Witajcie!
Oto wyniki ankiety, posezonowej jaka po sezonie zorganizowalem.
Trwalo to dlugo, zanim publikuje jej wyniki, co bylo spowodowane
dlugotrwala awaria mojego monitora - po prostu nie mozna bylo sie w
niego dlugo slepic oraz lenistwem.
Na wstepie oczywiscie podziekowania dla tych, ktorzy wzieli udzial w
ankiecie, a byli to:
Marcin Wisthal
Ulv Gullskeggr
Ptackoo
Marcin Chy³a
Tomasz z Grodziszcza
Pawel ChmurnoOki
Maciek Ananicz
Pan Gareth
Marcin Lascivus
Andrzej Urbanski
Magdalena Kanabus
Slavko Czarny Kaszan *
Lukasz Butowski
Saszko Wezopysk*,
Pietrek Z Annopola*
Mikolaj Kabatc
Piotr sys
Kuba Pietrzak
Agata Witkowska
Jakub T. Pradzynski
Rey
Pani Sygrun
Solo
Izabella von C.
Tomek zwany Migusiem
no i oczywiscie Ja - Ezber
Ci, ktorych oznaczylem gwiazdka (*) nie byli nigdzie lub prawie
nigdzie, ale w ankiecie wzieli udzial - dziekuje.
Czyli razem wzielo udzial 26 osob. Malo. Szkoda, Biorac pod uwage fakt,
iz trzy osoby maja gwizdke nie jest to raczej wynik miarodajny. Trudno.
Wyniki nie sumuja sie zawsze do 26 poniewa¿ odpowiedzi by³y mocno
indywidualne i nie sposób ich ocenic "binarnie"
Przesledzmy mimo to wyniki.
Pytania jakie zadalem byly proste:
1. Ktora impreze RR w minionym sezonie, w ktorej bral(e/a)s czynny
udzial, uwazasz za najlepsza i dlaczego?
2. Ktora impreze RR w minionym sezonie, w ktorej bral(e/a)s czynny
udzial, uwazasz za najgorsza i dlaczego?
Poniewaz ankietoanych by³o niewielu, nie bede bawic sie w obliczanie
procentow ani nawet w liczenie punktow. Po prostu policze jakich
odpowiedzi bylo najwiecej i napisze dlaczego.
IMPREZA NAJLEPSZA W 2001:
1 miejsce Leczyca - wsforowala sie baaardzo daleko na przod. Chwalona
wlasciwie za wszystko ? za wspaniala organizacje, porzadek, kulture,
aprowizacje, towarzystwo, atmosfere, konkurencje i ich rozmaitosc, za
dobre konkurencje bojowe, za taaaaka biesiaaaaade, za sniadanie i
kolacje, nie tylko uczte glowna, za poziom stroju i uzbrojenia, za msze
lacinska (choc ksiadz dukal koszmarnie!), za muzyke, za brak muzyki
tanecznej i folku irlandzkiego, za odczucie powiewu historii, turnieju
rycerskiego, za pogodzenie przeplywu turystow z uczestnikami, za
wypchniecie niehistorycznych straganow i reklam poza mury, za
wyznaczenie kursu na przyszle lata.
Mimo to kilka gorzkich slow, niknacych jednak w lukrze pochwal, jak: za
poczucie dystansu starych i nowych, za noclegi i prysznice, za balagan
w zbrojowni; zawsze jednak kwitowanych w stylu: "ale to i tak
blahostka".
2 miejsce Gniew - nie zawsze za to, ze by³o swietnie, lecz za to ze
wrocila stara ekipa co rodzi nadizeje na przyszlosc, za to ze by³ to
wazny turniej (patrz tak¿e: NAJGORSZE), za dobra organizacje (patrz
tak¿e: NAJGORSZE), za zamek i jego nastroj, za kramy, koncerty, bitwy,
za stroje TASMY, za autora podrecznika do gry WIEDZMIN, za towarzystwo.
3 miejsce Wolin - domyslam sie, ze wszyscy którzy byli na Wolinie z
ankietowanych uznali go za najlepszy, a 3 miejsce to wynik slabej
powszechnosci imprez ''pierwotnych''. Chwalony wlasciwie za wszystko.
