S³awa

Bractwo Grodów Czerwieñskich z Che³ma zaprasza na piesz± wyprawe zimow± pod has³em W Poszukiwaniu Grodów Czerwieñskich. Wyprawa odbêdzie siê w dniach 12-14 styczeñ 2007.

Trasa wyprawy biegnie przez tereny Grodów CZerwieñskich. Do przebycia mamy od 52 do 70 km w zale¿no¶ci od tego jak daleko damy rade doj¶æ. Wêdrówke rozpoczynamy z Che³ma by lasami doj¶æ do jeziora Perespa, nastêpnie zmieniami kierunek na po³udniowy i kierujemy sie wzd³u¿ rzeki Bug na po³udnie. Tereny te s± skupiskiem wielu grodzisk z okresu wczesno¶redniowiecznego wiêc byæ mo¿e jacy¶ S³owianie kiedy¶ podró¿owali tymi terenami.

Noclegi planujemy pod go³ym niebem wiêc chêtnym radze zaopatrzenie sie w odpowiedni zimowy strój.
Planujemy nadaæ militarny charakter tej wyprawie wiêc oprócz cywilnych ciuchów zabieramy rózwnie¿ podstawowe uzbrojenie; przeszywka (która jednocze¶nie mo¿e chroniæ przed zimnem), tarcza, he³m + czapa, rêkawice, broñ do wyboru. Jednak chêtnie w naszych szeregach zobaczymy te¿ osoby o stroju cywilnym.

Warunkiem udzia³u w wyprawie jest wyzbycie sie wspó³czesnego ubioru i przedmiotów. Jedynym wspó³czesnym przedmiotem który zamierzamy zabraæ jest aparat w celu dokumentacji naszej wyprawy.

Prowiant to:
- suszone miêso
- suszony ser
- wêdzona s³onina
- miód
- suszone owoce
- pieczywo - podp³omyki, ciemny chleb
- wode bêdziemy zdobywaæ po drodze


Chêtnych do udzia³u w wyprawie prosze o kontakt na priv, forum lub mail (grody@wp.pl). Na wszytskie pytania i w±tpliwo¶ci chêtnie odpowiem.

Pozdrawiam Bober
Bractwo Grodów Czerwieñskich.

Witam

Przyjemnie przeczytaæ o kolejnym projekcie pieszej wyprawy zimowej. Mam nadziejê, ¿e zimowa pogoda dopisze i bedziecie mieli ¶niegu i mrozu w wystarczajacej ilo¶ci.

Niestety nie uda mi siê Was odwiedziæ - tydzieñ pó¼niej ruszamy na wyprawe po wyspie Wolin.

Ciekawy jestem wra¿eñ z wyprawy - szczególnie, ¿e zabieracie równie¿ ze sob± uzbrojenie co oznacza ³adnych 'parê' kilogramów wiêcej.

w tej chwili jestem w trakcie przygotowañ prowiantu i dodatkowego wyposa¿enia:



Powodzenia i do spotkania kiedy¶ na szlaku.

pozdrowienia Vislav

Rzeczywiscie uzbrojenie to wiecej dźwigania, ale są też tego plusy.
Przeszywka chroni przed zimnem. Tarcza, o ile ktoś ma migdał, może służyc za posłanie, będzie izolowała od ziemi. A długa broń typu włÃ³cznie lub duńczyki może się przydać do budowy wszelkiego rodzaju zasłon przed wiatrem i sniegiem.
Jednak czy uzbrojenie nam sie przyda, czy będzie przeszkadzać, dowiemy się dopiero po wyprawie.


Pozdrawiam

Piêkna sprawa, ¿yczê powodzenia, gdyby nie inny wiek chêtnie sam bym siê wybra³.
Jeszcze raz mi³ej zabawy ¿yczê i mam nadziejê, ¿e poka¿ecie parê ciekawych zdjêæ

Szykujê juz trochê sprzêtu i nowych ciep³ych ciuchów, do tego zaczynam dodatkowe poranne treningi na miê¶nie nóg jak i celem wzmocnienia swoich wspania³ych bicepsów

Witaj Grid

Wybacz - nie zauwa¿y³em, ¿e pod tym zabawnym awatarem kryje siê taka ³adna dziewczyna Z pewno¶ci± bêdziesz ozdob± wyprawy i daleko w tyle zostawisz tych wszystkich 'twardzieli'. ¯yczê ¶nie¿nej i mro¼nej pogody.

pozdrowienia Vislav

Vislavie, dziêkujê za ¿yczenia i mi³e s³owa . Nie ukrywam, ¿e szykuj±c siê do wyprawy korzystam z Twojego do¶wiadczenia i wielu cennych rad. Wam równie¿ ¿yczê wspania³ej wêdrówki i liczê na wymianê kolejnych do¶wiadczeñ po naszych zmaganiach z natur±.

