Moim zdaniem obecnie najlepszy jest wspomniany podrêcznik Padena:
William D. Paden,
An Introduction to Old Occitan (
Introductions to Older Languages, 4), New York 1998 - za jedyne 30$ dostajemy porz±dnie wydan± ksi±¿kê (i p³ytê, która trochê nierówna, bo ciocia Aubrey tam ¶piewa
), po której mo¿na z powodzeniem zg³êbiaæ jêzyk na samej lekturze ¼róde³.
Bardzo fajny jest stary niemiecki podrêcznik: Oskar Schultz-Gora,
Altprovenzalisches Elementarbuch, Heidelberg 1936, po prostu pruskie wy³o¿enie wszystkiego, co trzeba, choæ mysz± ju¿ zalatuje.
Bardzo przyda siê gramatyka Anglade'a (Joseph Anglade,
Grammaire de l'ancien provençal ou ancienne langue d'Oc, wielokrotnie wznawiana).
Po jakim¶ czasie mo¿e okazaæ siê, ¿e niezbêdny jest hardcore, czyli: Frede Jensen,
The Syntax of Medieval Occitan, Tübingen 1986.
Raczej nie polecam podrêczników nacjonalistów okcytañskich (André Bianchi, Maurice Romieu,
Iniciacion a l'occitan ancian. Dètz e nou tèxtes de l'Edat Mejana comentats, Paris 2002 i ich synteza gramatyczna
La Lenga del Trobar). Niby fajne, mi³o u³o¿one, ale dwujêzyczne wydanie (nowookcytan i francuski) oraz rozp³ywanie siê nad w³asn± "okcytañsko¶ci±" przypominaj± raczej opowie¶ci Kapitana Waligruchy.
Jako lektura dodatkowa ¶wietnie pasowaæ bêd± dwa "podrêczniki do trubadurów": F. R. P. Akehurst, Judith M. Davis (red.),
A Handbook of the Troubadours, Berkeley-LA-London, 1995 i nieco ubo¿szy, Simon Gaunt, Sarah Kay (red.),
The Troubadours. An Introduction, Cambridge 1999.
Jako podstawowa edycja tekstów lirycznych oczywi¶cie trzy tomy MartÃna de Riquer,
Los Trovadores : historia literaria y textos, Barcelona 1975-
Mo¿na te¿ korzystaæ ze ¼ród³owych tekstów o gramatyce i poetyce (
Donatz Proensals,
Leys d'Amors), które s± do zdobycia w sieci. T± sam± drog± mo¿na znale¼æ stare chrestomatie, s³owniki, etc. I mo¿e na razie zamknê listê. W Polsce komplet wymienionych dzie³ jest niestety tylko w jednym miejscu...
Okcytañskojêzyczne ¼ród³a katarskie umie¶ci³ na
swojej stronie Jean Duvernoy. ¦wietna robota, ale widaæ, ¿e autorzy tych tekstów trubadurskiej finezji nie posiadali. W ka¿dym razie na Ewangelii bardzo mi³o poznaje siê leksykê (choæ wyrafinowania tam ma³o).
CYTAT
Szczególnie mnie interesuje dialekt regionu zamku Montsegur (to jest zdaje siê prowansalski lub akwitañski),
Czyli obecnego Ariège, czy te¿ ¶redniowiecznego Foix? Bo jest pewien problem: nie by³o czego¶ takiego, jak "dialekt Montségur", chyba ¿e bierzemy pod uwagê gwarê pirenejskich pastuszków. Literacki okcytañski to swego rodzaju
koinè, w du¿ej mierze pod wp³ywem Limousin oraz lokalnych nalecia³o¶ci pojawiaj±cych siê w dzie³ach wa¿niejszych trubadurów. Poza tym Foix odwiedza³y osoby z wielu stron i trudno wskazaæ dialekt, który mia³by tam dominowaæ (na pewno nie prowansalski, a "akwitañski" to w du¿ym stopniu nieprecyzyjny konstrukt). No i trzeba pamiêtaæ, ¿e dialekty s± czasem bardzo ciê¿ko uchwytne w literaturze (wy³±czaj±c dzie³a powsta³e w Katalonii lub Lombardii).
Katowice daleko, ale materia³y na zajêcia czêsto publikujê online