnie wykolegowa³ rant.gif . Dzika i nie do opisania przyroda plus zacna kompania - trudno znale¼æ co¶ lepszego.

Dziêkujê wszystkim.

pozdrowienia Vislav


rosamar
No to pare s³ów tego mitycznego organizatora icon_wink.gif
Jak zwykle mogê tylko skomentowaæ ¿e wszyscy uczestnicy festiwalu zaliczali siê do tzw wiecznych malkontentów bigsmile2.gif
Ca³y czas tylko narzekali! A to za wysoko a to za nisko, ty³ek boli, b±belki z piwa uciek³y, koñ z³o¶liwie ze¿ar³ zapasy usmieszek_09.gif , piwo z buk³aka dziwnie smakuje, walonki siê zamoczy³y, zupa by³a za ma³o s³ona bum.gif , gleba twarda itepe
Po prostu rêce opadaj± moro.gif na takich marudnych uczestników

A tak na powa¿nie to
warrior.gif
Wyjechali¶my, dojechali¶my i wrócili¶my...
Cali i zdrowi choc nie obylo sie bez strat - jedna tykwa, bol±ce ass.gif , niepoliczalna ilo¶æ rzemieni i sznurków, ca³y zapas chleba, dwa pêtka kie³basy i inne drobiazgi
W wyprawie wziê³o udzia³ czworo Koczowników : Vislav, Jeszko, Jasmin i ja oraz cztery dzielne Rumaki
Po drodze mijali¶my przepiêkne Krajobrazy i spotykali¶my przemi³ych i bardzo go¶cinnych ludzi (podziêkowania dla Mai, Borysa i Zbyszka za zaproszenie i u¿yczenie miejsca na obóz :-) )
Dla nas wszystkich by³ to sprawdzian naszych mo¿liwo¶ci fizycznych i psychicznych, przydatno¶ci sprzêtu i ubrañ. Dla mnie samej by³ to tez swego rodzaju test który pokaza³ ze moje teorie i metody uczenia i wychowywania koni sie sprawdzaj±. Koby³ki pokaza³y klasê i dzielnie pokona³y prawie 100km w 4dni. Dla tych którzy pomy¶leli w³a¶nie ze to niedu¿o dodam tylko ze ka¿da oprócz je¼d¼ca nios³a co najmniej 20kg wyposa¿enia (a przewa¿nie wiêcej) no i nie by³y wcze¶niej trenowane oprócz normalnego je¿d¿enia.
Mam sporo do przemy¶lenia i po trochu bêdê zamieszczaæ swoje spostrze¿enia by wszyscy Ci którzy takie wyprawy bêd± organizowaæ w przysz³o¶ci mogli skorzystaæ z naszych do¶wiadczeñ.
Ogólnie to muszê te¿ pochwaliæ ch³opaków bo postarali siê i przygotowali linki, rzemienie, wiaderka, sakwy na paszê i inne bardzo przydatne rzeczy.
Z samej wêdrówki to najciekawsze by³o b³±dzenie i przemieszczanie siê na zasadzie "to chyba bêdzie ta droga" aaa.gif i dorabianie niez³ej ¶redniej do przebiegu na jakich¶ dzikich zakrêtach i pêtlach. Z wyliczeñ (a¿ nam mózgi parowa³y crazy.gif ) i praktyki wysz³o ¿e poruszali¶my siê z prêdko¶ci± 4-4,5 km/h czyli spokojnym stêpem bez zbytniego wysi³ku byli¶my w stanie zrobiæ oko³o 32 km/10h (wliczaj±c popasy, postoje z zastanawianiem siê którêdy teraz, wizyty u ¼róde³ rzek, przeprawy brodami oraz przez bagna i poszukiwania ró¿nych zagubionych maneli które gubili¶my straszliwie g³ównie pierwszego dnia bum.gif ) Takim tempem mo¿na jechaæ w³a¶ciwie w nieskoñczono¶æ i przypuszczam ¿e nawet miesiêczna wyprawa nie sprawi³aby wiêkszej trudno¶ci. Zarówno konie jak i my "rozchodzili¶my" siê w sobotê i od tego czasu mogli¶my od raz ruszyæ w wyprawê dooko³a ¶wiata
Do g³owy ci¶nie mi siê jeszcze tysi±c spostrze¿eñ ale nie potrafiê ich na razie pozbieraæ do kupy wiêc bêdê je umieszczaæ systematycznie pó¼niej.

