Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Walka dwóch tarczowników
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Szermierka
glowacz90
Witam. Mo¿e który¶ ze starszych i bardziej doswiadczonych kolegów po fachu powie mi jaka najlepsza technike walki przyj±c podczas walki turniejowej miedzy dwoma tarczownikami. Z mojego niezbyt duzego doswiadczenia wiem ze licza sie szybkosc si³a i inne warunki fizyczne. Najbardziej mnie ciekawi jak wykorzystac moj wzrost poniewaz w nim dominuje na wielu polach walki. Czy od razu ruszac na rywala i zadac mu tyle ciosów ile sie da czy spokojnie czekac co zrobi? Prosze o pomoc i z góry dziêkuje...
Marcin Waszkielis
CYTAT
Czy od razu ruszac na rywala i zadac mu tyle ciosów ile sie da czy spokojnie czekac co zrobi?


To to jest jakie¶ rozwi±zanie, ale ¿eby to zadaæ te ciosy szybko, mocno i celnie, a jednocze¶nie nie daæ siê trafiæ, to ju¿ nieco trudniejsza kwestia. Przez internet wiele sie przekazaæ nie da.
wszebor
CYTAT(Wo³czko @ 11:23 14.03.2007) *
Przez internet wiele sie przekazaæ nie da.


Zgadzam siê doskonale i jak widzê takie tematy, to mi troszkê twarz wykrzywia... Bo co mo¿na powiedzieæ? Ty go tak... a on Ciê tak, a Ty go tak... i siup, tniesz go. Albo - technika jest taka, ¿e go rozpier.....
Znajd¼ swojego mistrza (tylko nie jedi ;)), ewentualnie kolegów, którzy umiej± lepiej walczyæ i trenuj po kilkadziesi±t razy ró¿ne wej¶cia, sparuj, to siê nauczysz. Bez chocia¿by filmików nie ma co t³umaczyæ za bardzo, bo rzeczy, które mo¿na pokazaæ w 2 minuty rozci±gaj± siê na 10 postów przez brak zrozumienia stron.
Pozdrawiam
Rafa³ Pr±dzyñski
Masz ma³e do¶wiadczenie jak sam piszesz, za to wielki wzrost. Nie wiem czy za tym idzie si³± i szybko¶æ to raz. Dwa. Nie wiem o jakie turnieje ci chodzi ale tak mi cos przebija z tekstu ¿e o dla mnie g³upie wygrzewki do obalenia (podkre¶lam dla mnie - takie ma³e s³ówko).
Je¶li mnie by¶ spyta³ na posiadanych warunkach o realna walkê to po pierwsze powiedzia³ bym takjak koledzy - nie bij siê -naucz siê. Po drugie - d³ugi¶ - to nie napadaj i nie goñ go - niech ni¿szy ciê gania i napada - trzymaj dystans - zawsze ty nie on bêdziesz w stanie go skróciæ - nie mêcz siê - niech on siê mêczy..
glowacz90
CYTAT(Rafał Prądzyński @ 12:41 14.03.2007) *
Dwa. Nie wiem o jakie turnieje ci chodzi ale tak mi cos przebija z tekstu że o dla mnie głupie wygrzewki do obalenia (podkreślam dla mnie - takie małe słÃ³wko).




nie chodzi mi o turnieje do obalenia tylko do tego aby w czasie powiedzmy 1,5 min. jak najwiecej trafien zadac... Dzieki wam za rady napewno je wykorzystam... czyli mowisz rafale ze mam tylko go kontrowac... bardzo ciekawe... Dzieki wielkie jeszcze raz....
Marcin Waszkielis
Zdob±d¼ filmiki z dobrych rosyjskich turniejów (Kaliningrad, Wyborg) i podpatruj.
Rafa³ Pr±dzyñski
Nie. Masz go zmusiæ do podjêcia aktywno¶ci na warunkach które s± dl aCiebie najlepsze w danej chwili. Masz go "kontrolowaæ" nie tylko kontrowaæ. Masz przewagê zasiêgu i dystansu. Sam ¶edziuje turnieje w których chodzi o przewage ilo¶ci trafieñ. Mistrzami nie sa Ci którzy naklepi± jak dziki b±k, a Ci którzy walna trzy razy nie pozwalaj±c siê waln±æ ani razu. Wlka broni± to nie boks (który te¿ o¿e siêskoñczyæjednym celnym a dobrym ciosem).
wtyczka
na www.youtube.com wpisz w wyszukiwaniu WKPL tam znajdziesz troche filmow w tym temacie.

