Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Angielskie pojemniki na strza³y
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > £ucznictwo
Frodo
Witam!
Chcia³em poruszyæ pewien temat. W paru ¿ród³ach spotka³em siê ze sposobem mocowania strza³ do pasa za pomoc± czego¶ co wugl±da jak pier¶cieñ zwiniêty z rzemieni i zastanawiam siê w jaki sposób z tego mo¿na by³o korzystaæ. Wyjmuj±c strza³ê do przodu zawadza³y lotki, do ty³u - grot. Je¶li kto¶ jest w stanie rozwiac moje w±tpliwo¶ci- bardzo proszê.

Frodo
Abrat
pomijajac jak bylo to cos zrobione to wyjmowanie do przodu, lotki sie troche przygna i wyprostuja. Takie cackanie sie ze strzalami to wspolczesny problem.

Abrat
Jaros³aw (Gêsik)
Witam...

Ha... sam kiedy¶ chcia³em poruszyæ ten temat.
Sam strzelaj±c wkladam strzaly za pas, raz ¿e nie mam ko³czanu :-), dwa (pró¿no¶æ ) fajnie to wygl±da i historycznie za razem.
Ale jest ma³y problem, tzn. istnieje pewna ograniczona liczba strza³, które siê za paskiem zmieszcz±, a jêsli zapniemy pas lu¼niej to owszem na pocz±tku gdy mamy za pasem np. 15 strza³ to jest nie¼le ale je¶li zostanie 5 to zaczn± nam wypadaæ. Wygodne to to dla mnie nie jest gdy ma siê na sobie przeszywkê, he³m a jeszcze miecz i puklerz siê pa³êta przy boku.
W bitwie to musia³o troszke przeszkadzaæ, skoordynowanie ruchów, znaczy siê, strzelanie, dbanie o strza³y, dbanie o to by siê o stoj±cego obok nie zapl±taæ ³ukiem. Anglicy, lud przeciez niglupi, nie mogli wprowdziæ dla siebie kolczanu?, je¶li nie na plecy (w przeszywce wyci±gniêcie strzaly z za pleców jest dla mnie niewykonalne) to przynajmniej przy pasie ? Z czego móg³ wynikaæ brak ko³czanu?

Pozdrawiam
Jaros³aw Jagodziñski
Chor±giew "CzR" Kasztelanii Bêdziñskiej
Vudu
Witam

Znalaz³em dwie reprodukcje przedstawiaj±cych ko³czany, ¿aden z nich nie jest jednak mocowany, oba le¿± natomiast na ziemi.

http://www.bnf.fr/enluminures/manuscrits/a...an1/i3_0028.htm
http://www.bnf.fr/enluminures/manuscrits/a...an1/i3_0038.htm
Jaros³aw (Gêsik)
Witam...
To raczej pojemnik na strza³y, jest dok³adnie przedstawiony w "English longbowman". W ¶rodku tego worka jest deseczka z przewierconymi otworami w ktore wk³ada siê strza³y, jest to bardzo dobre rozwi±zanie gdy¿ w ten sposób przewo¿one strza³y nie stykaj± siê piórami co zapobiega ich zniszczeniu.

Jaros³aw
Kamil Mieloszyk
Czytaj±c opisy bitew wywnioskowaæ mo¿na ¿e formacja ³ucznicza /angielska/ by³a dosyæ statyczna. Rozstawiona za zasiekami lub innymi os³onami ziemnymi nie potrzebowa³a ko³czanów. Za to pojemniki na strza³y jak najbardziej. Strza³y transportowane na wozach przed bitw± wydawane by³y strzelcom, którzy czê¶æ wbijali przed swoimi stanowiskami w ziemie /spotkalem siê z opini± ¿e by³ to swoisty sposób zatruwania strza³ mad.gif /. Obecnie na turniejach noszenie strza³ w przypadku ³ucznika angielskiego jest to problem. Zdarzaj±ce siê podczas jednego strzelania zmiany dystansu powoduj± konieczno¶æ niesienia 6-10 strza³ jednocze¶nie w ³apkach i za paskiem. Trzeba siê tego niestety nauczyæ smile.gif Przy pewnej wprawie mo¿na pomie¶ciæ kilka strza³ w d³oni dzier¿±cej ³uk.
My¶le, ¿e mo¿na by siê wymieniæ do¶wiadczeniami na ten temat.
Tomaszek
yhm yhm - proszê wybaczyæ trywialnosæ, ale W Medieval soldier s± przedstawione sposoby przenoszenia strza³... fakt, ¿e g³ównie w woreczko-pojemnikach kszta³tu cylindrycznego, ale chyba lepszy rydz ni¿ nic... papa
Wotawa
Co zdaje sie w³a¶nie opisali koledzy powy¿ej.
Tomaszek
nie wydaje mi isê, ¿eby w tym "dziadostwie' o którym JA pisa³em (z Medievala) by³a np. jakakolwiek "deska z nawierconymi otworami"... wystarczy poogl±daæ... nie ma tam ¶ladu czegokolwiek takiego... wiêc: nie jest to to, "...co opisali koledzy powy¿ej...", tongue.gif przynajmniej w moim mniemaniu...

