Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: [Inne] ¦redniowieczne brzmienia i rytmy
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Muzyka dawna, tañce i pie¶ni
D±brówka
My¶lê, ¿e przyda³by siê zbiór danych dotycz±cych ¶redniowiecznych sposobów wykonywania muzyki. Chodzi mi g³ównie o informacje przydatne zespo³om, chc±cym robiæ to po ultrasowemu. Zachowa³o siê wprawdzie wiele zapisów linii melodycznej, ale to nie wystarczy, ¿eby utwór zagraæ i by da³o siê go s³uchaæ. Proszê o zamieszczanie wszelkich informacji, wniosków (na podstawie traktatów, wzmianek w rozmaitych ¼ród³ach pisanych, ilustracji...) dotycz±chych mo¿liwych aran¿acji muzyki (g³ównie ¶wieckiej) do koñca XVwieku. Na pocz±tek mam kilka pytañ - czy stosowano burdon? Czy w grze na instrumentach lutniokszta³tnych stosowano bicia? Co powiecie na temat perkusji? Jakie interwa³y uwa¿ano za konsonanse?
Od siebie dodam co¶, co wygrzeba³am w traktatach z XIV i XV wieku, i co osobi¶cie mnie, wychowan± w przekonaniu o popularno¶ci i "podstawowo¶ci" metrum 4/4, troszkê zdziwi³o. W krótkim podsumowaniu "de musica" sprawa miar przedstawia siê tak, ¿e w "modo perfecto" jedna maxima mie¶ci trzy lungas, ka¿da lunga trzy breves, ka¿da z nich trzy semibreves, a ka¿da z nich trzy minimae. Taki trójkowy podzia³ przewija siê te¿ przez inne traktaty.
Dalej nastêpuj± ró¿ne kombinacje, w których na ró¿nych stopniach "dzielenia" maximy pojawia siê dwójka zamiast trójki. Dla mnie to czarna magia i z traktatów pókji co rozumiem tylko obrazki, ale za³±czam za³±czniki dla zainteresowanych i bardziej o¶wieconych.
PS. ciekawe, czy w temacie wypowie siê Ajcek. [/b]

[mod Lecheor ostrzega - lektura pierwszych postów w tym w±tku prowadzi do ca³kowitej dezinformacji]
Ajcek
CYTAT
PS. ciekawe, czy w temacie wypowie siê Ajcek.


Dziêki Ci, ¿e o mnie pomy¶la³a¶. icon_wink.gif Oczywi¶cie, ¿e siê wypowiem. icon_wink.gif

CYTAT
My¶lê, ¿e przyda³by siê zbiór danych dotycz±cych ¶redniowiecznych sposobów wykonywania muzyki. Chodzi mi g³ównie o informacje przydatne zespo³om, chc±cym robiæ to po ultrasowemu.


¯eby wykonywaæ muzykê ¶redniowieczn± to trzeba przeczytaæ parê ksi±¿ek na ten temat. Informacje na forum raczej nie wystarcz±. icon_wink.gif Polecam chocia¿by na pocz±tek skrypt akademii muzycznej w Gdañsku o muzyce ¶redniowiecznej. Powinien byæ w ka¿dej bibliotece w szkole muzycznej.

CYTAT
Proszê o zamieszczanie wszelkich informacji, wniosków (na podstawie traktatów, wzmianek w rozmaitych ¼ród³ach pisanych, ilustracji...) dotycz±chych mo¿liwych aran¿acji muzyki (g³ównie ¶wieckiej) do koñca XVwieku.


Nie czytaj dawnych traktatów. Tam s± stosowane formalizmy, które ma³o kto obecnie zna. No i jest wiele nie¶cis³o¶ci. Je¶li nie jeste¶ conajmniej po studiach muzykologicznych to daj sobie spokój ze ¶redniowiecznymi traktatami.

CYTAT
Na pocz±tek mam kilka pytañ - czy stosowano burdon?


W muzyce ko¶cielnej - nie. W muzyce ludowej - raczej nie, choæ by³y ju¿ chyba wtedy instrumenty graj±ce burdony.

CYTAT
Czy w grze na instrumentach lutniokszta³tnych stosowano bicia?


Oczywi¶cie ¿e nie. icon_rolleyes.gif

EDIT:
Ze skryptu AM w Gdañsku:
Trubadurzy (1100 - XII wiek) - "pie¶ni ¶piewane by³y solo przy akompaniamencie violi lub innego zbli¿onego isntrumentu, który dublowa³ melodiê g³ówn± z niewielkimi zmianami wariacyjnymi (tzw. heterofoniczny akompaniament). Niektóre pie¶ni mia³y krótkie przygrywki instrumentalne w rodzaju preludium, interludium i postludium."
Truwerzy (od II po³ XII wieku) - grali z akompaniamentem instrumentu, ale nie pisze jak by³ robiony akompaniament.
"Adam de la Halle by³ pierwszym i jedynym truwerem, który uprawia³ muzykê wielog³osow±, polifoniczn±"
Minnesingerzy (od XII wieku) - jednog³osowe piesni z heterofonicznym akompaniamentem instrumentu (najczêsciej fidel lub harfy)
Meistersingerzy (od XIV wieku) - nic nie pisze o akompaniamencie

Czyli z tego wynika ¿e chyba nie grano równie¿ akordów. Masz mo¿e dostêp do nut albo tabulatur jakich¶ utworów na lutniê z tamtego okrsu?

CYTAT
Jakie interwa³y uwa¿ano za konsonanse?