Co do taktyki widziałem mistrzów którzy , napierajac agresywnie do przodu i zalewajac przeciwnika gradem celnych ciosow wygrywali turnieje, widziałem też takich którzy ostrożnie z kontry jak snajperzy zadawali potężne celne ciosy (patrz np. dentysta) też wygrywjąc. Wydaje mi się że sam musisz wyczuć jaki styl walki jest dla twoich fizyczno-psychicznych preferencji jest najbrdziej pasujący - walcząc i ćwicząc. Z moich obserwacji ci najlepsi (mowie tu o tych ktorzy czesto wygrywja walki i turnieje) nie stosuja ani nie zblizaja sie nawet do jedynego uniwersalnego skutecznego stylu (jezeli taki istnieje) bardziej zaczynaja specjalizowac sie w konkretnych manewrach/kombinacjach/uderzeniach w ktorych sa najlepsi.
Marcin Waszkielis
Jest zima, nie ma co robiæ, to mo¿e by tak popracowaæ nad jakimi¶ uniewersalnymi zasadami dla turniejów bojowych na miecz i tarcze.
£ukasz P³aza
One siê ju¿ w zasadzie same uniwersalizuj± tongue.gif . Wiêkszo¶æ liczy celne i osadzone trafienia broni± bez przerywania walki. G³ównym problemem jest jak zauwa¿y³em to czy liczymy czas "rundy" (ma³o ¶redniowieczne) czy raczej ilo¶æ trafieñ (trudne do obiektywnego sêdziowania). Dodatkowo odwieczna dyskusja co mo¿na oprócz akcji broni± (np. na ile aktywnie pracowaæ tarcz±). Nawet jednak tu wiêkszo¶æ krêci siê wokó³ zasad Martinowskich stosowanych przez niego na bojówce grunwaldzkiej ( czyli wolno raczej niewiele - w³a¶ciwie tylko pchaæ p³ask± powierzchni± tarczy i nakrywaæ). Regu³y drastycznie odmienne od tego schematu staj± siê wyj±tkami.
Mateusz z Grójca
CYTAT(£ukasz P³aza @ 02:03 14.01.2008) *
One siê ju¿ w zasadzie same uniwersalizuj± tongue.gif . Wiêkszo¶æ liczy celne i osadzone trafienia broni± bez przerywania walki. G³ównym problemem jest jak zauwa¿y³em to czy liczymy czas "rundy" (ma³o ¶redniowieczne) czy raczej ilo¶æ trafieñ (trudne do obiektywnego sêdziowania). Dodatkowo odwieczna dyskusja co mo¿na oprócz akcji broni± (np. na ile aktywnie pracowaæ tarcz±). Nawet jednak tu wiêkszo¶æ krêci siê wokó³ zasad Martinowskich stosowanych przez niego na bojówce grunwaldzkiej ( czyli wolno raczej niewiele - w³a¶ciwie tylko pchaæ p³ask± powierzchni± tarczy i nakrywaæ). Regu³y drastycznie odmienne od tego schematu staj± siê wyj±tkami.


... i to chyba jest OK. dla walenia rantem tarczy s± mele dru¿ynowe i inne takie zabawy (nie mniej przyjemne zreszt±) tongue.gif Cieszyæ mo¿e fakt, ¿e na wiekrzo¶ci imprez zasady s± poodobne - to pozwala ustawiaæ treningi - w kwestii nad czym tu popracowaæ aby nie dostaæ batów - je¶li kto¶ specjalizuje siê w okre¶lonej formie turnieju, a tak jest dosyæ czêsto. Dla mnie ta "Martinowska" koncepcja bojówki jest najbardziej racjonalna. Ale to zale¿y od preferencji, prawda?