uwa¿am, ¿e jest to po prostu wór na strza³y i tyle...
Kamil Mieloszyk
Wór na strza³y jest kiepskim pomys³em je¿eli chodzi o samo z niego strzelanie /ju¿ to przerabia³em-problem jest w przypadku strza³ z grotami w kszta³cie li¶cia, chacz± siê/, w ¶rodek nie wiêcej jak 20 strza³. Ponadto g³ównym tematem nie jest transport strza³, bo to raczej jest znane dosyæ szeroko, tylko sposób mocowania lub przenoszenia strza³, który nie utrudnia³by ich u¿ycia. Sposoby przedstawione w MS to te same patenty, które zobrazowane s± w "English longbowm", mo¿e poza jednym. To jedno zdjêcie z MS przedstawia niewielki woreczek zawieszony przy pasie ³ucznika, w woreczku mie¶ci siê 1/4 d³ugo¶ci strza³y. Problem polega na tym, ¿e strza³y i tak s± zatkniête za pasek.
Bartko z £om¿yñca
CYTAT(Kamil Mieloszyk)
My¶le, ¿e mo¿na by siê wymieniæ do¶wiadczeniami na ten temat.


Ja trzymam strza³y w cholewie prawego buta.
Oczywi¶cie sposób s³u¿y do statycznego strzelania podczas np. turnieju, a nie do przenoszenia strza³. Mimo to, nie mam w takim przypadku ¿adnych k³opotów z chodzeniem.

To oczywi¶cie tak abstrahuj±c od ¼ródel i rzeczywistych historycznych sposobów...
Wotawa
Zaiste, kolega "abstrahuje od uka³du odniesienia".
Separator do strza³ ukazuj± na wszystkich ilustracjach rekonstrukcyjnych.
Nie wiem, moze to b³±d. Te¿ mi sie wydaje zdatny tylko do bodkinów.
Ale szeroki grot do rozbijania blach podobnie ¼le wyci±ga siê zza pasa, co?
Maku
Witam !

Nie tak znowu dawno przyst±pi³em do frehy, do tej pory obserwowa³em, czyta³em, teraz pora przej¶æ do pytañ ( nie chcia³em pytaæ o co¶, o czym by³a ju¿ mowa, bo to za¶miecanie forum )

Do rzeczy:
Chodzi mi o pojemniki do przenoszenia strza³ u angielskich ³uczników. Planujê wykonaæ je z p³ótna lnianego, podwójnego. Ale ¿eby dobrze siê sprawowa³ musi byæ wodoodporny. Czy wiêc:
- pomalowaæ go pokostem lnianym ( ale tu pojawia siê problem koloru: w ikonografii, któr± przegl±da³em pojemniki te mia³y kolor bia³y, tudzie¿ szarawy; tak samo jest w English Longbowmenie i MS; a pokost zmieni ten kolor na ¿óltawy, wiêc to trochê nie za bardzo; tyle ¿e je¶li chodzi o przemakalno¶æ to spe³nia wszelkie normy )
- pomalowaæ go jakim¶ impregnatem do tkanin. Tyle ¿e na tym polu jestem trochê, i nie wiem jak to siê do wodoodporno¶ci i zmiany koloru
- olaæ to i zrobiæ przemakalny ( wola³bym tego unikn±æ, ale chcia³bym wiedzieæ, co o tym my¶licie )

Czy kto¶ z Was posiada ju¿ co¶ takiego, a je¶li tak, to proszê o wskazówki.
AleX
eee moze po prostu wewnetrzna warstwe chlasnij pokostem ?
Gloria z Krakowa
W ¶redniowieczu te¿ musieli jako¶ to impregnowaæ (np. pokostem), wiêc tako¿ musia³o to zmieniaæ barwê. Chlastanie od ¶rodka nie powino wiele zmieniæ, gdy¿ z tego co siê orientujê taki pokost mo¿e przesi±kn±æ na zewn±trz. Ale ¿ó³tawy to prawie to samo co szarawy, poza tym taka mog³a byæ wizja artysty... wiêc nie radzê siê przejmowaæsmile.gif
Maku
Chyba jeszcze siê wstrzymam, bo jednak troche mi ten ¿ó³tawy kolor nieopowiada. face4.gif