Poza tym chcia³abym podziêkowaæ wam ch³opaki za wspólna wêdrówkê, piwo i to co¶ na spirytusie z buk³aka, zasuwanie przy koniach, rozmowy przy ognisku, rozmowy w marszu, sielankow± atmosferê, wspólne b³±kanie siê po wertepach oraz co dla mnie najwa¿niejsze to ¿e s³uchali¶cie uwa¿nie moich wskazówek i chcieli¶cie siê naprawdê nauczyæ koni a nie tylko zostaæ niedzielnymi trendy-je¼d¼cami. Za to zyskali¶cie mój szacunek i oficjalnie og³aszam ¿e zosta³a prze³amana bariera "pieszego koczownika" a wy mo¿ecie od dzi¶ uwa¿aæ siê za prawdziwych synów lasostepu.
Dali¶cie z siebie wszystko i na kolejne wyprawy zawsze bêdziecie mieli pierwszeñstwo uczestnictwa

Zapraszam te¿ do galerii ogólnej Eklektyczni Koczownicy 2008

Do zobaczenia na szlaku!

Rosamar

PS: a tu ¶liczna relacja telewizyjna na której Vislav udowodni³ ¿e da siê dosi±¶æ konia wysokiego jak ko¶cielna wie¿a i okulbaczonego jak wielb³±d nawet je¶li wcze¶niej wsiada³o siê w stylu Cezara Oktawiana: Vislav&Bajka
sarenzir
No po zdjeciach widze ze mieliscie powody do narzekania bigsmile2.gif
Jak dla mnie rewelacja blinkie.gif
Vislav
Witam

Czas na refleksje odno¶nie przygotowanego wyposa¿enia.

Najlepiej sprawdzi³ sie goryt na ³uk i strza³y. Rekonstrukcjê wykona³em na podstawie opublikowanych znalezisk zwi±zanych z kultur± Pazyryk i prób innych rekonstrukcji. Wstêpny opis znajduje siê na koñcu materia³ów wyposa¿enie.
Do wykonania pozostaje ko³pak i drewniana listwa usztywniaj±ca. Jednopunktowe mocowanie za pomoc± rzemienia Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikpozwala zarówno wygodnie nosiæ zestaw przy pasie jak i troczyæ do konia. Mocowanie do przedniego ³êku siod³a dzia³a³o prawid³owo. £uk i strza³y by³y dostêpne w ka¿dej chwili.Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Mimo nieoczekiwanego "k³adu" w bagnie razem z koniem na praw± stronê, bardzo stromych podjazdów i zjazdów, 'przedzierania' sie przez krzaczyska nie musia³em nic poprawiaæ.Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
Kszta³t wykroju na goryt (ca³o¶æ wy³±cznie z filcu) zosta³ dok³adnie 'dopasowany' do posiadanego ³uku Grozer Hungarian B - dziêki temu unika sie przypadkowego wysuwania ³uku. 'Czapeczka' dodatkowo zabezpieczy strza³y. Naklejona aplikacja z filcu wymaga przyszycia.
Sakwy mia³y wystarczaj±c± pojemno¶æ na obrok i dodatkowe gad¿ety z wyposa¿enia. Uszyte zosta³y z filcu z u¿yciem we³nyKliknij, aby zobaczyæ za³±cznik. Dobrze uk³ada³y siê zadzie konia, niestety mia³y tendencjê do zsuwania siê do ty³u, szczególnie przy stromych podjazdach. Raz nawet uda³o mi siê je zgubiæ przy szczególnie stromym podje¼dzie. Przyszyta z jednej strony aplikacja z filcu trzyma³a siê bardzo dobrze, druga przyklejona wymaga przyszycia.
Filcowe pokrycie na siod³o sprawdzi³o siê. Nie mia³em ¿adnych otaræ ani odparzeñ, mimo ¿e wyra¼nie by³o niedopasowane do australijskiego siod³a i robi³y siê zmarszczki.Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik. Naklejane aplikacje ze skóry wytrzyma³y i nie ma potrzeby ¿adnych poprawek.
Samo siod³o z pewno¶ci± wymaga wymiany - zbyt sztywne i g³êbokie, oraz przy tym stosunkowo ciê¿kie nie odpowiada w ¿aden sposób znaleziskom pokazanym w tym temacie oraz w dodatkowych materia³ach saddle. Do czasu rekonstrukcji, jedynym sensownym rozwi±zaniem wydaje siê zaopatrzenie w odpowiednik, czyli wspó³czesne siod³o bezterlicowe. Opis modnego ostatnio produktu. Mo¿na te¿ znale¼æ opisy na ró¿nych forach koniarzy.
Strzemiona mimo braku potwierdzeñ, jak na razie pozostaj± dla mnie bezdyskusyjne. Próba rezygnacji wymaga czasu i pewno¶ci, ¿e wiem czego chcê.

