Wiele osób my¶la³o o zbudowaniu czego¶ (zamku, wie¿y, wychodka - niepotrzebne skre¶liæ). Kto choæ trochê wyszed³ poza strefê marzeñ wie, ¿e nie jest to proste (kontakty z urzêdnikami bywaj± na prawdê ciê¿kim prze¿yciem i czêsto na nich siê koñcz± marzenia). Kilka projektów jednak zrealizowano a nastêpne s± w budowie, tak wiec da siê.

Od czego trzeba zacz±æ, gdzie najpierw skierowaæ swoje kroki, gdzie zdobyæ pieni±dze, ile trzeba najpierw wy³o¿yæ samemu (i co zrobiæ aby by³ tego jak najmniej), u kogo zamówiæ projekt i ile to kosztuje i wszystko inne o czym nawet nie mamy pojêcia. Oczywi¶cie wiedza na temat tego co potem zrobiæ z tym co zbudowali¶my aby jako¶ utrzymaæ te¿ siê przyda.
Chcia³bym aby temat by³ poradnikiem "od A do Z" (od pierwszego podania do odkorkowania szampana na otwarciu).

Mam nadziejê, ¿e znajd± sie chêtni aby podzieliæ siê swoim do¶wiadczeniem.

Pozdrawiam
P.S. Temat nie dotyczy konkretnych inwestycji, proszê zatem powstrzymaæ siê od zbêdnych w tym temacie komentarzy.

Salve Fratres!

Andrzeju my kiedy¶ mieli¶my swoje podobne marzenia. Krecik by powiedzia³ w tym momencie "Ach Joooo" Niestety nam siê nie uda³o ale wszystkim ¿yczê jak najlepiej. Zamieszczam rzuty ma³ej wie¿y "Sto³p Normañski" XI-XII wiek która mia³± stan±æ w pobli¿u Szczecina, Wiêcej a w³a¶ciwe wszystko na ten temat znajdziesz u Wojtka Wasiaka "Wotawa". Swoj± drog± zebrali¶my do¶æ obszern± wiedzê o tego typu wie¿ach obronnych - je¿eli kto¶ potrzebuje z chêci± siê ni± podzielimy.

cyt. " Od czego trzeba zacz±æ, gdzie najpierw skierowaæ swoje kroki, gdzie zdobyæ pieni±dze, ile trzeba najpierw wy³o¿yæ samemu (i co zrobiæ aby by³ tego jak najmniej), u kogo zamówiæ projekt i ile to kosztuje i wszystko inne o czym nawet nie mamy pojêcia. Oczywi¶cie wiedza na temat tego co potem zrobiæ z tym co zbudowali¶my aby jako¶ utrzymaæ te¿ siê przyda."