I jeszcze jedno pytanie co do tych pojemników : czy kto¶ z Was ma co¶ takiego ? I czy u góry, tzn. tam gdzie s± lotki, zrobili¶cie tak± obrêcz z wikliny ? widzia³em tak± w MS, a w English Longbowmanie z kolei by³o co¶ takiego, ale na schemacie, wiêc nie wiem czy z wikliny, czy te¿ z czego¶ innego.
By³bym wdziêczny za podpowied¼ - chcia³bym od razu zrobiæ dobry i nie bawiæ siê ju¿ z poprawkami..
Thengal
Witam! Mam pytanko: gdzie mo¿na kupiæ ³ubie do ³uku angielskiego prostego? Czy kto¶ orientuje siê, w jakiej s± one cenie (bez zdobieñ metalami) ?
Wotawa
Nie ma czego¶ tkiego jak ³ubie do ³uku angielskiego. Zw³aszcza ze zdobieniami metalem.
Nie u¿ywano. Transportowano w workach, w polu noszono za paskiem. Gdzie¶ to siê pojawia w tym dziale.
Zbysio
Tak a propos to angielski prosy nosi siê w pokrowcu, do nabycia u Bisoka za ok. 27 z³.
W miarê ³adny ze zdobieniami :o . Ale ³ubia na angielskie nie by³o a przynajmiej nie stosowano angshock.gif (a tak na marginesie to nic mi o tym nie wiadomo), natomiast jestem pewny ¿e do ³uków wschodnich by³y klimatyczne ³ubia bum.gif , które bardzo mi siê podobaj± i te¿ s± do nabycia u Bisoka!!! smile.gif
Anonymous
CYTAT(Wotawa)
Nie ma czego¶ tkiego jak ³ubie do ³uku angielskiego. Zw³aszcza ze zdobieniami metalem.
Nie u¿ywano. Transportowano w workach, w polu noszono za paskiem. Gdzie¶ to siê pojawia w tym dziale.

Cos pokrêci³e¶.
£ubie to jest do ³uku i ³uki angielskie noszono rozbrojone w d³ugich pokrowcach z p³ótna z pasem przez ramiê. Choæ nazwa ³ubie jest z gruntu s³owiañska.
A za pasem to noszono strza³y.
Jakub T. Pr±dzyñski
CYTAT(Zbysio)
do ³uków wschodnich by³y klimatyczne ³ubia
Pokrowiec na ³uk wschodni "turecki" nazywa siê sajdak lub sachajdak.
Wotawa
Nic nie pokrêci³em Go¶ciu. Po porstu pomin±³em s³owo "strza³y", bo ich sposób noszenia chcia³em dodaæ do kompletu wypowiedzi.
Tak jak pisa³em ³ubia nie by³o.
Sajdak to ³ubie na ³uk i ko³czan na strza³y. Taki komplet.
Sentinel
Czyli pokrowieæ z lnu który ot tak sobie zrobi³em do ³uku jest historyczny????
Jakub T. Pr±dzyñski
CYTAT(Sentinel)
Czyli pokrowieæ z lnu który ot tak sobie zrobi³em do ³uku jest historyczny????
To zale¿y jak wygl±da, i oczywi¶cie ³uk przechowuje siê w tym pokrowcu nie napiêty, czyli ze zdjêt± ciêciiw±.
Theriel
Witajcie. Jestem pocz±tkuj±cym, zafascynowanym bardzo ³ucznictwem... konkretniej angielskim. Chcia³bym wiedzieæ, jakiego typu angielscy ³ucznicy nosili ko³czany, gdzie je nosili, podobnie z pokrowcami na ³uki i strojami.... Niestety, na freha.pl nie znalaz³em zbyt wielu informacji na ten temat, st±d te¿ nowy topic. Z góry dziêkujê za informacje i pomoc.