Pozdrawiam
Marcin Waszkielis
Martinowe zasady sa ok. Ja bym jedynie wyd³uzy³ czas walk do 2 minut, ograniczy³ nieco wielko¶æ tarcz, tak 80 cm d³ugo¶ci by³oby ok. Przyda³oby siê chyba te¿ podnie¶æ minimum wagi miecza i pilnowaæ tego. My¶le, ¿e 1100 gram by³oby w sam raz. No i sêdziowie powinni liczyæ chyba obu zawodników.
£ukasz P³aza
Na wyd³u¿enie walk polscy rymcerze nie s± gotowi tongue.gif (poza Tob±, Józkiem i jednym czy dwoma "pó³zawodowcami"). W po³owie czasu to bêd± do¿ynki nie walka.
Co do wielko¶ci tarcz to siê zgadzam - chod¼ dla mnie lepszy by³ by parytet w zale¿no¶ci od wzrostu - np. od mostka do kolan albo jako¶ tak (³atwiej to sprawdziæ - na oko i sprawiedliwsze)
Co do wagi mieczy pe³na zgoda, 1100g i niestety waga - przynajmniej tam gdzie wchodzi w grê kasa.
Sêdziowie nie daj± rady liczyæ obu zawodników na raz. Najsprawiedliwszy jest system do ilu¶ trafieñ (10 np.) gdy jest 2 sêdziów na zawodnika. Ka¿dy liczy niezale¿nie i jak doliczy 10 podnosi rêkê (wa¿ne ¿eby wyeliminowaæ ustalanie wyniku po walce miêdzy sêdziami). Najwa¿niejszy problem to ¿eby sêdziowie liczyli wszyscy tak samo - a nie jeden sportowe klepniêcia a drugi tylko buhurtowe joby, bo siê pochlastaæ mo¿na. Tyle apropo zasad Martinowskich - ogólnie ³atwe proste i przyjemne. Preferuj± techników miecza ale si³a dynamika i kondycja te¿ s± wa¿ne, jak dla mnie ok.

P.S. Du¿o bardziej wole jednak "triatlon Ja¶mina" który zawiera w sobie 1 rundê "Martinówki" i 2 zupe³nie inne rundy. Jest wszechstronno¶æ, widowiskowo¶æ, kondycja i dla ka¿dego co¶ mi³ego, a zarazem nie mo¿na byæ mistrzem tylko jednego typu broni. Mój idea³, tylko jest jedna wada - czas turnieju.
Z modyfikacji tych zasad - do rundy z mieczami d³ugimi dopu¶ci³ bym ka¿d± broñ 2 rêczn± (np. glewie) mog³o by byæ ciekawie, a przy takich zasadach miecz d³ugi dalej by³ by pewnie wiod±c± broni± w tej rundzie.
Marcin Waszkielis
CYTAT
Na wyd³u¿enie walk polscy rymcerze nie s± gotowi (poza Tob±, Józkiem i jednym czy dwoma "pó³zawodowcami"). W po³owie czasu to bêd± do¿ynki nie walka.


To niech siê przygotuj±smile.gif.

CYTAT
Co do wielko¶ci tarcz to siê zgadzam - chod¼ dla mnie lepszy by³ by parytet w zale¿no¶ci od wzrostu - np. od mostka do kolan albo jako¶ tak (³atwiej to sprawdziæ - na oko i sprawiedliwsze)


Te¿ o tym my¶la³em. My¶le, ¿e by³oby jednak za duzo zachodu z mierzeniem tych tarcz. Mozna najwyzej zrobiæ przedzia³y wzrostu i odpowiedniej dla niego d³ogo¶ci tarczy.

CYTAT
Najsprawiedliwszy jest system do ilu¶ trafieñ (10 np.) gdy jest 2 sêdziów na zawodnika. Ka¿dy liczy niezale¿nie i jak doliczy 10 podnosi rêkê (wa¿ne ¿eby wyeliminowaæ ustalanie wyniku po walce miêdzy sêdziami). Najwa¿niejszy problem to ¿eby sêdziowie liczyli wszyscy tak samo - a nie jeden sportowe klepniêcia a drugi tylko buhurtowe joby, bo siê pochlastaæ mo¿na


Dla mnie taki system liczenia eliminuje ró¿ne podej¶ci sêdziów do zaliczania ciosów. Da siê liczyæ obu zawodników, trzeba siê tylko nieco skupiæ.