Gliniany okr±g³y dzban na wodê, chocia¿ obszyty woj³okiem Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik nie by³ zbyt wygodny i ca³y czas obija³ mi siê o nogê. Tutaj chyba najbardziej rozs±dnym rozwi±zaniem wydaje siê wykonanie podwójnego buk³aka na wzór sakiew, jednak o bardziej wyd³u¿onym kszta³cie. Chocia¿ obszycie grubym woj³okiem sprawdzi³o siê - kilkakrotnie upad³ na ziemiê bez st³uczenia.

pozdrowienia Vislav
M¶cidróg
clap.gif
Witam i gratulujê udanej wyprawy.
Po przej¿eniu wszystkich tematów w dziale Wyprawy nie da siê ukryc pewnej systematyczno¶ci w tym co robimy.Mimo ¿e organizujemy ró¿ni±ce siê od siebie "imprezy" prowadz± one jednak do podobnych wniosków i wy³ania siê z tego haosu obraz rekonstruowanych ludzi i czynno¶ci ktorym musieli podo³aæ.
Pozdrawiam serdecznie
Do zobaczenia na szlaku:) ...kiedy¶ napewno:)
rosamar
No to lecim...

Siod³a:
Jechali¶my na a¿ czterech typach siode³ co daje nam ca³kiem szerokie spektrum tego co sie sprawdza a co nie bardzo. Mieli¶my kulbakê australijsk± z ro¿kiem, westernówkê, wojskow± niemieck± oraz siod³o sportowe.
Najgorzej wypad³o oczywi¶cie sportowe. Ogólnie masakra bo ka¿de troczenie sprawia³o w czosnek problemów, po za³adowaniu ledwo starcza³o miejsca dla mnie i po wlezieniu na szczyt czu³am siê jak na wielb³±dzie icon_wink.gif Moje cztery litery uratowa³a narzucona na wierzch baranica (notabene wróci³a niezwykle zmarnowana) i to ¿e na tym siodle je¿d¿ê od lat i zd±¿y³am siê do niego ju¿ przyzwyczaiæ. Co do pozosta³ych siode³ to spisa³y siê lepiej ale tu dok³adn± ocenê zostawiam ch³opakom którzy siê na nich t³ukli usmieszek_09.gif

Sakwy: spe³ni³y swoj± rolê doskonale. Jedynym problemem by³o to ¿e we³na z której je uszy³am jest dosyæ miêkka i nieco wyci±gnê³a siê pod ciê¿arem paszy. Najwa¿niejsze oczywi¶cie by³o równomierne roz³o¿enie ciê¿aru w obu sakwach by ¿adna nie przewa¿a³a na swoj± stronê. Przy zwiêkszeniu tempa jazdy przyda³oby siê jeszcze dodatkowo spi±æ sakwy pod brzuchem by nie skaka³y i nie t³uk³y konia po s³abiznach ale jak dla naszej wycieczki by³o dobrze.