Pozdrawiam
Theriel
Michael
Och... England!
Temat tak rozleg³y jak mo¿na sobie tylko wyobraziæ, ale myslê, ¿e je¶li ma³o znalaz³e¶, to trochê ma³o szuka³e¶smile.gif
Naprawdê, jestem na freha krótko, ale spotka³em siê wiele razy z tematyk± "angielskich ³uczników".
Aczkolwiek nie jest z³ym pomys³em zebraæ to wszystko "do kupy" bigsmile2.gif
Jestem ³ucznikiem od ponad roku (wiem, ¿e to krótko) i nie mogê siê pos³u¿yæ wiedz± naukow±, mo¿e któ¶ pomo¿e ci bardziej ni¿ ja.
1.Ubiór
Tu decydowa³a zamo¿no¶æ ³ucznika (z tego co pamiêtam szczerba.gif wiêkszo¶æ, by³y to wojska najemne, ch³opi pracuj±cy dla ANGLII, mogê siê myliæ)
2.£uk - oczywi¶cie D³ugi £uk Angielski (chocia¿ te "naprawdê d³ugie" wyprodukowali walijczycy bum.gif )
3.Ko³czany? skórzane "tuby" na strza³y, lub lniane "torby", zwykle wsadzane "za pas"
Mam nadziejê, ¿e trochê pomog³em. Jak bêde mia³ trochê wiêcej czasu to napisze wiecej smile.gif
Andrzej Siejeñski
Witam
CYTAT
1.Ubiór

Taki jak i obowi±zywa³ powszechnie w interesuj±cych Ciê czasach (³ucznicy byli na us³ugach Anglii jaki¶ czas). W kwestii ubrañ znajdziesz sporo w stosownych tematach na FREHA.
CYTAT
2.£uk

Oczywi¶cie tzw. angielski :-).
CYTAT
3.Ko³czany?

CYTAT
skórzane "tuby" na strza³y,

Odradzam takich wynalazków indiañskich. Lniany worek bêdzie najodpowiedniejszy.
Pozdrawiam
Nataniel
Soho
Lucznicy Angielscy stosowali bardzo mocne luki ale przy kupnie luku nie trzeba szarzowac. Wiem cos o tym poniewaz troche strezlam. Posiadam luk od jakiegos roku i wiem, ze jezeli kupi sie luk o zaduzym naciagu bedzie Ci trudno. Nie wiem do konca o co chodzi w lukach "Refleksowych" ale strezlalem z lukow "Prostych" i Refleksyjnych, polecam te pierwsze. :D

