D³u¿szy czas siê nad tym zastanawia³em i nie mogê skojarzyæ, co mo¿na robiæ kompletem wygiêtych szyde³ (?) na powierzchni a¿urowych drewnianych skrzynek (?), o ile w ogóle dobrze rozpoznajê przedmioty na tej rze¼bie.

Zdjêcia pochodz± z Web Gallery of Art, a przedstawiaj± statuetki gotyckie z katedry w Chartres, datowane na 1150-1170 rok.

Proszê o podpowied¼, bo ca³y g³upi jestem ?

Hmm a nie s± to elementy krzes³a albo jakiego¶ tronu?? A to co nazywasz szyd³ami to mog± byæ d³uta

To nie s± rzemie¶lnicy. To poprostu dwaj skrybowie. To co maj± na kolanach to pulpit pisarski a te wygiête przedmioty to pióra ptasie przygotowane do pisania.

W za³±czniku podobny pulpit.

Chyba jednak to nie s± pióra, takiego wygiêcia dutki nie da³oby siê uzyskaæ i wcale nie u³atwia³oby pisania.

Ale co do pulpitu, to wygl±da na to ¿e KubaT ma racjê, chocia¿ wewnêtrzna konstrukcja tego czego¶ jest niespodziewanie skomplikowana. W tym wypadku piórami przygotowanymi do pisania mog³yby byæ malutkie rureczki, widoczne w skrajnych sekcjach "kasetki" na pierwszym zdjêciu (¿e tak okre¶lê wewnêtrzn± przestrzeñ pulpitu, przez analogiê do szkolnej ³awki). Nie widzia³em dot±d takiego rozwi±zania "do pisania na kolanie", wielkie dziêki za podpowied¼.

Halfgar z kolei ma zapewne racjê, ¿e to nie pióra a narzêdzia - przynajmniej pierwszy z lewej na pó³ce to ewidentnie no¿yk, u¿ywany zwykle do wyskrobywania b³êdów, z typowym li¶ciokszta³tnym (lancetowatym) ostrzem przypominaj±cym skalpel. Sposób ich umieszczenia w otworach pó³eczki te¿ przemawia za tym, ¿e s± to trwa³e narzêdzia, a nie pióra (pióra i trzcinki to jednak by³y "jednorazówki").

Tylko ¿e inne nie maj± takiego ostrza a jest ich bardzo du¿o - mo¿e to s± te¿ o³ówki, obsadki do mniejszych kalibrów piór/trzcinek i ko¶ciane/rogowe g³adziki do papieru?

No i albo zdjêcie jest odwrócone, albo to s± mañkuci.

Dziêkujê zatem za uzupe³nienie mojej wiedzy w temacie warsztatu skryby...

Pozdrawiam!

To s± raczej pióra. Takie wygiêcie jest naturalne. A no¿yk s³u¿y do odpowiedniego nacinana piór. W za³±czniku rekonstrukcja takiego no¿yka i obrazki ¼ród³owe. O ostrzeniu piór by³o gdzie¶ ju¿ na freha.

To s± porpostu zdobienia. W drugim za³±czniku jest rekonstrukcja zdobionego.

A było o ostrzeniu piór, było... Sam pisałem, między innymi .

Jak widać na Twoim załączniku, pojemniki (podręczny kałamarz na atrament czy zasobnik na piasek) mogły być z małych rogów pustorożców (bydlęcych), czyli i one i gładzik, i w sumie pióra też są w podobnej, łukowo wygiętej formie, może w tej ikonografii ukazanej w sposób lekko przerysowany. Wszystko by się zatem zgadzało.

Jeszcze raz dzięki!

V.

witam... i na wstêpie zaznaczam, ¿e nie jestem oponentem wobec wypowiedzi "Kuby T". Tak mog± to byæ i pióra do pisania.........
...ale..... od oko³o pó³ roku jestem w³a¶cicielem kompletu XIX wiecznych d³ut snycerskich i nie nale¿y jednak wykluczyæ, ¿e s± to d³uta a rzemie¶linicy ozdabiaj± drewnian± oprawê ksi±¿ki.... Ka¿de d³uto snycerskie jest w³a¶nie wygiête....
...wersja inna, ¿e s± to rzemie¶lnicy wyciskaj±cy w skórze wzory na ok³adkach za pomoc± ko³ków z twardego drewna. Takowe ko³eczki te¿ mog± byæ wygiête......

ZRP Hako

Moim zdaniem to snycerz wykonuj±cy drewnoryt (chyba to tak sie nazywa).
Potem zaczeto wytwarzaæ miedzioryty i staloryty.....

Bierze sie kawa³ek deski - rze¼bi sie na nim jaki¶ tekst lub obrazek - a potem odbija sie go na pergaminie.
Mamy pierwowzór druku (Gutenberg tylko rozwino³ ten proces rze¼bi±c pojedyñcze litery i odlewaj±c je w metalu)

Rzemie¶lnik taki mo¿e np wypisywac na drewnie rozkazy króla , lub jakies ¶wiete ulotki czy co¶ takiego.

Odpowied¼ siê znalaz³a na WBA i zdaje siê, ¿e ja by³em najbli¿ej poprawnej, choæ te¿ nie trafi³em na sto procent W za³±czniku ca³y obrazek a poni¿ej opis (z moim zaznaczeniem):



Mamy wiêc Pitagorasa co¶ sobie skrobi±cego i Donatusa - rzymskiego gramatyka z IV wieku.