Tak jak pisze Viator, s± to okrojone opisy z prawdziwych bestiariuszy (wziête pewnie
st±d), nazwy zwierz±t s± tylko czasem "u¶miesznione".
Co do powstawania tych opisów to doda³bym kilka s³ów. Po pierwsze
auctoritas dawnych autorów powodowa³a, ¿e bezkrytycznie powtarzano ich opisy i wierzono im bardziej ni¿ w³asnym oczom. Je¿eli Izydor z Sewilli napisa³, ¿e
castor dicitur a castrando, to nie ma co temu przeczyæ. Si³a tego autorytetu utrzymywa³a siê jeszcze d³ugo (por. Nowe Ateny). St±d wiele z tych opisów ma pochodzenie antyczne, a przekazane s± zwykle za po¶rednictwem encyklopedycznych dzie³ z okresu patrystycznego.
Kolejna rzecz to wymiar moralizatorski i alegoryczny. Np. samokastracja bobra ma byæ symbolem odrzucenia grzechów przez cz³owieka (Orygenes rozumia³ takie instrukcje dos³ownie
), którego ¶ciga szatan. Historia o narodzinach martwych lwi±tek, które ojciec po trzech dniach budzi do ¿ycia swoim rykem, symbolizuje ¶mieræ i Zmartwychwstanie Chrystusa (i umacnia symbolikê chrystologiczn± lwa).
Resztê mo¿na sprawdziæ na podanej wy¿ej stronie oraz w Physiologusie, s± dwa polskie przek³ady:
Fizjolog, prze³. K. Ja¿d¿ewska, Prószyñski i s-ka, Warszawa 2003 (Biblioteka Antyczna) - dobra rzecz, przek³ad pó¼noantycznej wersji greckiej.
Fizjologi i Aviarium : ¶redniowieczne traktaty o symbolice zwierz±t prze³. i oprac. S. Kobielus, Kraków : Tyniec, 2005 - niby fajne, bo dwujêzyczne, ale tak naprawdê straszny syf. Tekst wziêty z Migne'a bez odwo³ania do nowych wydañ, przek³ad okropny, komentarz i aparat krytyczny szcz±tkowy. Takie typowe wydanie dla studentów UKSW.
Poza tym Kobielus napisa³ opas³e
Bestiarium chrze¶cijañskie (Warszawa 2002), te¿ sporo b³êdów i idiotyczna konstrukcja ksi±¿ki. Czytaæ mo¿na, ale z dystansem, bo Kobielus jest niem±drym mediewistycznym szkodnikiem.