Co do ubioru to zalerzy od wieku jak juz wspanieli Frehowicze wczesniej. :P
Kamil Mieloszyk
Informacji jest wiele i w g³owie i w sieci a tymbardziej na samym forum. Rêce opadaj± poszukajcie ludzie a nie zadawajcie pytañ, najpierw poszukajcie. I jeszcze jedno ³ucznicy angielscy nie u¿ywali ko³czanów ¿eby by³o jasne a lniane worki s³u¿y³y do transportu strza³ na wozach nie by³y to ko³czany w powszechnym rozumieniu tego s³owa. Warto to chyba zaznaczyæ choæby po to by nie ogl±daæ pó¼niej na turniejach angielczyków z troczonymi do pasa workami i t³umacz±cych siê - ale ja czyta³em.
A co do ubioru nale¿y pamiêtaæ ¿e to ch³opi a ci akurat bez wzglêdu na zamo¿no¶æ stroje mieli zbli¿one bynajmniej ró¿nice owszem istnia³y ale na poziomie dla nas baardzo odleg³ym. Uzbrojenie to inna sprawa jeden mia³ inny niezale¿nie od posiadanych funduszy udzia³u we wcze¶niejszych wyprawach itd. bynajmniej tu te¿ bez szaleñstw bo pewien standard by³ okre¶lony.
Grigor
Tja, a uszyjcie sobie pokrowiec na walijczyka bigsmile2.gif . Ja to mam przewalone.
Jakub T. Pr±dzyñski
CYTAT(Grigor)
Tja, a uszyjcie sobie pokrowiec na walijczyka  :grin: . Ja to mam przewalone.
A czym to siê niby ró¿ni. Bo wed³ug mnie tylko d³ugo¶ci±. Walijski jest krótszy. No i nie wiem czy Walijczycy stosowali pokrowce, przynajmniej w czasie wojen walijskich za Edwarda I. Bo pó¼niej to raczej ³uk walijski przerobiono na angielski.
Skwarek
Czy szaonwni koledzy nie przesadzaj± aby na pewno z radykalno¶ci± pogl±dów? W ¶redniowiecznej Europie ludzie przecie¿ tez podru¿owalli, istnia³ handel i korzystano chyba z osi±gniêæ innych cywilizacji. No a chyba najbardziej korzystali z nich najemnicy, którzy podró¿owali, nabierali do¶wiadczenia i korzystali z tego, co najlepsze. Dlaczego taki ³ucznik angielski nie mia³by korzystac z tak po¿ytecznego przedmiotu, jak ko³czan, skoro nawet materia³ na ³uki, czy strza³y sprowadzano z po³udnia? A tak przy okazji, w³a¶nie pope³niam ko³czan i zastanawiam siê na jakie zdobienia mogê sobie pozwoliæ, ¿eby nie wyj¶æ z kanonu ¶redniowiecznego?
Grigor
Nie owijajac w bawelne przyznam sie ze zrobilem cos co mialo byc kolczanem, czy tez pojemnikiem na strzaly i chcialem poznac wasze zdanie, co wy na to i czy to sie przyjmie.
Zrobiony jest w calosci z lnu, denko jest wzmocnione cienka deseczka. Mocowanie do pasa to koleczka, takie z jakich sie robi kolczug, oraz rzemyki. Nadmieniam,ze robilem go bez konkretnego konceptu, poprostu bylem ciekaw co mi wyjdzie. I oto jest. (istnieje tez wersja bez tego bialego na gorze)
Aha, mam walijczyka, czy ten kolczan (mam nadzieje ze moge to tak okreslac) pasuje do niego?
Jaros³aw (Gêsik)
Ano kolega Skwarek jednak sie myli - nie korzystali z kolczanow bo nie byly im one potrzebne. W czasie podrozy strzaly przewozono w lnianych workach, z tymiz samymi workami szli na bitwe gdzie w razie potrzeby wbijali strzaly przed soba w ziemie lub wkladali za pasek.
Cio do pozytecznosci kolczanu tez nie jestem przekonany, z kolczanem majtajacym sie u pasa trudno sie biega (szczegolnie jak na tym samym pasie masz jeszcze bron), strzaly w biegu maja tendencje do wysypywania sie, a z kolczanu na plecach potrafil szybko korzystac chyba tylko Legollas czy jak mu tam bylo.
Valdez
Wiecie co? Tak specjalnie przyjrza³em siê jak to jest w tem England longbowmen, tam te worki s± albo zatykane na pas, albo s± do pasa mocowane. Mianowicie worek jest owiniety paskiem na krzy¿ i przez takie pseudouszy prze³o¿ony jest pas. Worek ma odwiniet± i górê i dó³. My¶le ¿e takie rozwi±zanie jest ca³kiem wygodne, a ¿e strza³y s± tam umieszczone w tej deseczce [choæ wg mnie to mog³byæ te¿ p³at gróbej sztywnej skóry] i nie majtaj± siê przy chodzeniu, a przynajmniej nie powinny.
Viator
Nawet a b s t r a h u j ± c (rozstrzelenie liter jest dla zmylenia cenzury szczerba.gif ) od historycznych ¼róde³ ilustracyjnych, z czysto teoretycznego punktu widzenia nie wydaje mi siê ¿eby jakikolwiek "ko³czan" czy jak go zwa³ móg³ byæ przydatny wobec tego, co wiadomo akurat o taktyce angielskiej z okresu Wojny Stuletniej.

My, maj±c do¶wiadczenia z turnieju albo innego Grunwaldu, gdzie dostaje siê do rêki tylko kilka strza³ (tam w dodatku jeszcze z pacynkami), nie mamy w³a¶ciwej perspektywy. A przecie¿, oprócz tego ¿e jednym z za³o¿eñ tu wspomnianych by³a walka statyczna (pozycyjna), istotnym elementem wymagañ wobec ³uczników, sprawdzanym podczas zaci±gu, by³a ich szybkostrzelno¶æ. Wymagano nie samej umiejêtno¶ci trafiania z odpowiedniej odleg³o¶ci w cel wielko¶ci krowy, ale trafiania go odpowiedni± ilo¶æ razy na minutê.

Zreszt± podczas szar¿y pancernej konnicy na ich pozycjê, sama adrenalina dyktowa³a ³ucznikom raczej maksymalne tempo "pracy na akord", od chwili gdy przeciwnik wszed³ w skuteczny zasiêg... To by³o ich dos³owne "to be or not to be".

A nie wyobra¿am sobie, ¿eby jakikolwiek i do czegokolwiek umocowany pojemnik na strza³y albo inszy system mocowania strza³ za pasem pozwala³ z nich korzystaæ tak szybko i w takiej ilo¶ci, jak przy wetkniêciu ich przed sob± w piasek.

Poza tym, o ile siê nie mylê, strza³y by³y przewo¿one (a w czasie bitwy rozdawane dla uzupe³nienia) w pêkach po 60 sztuk, a takiej ilo¶ci i tak by siê nie uda³o nikomu do siebie przytroczyæ szybko i zarazem w sposób umo¿liwiaj±cy wyci±ganie.

