Akurat istnienie paludamentum jest potwierdzone, są bodajże nawet znaleziska tego płaszcza (napewno są tablionów) płaszcz wywodzi się z okresu Rzymu, więc znamy jego genezę (zresztą tak jak chlamidy), mamy jego dokładne opisy i nawet powód dla którego się go nosiło. Po co mam eksperymentować i krytykować źródła, jeśli to nie są domysły a fakt historyczny?
Zresztą kwadrat i trapez to dwie różne figury geometryczne (źródło- Matematyka klasa I
)
O strojach bizantyńskich (w odróżnieniu od uzbrojenia) wiemy bardzo dużo. To nie było tak, że każdy nosił co chciał i był free style jak w Europie (szczególnie wczesnej). Np. biały płaszcz z półkola nosili tylko biskupi, cesarz miał strój na każdą okazję (nie, że inny kolor ale zupełnie inny rodzaj ciuchów) dworzanie mieli odpowiednie ubrania (np. straż pałacowa musiała być ubrana na biało) etc.
Więc nie można sobie połączyć zdobień płaszcza paludamentum z innym rodzajem płaszcza. To tak jak bym wsadził do salady psi pysk i twierdził, że przecież to ten sam okres!
Późna sztuka bizantyńska rzeczywiście była dosyć odrealniona, a postbizantyńska to już jest kosmos, jednak im wcześniej tym ładniej wszystko widać (mniej naleciałości wschodnich) i jest to bliższe rzeczywistości- w końcu sztuka ta jest kontynuacją sztuki antycznej, w której zabawa polegała na jak najlepszym przedstawianiu rzeczywistości. Ten Justynian to akurat VI w. i (jak dla mnie przynajmniej) jest dosyć realistyczny- sam mam płaszcz paludamentum i tak się on układa.
Czytając zauważyłem, że ogólnie w opracowaniach i książkach do historii sztuki tak naprawdę analizuje się sztukę późnobizantyńską a nie ogólnie całego Bizancjum. Wynika to pewnie z tego, że sztuka najlepiej rozwinęła się za Paleologów, a ogólnie odrealnione i symboliczne przedstawienia są bardziej interesujące do analizy niż realne przedstawienia istniejących rzeczy, a wcześniejszą sztukę Bizancjum można analizować przez pryzmat późnego antyku. To tak jak ze sztuką średniowieczną- opisują w podręcznikach najczęściej późne średniowiecze, bez periodyzacji i podziału co jest wczesne co, gdzie jak. Średniowiecze w tych podręcznikach to często poprostu późne średniowiecze. Bizancjum jest jeszcze gorzej znane więc tymbardziej pokazuje się je ogólnikowo.
A to tak dla porównania:
http://img231.imageshack.us/img231/5732/1me10dk2.jpg -późna sztuka bizantyńska, kosmos, ten gość mówi Hiuston zgłoś się.
http://img231.imageshack.us/img231/7581/hossiosloucasss9.jpg -XI w. kilka rzeczy jest dosyć nieumiejętnie przedstwionych (np. troche inaczej wyglądał cypel na hełmie), ale wszystkie elementy uzbrojenia tego pana (Św. Jozue) istniały i są dobrze widoczne.
Taka ciekawostka- ten pan ma na sobie właśnie
chlamidę wygląda i nosi się troche inaczej niż to co ma Justynian, nie uważacie?
Wracając... Jedno mnie tylko zaskoczyło. W fotce które dała Vlasta, z tyłu stoją urzędnicy w płaszczach z dziwnie spłaszonymi tabilionami (o ile to w ogóle tabiliony) i z brakiem kątów na dole płaszczy. Oprócz tego przedstawienia czegoś takiego nie widziałem, więc może to uproszczenie, albo to jakaś przejściowa forma (i tutaj jest argument za Gutkowską). Jednak z drugiej strony na żadnym przedstawieniu korzna nie widziałem tabilionów
Pozdr.
P.S. pisałem tego posta o 6:55 i jak głupi spóźniłem się na autobus!
Ale bezsens zrobiłem.