Mam pytanko do wytrawnych tropicieli literatury!
W wiêkszo¶ci ksi±¿ek zza wschodniej granicy jakie posiadam oraz w duzej ilo¶ci stron ze wschodu przewija siê nazwisko Dzy¶ (Дзысь) a poniewasz natkn±³em sie na niepochlebne o nim uwagi czy zatem chudo¿nik ów powinien trafiæ na listê ksi±g zakazanych czy mozna korzystaæ z jego dzie³ jak to pisz± nasi bracia zza Buga w "bojewoj rekonstrukcii"??
Chêtnie poznam Wasze zdanie!
I ja siê do³±czam, leciutko rozszerzaj±c temat pytania. Pomijaj±c warto¶æ historyczn± jego twórczo¶ci (o to spyta³ Zawisza) chcia³em spytaæ o:
1) warto¶æ merytoryczn± tekstów tych ksi±¿ek (Kulikowe pole i Lediowyje pabiszcze)
2) czy cena 70 z³. za egzemplarz jest normalna i akceptowana? W takiej cenie widzia³em w warszawskiej ksiêgarni. Trochê du¿o. Teoretycznie mogó³bym mieæ mo¿liwo¶æ szukania i sprowadzenia jej bezpo¶rednio z Rosji - kto¶ wie ile tam kosztuj± te dwie pozycje?
A tak poza tym straszeni to kolorowe, ale urokliwe.
Rekonstruktorowie rosyjscy uwa¿aj±, ¿e ilustracje Dzysia nie mog± s³u¿yæ za podstawê dla jakichkolwiek rekonstrukcji, poniewa¿ chudo¿nik dodaje zbyt wiele w³asnej fantazji.
Je¿eli czytacie po rosyjsku, tu jest dyskusja na ten temat:
http://tgorod.go.ru/cgi-bin/board/topic.cg...rum=1&topic=470
CYTAT
kto¶ wie ile tam kosztuj± te dwie pozycje?
w Rosji te ksi±¿ki kosztuj± oko³o 260-300 rubli.
Na poewno daje do pieca jesli chodzi o Europe Zachodnia ... tu cos z Le DUca wlepi ,tam pomiesza epoki i mocno "Michalkuje" ;) ...co do sprzetow wschodnich sie nie wypowiem ,ale przez analogie mozna sie domyslac (jak na mój gust to sa wszyscy troche za bardzo opancerzeni )
RAczej jestem podejrzliwy, choæ wiele z tego ma sens.
Szczerze mówi±c wschodnie uzbrojenie w przedstawieniach to przewa¿nie "sk³adaki", a co gorsza wiele zale¿y od interpretacji.Maj± o wiele gorsze wizerunki z epoki ni¿ my du¿o mniej zachowanych wzorów ni¿ na zachodzie.
Michai³ W. Gorelik te¿ nie¼le czaruje. Taki temat. Musi przej¶æ przez etap zach³ysniêcia i "sk³adaków".
Oni sobie dopiero buduj± jakie¶ wytyczne do poszukiwañ.
I robi± to i tak duuuuu¿o lepiej ni¿ u nas.
Poza tym musz± odchorowaæ to, ¿e wschód by³ zawsze pokazywany w baranicach w³osem na wierzch. Gdy siê czyta te ksiazki wiadaæ nieco zbyt entuzjastyczne recenzje wschodniego uzbrojenia.
Co do Dzysiowej wersji zachodnich "rycarów", to rzeczywi¶cie nieco go ponosi.
Zreszt± widaæ co¶ typowo wschodniego w jego podej¶ciu. Zdecydowanie kocha siê w szczegó³ach, nie szukaj±c syntetycznego, przejrzystego podej¶cia.
Sylwetki wojowników "czyta" siê trudno, element po elemencie. Zwróæcie uwagê, ¿e zachodni rysownicy jacy by nie byli, potrafi± jednak zawsze wydbyæ to co najwa¿niejsze.
U Dzysia wszystko jest na pierwszym planie, a zachodnich zdecydowanie orientalizuje. Czasem za¶ na prawdê przesadza -patrz-napier¶nik atlety u zachoniego kusznika z II po³owy XIVw.
Bardzo sobie ceniê tê pozycjê je¶li chodzi o wschód, choæ to dopiero pewne pomys³y na podstawie których mo¿na prowadzic poszukiwania. Czêsto zreszta mocno "wykombinowane".
Zw³aszcza w porównaniu z pewnymi wiadomymi dzie³ami z Polski które s± jednym wielkim zawracaniem g³owy.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.