My szukali¶my pomocy u prezydenta, burmistrza, rady miasta, samorz±dach i innych którzy mogli pomóc. Podstawowym krokiem jest Stowarzyszenie oraz dobra wspó³praca z miastem o ile miasto chce wspó³pracowaæ. Z chwil± kiedy wydaje siê, ¿e wszystko ju¿ masz zaczynaj± siê kub³y zimnej wody:
1. kasa
2. kasa
3. kasa
My chcieli¶my skromnie, ot ma³a wie¿a drewniana otoczona wa³em. Z czasem jakie¶ podgrodzie. Zaczynasz liczyæ i ogarnia ciebie przera¿enie. Z kilku tysiêcy z³otych robi± siê dziesi±tki pó¼niej setki a jak chcesz pe³en wypas to i milion bez trudu przekroczysz. Okazuje siê, ¿e Unia p³aci ale nie za wszystko i nie wszystkim. Kto¶ powie sponsorzy - tak ale co¶ za co¶. "My wam wêgiel Wy nam banana". Najlepiej jak logo bêdzie na szczycie wie¿y. Kolejne zagro¿enie to kto¶ to musi wykonaæ, nadzorowaæ po prostu byæ przy tym non stop. Pierwsza wizja - zamieszkamy na budowie i bêdziemy tam pracowaæ. No tak jasne a z czego ¿yæ? Z Unijnych dotacji chleba nie kupisz. Ale nie stresujmy siê bo najgorsze dopiero przed nami czyli: "Jak zachowaæ historyczno¶æ wedle norm budowlanych". Tu siê dopiero po¶miejecie. Ale i tu przyjmijmy , ¿e wszystko posz³o g³adko kto¶ przymkn±³ oko i budowla pnie siê do góry. Nastêpuje ten wspania³y dzieñ - OTWARCIE. Wy chcecie skromne we w³asnym (czytaj RR gronie) ale ci którzy dali kasê mówi± ci: jarmark, browar, wata cukrowa i z g³o¶ników pu¶æcie "Bie³yje Rozy". Zagryzacie wargi i my¶licie OK ten jeden dzieñ niech bêdzie cyrk i mogê byæ nawet ma³pka robi±c± fiki-miki na ¿±danie, tylko ten jeden dzieñ. Niestety w³odarze bêd± chcieli mieæ takich cyrkowych dni wiêcej.
Kiedy posprz±tacie ju¿ plac po kubkach z niedopitym browarem oka¿e siê to o czym tak naprawdê nie pomy¶la³e¶ - JAK TO TERAZ UTRZYMAÆ? Tzn. my¶la³e¶ i nawet wydawa³o siê ¿e to maszynka do forsy. Przecie¿ ludzie bêd± zwiedzaæ i p³aciæ za ogl±danie, jakie¶ rzemios³o uruchomisz, wejdziesz w uk³ad z kuratorium o¶wiaty tzw. "Lekcje ¿ywej historii", wspó³praca z biurem podró¿y obwo¿±ca najlepiej Niemców po twoim mie¶cie, imprezy historyczne .... Wtedy przypomnisz sobie s³owa z "Seksmisji" ... "A mia³o byæ tak piêknie..."

Ale nie zra¿ajcie siê - naprawdê warto. My w ka¿dym razie w innym miejscu spróbujemy ponownie ... pó¼niej jeszcze raz i ... jeszcze raz ...

Pozdrawiam Grzegorz

Dzięki, mam nadzieję, że za drugim razem Wam się uda.
No to pierwszy post za nami, może teraz ktoś kto miał więcej szczęścia.
Pozdrawiam

Nie wiem skąd masz taką wiedzę skoro wasz projekt utknął w fazie kasy, ale muszę Ci powiedzieć, że masz "k.wa" świętą rację i z niczym się nie pomyliłeś.
A wiem co piszę, bo jestem na etapie klałna i robienia fiki-miki.
Na szczęście w takich sytuacjach zawsze jest odskocznia w postaci przyjaciół.
Nie odradzam nikomu budowy grodów, gródków i tympodobnych, ale uważajcie skąd bieżecie kasę, bo wbrew pozorom łatwo ją dostać, a potem trudno nie zatracić własnej wizji i zasad z takową związanych.

Pozdrawiam
Marcin

Ps. Z tematu o budowie robi się temat o przestrogach z takową związanych.

Wszelkie rady mile widziane (choæ faktycznie nie do koñca o to mi chodzi³o). Mam nadziejê, ¿e temat jednak siê rozwinie, w koñcu na forum jest sporo osób zwi±zanych omawianymi tu sprawami.
Pozdrawiam

Post nr 19 tutaj: http://www.freha.pl/index.php?showtopic=12263 my przechodzimy tak± drogê.
My¶lê Andrzeju, ¿e jak kto¶ czyta³ tematy w dziale "Budujemy nowy gród" to wiêkszo¶æ odpowiedzi znajdzie - ale to moja opinia i mo¿e siê mylê. Mo¿e taki poradnik siê przyda - kto wie?
Pozdrawiam

Moją intencją było zgromadzenie wszelakiej wiedzy w jednym miejscu aby kolejnym osobom było łatwiej (oczywiście zawsze można powiedzieć, że przemawia przeze mnie lenistwo). Przydały by się jakieś konkrety (co, gdzie, kiedy i za ile), czyli wszystko co Wy już wiecie a nam ułatwiło by życie.
Pozdrawiam
P.S. Może Wojtku zrobisz małą edycje posta i wrzucisz jeszcze raz to co napisałeś w tamtym temacie.