A do tego, gdy ju¿ dochodzi³o do walki wrêcz, zwinno¶æ odgrywa³a pierwszorzêdn± rolê i to ona dawa³a przewagê nad ciê¿ko opancerzonymi Francuzami. Przy dynamicznej, ofensywnej walce mieczem czy tasakiem i bucklerem / puklerzem - a na takim uzbrojeniu polega³a wyj±tkowo¶æ i s³awa angielskich ³uczników - jaki¶ wór telepi±cy siê po plecach lub obijaj±cy o kolana (albo konieczno¶æ wypl±tania siê z takiego¿ na widok podbiegaj±cego wroga) by³yby raczej nie do pomy¶lenia.
Adsumus
Witam!!!

No, je¶li chodzi o te strza³y za paskiem to w kronikach Froissarta znalaz³em ³uczników trzymaj±cy strza³y w taki sposób.

Ale w tej samej kronice mo¿na znale¼æ ³ucznika z czym¶ "ko³czano podobnym"(przypomina to jaki¶ ozdobiony worek) le¿±cym na ziemii.

Znajduje te¿ tu mnóstwo przedstawieñ ³uczników trzymaj±cych strza³y obok siebie na ziemii.

My¶lê wiêc, ¿e wiele zale¿a³o od upodobañ danego osobnika i jego techniki strzeleckiej, od jego wygody.

Pozdrawiam
Jakub T. Pr±dzyñski
CYTAT
Ale w tej samej kronice mo¿na znale¼æ ³ucznika z czym¶ "ko³czano podobnym"(przypomina to jaki¶ ozdobiony worek) le¿±cym na ziemii.
W tej kronice sa nie tylko angielscy ³ucznicy. A tacy np. w³oscy mieli ³uki i osprzêt, który z upodobaniem "znawcy" nazywaja wschodnimi, a w basenie Moze ¦ródziemnego by³y od czasów powiedzia³bym mitologicznych w u¿yciu.
Viator
Moja przygoda z ³ukiem dopiero siê zaczyna, wiêc znów muszê siê zastrzec, ¿e piszê z teoretycznego punktu widzenia, ale wszak dobra teoria jest podstaw± praktyki.

Chcia³bym tylko zwróciæ uwagê, ¿e, oczywi¶cie, Anglicy u¿ywali worków czy futera³ów na strza³y, ale nie nazywajmy ich ko³czanami, bo te opakowania s³u¿y³y tylko do transportu, podczas gdy ko³czan to co¶ co siê ma zawieszone na sobie i wyci±ga zeñ pociski podczas walki (strzelania). Dlatego owe worki w ikonografii le¿± obok strzelców, ewentualnie czasem stoj± na ziemi (te sztywne) lub wisz± na umocnieniach. Podtrzymujê jednak, ¿e - w wypadku ³uczników u¿ywaj±cych ³uku d³ugiego - ich noszenie na sobie by³oby nieusprawiedliwione. Wspomniani powy¿ej Longobardzi i ich potomkowie (W³osi), a tak¿e wszyscy inni u¿ytkownicy ³uków refleksyjnych ("wschodnich"), to co innego. £uk taki ma stosunkowo krótk± d³ugo¶æ naci±gu a wiêc i niewielk± d³ugo¶æ strza³y. Takie strza³y jest sens nosiæ przy pasku, podobnie jak jeszcze krótsze be³ty do kuszy. Ale bêdê siê upiera³, ¿e noszenie w ten sam sposób o po³owê d³u¿szych od nich strza³ dalekiego zasiêgu do ³uku prostego - przesz³o metrowych - to zupe³nie inna para kaloszy... pardon: patynek (¿eby nie wyprzedzaæ epoki icon_wink.gif ).

Zreszt±, mo¿e by³y jeszcze inne powody, których nie znamy, sk³aniaj±ce do nie noszenia indywidualnych pojemników na strza³y - choæby taki, ¿e podczas ostrego strzelania zaopatrzenie mog³o nie nad±¿yæ z podaniem ka¿demu strzelcowi mniej wiêcej po piêciu minutach zapasowej wi±chy 60 strza³ a potem kolejne 5 minut przerwy. Wygodniej by³o podawaæ co minutê tak± wi±chê co pi±temu ze strzelców. Wówczas wiêc taka kopa pocisków by³aby rozdzielana na kilku - a zauwa¿cie, ¿e to by t³umaczy³o dlaczego w wi±zce by³a akurat kopa strza³ - bo tylko ta liczba (60) daje siê "sprawiedliwie" (czyli po równo) podzieliæ zarówno miêdzy dwóch, jak miêdzy trzech, czterech, piêciu lub sze¶ciu ludzi. To tylko teoretyzowanie, ale chyba z du¿± doz± prawdopodobieñstwa. Mo¿e nie mam racji, ale chcê po prostu zauwa¿yæ, ¿e wielu rzeczy na pewno jeszcze nie wiemy.