CYTAT
P.S. Du¿o bardziej wole jednak "triatlon Ja¶mina" który zawiera w sobie 1 rundê "Martinówki" i 2 zupe³nie inne rundy. Jest wszechstronno¶æ, widowiskowo¶æ, kondycja i dla ka¿dego co¶ mi³ego, a zarazem nie mo¿na byæ mistrzem tylko jednego typu broni.


A ja uwa¿am ¿e lepiej byæ mistrzem w jednej kategorii ni¿ przeciêtniakiem w kilku. A takie zasady promuj± przeciêtno¶æ. Jak mi siê nie uda w jednym to spróbuje szczê¶cia w czym innym. Szczê¶cie powinno mieæ tu akurat najmniejsze znaczenie. Pomijam juz walory techniczne walki na obuchy. Jestem za ró¿nymi formami walki ale w oddzielnych konkurencjach.
Rafa³ Pr±dzyñski
Ja tylko jako nie¶mia³y obserwator.
Bo tak wogóle to jestem przeciwny nadmiernej ilo¶ci sêdziów i uwa¿am za najlepszy system ten który stosuje (jakie¿ to dziwne icon_mrgreen.gif ) czyli nieparzysta ilo¶c sedziów i ich g³osowanie w kwestjach spornych.
A co do walk na czas - jasne - je¶³i ¶edziowie jeden sa od lasa drugi od sasa to musz± liczyæ obydwu zawodników co by ich sprawiedliwe podliczyæ ka¿dego na ta sam± mod³e - a w efekcie jest du¿o ¶miechu z sêdziowania i rozbiezno¶ci widzenia. No i potrzeba stada sêdziówdla "obiektywno¶ci".

Ale je¶li zawodnicy maj± siê szkoliæ i to do jednegio systemy

TO DLACZEGO NI SÊDZIOWIE ????

No i po dwóch turniejach i zawodnicy wiedza czego maj± sie spodziewaæ i system zliczeñ jest kompatybilny wewnêtrznie - bo sêdziuje jedna klasa . I to siê sprawdza.
Grzegorz £
Dla mnie idea³em s± "liwskie"zasady tzn walka do 12 trafieñ reszta jak u Martina.Je¶li chodzi o "kompatybilno¶æ" sêdziów to jak dla mnie Liw jest najlepiej sêdziowanym turniejem w Polsce.Zreszt± dowodem jest brak wiêkszych zastrze¿eñ co do wyników walk a to jak wiemy rzadko¶æ.Mo¿e warto by by³o skorzystaæ z do¶wiadczeñ Ch³opaków z Liwu.Jedyne zastrze¿enie jaki mam to brak limitów wielko¶ci tarcz w mojej opinij jakie¶ 80 cm jako maksymalny wymiar by³oby ok i wago brani ponad 1100 gram.
Pan Tomasz
CYTAT(Grzegorz £ @ 18:01 19.01.2008) *
wago brani ponad 1100 gram.


a mogê siê zapytaæ czemu waga broni ponad 1100 gram?
Czy taka bêdzie bardziej historyczna?
no i waga zale¿y przecie¿ te¿ od typu broni i jej gabarytów...
Mateusz z Grójca
Panie Tomaszu - tu chodzi o to ¿eby ¿aden miecz, tasak, czy inna broñ nie wa¿y³a mniej ni¿ 1100gram. mniej ni¿ 1100g to ju¿ na prawde leciutka broñ. Chodzi o ujednolicenie i pewien sposób uczciwego ustawiania szans na starcie. A jak kto¶ ma ochotê walczyæ czym¶ co wa¿y 2500, 3500 5500 itd to ju¿ jego wolna wola.