Spe³niam pro¼bê:
1. Ustaliæ co chce siê zrobiæ (wybudowaæ)
- co to ma byæ (ca³y gród czy tylko budynek),
- jak bêdzie datowane (je¿eli ma to byc rekonstrukcja choæby tylko czê¶ciowa),
- czemu ma s³u¿yæ i jak bêdzie funkcjonowaæ,
2. Zebraæ mo¿liwie najwiêksz± wiedzê i MATERIA£Y (rysunki, zdj±cia dla architektów) odno¶nie naszego pomys³u (nie nale¿y siê baæ pytaæ, jest wiele osób które chêtnie pomog±, a lepiej nie wprowadzaæ zbyt wielu poprawek po wykonaniu projektu - bo architektów ciê¿ko przekonaæ do zmian, po b±æ co b±æ ciê¿kiej ich pracy smile.gif )Poza tym to kosztuje. devil.gif
3. Przygotowaæ koncepcje je¿eli siê potrafi, albo zleciæ to fachowcom (to niestety kosztuje zale¿nie od wielko¶ci projektu du¿o lub wiêcej smile.gif ).
4. Je¿eli projekt chce siê realizowaæ z jakimi¶ partnerami (stowarzyszenie, gmina, sponsor) ustaliæ nale¿y zasady wspó³pracy (co kto robi, co kto finansuje). Najlepiej podpisaæ porozumienie o wspó³pracy lub inn± umowê.
5. Je¿eli pomys³ spodoba siê lokalnym w³odarzom i bêdzie mia³ realne szanse na realizacje (bo np. poka¿e siê jak bêdzie funkcjonowaæ) za wykonanie koncepcji mo¿e zap³aciæ np. gmina lub sponsor.
6. Je¿eli pieni±zki Unijne to samorz±d jest niezbêdny do wspó³pracy. Je¿eli siê zaanga¿uje w projekt - niezbêdne bêdzie wykonanie studium wykonalno¶ci - najlepiej jak bêdzie zrobione przez fachowców miêdzy innymi na bazie Waszych za³o¿eñ. (to te¿ niestety niema³y koszt).
7. Kolejny krok to projekt budowlany i wszystkie z nim zwi±zane procedury (np. zezwolenia)
8. Je¿eli jeszcze starcza Wam si³y i samozaparcia i macie koncepcjie, studium wykonalno¶ci i projekt budowlany to trzeba poczekaæ na og³oszenie naboru wniosków z jakiego¶ programu unijnego, na który "za³apie siê" Wasz projekt.
9. Gmina sk³ada wniosek i przechodzi on ocene merytoryczn± i "techniczn±". Jest oceniany i otrzymuje tzw. pkt. (z tego co wiem projekty rekonstrukcyjne ³api± siê do¶æ wysoko w rankingach i maj± du¿e szanse na otrzymanie ¶rodków unijnych - pod warunkiem ¿e wszystko jest zrobione jak nale¿y).
Teraz ju¿ z górki:
10. Gmina podpisuje umowe.
11. Wykonywany jest projekt wykonawczy.
12. Og³aszane s± przetargi.
13. Zaczyna siê budowa.
14. Koñczy siê budowa i ju¿. bigsmile2.gif

To tak w ogromnym skrócie. crazy.gif

Interesuje mnie jeszcze jadna sprawa....czy by wybudowac takowe cudo jak chocby grod...to trzeba miec jakies konkretne projekty jakiegos bardzo waznego arhitekta czy dopuszczalne jest (prawnie ) wybudowanie czegos takiego wedle wlasnego pomyslu...

ah i jeszcze jedno ma ktos moze jakies plany budowy chat i ziemianek do tej pory myslelismy o chatach hmm...takich przekladanych ( zrebowych? ) ale grodzik jomsborga ma jakies ciekawe rozwiazanie bo sciany wydaje sie maja z...desek... interesuje mnie jak cos takiego zbudowac

Pozdrawiam Sebald

moze zrekonstruujemy ¶redniowieczn± stodo³ê? bêdzie taniej.