Za swietna historycznosc, mozliwosc poczucia historii. Za moznosc
odpoczynku, za profesjonalizm organizatora, za sympatyczna atmosfere
miedzy uczestnikami, za spojnosc historyczna, za brak glaniarstwa i
kaszany, za wielosc rzemislnikow, jarmark, i namioty, za ograniczenie
czasowe wizyt turystow, za bitwy ? regularne i w szykach, za rzezie
bitewne (ocena raczej ambiwalentna, tym bardziej, ze ankietowany
wskazuje, i¿ dobrze sie stalo, kiedy napiecie opadlo po przemieszaniu
narodowym skladow walczacych druzyn) za spontaniczne uczty i za
spontanicznosc w ogolnosci, luz.
4 miesce ex aequo Soplicowo i Liw
Soplicowo: za dobre warunki, za towarzystwo i organizacje lub
autozorganizowanie gosci, za mala ilosc turystow, za jakosc, nie ilosc,
za poziom strojow i wyposazenia.
Liw: za swiezosc (pierwszy i ju¿ wspanialy) i podejscie do uczestnika,
za nastorj, za zamek, za najlepsza uczte (ponoc lepsza od leczyckiej),
za turniej bojowy na stal.
5 miejsca:
Bielsko (za pomysl, za wykonanie i uczestnikow),
Krzyztopor (generalnie za to, ze jest impreza XVII wieczna),
Rzeszow (duzo konkurencji dla wszystkich, w tym nietypowe, takie jak
np. bieg po sukno dla pan, oddzialowe bitwy na drewno z fabula:
zdobywanie mostu, zdobywanie wiezy. Turniej Roz i Turniej Szarf -
ubarwione wreczaniem wlasnej szarfy zwyciezcy, lub rozy damie.
Sedziowanie (sedziowie wkraczali tylko na wyrazna prosbe walczacych) i
ostateczna decyzja o uznaniu trafienia nalezala do
walczacych, jednym slowem postawiono na honorowa walke i udalo sie jak
najbardziej. Ciekawa forma konkursu luczniczego. Wszechstronnosc. Wiele
zajec i konkurencji dla pan, za doskonale wyzywienie w pobliskiej
restauracji.),
Malbork (za spokoj mimo wielkosci przedsiewziecia, za lepsza
organizacje ni¿ przed rokiem. Za dobrze przeprowadzona inscenizacje
dajaca w rezultacie efektowne nocne przedstawienie "Swiatlo i
dzwiek".),
Grunwald (za mozliwosc spotkania ludzi - patrz tak¿e: NAJGORSZE, za
ladnie zbudowany oboz ? ale wskazano tak¿e na podzial obozu jako na
wade!)
- te wszystkie powyzsze turnieje z 5 miejsca zyskaly po jednym glosie.
IMPREZA NAJGORSZA W 2001:
Dlugo zastanawialem sie, analizujac wyniki, kto przebije kogo, (dwa
turnieje szly leb w leb) ale ostatecznie okazalo sie ze najgorsza
impreza w ocenie respondentow by³:
1 Grunwald - co niesluchanie zaskakuje. Przeciez to Grunwald by³ w
zeszlym roku impreza numer 1! Teraz jednak zebral baty przede wszystkim
za zla organizacje. Za traktowanie uczestnikow jak wyrobnikow, którym
nic sie nie nale¿y. Za zapominanie, ze bez "rycerzy" impreza sie nie
odbedzie. Za atmosfere w ktorej uczestnicy czuli sie niczym intruzi
przy jednoczesnym widocznym zarobku i zysku organizatora. Nie tylko nie
by³o zwyczajowej biesiady, lecz tak¿e toalety i prysznice pozostawialy
wiele do zyczenia - to glowne zarzuty. Innym nie podobalo sie, ze
organizator nie dotrzymal obietnicy wydalania grup odzianych i
wyposazonych niezgodnie z epoka. Za to, ze uczestnicy bitwy zostali
nazwani przez sponsorow "rycerzami Radia Plus". Za karczme, nie
przypominajaca karczmy, za scene z reflektorami, za wprawdzie zacna
muzyke folkowa, lecz zle umiejscowiona na imprezie stricte
historycznej. Za natlok turystow i brak ciekawych warsztatow. Za
niezorganizowanie biegow rycerskich i niewykorzystanie sprzetu
"turniejowego". Za ryzykowanie zyciem i zdrowiem uczestnikow przy
probie przeprowadzenia inscenizacji z konmi. Za kumoterstwo i
skompstwo.