Czaprak: du¿y kawa³ woj³oku - grubego na 12mm ale dosyæ sprê¿ystego filcu o wymiarach ok 1mx80cm o szaroburym kolorze sprawdzi³ siê równie znakomicie. Jako ¿e by³ dosyæ sztywny to dobrze rozk³ada³ ciê¿ar na grzbiecie konia i po tych kilku dniach leciutko siê uformowa³. Nie obciera³ i nie sprawia³ efektu mokrego kompresu na grzbiecie. Poza tym s³u¿y³ jako karimata dla je¼d¼ca. Jedynym mankamentem jest to ¿e wygl±da po prostu obrzydliwie diabel.gif

Og³owia: Wspó³czesne bo wspó³czesne ale kolejnym moim wydatkiem bêdzie dobra skóra by uszyæ bardziej historyczne. Niestety z ró¿nych przyczyn nie mogê zrezygnowaæ ze stosowania wspó³czesnych hackamore (nie bêdê dla jakiej¶ idei fix przestawiaæ koni). Oprócz niehistoryczno¶ci to rozwi±zanie to jest wprost idealne dla d³u¿szych podró¿y. Konopna linka jako wodze oraz dodatkowa dowi±zana z do³u do ³añcuszka i nie musimy zabieraæ ze sob± kantarów a na krótkich postojach si³owaæ siê z odpinaniem wêdzid³a bo po prostu puszczamy konia luzem na trawê.

Napier¶nik: zrobi³am na próbê z filcu stylizowany napier¶nik (wzmocniony pasem) który spe³nia³ raczej rolê ozdobn± niemniej nieco stabilizowa³ przeci±¿one siod³o podczas stromych podjazdów.

Buk³aki: stanowczo nie sprawdzi³a siê tykwa bo chwilê po nag³ym wytarzaniu siê Furii ze mn± na grzbiecie zbiera³am skorupki zmia¿d¿onego naczynia. Potraktowany podobnie skórzany buk³ak sp³aszczy³ siê nieco ale po nagrzaniu i nadmuchaniu dzia³a dalej. Niemniej jednak sk³aniam siê ku temu by wyprodukowaæ parê skórzanych buk³aków o ob³ym kszta³cie przystosowanych ju¿ konkretnie do troczenia z przodu siod³a (czyli w kszta³cie ³ezki)

Pasza tre¶ciwa: zabrali¶my ze sob± zbyt du¿o. Okaza³o siê ¿e przy obfito¶ci trawy koñ mo¿e spokojnie egzystowaæ i przemierzaæ spore odleg³o¶ci praktycznie bez karmienia owsem. Powiem wrêcz ¿e koby³ki nie za bardzo chcia³y je¶æ owies i wola³y siê po prostu popa¶æ.
Natomiast je¿eli kiedykolwiek organizowaæ bêdziemy wyprawê konn± zim± to konieczne staje siê zabranie wiêkszej ilo¶ci paszy a to oznacza ¿e musi byæ wtedy koñ juczny.

Wiaderka: spisa³y siê idealnie do karmienia natomiast skórzane wiaderko Jeszka dodatkowo ¶wietnie s³u¿y³o jako pojka gdy nie by³o bezpo¶redniego dostêpu do wody dla koni. Optymalny wymiar wiaderka to 23-25cm ¶rednicy i 25-30cm wysoko¶ci. W wê¿szym jest koniowi ciasno natomiast wy¿sze trudniej siê podwiesza na ³ebku.

Obozowiska: ja naprawdê nie rozumiem czemu nasze obozowiska zawsze przypominaj± krajobraz po bitwie bum.gif a zw³aszcza gdy do normalnych maneli dosz³y siod³a, sakwy, setki majtaj±cych rzemieni i sznurków i same konie warrior.gif
Procedura zak³adania obozu ró¿ni siê nieco ni¿ przy wyprawach pieszych gdy¿ przede wszystkim musimy braæ pod uwagê konie. Wybór miejsca jest uzale¿niony od ilo¶ci trawy i przestrzeni której musi wystarczyæ dla wszystkich co raczej eliminuje nam g³êboki las. Obozy rozbijali¶my na skraju lasu i ³±k i jak najbli¿ej ¼ród³a wody by mieæ pod rêk± wszystko co niezbêdne. Wbrew pozorom miejsc takich jest sporo i znajdowanie ich nie nastrêczy³o nam wiêkszych trudno¶ci.