Zdecydowanie, ustawa prawo budowlane (Artyku³ 29. ustêp 1.) dok³adnie okre¶la, jakie obiekty mog± byæ budowane bez uprzedniego przygotowania projektu budowlanego i uzyskania pozwolenia na budowê, i niestety ¿adna wie¿a rycerska siê na to nie ³apie, a tym bardziej gród.

Stodo³a natomiast - tak.

Je¶li mieszkasz na nieruchomo¶ci która ma status zabudowy siedliskowej czyli zagrodowej, to nie musisz byæ rolnikiem (byæ zarejestrowanym w KRUS-ie czy prowadziæ produkcji rolnej) ¿eby jednorazowo mieæ prawo dostawiæ jeden budynek, o dowolnej konstrukcji byle parterowy i o rozpiêto¶ci (o szeroko¶ci najszerszego pomieszczenia, mówi±c w uproszczeniu) nie wiêkszej ni¿ 4,80 m, w czê¶ci swojej dzia³ki mieszcz±cej siê w liniach zabudowy (bo nie na ca³ej dzia³ce zagrodowej wolno co¶ sta³ego stawiaæ!), uzupe³niaj±cy istniej±c± zabudowê zagrodow±, nie wiêkszy ni¿ 35 m2 i s³u¿±cy produkcji rolnej - niekoniecznie w sposób bezpo¶redni. Projekt robisz sobie sam albo kopiujesz jaki¶ oryginalny zabytek, ale nie musisz mieæ na rysunkach podpisu uprawnionego projektanta ani go zanosiæ do urzêdu - w urzêdzie zg³aszasz tylko zamiar budowy i przedstawiasz wrysowany "klocek" na mapie zasadniczej.

Stodo³a - i wiêkszo¶æ sza³asów, ziemianek i cha³up od neolitu po XIX wiek da siê ³atwo podci±gn±æ pod "budynek gospodarczy s³u¿±cy po¶rednio produkcji rolnej" - np. zamierzasz tam kopcowaæ ziemniaki (je¶li Ci tylko jakie¶ dziwnym trafem wyrosn±). Albo bêdziesz trzymasz w nim taczkê, bo rdzewieje niegara¿owana.

Poza tym (Art.62., ust.2., pkt 2) ppkt a) obiekty budownictwa zagrodowego s± wy³±czone z obowi±zku przymusowej piêcioletniej kontroli stanu technicznego, co oznacza ¿e nawet w pó¼niejszym terminie przypuszczalnie ¿aden urzêdnik nigdy nawet nie rzuci okiem na to, co zbudujesz wiêc i do niczego siê nie przyczepi.

Maj±c zwyk³± dzia³kê budowlan± (w mie¶cie) te¿ mo¿esz postawiæ na niej wiatê, altanê lub budynek gospodarczy (czyli znów gara¿ na taczkê, bo rdzewieje) do 25m2, i to nawet kilka, zale¿nie od wielko¶ci dzia³ki - dwa na ka¿de posiadane pe³ne 500 m2 dzia³ki.

Czy gara¿ na taczkê mo¿e mieæ formê XIII-wiecznej stra¿nicy albo dworu obronnego? A niby czemu nie.

A usypaæ pod nim górkê? Tak samo wolno.

Mo¿na nawet zrobiæ dooko³a fosê (staw wolno zawsze zrobiæ, dopiero wodospad lub tama powy¿ej 1 m wysoko¶ci wymaga pozwolenia na budowê i operatu wodno-prawnego) i pomost a nawet most zwodzony (pozwolenia nie wymaga budowa pomostów o d³ugo¶ci do 25 m i wysoko¶ci do 2,50 m nad dnem akwenu, s³u¿±cych do rekreacji).

Pozwolenia nie wymagaj± równie¿ obiekty tzw. ma³ej architektury (pomniki, krzy¿e, kapliczki, fontanny, itd.) a zatem dorzucamy szubienicê na wzgórzu zamkowym i prêgierz na dziedziñcu...

W³a¶nie w ten sposób chcia³em na w³asnej dzia³ce pod w³asnym lasem postawiæ chatê celtyck±, na razie stoi na przeszkodzie brak funduszy i czasu, ale to jest ca³kiem realna droga.