Pozdrawiam!
Wasilko
CYTAT(Viator)
£uk taki (refleksyjny) ma stosunkowo krótk± d³ugo¶æ naci±gu a wiêc i niewielk± d³ugo¶æ strza³y.


No w³a¶nie nie!
Mimo, ¿e ³uki refleksyjne s± raczej krótkie (pojêcie b. wzglêdne) to d³ugo¶æ naci±gu jest tu z regu³y d³u¿sza ni¿ u ³uków prostych. Ciagnie siê daleko z boku g³owy, nawet za ucho. Co za tym idzie - tak¿e strza³y s± przeciêtnie d³u¿sze ni¿ choæby do elb.
Dla przyk³adu - w za³±czeniu zdjêcie z zawodów ³ucznictwa tradycyjnego w Korei. Króciutki ³uk i baaardzo d³ugi naci±g.

CYTAT(Viator)
...Ale bêdê siê upiera³, ¿e noszenie w ten sam sposób o po³owê d³u¿szych od nich strza³ dalekiego zasiêgu do ³uku prostego - przesz³o metrowych...

Metrowe strza³y mog³y byæ do japoñskiego yumi, albo w amazoñskiej d¿ungli. Natomiast w Europie czy na stepie azjatyckim do refleksów ponadmetrowe strza³y to jaka¶ bajka - nikt nie jest w stanie tyle poci±gn±æ. Wspó³cze¶nie przeciêtna d³ugo¶æ strza³y to 28 cali (~71 cm). Strza³y 80 cm s± ju¿ bardzo d³ugie, a 90cm ju¿ ekstremalnie. Nie wyobra¿am sobie strzelania z czego¶ metrowego je¶li kto¶ nie trenuje np. kyudo.

Strza³y snajperskie do elb mog³y mieæ te ok 28", do strzelania na odleg³o¶æ mo¿e ko³o 80 cm. Do refleksów by³y zazwyczaj trochê d³u¿sze.
Arianrod
a teraz ja, jako kompletna amatorka, troszkê pomarudzê... Bo przecie¿ wyci±ganie pacynek w czasie bitwy (mam tu na my¶li oczywi¶cie takie nasze wspó³czesne "bitwy") zza pasa musi byæ bardzo nie wygodne i czasoch³onne! A znowy trzymanie ich na ziemi, gdy trzeba siê szybko przemieszczaæ, cofaæ itd. te¿ sprawia pewnien k³opot. Tak wiêc czy noszenie ko³czanu na tak± okazjê na prawdê jest mrokiem na który nie mo¿emy sobie pozwoliæ? Lubiê mój ko³czanik i jak na razie nie chcê siê z nim rozstaæ...
Jakub T. Pr±dzyñski
CYTAT(Arianrod)
a teraz ja, jako kompletna amatorka, troszkê pomarudzê... Bo przecie¿ wyci±ganie pacynek w czasie bitwy (mam tu na my¶li oczywi¶cie takie nasze wspó³czesne "bitwy") zza pasa musi byæ bardzo nie wygodne i czasoch³onne! A znowy trzymanie ich na ziemi, gdy trzeba siê szybko przemieszczaæ, cofaæ itd. te¿ sprawia pewnien k³opot. Tak wiêc czy noszenie ko³czanu na tak± okazjê na prawdê jest mrokiem na który nie mo¿emy sobie pozwoliæ? Lubiê mój ko³czanik i jak na razie nie chcê siê z nim rozstaæ...
Wyciaga siê z za wêz³a, chusty, czy z worka grotem do przodu, groty wszak maj± zadziory (niektóre typy). jedynie ze sztywnego pojemnika da siê wyj±æ strza³e "do ty³u".
bodkin
CYTAT(Wasilko)
Strza³y snajperskie do elb mog³y mieæ te ok 28", do strzelania na odleg³o¶æ mo¿e ko³o 80 cm. Do refleksów by³y zazwyczaj trochê d³u¿sze.


nie wiem o jakie refleksy chodzi , ale oryginalne tureckie strzaly zazwyczaj nie przekraczaja 27,5 "
oryginalne do elb mogly miec nawet 31"
generalnie byly dluzsze i duzo ciezsze

pozdrawiam
Wasilko
CYTAT(bodkin)
CYTAT(Wasilko)




Strza³y snajperskie do elb mog³y mieæ te ok 28", do strzelania na odleg³o¶æ mo¿e ko³o 80 cm. Do refleksów by³y zazwyczaj trochê d³u¿sze.


