CYTAT
Marcin Surdel01:16 20.03.2007
Cze¶æ
Og³aszam, ¿e prowadzê zaci±g do inscenizacyjnego oddzia³u knechtów z drzewcówkami, roboczo nazwanego "¶wiêtymi jasiami". Nie bêdzie osobnego obozu.
Inscenizacyjnego, czyli agresja zero, bez szaleñstw, szar¿ i full-kontaktu. Taki sam oddzia³ bêdzie organizowany po stronie polskiej, i tylko z tym oddzia³em "siostrzanym" bêdziemy siê "potykaæ".
Knechtów, czyli piechurów i milicji miejskich, czyli nie rycerzy w pe³nych, bia³ych zbrojach.
Minimum "sprzêtowe":
- tylko patenty potwierdzalne w ¼ród³ach z lat 1350-1420
- otwarty he³m - ³ebka z czepcem, kapalin na kapturze, ewentualnie ³ebka z dopinanym "nosalem". Zamkniête he³my odpadaj±.
- rêkawice. "£y¿ki" odpadaj±.
- przeszywanica. Odpadaj± modele z niezabezpieczon± pach± (bez wszytego rêkawa).
- drzewcówka.
Mile widziane:
- broñ boczna - kordy, tasaki, topory etc, aczkolwiek jeszcze nie wiadomo, czy wolno bêdzie nam j± wnie¶æ jak ³ucznikom.
- puklerze
- pawê¿e, które da siê zawiesiæ na szyi tak, by obie d³onie by³y wolne do operowania drzewcówk±.
- dodatkowe, lekkie opancerzenie na korpus.
Ewentualnych chêtnych do zabawy proszê o wysy³anie zdjêæ w sprzêcie (nie zdjêæ samego sprzêtu) do Roberta Diab³a: parnas (at) go2.pl i/lub do mnie : marcin_surdel (at) o2.pl . W razie w±tpliwo¶ci co do datowania jakiego¶ szczegó³u, bêdziemy prosili o wskazanie ¼ród³a - do wszechwiedzy nam daleko.
Poniewa¿ musimy siê nauczyæ maszerowaæ i nie pozabijaæ siê tyczkami od razu, a mo¿liwe ¿e bêd± w tym oddziale obcokrajowcy, raczej nie przewidujê "zaci±gu z ³apanki" na 5 minut przed inscenizacj±.
W planach codzienne manewry.
Pozdrowienia
Cze¶æ
Og³aszam, ¿e prowadzê zaci±g do inscenizacyjnego oddzia³u knechtów z drzewcówkami, roboczo nazwanego "¶wiêtymi jasiami". Nie bêdzie osobnego obozu.
Inscenizacyjnego, czyli agresja zero, bez szaleñstw, szar¿ i full-kontaktu. Taki sam oddzia³ bêdzie organizowany po stronie polskiej, i tylko z tym oddzia³em "siostrzanym" bêdziemy siê "potykaæ".
Knechtów, czyli piechurów i milicji miejskich, czyli nie rycerzy w pe³nych, bia³ych zbrojach.
Minimum "sprzêtowe":
- tylko patenty potwierdzalne w ¼ród³ach z lat 1350-1420
- otwarty he³m - ³ebka z czepcem, kapalin na kapturze, ewentualnie ³ebka z dopinanym "nosalem". Zamkniête he³my odpadaj±.
- rêkawice. "£y¿ki" odpadaj±.
- przeszywanica. Odpadaj± modele z niezabezpieczon± pach± (bez wszytego rêkawa).
- drzewcówka.
Mile widziane:
- broñ boczna - kordy, tasaki, topory etc, aczkolwiek jeszcze nie wiadomo, czy wolno bêdzie nam j± wnie¶æ jak ³ucznikom.
- puklerze
- pawê¿e, które da siê zawiesiæ na szyi tak, by obie d³onie by³y wolne do operowania drzewcówk±.
- dodatkowe, lekkie opancerzenie na korpus.
Ewentualnych chêtnych do zabawy proszê o wysy³anie zdjêæ w sprzêcie (nie zdjêæ samego sprzêtu) do Roberta Diab³a: parnas (at) go2.pl i/lub do mnie : marcin_surdel (at) o2.pl . W razie w±tpliwo¶ci co do datowania jakiego¶ szczegó³u, bêdziemy prosili o wskazanie ¼ród³a - do wszechwiedzy nam daleko.
Poniewa¿ musimy siê nauczyæ maszerowaæ i nie pozabijaæ siê tyczkami od razu, a mo¿liwe ¿e bêd± w tym oddziale obcokrajowcy, raczej nie przewidujê "zaci±gu z ³apanki" na 5 minut przed inscenizacj±.
W planach codzienne manewry.
Pozdrowienia
Marcinku mo¿esz co¶ szerzej? Z chêci± by¶my siê do Ciebie do³±czyli przy odtwarzaniu tej piechoty.