Witam.
Nie wiem czy ju¿ to znalaz³e¶, ale proszê
http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=135"
Kurpie nie tylko umieli szukaæ i kopaæ bursztyn ale tak¿e go obrabiaæ." - od tego momentu robi siê w miarê rzeczowo. Szuka³am na szybko, ale jest to ju¿ trop, o który prosi³e¶ ;)
Nie wiem czy tam jest to napisane, bo nie doczyta³am, ale bursztyn ogrzany w oliwie miêknie i daje siê gi±æ; jest wra¿liwy na dzia³anie potu, ¶wiat³a s³onecznego, mocniejszego ¶wiat³a sztucznego i oczywi¶cie otwartego ognial; ¿r± go kwasy i mocniejsze chemikalia; polerowaæ trzeba bardzo ostro¿nie, s± do tego specjalne ¶rodki, inne ni¿ pasty do zwyk³ego polerowania metali czy kamieni szlachetnych (mo¿na u¿yæ irchy z past± polersk±). £atwo siê rysuje i zniekszta³ca, wiêc metalowe narzêdzia do wy¿ej wymienionego giêcia odpadaj±. Mo¿na go wyszlifowaæ mia³kim papierem ¶ciernym, ale pozostaje osad, który nie zawsze daje siê usun±æ, wiêc chyba najlepiej na mokro(równie¿ eksperymentujê w tej kwestii). Co do otworów nie mam pewno¶ci, przychodzi mi na my¶l jedynie "furkade³ko"
Raczej Ci zbytnio nie pomog³am, ale mo¿e jeszcze co¶ znajdê. Poszukaj ksi±¿ek o bursztynnictwie, najlepiej w antykwariacie. A mo¿e odezwie siê kto¶ z Trójmiasta i sprawa bêdzie za³atwiona
Pozdrawiam