Wierzchowce: znios³y wyprawê nad podziw dobrze. Nawet Bajka z jej krzywymi nogami nie okula³a (czego siê najbardziej obawia³am) ani nie nawet mia³a opuchniêtych nóg. Mia³a na nogach neoprenowe ochraniacze wzmacniaj±ce stawy bo w jej przypadku wzglêdy zdrowotne wziê³y górê nad wymaganiami historyczno¶ci.
Podczas popasów i postojów nocnych zachowywa³y siê nadzwyczaj grzecznie (poza incydentem kiedy zbudzi³o nas g³o¶ne chrupanie naszych zapasów ¿arcia bigsmile2.gif ) Wi±zali¶my prewencyjnie jedynie szefow± Fiolkê a reszta grzecznie ³azi³a gdzie¶ w pobli¿u nie oddalaj±c siê zbytnio. Podczas wizyty w le¶niczówce gdzie by³y te¿ inne konie wytworzy³ siê wyra¼ny podzia³ "MY" i "ONI" a nasze koby³ki nawet nie podesz³y by siê zintegrowaæ tylko trzyma³y siê razem.
Moje refleksja jest taka ¿e "koñ w drodze" ró¿ni siê od "konia stacjonarnego" tym i¿ bardziej identyfikuje siê ze swoim je¼d¼cem ni¿ ze stajni±. Konie s± konserwatywne i lubi± sta³e rzeczy w swoim ¿yciu wiêc gdy jedyn± sta³± rzecz± jest ich towarzysz cz³owiek to bardzo mocno trzymaj± siê go by czuæ siê bezpiecznie. Przypuszczalnie gdyby podró¿ by³a jeszcze d³u¿sza w ogóle nie musieliby¶my nikogo wi±zaæ a nauczenie np podchodzenia na gwizdniêcie by³oby znacznie ³atwiejsze ni¿ w normalnych warunkach.

Poniewa¿ w³a¶nie spojrza³am ¿e elaborat który napisa³am wo³a o pomstê do nieba koñczê na razie ale oczywi¶cie uzupe³niê jak tylko co¶ mi przyjdzie do g³owy.

Do zobaczenia na szlaku!
Rosamar
Wszeb±d
Witajcie ³otry !
Mam nadziejê, ¿e trafiê w koñcu do "namiotu" Rosa-mar (mam nadzieje, ¿e nie jako jeniec koniuchów), i uda mi sie podpatrzyæ parê jej koñskich patentów. A tak ju¿ w temacie Vislawie widzê pewien szkopu³ w siod³ach bezterlicowych, których masz zamiar u¿ywaæ tymczasowo nim zrobisz rekonstrukcje.
CYTAT
"Do czasu rekonstrukcji, jedynym sensownym rozwi±zaniem wydaje siê zaopatrzenie w odpowiednik, czyli wspó³czesne siod³o bezterlicowe. Opis modnego ostatnio produktu. Mo¿na te¿ znale¼æ opisy na ró¿nych forach koniarzy."
No i co wyczyta³em w reklamie, a co mnie osobi¶cie (ma siê kilogramy tongue.gif ) nie ucieszy³o
CYTAT
"Czy s± jakie¶ ograniczenia w u¿ytkowaniu siode³ bezterlicowych?
Tak - dwa. Po pierwsze, o czym ju¿ wspominali¶my, nie u¿ywaj siod³a bez specjalnego czapraka. Po drugie, siod³a te nie s± odpowiednie dla je¼d¼ców wa¿±cych wiêcej ni¿ 95kg (dla je¼d¼ców wa¿±cych wiêcej ni¿ 75kg zalecamy pady PHYSIO) "
no i tu pytanie, które mi sie nasunê³o w zwi±zku z tym, ¿e waga zbrojnego na koniu mog³a jednak przekraczaæ te magiczne 95. Chyba, ¿e koczownicy nie mieli (ci bez bud¿etu) tak ciê¿kiego uzbrojenia zapasów. Czy wa¿yli¶cie swoje wyposa¿enie ?

HOWGH
Vislav
Witaj Wszeb±d!

Oczywi¶cie zapraszamy do odwiedzin. Z namiotem bêdzie gorzej, poniewa¿ preferujemy rozgwie¿d¿one niebo lub rzêsisty deszcz ponad ró¿nego rodzaju pawilony.