Pozdrawiam.
Marcin Waszkielis
CYTAT
Dla mnie idea³em s± "liwskie"zasady tzn walka do 12 trafieñ reszta jak u Martina.Je¶li chodzi o "kompatybilno¶æ" sêdziów to jak dla mnie Liw jest najlepiej sêdziowanym turniejem w Polsce.Zreszt± dowodem jest brak wiêkszych zastrze¿eñ co do wyników walk a to jak wiemy rzadko¶æ.Mo¿e warto by by³o skorzystaæ z do¶wiadczeñ Ch³opaków z Liwu.Jedyne zastrze¿enie jaki mam to brak limitów wielko¶ci tarcz w mojej opinij jakie¶ 80 cm jako maksymalny wymiar by³oby ok i wago brani ponad 1100 gram.


No fakt, sedziowanie w Liwie by³o bardzo dobre, a to dlatego, ze zajê³a siê tym zgrana ekipa. Ale na takie zgranie w¶ród sêdziów mozna liczyæ raczej rzadko wiêc nadal jestem za punktowaniem obu zawodników na raz. System z ilo¶ci± trafieñ jest ok powiedzmy w takim uk³adzie, ¿e walka koñczy siê w momencie gdy ka¿dy z sêdziów naliczy juz odpowiednia ilo¶æ. Jednak przyda³by siê jakis limit czasowy bo jednak zda¿aj± siê walki na tak niskim poziomie, ze ciê¿ko doliczyæ siê jakiegokolwiek dobrego trafienia ( mocnego i nie p³azem). Osobi¶cie by³bym tez za mozliwo¶cia eliminacji przez sedziów obu takich zawodników.
Ograniczenie wielko¶ci tarcz jest konieczne ¿eby wyeliminowac ¿ywe fortece, tez jestem za 80cm.

CYTAT
no i waga zale¿y przecie¿ te¿ od typu broni i jej gabarytów...


No to prosze dostosowaæ typ broni i jej gabaryty do wymaganej wagi. Wiadomo,¿e z historycznego punktu widzenia mog³yby przej¶æ l¿ejsze wynalazki ale chodzi tez o to zeby nie i¶æ na ³atwiznê. Narazie 1100 by³oby ok, a za jaki¶ czas mo¿naby podwy¿szyæ na 1200.
Pan Tomasz
oki rozumiem, ale i tak by³bym zwolennikiem rekonstrukcji konkretnych znalezisk i dostosowania siê do nich.
lancelot
Dobrze tylko, ze wowczas trzeba bedzie przed dopuszczeniem do turnieju zadzac dokumentacji (pomijam ewidentne przypadki "mroku")
£ukasz P³aza
Panie Tomaszu - zauwa¿ ¿e waga 1100 i 1200g jest wag± jak najbardzie4j historyczn±, egzemplarze l¿ejsze wystêpuj± raczej sporadycznie choæ oczywi¶cie s±. Nasza bojówka niestety nie jest realistyczna - liczymy celne trafienia a nie takie skuteczne (w znaczeniu mordercze tongue.gif ). Dlatego broñ l¿ejsza o 100g to ju¿ du¿a przewaga, a przecie¿ nie chodzi o wy¶cig zbrojeñ, bo zaraz pojawi± siê wykonane wspó³czesn± technologi±, 500g mieczo/szpady. Przy du¿ej kasie i wspó³czesnej technologii mo¿na zrobiæ replikê broni wa¿±c± polowe tego co orygina³, gwarantuje ¿e nikt z tak± broni± nie wygra. Dodatkowo ultra lekkie miecze utrudniaj± prace sêdziów - jeszcze trochê i bêdzie potrzebny elektroniczny system naliczania trafieñ.