Sssssprytne mój sssskarbie!
A co w takiej sytuacji: mam kilka kawa³ek lasu, w³±sciwie to krzaczorów z przeznaczeniem do zalesienia, wiêc nie podpada pod siedlisko. Mogê tam postawiæ chatê(stodo³e) nie zwi±zan± na trwa³e z pod³o¿em (a mimo to solidn±) i ew. kleæ dla kur i drewutnie?
i co z ziemiankami(piwniczkami)?

pozdrawiam, Wêdrowcze
P

To ju¿ gorzej... Nie widzê jakiego¶ sprytnego zahaczenia. Oczywi¶cie, zawsze mo¿na postawiæ co¶ takiego, co w razie czego d¼wig zabierze na platformê i jazda, ale w lesie nie jest ju¿ tak ³atwo, a jak jeszcze chcia³by¶ tam paliæ ogieñ... to przechlapane. Tylko Przedsiêbiorstwo Lasy Pañstwowe maj± zrobiony w tym artykule wyj±tek (im te¿ przys³uguje budowa sk³adzików na zg³oszenie), lasy prywatne niestety nie s± objête wyj±tkiem.

Trudno.
Najwy¿ej po³o¿ê kilka strongpointów z worków z piaskiem i zrobiê BF dla ASG :D (bo okopy te¿ raczej odpadaj± , ze wzglêdu na bezpieczenstwo)
pozdrawiam i dziêkujê
P
PS: zaraz...a mo¿e przynajmniej cichcem usypaæ wa³y obronne, a w razie kontroli zrzuciæ wszystko na dziki? ;)
P

A orientujecie siê mo¿e czy na palisadê jako tak± trzeba pozwolenie mieæ?Bo z moich informacji wynika ¿e wszystko co wkopane w grunt na wiêcej ni¿ pó³ metra musi byæ za zgod±...i czy wkopanie palisady we wcze¶niej usypany kopiec siê pod to podpina?

Palisadê mo¿na podci±gn±æ pod ogrodzenie. Obecnie przepisy nie nak³adaj± obowi±zku uzyskania pozwolenia na budowê ogrodzenia. Wystarczy tzw. zg³oszenie. Czyli trzeba jedynie za parêdziesi±t z³otych uzyskaæ z wydzia³u geodezji kopiê mapy zasadniczej 1:500 (miasto) lub 1:1000 (poza miastem) i nanie¶æ w skali po³o¿enie ogrodzenia w planowanym miejscu, do³±czyæ rysunek (mo¿e byæ w³asny, nawet szkic odrêczny, niekoniecznie projekt - ¿adnych stempelków i podpisów nie potrzeba) tego ogrodzenia z podstawowymi wymiarami (zw³aszcza wysoko¶æ) i krótkim opisem (materia³ itd.). W tym opisie warto zaznaczyæ ¿e planowane ogrodzenie stanowi przebudowê czy uzupe³nienie istniej±cego ju¿ w tym miejscu rozgraniczenia w postaci wa³u ziemnego, co zmniejszy zainteresowanie ze strony urzêdników. Je¶li ma to byæ na granicy Twojej i czyjej¶ innej dzia³ki, warto dorzuciæ pisemn± zgodê s±siada/sasiadów. Sk³ada siê to wszystko w wydziale archiektury, dorzuca o¶wiadczenie o zamiarze przystapienia do robót w dniu tym i tym (musz± to byæ co najmniej 2 tyg. wyprzedzenia), i je¶li po dwóch tygodniach nie dostaniesz z urzêdu pisma ¿e nie wolno Ci tego zbudowaæ, to mo¿esz zaczynaæ.

Powodzenia!

Dobra.To ju¿ wszystko wzglêdem "ogrodzenia" jasne.A teraz czy dobudowanie "piwniczki"-lepianki pod danym obiektem gospodarczym(tym do 25 m kwadratowych) wymaga pozwolenia? I czy wtedy nie bêde mia³ na karku ca³ego tego t³umu urzêdasów od norm budowlanych?