Wracaj±c do siode³ - reklama zawsze jest reklam±. Z pewno¶ci± do¶wiadczeni je¼d¼cy i u¿ytkownicy siode³ terlicowych mog± przytoczyæ wiele racjonalnych argumentów za i przeciw. Podstawowy: gdyby by³y takie dobre - to by by³y bardziej powszechne, a nie stanowi³y swojego rodzaju margines.

Jedn± z przyczyn mog³o byæ 'uprzedmiotowienie' konia traktowanego jako si³a poci±gowa, ¶rodek transportu, narzêdzie - a nie towarzysza w pracy i podró¿y.
Zainteresowanych innym spojrzeniem na konia odsy³am do zbioru 'felietonów' w witrynie Stowarzyszenie Studentów i Sympatyków Parelli-Natural-Horsemanship w Polsce i w tym:

O roli konia w 'kulturze Pazyryk' mo¿na siê przekonaæ analizuj±c wyj±tkowo bogato zdobione rzêdy koñskie i zwyczaje pogrzebowe.

Z mojego punktu widzenia:
  1. U¿ycie wspó³czesnego, dobrze wykonanego siod³a bezterlicowego pozwala zrozumieæ 'z czym to siê je' i mo¿e byæ znacz±cym krokiem do rekonstrukcji w³a¶ciwego siod³a. Jak na razie dysponujê zbiorem kilku fotografii obrazuj±cym ogólnie zasady konstrukcji historycznych siode³ ze znalezisk.
  2. Zamiana siod³a na znacznie l¿ejsze pozwala zwiêkszyæ wagê wyposa¿enia o oko³o 5 kg zak³adaj±c 'no¶no¶æ' konia na oko³o 100kg (oczywi¶cie wszystko zale¿y od indywidualnych mo¿liwo¶ci)
  3. Zapewnienie dla konia o wiele bardziej komfortowych warunków poruszania siê z je¼d¼cem powinno wyzwoliæ dodatkowe ilo¶ci energii. W przypadku cz³owieka mo¿na to porównaæ do zamiany twardych, ciê¿kich i sztywnych butów na wygodne obuwie turystyczne - mo¿na zaj¶æ o wiele dalej i z wiêkszym obci±¿eniem.
  4. Preferujê dalekie wêdrówki i ewentualnie próby ³ucznictwa konnego - nie zamierzam odtwarzaæ ciê¿kozbrojnego je¼d¼ca. Zreszt± w 'kulturze Pazyryk' znaleziska bardziej zaawansowanego uzbrojenia ochronnego s± zupe³nym wyj±tkiem. Taki wojownik móg³ wygl±daæ tak Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Пазырыкская культура
  5. Nie s±dzê aby bud¿et koczownika (arystokracja stepowa) by³ ograniczony i ma³y. Bardzo dobrze rozwiniête rzemios³o, handel z odleg³ymi miejscami (wczesny Jedwabny Szlak), olbrzymia ilo¶æ bogatych zdobieñ, wyrafinowane wyposa¿enie i tkaniny, okaza³e pochówki przecz± temu. Raczej by³ to okres silnego kulturalnego i gospodarczego rozwoju przewa¿aj±cego nad potrzebami wojennymi.


Nie wa¿y³em swojego wyposa¿enia, jednak obci±¿enie mojego konia w naszej wêdrówce szacujê na oko³o 100 kg - wliczaj±c w to je¼d¼ca, siod³o, wyposa¿enie wodê i obrok. Trzeciego dnia podró¿owali¶my oko³o 11 godzin jad±c stêpa po zró¿nicowanym terenie (oczywi¶cie stosowali¶my krótkie przerwy na odpoczynek). Pó¼nym wieczorem konie w dalszym ci±gu by³y w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej.

