Co wy s±dzicie o tym pomy¶le? Podobno mo¿na z nich wukuwaæ dobrej jako¶ci no¿e.

Przede wszystkim to pisze się łożysk.
Bieżnie łożysk są dobrą gatunkowo stalą, ale gwarantuję Ci, że nic z nich nie zrobisz w domowym zaciszu. Po pierwsze temperatura, do której należy nagrzać taką stal do kucia to grubo ponad 900 st. C. Po drugie trzeba mieć jakąkolwiek wprawę w kuciu (z treści i formy Twojego postu nie widać abyś miał takową), aby wykonać coś innego niż kawałek powyginanego szmelcu z milimetrem zendry. Po trzecie stal jakościowa, o której mówimy wymaga redukujących atmosfer ochronnych przy obróbce.
Zamów nóż u Morgana czy Marchewy siły zaś przerzuć na inne pola aktywności.
Pozdrawiam

Co mo¿na zrobiæ z obrêczy do ³o¿yska ?

Mo¿e wirylizator ?

Z ca³ym szacunkiem to bzdura!
W domowym zaciszu mo¿na odlewaæ nawet armaty!Je¶li siê tego chce!
Z bie¿ni od ³o¿yska mo¿na zrobiæ praktycznie wszystko.Je¶li odpowiednio odpu¶cisz, wykuty profil to mo¿e byæ nó¿ lub przecinak-co chcesz.Zasada jest stara jak rzemios³o-twardo¶æ sprawdzasz pilnikiem.
W kotlinie kowalskiej w³asnej roboty zrobisz dok³adnie co chcesz!!!Tylko trzeba trochê chêci i odrobinê wiedzy.
Nie s³uchaj wywodów pse³do technokratów,wszystko jest w zasiêgu rêki!Trzeba tylko próbowaæ i chcieæ!! To podstawa!!!!!

Ja u¿ywam no¿y tokarskich odkutych z takowych pier¶cieni. Ale fakt, robione w przemys³owej ku¼ni.
Dobr± stal na no¿e idzie kupiæ bez wiêkszego problemu ju¿ w postaci p³askownika, wiêc pytanie czy jest sens wywa¿aæ otwarte drzwi.

He He w domowym zaciszu armaty mozna odlewaæ , dobre chyba ¿e zamieszkasz w odlewnii
moze sie myle ,w takim razie pokaz mi armate odlana w domu wraz ze sprzetem do odlewania,
widzia³es jak sie armaty odlewa ? jesli tak to powedz gdzie i kiedy ? skoro nazwyasz innych pseudotechnokratami, widzia³es jak model odlewniczy wyglada , jak go sie z formy wyciaga jaki jest uzsyk przy odlewaniu , jak sie czysci pozosta³osci po masie formierskiej ?Nie obrazaj ludzi których nie znasz.
chyba ze mówisz o miniaturkach modelarskich. nie pisz proszê bzdur na temat domowych kosmicznych technologii bo ktos niedoswiadczony wezmie to sobie do serca i mu sie krzywda stanie.
aby cos zrobic ze stopu ³ozyskowego (i tak aby sie nie rozlecia³o przy pierwszym uzyciu trzeba wprawy i sprzetu.)

Je¶li kto¶ ma kotlinê kowalsk±, kowad³o i ca³y zestaw narzêdzi kowalskich to nie jest to ju¿ domowe zacisze, ale profesjonalny warsztat. Wiêc nie pleæ proszê bzdur Nazirsk.
Poza tym nie napisa³em, ¿e z bie¿ni nie mo¿na nic zrobiæ - napisa³em tylko, ¿e trudno. Oraz, jak s³usznie zauwa¿y³ Piotr, bezsensownie raczej.

Na koñcu chcia³bym Ciê prosiæ o u¿ywanie s³ownika jêzyka polskiego (pisze siê pseudo) oraz s³ownika wyrazów obcych (sprawd¼ proszê znaczenie s³owa technokracja).

