CYTAT(Freya @ 01:58 19.02.2008)

Przeczyta³am ostatnio ciekawostkê, ¿e okulary które trzyma w rêku kanonik na obrazie Jana van Eycka(1436)
http://www.snof.org/histoire/imageshist/eykfraction.jpg to najstarsze przedstawione w sztuce okulary o szk³ach wklês³ych dla krótkowidzów. Podobno jako pierwsze pojawi³y siê soczewki wypuk³e. Ciekawe dlaczego wprowadzenie tego drugiego rozwi±zania zajê³o im a¿ 2 stulecia?
bo okulary dla dalekowidza s± do czytania, wiêc po pierwsze - mog± miec formê binokli na r±czce, przyk³adanych do oczu w czasie czytania tylko. Soczewka wypuk³a jest naturalniejsza do wymy¶lenia (np. kropla wody)
Krótkowidz nie widzi z daleka. Dopóki siê nie przewraca o meble, mo¿e chodziæ bez, ale skoro ju¿ wymaga naprawdê okularów - musi je nosiæ stale. Wiêc musz± siê trzymaæ twarzy i nie spadaæ przy byle czynno¶ci. Poza tym musz± byæ naprawdê dobrze dobrane do wady i do rozstawu ogniskowej, bo inaczej zamiast lepszego widzenia mamy ból g³owy i pora¿kê.
Dla porównania - dzi¶ krótkowidz po okulary idzie najpierw do okulisty, dostaje receptê, idzie do optyka i robi dok³adnie w.g. Rp-ty. Dalekowidz do czytania kupuje sam w.g.numeracji na oko : +1, +2
itp, i wystarczy.
Poza tym nie wiem, sk±d wniosek, ¿e te okulary s± wklês³e? Facet trzyma w rêku ksi±¿kê. Skoro potrzebuje do czytania okularów, a do rozmowy nie, to jest dalekowidzem, wiêc okulary s± wypuk³e.