Wo³czko - je¿eli kto¶ jest dobry to sporo cech jest uniwersalnych. Nie wa¿ne jak± broni± walczysz - timing, kondycja czy si³a pozostaj±, podobnie ogólne obicie i instynkt trafiania - wbrew pozorom nie jest wiêc triatlon a¿ tak loteryjny. Bardziej chodzi tu o to ile rodzajów broni porz±dny zawodnik jest w stanie opanowaæ. Lubie ten system z dwu powodów. Pierwszy jest oczywisty - wszechstronno¶æ która zbli¿a nas do historii. Tak zreszt± wygl±da³y walki turniejowe - najpierw 5 najazdów na kopie potem do 30 trafieñ mieczem do 30 toporem lub bu³aw± wreszcie 30 pchniêæ sztyletem (za "Rycerze i rycersko¶æ" Barbera). Swoj± drog± takiej walce to chyba nawet Ty by¶ kondycyjnie nie sprosta³ tongue.gif .
Drugi argument za triatlonem jest równie wa¿ny ale ma³o doceniany. To widowiskowo¶æ. Je¿eli chcemy nagród, kasy dla profesjonalnych sêdziów i traktowania naszej zabawy jak sportu to niestety musimy wyj¶æ do widza - nie tylko rycerskiego ale i zwyk³ego turysty. Je¿eli taki turysta ma zap³aciæ powiedzmy 5 - 10z³ za bilet na walki to musi zobaczyæ co¶ widowiskowego, natomiast bojówki tylko na miecze i tarcze szybko laików nudz±.
Pigrza
Witam ap ropo widowiskowo¶ci wali na tarcze i miecz dwóch rózno¿endnych przeciwników zrobi wieksze show niz 5 marnych wiec niechodzi tu o ilo¶c ale o jakosc tyle odemnie pozdrawiam

PS zapomnia³m o doswiadczonych sedziach bo laicy potrafia wypaczyc widowisko i skrzywdzic zawodnikó tak jak to mia³o miejsce w oruniu w przypadku Olla
Mateusz z Grójca
Lud to chce popatrzeæ na walkê, najlepiej z kontuzjami, powiedzieæ przy piwie
- o ale siê po "kaskach" napier..alaj±.-

Nie wa¿ne czy walcz±cy robia to na 1 czy 3 sposoby, choæ na pewno wiêcej ogl±dania "kasków" i "szabel" w ruchu zapewni przywiezienie do domu lepszych wra¿eñ z widowiska co przemawia trochê za triatlonem.

Ale i tak znajd± siê tacy co powiedz± - oo to takie machanie jak bejsbolem, to to ka¿dy potrafi, jak by mnie tam wpu¶cili to... ten miecz to masz lekki a kiedy¶ to by³o wszystko inaczej widzia³em taki film co<bla bla bla>... albo jak mój polonista "to nie lepiej by³o lodówke kupiæ? itd itp-

Z dzia³alno¶ci± dla mas to ja bym nie przesadza³. Jak chc± popatrzeæ to proszê bardzo, a jak nawet maj± dla nas parê groszy to jeszcze lepiej.

A my panowie Róbmy swoje...

Pozdrawiam
Rafa³ Pr±dzyñski
Stanowczo protestuje przeciwko robieniu debili z widowni. Popytajcie choæby Wo³oczka jak zachowywa³a siê widownia na zesz³orocznym turnieju w £êczycy i po co ci ludzie po przerwie przyszli zaklepaæ miejsca na widowni ¿eby zobaczyæ dalsze walki TYCH SAMYCH rycerzy. Zaledwie piêciu rycerzy.

Owszem chodzi o widowiskowo¶æ.

Owszem w³a¶nie z tych wzglêdów wiêkszo¶æ turniejów nie odpowiada swoim pierwowzorom.

To ma byæ sex i przemoc - w najlepszym wydaniu i najpiêkniejszej oprawie. Damy które sk³aniaj± swym wdziêkiem i uroda do grzesznych my¶li i waleczni m³odzieñcy swoimi czynami sk³aniaj±cy do rozmy¶lañ nad ich odwag±, rozwag± oraz si³a ich ramion i lêd¼wi.

A co mamy????

Owszem ... zazwyczaj jak ogl±dam wasze wym³uce (zw³aszcza na miecz i tarczê) to ziewam i nudzi mnie to - powtarzalne schematy i si³owe rozwi±zania z braku wiedzy i w ge¶cie rozpaczy. Ju¿ tam jako zawodowy sêdzia nie dorzucê do pieca niektórym sêdziom i konfernsjerom - bo wiemy oc o chodzi .