Za¶ co do tego co mo¿na zrobiæ w³asnymi si³ami to mo¿e by¶ siê pochwali³ swoimi osi±gniêciami zamiast wytykaæ innym brak kompetencji? Zapewniam Ciê, ¿e wiem o czym piszê i mówiê. Zarówno od strony teoretycznej (ukoñczona Politechnika) jak i praktycznym (mam na swoim koncie kilka ró¿nych rzeczy wykonanych w³asnymi rêkami).
Mimo wszystko pozdrawiam

Znajomy kowal bardzo sobie ceni³ stare ³o¿yska, jako materia³ do kucia. Id±c tym tropem chcia³em z tego co¶ pomajsterkowaæ, jednak okaza³o siê, ¿e nawet po porz±dnym odpuszczeniu tej stali, zwyk³e wiertlo do metalu nie chce tego ugry¼æ! Tak wiêc da³em sobie spokój, ale wrócê do ³o¿ysk, by zrobiæ kilka no¿y tokarskich. Faktycznie ta stal siê do tego nadaje.

Mo¿na zrobic no¿e to toczenia tylko zasadnicze pytanie po co? , nak³ad pracy zabawa , a i tak bedzie to nieepokowe ( no chyba ¿e z ³o¿yska machin oblê¿niczych , Mamy kupê gatunków stali narzêdziowych NV .NC , a no¿e tokarskie wcale nie s± drogie na z³omie nawet widzia³em i co za tym idzie maja wymienne p³ytki z wêglików spiekanych lub ceramiczne ( wiêc po co marnowac dobry materia³na ca³y no¿ ?, i s± zdecydowanie lepsze . ( po co robiæ cos co ju¿ kto¶ wymy¶li³ ? i siê sprawdza wg mnie szkoda czasu) Remik potrzebujesz no¿y tokarskich powiedz s³owo a bêdzie uzrdowiony warsztat twój (mogê ci przywie¶c na Gdañsk ) pozdrawiam

jassne Pedro. Trzeba mi takich no¿y, ale ma³ych. od spodu no¿a do czubka krawêdzi skraweaj±cej nie mo¿e byc wiêcej jak 14mm. choæ zawsze mozna zeszlifowaæ. Z lo¿ysk to ja zamierzam robiæ no¿e kszta³towe. kiedy¶ robi³em z pilnika, ale za kruche i siê przepala przy slabym chlodzeniu.

"zwyk³e" wiert³o do metalu to siê nie nadaje do wiercenia nawet w hartowanym resorze, tak¿e to nie jest powazny wyznacznik ciê¿ko¶ci w obróbce. Te¿ s³ysza³em o tym ¿e mozna co¶ z tego zrobiæ, mam zamiar co¶ sam pokombinowac za jaki¶ czas. Po przeciêciu takiej biezni dotstajemy dwa pó³koliste kawa³ki z których ju¿ w sumie nie daleko do p³askownika. Nie wiem tylko jak z temperatur±, jak vroobell pisa³, nie sprawdza³em. Z hartowaniem tego to trzebaby sie pewnie wybrac do jakiej¶ porz±dnej hartowni ¿eby ca³a praca mia³a sens, ten etap po trosze wyklucza "domowe zacisze"...
ale, nie zaszkodzi spróbowaæ.
pozdrawiam

Robi³em no¿e z obrêczy ³o¿ysk grzej±c w piecu zrobionym z czterech cegie³ i rurki a kuj±c na kawa³ku szyny. Hartowa³em w oleju dobieraj±c eksperymentalnie temperaturê (próby na kawa³kach przekutej obrêczy). No có¿, nie by³o to pewnie profesjonalne podej¶cie ale wychodzi³y z tego no¿e

Bior±c pod uwagê to, ¿e rozmawiamy o niehistorycznych materia³ach temat pewnie nied³ugo zostanie zamkniêty .......