Podane na stronie http://www.siodlabarefoot.pl/ granice 75 i 95 kg jak s±dzê s± ogólnymi i bezpiecznymi zasadami. Bardzo du¿o bêdzie zale¿a³o od indywidualnych mo¿liwo¶ci danego konia - tutaj 75kg mo¿e byæ w ogóle granic±, jak i równie dobrze w innym przypadku 95kg przyzwoit± ¶redni±.
Nale¿y pamiêtaæ, ¿e mówimy tu o obci±¿eniu wag± je¼d¼ca wraz z 'ubiorem' przenoszonym poprzez ko¶ci kulszowe cz³owieka i siod³o na grzbiet konia, a nie obci±¿eniu konia ogó³em. Ca³a reszta wyposa¿enia przy dobrze skonstruowanym zestawie/systemie sakw roz³o¿y swoje obci±¿enie na wiêkszy obszar grzbietu nie przeci±¿aj±c punktowo krêgos³upa konia.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Heja
Wyposa¿enia nie wa¿yli¶my ale na oko to waha³o siê ono od 17kg do oko³o 25kg (zale¿y od konia). Z regulaminów kawaleryjskich zamieszczonych na ¯urawiejki wynika³o ¿e tyle wynosi³o mniej wiêcej wyposa¿enie u³anów - polecam sobie poczytaæ bo s± tam dok³adne spisy wyposa¿enia, razem z gaciami i przepisowymi racjami ¿ywno¶ci bigsmile2.gif a tak¿e waga ka¿dej dupereli.
My wyliczyli¶my ¿e ka¿dy z koni niós³ ³±cznie z je¼d¼cem ciê¿ar o wadze pomiêdzy 100 a 110kg (Furia trochê mniej ale ona to w³a¶ciwie poniak jest i wola³am jej nie przeci±¿aæ). Przy takim obci±¿eniu da³o radê jechaæ spokojnym stêpem ponad dziesiêæ godzin na dobê. Wstêpnie planowali¶my trasy po 8h dziennie ale wysz³o inaczej. Przy zwiêkszeniu tempa prawdopodobnie te¿ da³oby radê - problem tu stanowili je¼d¼cy a nie konie. Zreszt± do wszystkiego trzeba nabraæ wprawy i z moich obserwacji wynika ¿e dopiero w sobotê rozchodzili¶my siê wszyscy na tyle ¿e teoretycznie mogliby¶my nieco zwiêkszyæ tempo ale w sumie po co. Na wszystko przyjdzie czas.
Z twoj± wag± Wszeb±dzie mo¿e byæ problem bo na dzi¶ nie dysponujê koniem który móg³by ciê unie¶æ wraz z wyposa¿eniem. Jedyna mocniejsza koby³ka ma chore i krzywe nogi i ba³abym siê po prostu tak j± obci±¿aæ. Najlepszym wyj¶ciem by³by tu albo niedu¿y wózek albo solidny hucu³ lub konik polski. A ¿e rekonstrukcja wózka jest w moich planach zaraz po rekonstrukcji siod³a (lub wyrobu siod³opodobnego icon_wink.gif ) to na pewno co¶ wymy¶limy :D

z pozdrowieniami
Rosamar

ps: no i Vislav mnie uprzedzi³ bigsmile2.gif
Wszeb±d
Wózek z szetlandem zaprzê¿onym do ho³obli truchtaj±cy za Panem? Wszeb±dem (albo Pan? Wszeb±d truchtaj±cy ko³o malucha?) hu hu hu

HOWGH
Vislav
Witam

Taki wózek jest w naszych planach - rekonstrukcja wozu s³owiañskiego. Projekt ten, zaawansowany zreszt± od strony projektowej - zosta³ czasowo zawieszony. Nie oznacza jednak, ¿e nie zostanie zrealizowany.
Zamierzam przyst±piæ do prac konstrukcyjnych w trakcie kolejnego spotkania - ¯yæ jak tysi±c lat temu - XII'08. W roku 2009 powinien byæ gotowy do wykorzystania.

Co do truchtania - raczej nie bêdzie potrzeby. W trakcie tej wyprawy, dla rozprostowania ko¶ci - niekiedy poszczególni je¼d¼cy szli pieszo. Przy stêpie prêdko¶æ konia z je¼d¼cem i piechura jest podobna i wynosi ok.4,5 km/godz. Nie ma problemu z nad±¿aniem - szczególnie gdy ciê¿sze wyposa¿enie jest na koñskim grzbiecie.

Oznacza to, ¿e w roku 2009 masz szansê pozostaæ operatorem dwuko³owego pojazdu konnego icon_mrgreen.gif

pozdrowienia Vislav
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.