Ale jako¶ nie ziewam na walkach Martina, Wo³oczka, de Nevila, Chlodwiga, czy od czasu do czasu Ola, Mufasy, Zycha, ...no dobra - nawet tej niedojdy P³azika. bigsmile2.gif

I nie usypiam z nudów jak stary Borschwitz próbuje co¶ tam wykrzesaæ bo widac jak facet ma co¶ powiedzenia.

I publika te¿ jako¶ wtedy nie ucieka i nie sp³ywa i wcale nie skanduje najbardziej napieprzaj±cych sie miê¶niaków- tylko tych którzy wyszli w szranki i istotnie maj± w nich do opowiedzenia jak±¶ ciekaw± w³asn± historiê. ¦wiat jest teatrem w pole walki to scena.
Marcin Waszkielis
CYTAT
Stanowczo protestuje przeciwko robieniu debili z widowni. Popytajcie choæby Wo³oczka jak zachowywa³a siê widownia na zesz³orocznym turnieju w £êczycy i po co ci ludzie po przerwie przyszli zaklepaæ miejsca na widowni ¿eby zobaczyæ dalsze walki TYCH SAMYCH rycerzy. Zaledwie piêciu rycerzy.


Fakt, z takim zainteresowaniem ze strony widowni i dziennikarzy chyba nie spotka³em siê na ¿adnym innym turnieju. Swiadczy to o tym, ¿e jednak ludzie doceniaj± walki techniczne bez zbêdnej przemocy, a takie mia³y miejsce w £êczycy. Co prawda to by³ mój drugi kontakt z puklerzem (pierwszy mia³ miejsce dzieñ wcze¶niej) ale jednak sprawdza siê system z du¿ej tarczy. Mo¿na by stwierdziæ, ¿e skoro sobie radze z puklerzem, z którym nie mia³em do czynienia wcze¶niej, to dlaczego nie z obuchem czy d³ugim mieczem. Taiming, wyczucie itp przydaje siê w kazdej walce czy to mieczem czy obuchem, czy drechami pod lasem. Ja jednak stawia³bym na co¶ wiêcej, no a puklerz i du¿a tarcza sa jeszcze w miare pokrewne.

CYTAT
Bardziej chodzi tu o to ile rodzajów broni porz±dny zawodnik jest w stanie opanowaæ. Lubie ten system z dwu powodów. Pierwszy jest oczywisty - wszechstronno¶æ która zbli¿a nas do historii. Tak zreszt± wygl±da³y walki turniejowe - najpierw 5 najazdów na kopie potem do 30 trafieñ mieczem do 30 toporem lub bu³aw± wreszcie 30 pchniêæ sztyletem (za "Rycerze i rycersko¶æ" Barbera). Swoj± drog± takiej walce to chyba nawet Ty by¶ kondycyjnie nie sprosta³


No je¿eli chcieliby¶my odtworzyc w pe³ni turniej ¶redniowieczny, to raczej trzeba i¶æ w kierunku walk inscenizowanych. Swoj± drog± zastanawiamsiê na jakim poziomie sta³o to w ¶redniowieczu... Mo¿e ci panowie te¿ wcale nie potrafili pokazaæ wiele w obuchach i innych wynalazkach. Da siê w koñcu zauwa¿yæ dysproporcje w znaczeniu gonitw i grupówek a innymi formami walki. A czy bym sprosta³ kondycyjnie? Napewno, jesli bym siê na tak± walkê nastawia³, ale jednak siê nie nastawiam.

CYTAT
Drugi argument za triatlonem jest równie wa¿ny ale ma³o doceniany. To widowiskowo¶æ. Je¿eli chcemy nagród, kasy dla profesjonalnych sêdziów i traktowania naszej zabawy jak sportu to niestety musimy wyj¶æ do widza - nie tylko rycerskiego ale i zwyk³ego turysty. Je¿eli taki turysta ma zap³aciæ powiedzmy 5 - 10z³ za bilet na walki to musi zobaczyæ co¶ widowiskowego, natomiast bojówki tylko na miecze i tarcze szybko laików nudz±.