A i co dok³±dnie oznacza stwierdzenie "powierzchnia zabudowy"- czy jest to obszar zajmowany na gruncie czy te¿ ca³a powierzchnia u¿ytkowa budynku?(chodzi mi czy taki budynek mo¿e mieæ piêtro czy nie.)

I co to jest "obiekt gospodarczy"?


Ma³e kó³ko prawne nam siê tu zrobi³o ;] Ale by³bym wdziêczny za pomoc bo trochê mnie przerasta jezyk u¿ywany w dziennikach ustaw...

z kopaniem g³êbiej to bym uwa¿a³.... zale¿y czy teren jest w strefie ochrony archeologicznej, bo wtedy teoretycznie ¿eby wykopaæ dziurê na nowego kwiata w ogrodzie musisz wezwaæ archeologa teoretycznie.......

1. Przepisy nic nie mówi± ¿e obiekt ma byæ niepodpiwniczony. A z zasady obiekty, których budowa nie wymaga pozwolenia, nie wymagaj± te¿ pozwolenia na przebudowê, rozbudowê i remont, o ile mie¶cimy siê w dotychczasowych ograniczeniach.
2. Powierzchnia zabudowy to powierzchnia rzutu budynku na mapie, a nie tylko przyziemia ("parteru"). To znaczy np. wiata nie ma ¶cian ale te¿ ma powierzchniê zabudowy, musisz wiêc niestety uwzglêdniæ wszystkie nadwieszone kondygnacje, wykusze, bramê przejazdow± przez budynek, itd. Natomiast liczba kondygnacji siê nie liczy.
3. Obiekt gospodarczy to takie s³ówko - wytrych i du¿o zale¿y tu od przyjazno¶ci b±d¼ nie¿yczliwo¶ci urzêdnika. Mieszkaæ w tym nie wolno (na sta³e, albo na zasadzie wynajmu, bo nocowaæ samemu w³a¶cicielowi na zasadzie kuchni letniej oczywi¶cie tam mo¿na), natomiast jak uzasadniæ ¿e na tej dzia³ce ten konkretny budynek jest potrzebny do celów gospodarczych, i to w³asnych, a nie do dzia³alno¶ci gospodarczej czyli do celów us³ugowych, to ju¿ pozostaje Twojej pomys³owo¶ci. To znaczy ¿e np. warsztacik jest Ci potrzebny ze wzglêdu na naprawy swojego samochodu, ale nie ¿eby prowadziæ tam mechanike pojazdow± i reperowaæ komu¶ samochody (to ju¿ jest dzia³alno¶æ us³ugowa - dzia³alno¶æ gospodarcza - i nie mo¿na jej podj±æ bez zg³oszenia do urzêdu, i to nie podlega zwolnieniu - trzeba uzyskaæ decyzjê o pozwoleniu na zmianê u¿ytkowania).

Kopanie we wcze¶niej usypanym kopcu nie zaszkodzi ;] Nic tam starego nie zasypiê przecie¿.

I liczba kondygnacji siê nie liczy .... Bardzo mnie to cieszy.Bo znaczy to ze mogê sobie zbudowaæ piêtrowy "obiekt gospodarczy" przeznaczony na warsztat do w³asnych celów.I nikt siê do mnie nie przyczepi :] Takiej odpowiedzi w³asnie oczekiwa³em.Bo i miejsce na ku¼niê bêde mia³ i co¶ a'la wie¿a rycerska powstanie. 35 metrów w kwadracie i 5 wysokie zgodnie z przepisem mówi±cym i¿ pozwolenia na budowê nie wymaga budowa:

4) altan i obiektów gospodarczych na dzia³kach w rodzinnych ogrodach dzia³kowych
o powierzchni zabudowy do 25 m2 w miastach i do 35 m2 poza granicami
miast oraz wysoko¶ci do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy
dachach p³askich;


Dodatkowo widaæ ¿e nie ma ograniczeñ w ilo¶ci tych budynków :> Tylko chyba urzednicy mog± okre¶laæ ilo¶æ takowych.


A wzgledem kopania fosy...jest jednak pewne ograniczenie:


15) przydomowych basenów i oczek wodnych o powierzchni do 30 m2.