nie wiem o jakie refleksy chodzi , ale oryginalne tureckie strzaly zazwyczaj nie przekraczaja 27,5 "
oryginalne do elb mogly miec nawet 31"
generalnie byly dluzsze i duzo ciezsze

Dlatego w³a¶nie mówi³em "zazwyczaj" - mia³em tu na my¶li tureckie. Natomiast ju¿ takie tatarskie by³y d³u¿sze i ciê¿sze, tak samo mongolskie, koreañskie te¿ siê ci±gnê³o daleko, jak widaæ na tym zdjêciu powy¿ej.
A te 31" do elb to prawda oczywi¶cie, ale do strzelania nawij± na dalekie odleg³o¶ci. Bo do strzelania do konkretnego celu, na bli¿sze odleg³o¶ci strza³y do elb ju¿ takie d³ugie nie by³y.

Pozdrawiam
bodkin
proporcjonalnie do swego wzrostu to oczywiscie , ze koreanczycy uzywaja dlugich strzal , ale nalezy pamietac , ze wielkoludami to oni nie sa
co do mongolskich strzal to owi mongolowie podobnie jak koreanczycy zresza ciagna luk az do barku
w zwiazku z tym , ze dysponuja niewielkim wzrostem nie sa to jakies gigantyczne strzaly
wlasnie zmierzylem dlugasna strzale ze swieta nydam i ma 31 "
czyli nic dluzsza niz do elb za to wyraznie lzejsza
na jakiej podstawie twierdzisz , ze lucznicy z elb strzelajac do celu uzywali krotkich strzal ?
generalnie nie kotwiczono reki lucznej i ciagnieto w kierunku ucha
troche inaczej niz na turniejach siie widuje
kotwiczenie to juz raczej styl sportowy i tam pasuja krotkie strzaly , ale to deczko pozniejszy okres

pozdrawiam
Wasilko
No mo¿e rzeczywi¶cie wzrost ³uczników tak¿e odgrywa tu pewn± (wa¿n±) rolê. Tylko, ¿e tu chodzi³o (parê postów wy¿ej) raczej o jednego cz³owieka z refleksem i ³ukiem prostym. I w takim przypadku raczej strza³y do refleksa powinny byæ d³u¿sze ni¿ do prostego.

Krótki naci±g przy snajperskim strzelaniu z elb (chocia¿ na pewno nie tak krótki, jak styl sportowy zaadaptowany na potrzeby turniejowe i oczywi¶cie bez kotwiczenia - wszystko siê zgadza) ----> za³±cznik, który zreszt± ju¿ siê pojawi³ gdzie¶ na Freha. Przy czym nie twierdzê, ¿e nie ci±gniêto dalej.

Pozdrawiam
Akaradus
Hmm....widze, ¿e dla wielu po przeczytaniu tego tematu problem nadal pozostaje nierozwi±zany..dla mnie szczególnie. Planujê odtwarzaæ ³ucznika angielskiego z prze³omu XIV i XV wieku i perspektywa nieposiadania w ogóle ko³czanu mnie przera¿a; czy to na przeró¿nych turniejach, gdzie wymagana jest jaka¶ koordynacja ruchowa (bieganie, zmienianie pozycji-tak jak np. w tym roku by³o na turnieju w Lêborku), czy te¿ na samej inscenizacji bitwy na Grunwaldzie. W tym roku dosta³o nam siê po kilkana¶cie pacyn i ci, którzy ko³czanów nieposiadali mieli pewne problemy. Sam posiadaj±c niewielki ko³czan-musia³em czê¶æ pacyn nosiæ w rêkach. Taki sposób, czy tez zatykanie kilkunastu strza³ za pas i konieczno¶æ biegania w tym (bior±c pod uwagê, ¿e siê ma, lub raczej wypada³o by miec jak±¶ broñ boczn± i puklerz przy pasie) jest wielce niewygodne i mo¿e spowodowaæ zgubienie pacyny, b±d¼ niewyci±gniêcie jej na czas. Radzê nad tym pomy¶leæ, gdy¿ jednoczesne bieganie, trzymanie longbowa, 12 kijków w rêkach, puklerza by sie za bardzo nie obija³, jedynki, by nie kosi³a nóg biegn±cych obok, do tego ci±g³e poprawianie na sobie czepca kolczego, który spada na czo³o ne jest niczym wygodnym....no có¿ ciêzka dola wspó³czesnego grunwaldzkiego ³ucznika...choæby ten ko³czan by³...by³o by o wiele wygodniej.
Gebritef
móglby mi kto¶ przest³aæ jakie¶ zdjêcia b±dz ryciny ko³czanu z kap±
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.