Kryptonim "Gwiazda"
Rosjanin potrafi...
Mocne, mêskie kino. ¦wietna scenografia, doskona³e zdjêcia, niez³a re¿yseria, przekonywuj±ce aktorstwo. Obraz dopracowany w szczegó³ach, minimalna ilo¶æ plastikowych efektów komputerowych. Daleki od holy³ódzkiego klimat. Nie ma czystych i uczesanych krasnoarmiejców jak np. we "Wrogu u bram".
Chocia¿ tak samo s± fajni, bo baby nie zgwa³c± i zegarka nie ukradn±
Niezgodno¶ci i niedok³adno¶ci w militariach trudno siê dopatrzyæ, w jednym obejrzeniu znalaz³em tylko T-34 przebrane za Panthery i Tigery ( choæ mia³y nawet zimmerit !) oraz Urale, udaj±ce niemieckie motocykle.
Niepotrzebnie patetyczne zakoñczenie, ale to pewnie uk³on w kierunku westmanów, którzy bez kronikopodobnego koñcowego komentarza mogliby nie zrozumieæ, o czym by³ film .
Wielka szkoda, ¿e polskie drugowojenne produkcje zakoñczy³y siê na udrêczonym Kurasiu i sarnich oczach Strasburgera ...
Podsumowuj±c - nie pij piwa podczas ogl±dania, nie bêdziesz chcia³ wstawaæ na siku.
Polecam - i k³aniam.