Ta konkretna muszla w naszyjniku z postu Vlasty to który¶ gatunek
rozkolca (¶limaki w wiêkszo¶ci pacyficzne, chocia¿ s± gatunki ¶ródziemnomorskie, np. "producent" barwnika purpury).
Muszle kauri czyli poprawnie
porcelanki pochodz± natomiast (akurat te ich dwa gatunki, które s³u¿y³y jako waluta i ozdoba) z Malediwów, a do Europy trafi³y w bardzo skomplikowany sposób:
CYTAT
Z basenu Morza ¦ródziemnego transportowano wzd³u¿ g³ównych rzek cenne ozdoby na pó³noc, i ju¿ w górnym paleolicie wzd³u¿ Dunaju i Renu wyposa¿ano zmar³ych w ozdoby z muszelek. Do krajów skandynawskich dociera³y poprzez wybrze¿a Morza Kaspijskiego. Centrum handlowym by³ Tabriz. Wêdrowa³y dalej na pó³noc wzd³u¿ Wo³gi i znane by³y na ca³ym terenie ludów ugro-fiñskich ju¿ pierwszym tysi±cleciu naszej ery. Nabywano je za futra, a u¿ywano jako ozdoby chroni±ce przed urokami. W Finlandii ozdabiano nimi uprz±¿ koni dla tych samych celów. Ale i tu nie koñczy³ siê ich zasiêg. Dotar³y na tereny obecnej Norwegii, na wyspê Lurioey le¿±c± dok³adnie na krêgu polarnym, a tak¿e na ba³tyck± wyspê Gotland.
(wiêcej poczytaæ mo¿na np.
tutaj).
W publikacjach PMArch jest sporo ró¿nych naszyjników, w jednej z nich pokazano te¿ proces obrabiania paciorka z bursztynu (znaleziska paciorków w kolejnych fazach wykonania i odpadów produkcyjnych) - zdaje siê, w katalogu wystawy "S³owianie w epoce wcze¶niejszego ¶redniowiecza" albo w "Kernave - litewska Troja" (nie mam w tej chwili dostêpu ¿eby sprawdziæ).