To w zasadzie tyle. Te ostatnie wypowiedzi, to te, które pojawialy sie
najrzadziej. Te w poczatku litanii, u prawie kazdego, kto pisal o
Grunwaldzie.
Tuz zaraz po Grunwaldzie plasuje sie:
2 Lublin - za co? Za slaba organizacje (z reguly Lublin wymieniali ci,
którzy w czas grunwaldzki bawili sie na Wolinie). Za niesnaski miedzy
organizatorami i upadek od poprzedniego sezonu. Za zbyt mala arene do
walk i kiepski i nieciekawy turniej luczniczy. Brak odpowiedzialnosci
gospodarzy i kultury i ich wulgarnosc w stosunku do uczestnikow. Za
kaszaniarstwo i glaniarstwo niektorych uczestnikow. Za odchyly czasowe
i podla uczte. Za kury dla wybranych. Za plastik na uczcie.
A pozniej, z dwoma punktami
3 Gniew ? za nude (patrz tak¿e: NAJLEPSZE), za konkurs Strongman
(komercha), za pogode (sic!), za beznadziejna organizacje, glaniarstwo,
pokaz konny w leginsach, za strzelanie bojowe z kuszy, za brudne
kolczugi i pordzewiale helmy.
I dalej z pojednyczymi punktami ex aequo:
4 Radzyn Chelminski (za opoznienia, nude, za pogode (sic!), za brak
obiecanych pokazow tancow, za nieciekawe i sztampowe turnieje
strzeleckie) i...
Brodnica (za coraz gorsza z roku na rok organizacje i brak dbalosci o
jakkolwiek rozumiana "historycznosc", mimo dobrego zaplecza w sensie
krajobrazowo-zabytkowym.)
Tak prezentuja sie wyniki ankiety posezonowej. Pozostaje mi jeszcze raz
przeprosic za tak znaczny obsuw w niniejszej prezentacji i zyczyc wielu
udanych imprez w 2002 roku. Zawiedzionym wynikami zyczliwie radze
spojrzec co liczylo sie na dobrych turniejach najbardziej. Leczycy i
Wolinowi - aby szlifowali swój wysoki poziom. Nie kierujmy sie tez az
tak bardzo powyzszymi negatywnymi ocenami w wyborze imprez na obecny
sezon ? organizatorzy na pewno sami sa swiadomi swoich niedociagniec i
zapewne poprawia to, co poprawic nalezy.
Dodatkowo warto tez wspomniec o obserwacji pewnego respondenta, który
odwiedzil tylko jeden turniej, gdzie najbardziej niepodobalo mu sie
rozwarstwienie miedzy lepiej a gorzej odzianymi - slowem upadek
zyczliwosci wzajemnej.
Padla jeszcze odpowiedz zewstawiajaca Ketrzyn, Ostrode i Bytow, nie
przyznajaca zadej palmy pierwszenstwa ani nie wystawiajaca oceny
negatywnej. Prymat zyskiwala prawie kazda z nich, w zaleznosci od
rozpatrywanego zagadnienia (jedzenie, organizacja, alkohol, bieg
rycerski, walki, bitwa, obsuwy czasowe, etc.)l
Jeszcze ostatnie, moja uwaga. Powyzszych odpowiedzi nie wymyslilem sam.
Sa one odpowiedzia 26 osob ankietowanych!!!
datum in Cyrnsk die x mensis maii sub anno domini mmii
Grzegorz Asbury "Will God and I Shall"
vel fraile Ezber, Hufiec Kasztelanii Czerskiej