Pozdrawiam Grid

W pi±tek wyruszamy i nie zd±¿ê ju¿ zamie¶ciæ zdjêcia ca³ego ekwipunku (niektórych elementów nie mam w domu, a ostatnio notorycznie brakuje mi czasu).
Zdjêcia umieszczê wiêc dopiero po naszym powrocie w przysz³ym tygodniu. Tymczasem podajê co zabieram ze sob±.

1. Na nogach d³ugie buty + filcowe wk³adki (W torbie zapasowa para butów).

2. Spodnie lniane na spodzie i we³niane na wierzchu. Ryzykujê mo¿e z lnem ale zweryfikujê to na w³asnej skórze.

3. A na grzbiecie : rubaszka, kaftan we³niany, na nim kaftan skórzany plus we³niany p³aszcz z prostok±ta.

4. Na g³owie he³m, podczas marszu, i lisia czapka we³niana na wieczór.

Dodatkowo:

- kocyk filcowy jako podk³ad i/lub zabezpieczenie przed opadami ¶niegu lub deszczu.
- torba skórzana na ramiê,
- worek we³niany na ramiê,
- ostry nó¿,
- ostry toporek,
- stêpiona czê¶ciowo w³ócznia (bardzo przydatna podczas podró¿y).
- rêkawice filcowe,
- we³niany szal,
- konopny sznurek,
- jako materia³ na rozpa³kê - nas±czone ¿ywic± kawa³eczki drewna.
- buk³ak 0,7 z wod±,
- gliniany dzbanek 0,7 z wod±
- ¿ywno¶æ ( wêdzony boczek, trochê sera, orzechy i suszone owoce oraz podp³omyki)
- aparat i wy³±czony telefon

- na plecach zawieszê okr±g³± tarczê.

Czo³em.
Zimy to Wam na pewno nie zabraknie...
Powodzenia - i czekamy na relacjê !

Pok³ony.

Witam

Czeka Was prawdziwa zima. Nad ranem możecie się spodziewać spadków temperatury do minus kilkunastu stopni.

To co mogę doradzić, to przy tworzeniu obozowiska przede wszystkim nazbierać maksymalny zapas drewna - tak aby można było utrzymać przyzwoite ognisko przez całą noc do rana. Co najmniej jako zapas dwa stosy drewna wysokości metra. Szczególnie ważne gdyby niebo było czyste bez chmur.

Miejsce osłonięte od wiatru - nie marznie się tak bardzo, a i drewno nie spala się tak szybko.

Czekamy na fotoreportaż i opis wyprawy.

Przyłączam się do życzeń Rabbiego.

pozdrowienia Vislav

Dziêki za ¿yczenia. Oby Wam aura równie¿ dopisa³a!

Je¶li chodzi o zabezpieczenie przed wiatrem i ¶niegiem, planowali¶my dodatkowo wykorzystanie w formie zadaszenia, opartych na w³óczniach kocyków.
Kiedy patrzê za okno czujê, ¿e trzeba bêdzie zabraæ dodatkow± parê...

Pozdrawiam

Witam

Ostatnie prognozy pogody pokazuj±, ¿e bêdzie nie¼le :D - szczególnie na wschodzie kraju

W pi±tek na Waszym obszarze ca³y czas -10o, no i chyba najtrudniejsza noc z pi±tku na sobotê. Nad ranem temperatura odczuwana spadnie od -27o do -30o na odkrytym terenie, m.in. ze wzglêdu na wiatr. Tak wiêc zaciszna kotlinka i przyzwoite ognisko. Nastêpne dni powinny byæ cieplejsze.
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik


powodzenia Vislav

Pomimo, ¿e w firmie, w której pracujê, zosta³am okrzykniêta wariatk± w pi±tek dosta³am urlop i razem z Bjornem ruszyli¶my na po³udnie sk±d wyprawa nasza mia³a siê rozpocz±æ.
Mimo siedmiogodzinnej podró¿y w ¶niegu i zaspach dotarli¶my na miejsce pe³ni zapa³u.
Przed wymarszem jeszcze raz sprawdzili¶my, czy wszystko zosta³o zabrane i w drogê!
W drogê…. Najpierw ruszy³am krokiem marszowym, kolejny przypomina³ ju¿ oberek, nastêpny skoñczy³ siê nieudanym piruetem… I tak przez kolejnych kilkadziesi±t minut zmaga³am siê z butami, które niestety sprawdzi³yby siê lepiej na zje¿d¿alni narciarskiej.
Z lodowej drogi zeszli¶my w zaspy. Stopy wci±¿ wywija³y oberka a nogi nie by³y w stanie sprostaæ tempu przewodnika. Na moj± pro¶bê postanowili¶my rozbiæ obóz. Zbli¿a³ siê wieczór, ciemno¶æ ogarnê³a ca³y las, tylko ¶nieg pozwoli³ odnale¼æ drewno na opa³. Przygotowali¶my legowisko i rozpalili¶my ogieñ. Dziêki kilkutygodniowym przygotowaniom do tej wyprawy noc przetrwa³am bez wiêkszego problemu. Ciep³e ubrania, kocyki filcowe, po¿ywny posi³ek i ukochany obok sprawi³y, ¿e nie mog³am narzekaæ na mróz.
Niestety rano wspólnie z Bjornem postanowili¶my zrezygnowaæ z dalszej podró¿y. Moja kondycja i buty nie pozwoli³yby na dostosowanie siê do reszty uczestników.
Po powrocie do domu nie mog³am odpu¶ciæ. Podklei³am buty grub± i szorstk± skór± i nastêpnego dnia ruszyli¶my w las. Tym razem szli¶my moim w³asnym, babskim tempem.
Pogoda cudowna, ¶niegu po kolana, lekki mróz i wci±¿ prósz±cy ¶nieg. Buty by³y ju¿ bardzo komfortowe, marsz w ¶niegu nie sprawia³ ¿adnych problemów. Po kilku godzinach zaczerpnêli¶my oddechu przy ognisku. By³am zachwycona klimatem i na nowo odkryt± okolic±. Przy okazji uczcili¶my moj± 27 zimê .
W drodze powrotnej zaplanowali¶my kolejn± wyprawê!!!

Witam

Gratuluję Grid wytrwałości i odwagi w wyruszeniu na zimowy szlak. To, że nie wszystkie cele udało się za pierwszym razem zrealizować nie ma znaczenia. Dwie moje wyprawy skończyły się przed czasem.
Już zostałaś zarażona i będziesz wracać na kolejne wyprawy.

Najlepsze życzenia i uściski z okazji urodzin. Na kolejne dostaniesz w prezencie żelazne raki aby hołubce wywijać
wyłącznie na postojach i zakończenie wyprawy.

Do zobaczenia na szlaku.

pozdrowienia Vislav

Niestety mróz spowodował, że nie udało nam się zrobić zdjęć podczas nocy spędzonej w lesie. Jednak nastepnego dnia, przy okazji wędrówki, którą zafundowaliśmy sobie w ramach rekompensaty, zbudowaliśmy legowisko podobne do poprzedniego :

http://www.dregowia.com/wyprawy.php?showd=0&showu=3

Witam

Fajne fotki - malownicze krajobrazy, ciekawe stroje. Zazdroszczę Wam zimy - czuję, że my jak zwykle na wyspie Wolin, wieczna plucha i gołoledź.

Dobrze, że macie poczucie niedosytu - to jest najlepsza zachęta do następnych eskapad.

Może w przyszłym roku zrobimy coś wspólnie.

Do zobaczenia na szlaku

pozdrowienia Vislav

Vislavie, dziêkujê za ¿yczenia i s³owa uznania. Zdajê sobie sprawê z tego, ¿e wiele jeszcze przede mn±. Mimo wszystko cieszê siê bardzo z tego do¶wiadczenia. Wiem na co trzeba zwróciæ szczególn± uwagê i czego sama oczekujê od tego typu przedsiêwziêcia. Noc spêdzona w lesie by³a niesamowitym prze¿yciem.

¯yczê Ci wspania³ej wyprawy i sprzyjaj±cej aury!
Pozdrawiam

Witam

Od zakoñczenia wyprawy minê³o ju¿ trochê czasu. Chêtnie przeczyta³bym jakie¶ podsumowanie ca³o¶ci wydarzenia, mo¿e te¿ lista uczestników.

Ciekawy jestem jak wypad³o po³±czenie wêdrówki z celem 'zbrojnym' - na ile by³o mo¿liwe pokonywanie wiêkszych dystansów z dodatkowym obci±¿eniem w postaci uzbrojenia.
Trzeba powiedzieæ, ¿e w naszym przypadku pokonanie 25 kilometrów pierwszego dnia da³o nam w ko¶æ tylko przy 'd¼wiganiu' podstawowego wyposa¿enia obozowego, prowiantu i wody. Z ró¿nymi krótkimi przystankami zabra³o to nam 8 godzin.

pozdrowienia Vislav

p.s. Karma zwa¿y³a swój kosz-plecak - ca³o¶æ wyposa¿enia, prowiant i woda - razem ok.20 kilogramów