Ha! ze sportowego punktu widzenia to wogóle nie ma sensu. Co siê cieszy wiêkszym powodzeniem - wszelkie biathlony, triathlony czy poszczególne konkurencje odzielnie, które wchodz± w ich sk³ad? Zdecydowanie to drugie.

No i tak naprawdê na obu byczynach, pomimo udzia³u dobrych zawodników, nie widzia³em ¿ednej fajnej walki na obuchy czy d³ugie miecze. Ka¿dy walczy³ na jedynki, a potem ewentualnie szuka³ szczê¶cia w czym innym. Dlatego niech sobie ka¿dy startuje w tym co umie robiæ dobrze, a nie przecietnie albo wogóle. Naprawdê obuchy s± fajne ale w bohurcie, w bojówce nie wiadomo co z tym robiæ.
£ukasz P³aza
Poziom techniczny w obuchach czy d³ugich mieczach jest jaki jest, bo nie ma turniejów na tak± broñ. Zatem nikt nie æwiczy tego w konwencji pojedynkowej i ko³o siê zamyka. My¶lê ¿e Dentysta móg³ by pokazaæ jak potrafi wygl±daæ pojedynek na topory.
Co do konwencji ¶redniowiecznej - panowie walczyli o znacznie wy¿sze nagrody ni¿ my, byli zawodowcami i s³awa by³a z dzisiejsz± nieporównana. Do tego potrafili siê nie¼le poharataæ a nawet pozabijaæ. Na tym tle nie s±dzê by by³y to walki inscenizowane (co najwy¿ej usportowione). Oczywi¶cie by³y te¿ teatralia turniejowe - ale nie o nich tu mowa tylko o stricte sportowych pojedynkach.
Ja nie neguje ¿e najlepsze s± walki z udzia³em dobrych zawodników, a najlepiej jeszcze o jak±¶ stawkê (fina³y pó³fina³y), albo takie gdzie publika jest sercem za jakim¶ z walcz±cych.
Nie mniej wersja ze zmienianiem broni wydaje mi siê sama w sobie ciekawsza - pomijaj±c kto walczy.
To samo zreszt± dotyczy punktówki. Du¿o atrakcyjno¶ci zapewnia jej ró¿norodna broñ, mo¿na wybraæ puklerz, glewie, miecz d³ugi, albo dwie klingi - jest ciekawie
Emil z Gi¿ycka
CYTAT(£ukasz P³aza @ 19:54 21.01.2008) *
Poziom techniczny w obuchach czy d³ugich mieczach jest jaki jest, bo nie ma turniejów na tak± broñ.



A powinny byæ - oddzielnie. Tak jak np. w Dzia³dowie. Trzy turnieje, kto co lubi. No i tam wysz³o, ¿e jedynki s± najpopularniejsze, bo w pó³torakach i obuchach nie by³o du¿ej frekwencji. I widowni tez sie podoba³o, bo wiedzieli, ¿e to turniej na jedynki a to na obuchy i ró¿norodno¶æ by³a zachowana.

pozdr
Olek_£
Hehe! I tak juz pewnie znam odpowied¼, ale sie spytam. Co z walkami niepe³noletnich w turniejach?
Przy odpowiednim uzbrojeniu i umiejêtno¶ciach raczej nic sie nikomu nie mo¿e staæ, kiedy dostanie mieczem, który wa¿y 1200 g oko³o. Jest sporo m³odych, którzy na luzaku moga pokonaæ starszych i przewy¿szaja ich kondycyjnie, si³owo i technicznie, czêsto te¿ w uzbrojeniu.
My¶lê, ¿e w bojówkach wiek powinien byc zani¿ony.Mam nadzieje, ¿e du¿o osób mnie poprze.
Marcin Waszkielis
Ja Cie Olek popieram:). A na przysz³osæ to sie poprostu nie przyznawaj, ¿e jestes niepe³noletni.
Rafa³ Pr±dzyñski
No coments.
Pigrza
http://youtube.com/watch?v=BZVSbI-kLvU
tyle w temacie:]
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.