Pytanie tylko kiedy. Najpierw pryma, oktawa, kwinta, kwarta, potem równie¿ tercje i seksty. Tu nie chodzi o "uwa¿anie" akordów za konsonanse: tercje i sekty dawniej po prostu NIE BY£Y konsonansami. Teraz s± dziêki innemu strojowi.

CYTAT
Dalej nastêpuj± ró¿ne kombinacje, w których na ró¿nych stopniach "dzielenia" maximy pojawia siê dwójka zamiast trójki.


No bo by³o modus perfectus - trójdzielny i imperfectus - dwudzielny. Ka¿da nuta mog³a siê dzieliæ dwudzielnie lub trójdzielnie.
Obrazki które zamie¶ci³a¶ przedstawiaj± notacjê mensuraln± powsta³± w XIV wieku.

OK, to na razie tyle. icon_wink.gif
D±brówka
CYTAT(Ajcek)
¯eby wykonywaæ muzykê ¶redniowieczn± to trzeba przeczytaæ parê ksi±¿ek na ten temat. Informacje na forum raczej nie wystarcz±. icon_wink.gif Polecam chocia¿by na pocz±tek skrypt akademii muzycznej w Gdañsku o muzyce ¶redniowiecznej. Powinien byæ w ka¿dej bibliotece w szkole muzycznej.  

Dziêki, zaraz lecê odnale¼æ, ukra¶æ i przejrzeæ. Oczywi¶cie, wszelkie dane s± przydatne. G³ównie opracowania przygotowane przez fachowców, ale wydaje mi siê, ¿e takie gdybanie z forum te¿.


CYTAT(Ajcek)
Trubadurzy (1100 - XII wiek) - "pie¶ni ¶piewane by³y solo przy akompaniamencie violi lub innego zbli¿onego isntrumentu, który dublowa³ melodiê g³ówn± z niewielkimi zmianami wariacyjnymi (tzw. heterofoniczny akompaniament).

Czy takie unisono-nieunisono mo¿e dotyczyæ wykonañ utworów niewokalnych na dwa dêciaki?

CYTAT(Ajcek)
Masz mo¿e dostêp do nut albo tabulatur jakich¶ utworów na lutniê z tamtego okrsu?

Niestety:( (oni wogóle zapisywali takie szczególiki? huh.gif ) Ale mo¿e kto¶ ma? Zapraszam do dzielenia siê ogromem wiedzy wszystkich skrytoposiadaczy bezcennych zapisów!
Ajcek
CYTAT
ale wydaje mi siê, ¿e takie gdybanie z forum te¿.


W sumie masz racjê. Przynajmniej wiadomo czego nie robiæ. icon_wink.gif

CYTAT
Czy takie unisono-nieunisono mo¿e dotyczyæ wykonañ utworów niewokalnych na dwa dêciaki?


Byæ mo¿e. ¦redniowiecze nigdy nie by³o moj± mocn± stron±, wiêc nie wiem.

Jakby¶ siê zajmowa³a renesansem to bym Ci mog³ daæ ca³kiem sporo utworów na lutniê. Zreszt± niedawno kupi³em ca³kiem spory zbiór (370 stron) tego rodzaju nut i czekam a¿ do mnie dojdzie poczt±. Mogê Ci te¿ powiedzieæ jak improwizowaæ w stylu tej epoki.

EDIT:
Jeszcze jeden ma³y niuansik:
CYTAT
mnie, wychowan± w przekonaniu o popularno¶ci i "podstawowo¶ci" metrum 4/4, troszkê zdziwi³o


Metrum 4/4 jest niedoskona³e. 3 symbolizuje Trójcê ¦wiêt±, wiêc 3/4 jest doskona³e. Znaczy siê tak uwa¿ano w ¶redniowieczu.
Leszek Pelc
O szerokim stosowaniu burdonu w ¶redniowieczu ¶wiadcz± instrumenty wyposa¿one w burdonowe struny . Pocz±wszy od wszelkiego typu lir korbowych a zakoñczywszy na fideli , która czêsto mia³a jedn± strunê biegn±c± nie nad gryfem lecz obok - tak , ¿e nie mo¿na jej by³o skracaæ przyciskaj±c palcami - w³a¶nie przeznaczon± do grania burdonu . Równie¿ trzynastowieczne ¼ród³a (Hieronymus de Moravia ) podaj±c strój fideli wymieniaj± dwa ze strun± burdonow± . O zastosowaniu takiego sposobu grania ¶wiadczy te¿ du¿a ilo¶æ przedstawieñ ikonograficznych , na których fidel ma podstawek o p³askiej górnej krawêdzi , co powoduje , ¿e mo¿na graæ albo tylko na strunach skrajnych albo na kilku naraz . Taki kszta³t podstawka oraz struny burdonowe wystêpuj± w instrumentach rodziny fideli a¿ do XVI (!) wieku . W muzyce religijnej te¿ burdon znajdowa³ zastosowanie .
Ajcek
CYTAT
W muzyce religijnej te¿ burdon znajdowa³ zastosowanie .


To znaczy gdzie i w czym?
Bo w ¶wieckiej to siê zgadzam, ale w religijnej pierwsze s³yszê.
Leszek Pelc
Polecam p³ytê "Laude di Sancta Maria " znakomitego zespo³u La Reverdie - zestaw 17 ¶redniowiecznych pie¶ni maryjnych . Pod numerkiem 15 jest tam przyk³ad piêknego "burdonowego" kawa³ka "Ave Donna sanctissima" o niew±tpliwie religijnym wyd¼wiêku . Nawet nasza "Bogurodzica " moze byæ wykonywana z burdonem , co mo¿na us³yszeæ na p³ycie "Auditum de Coelis " krakowskiego zespo³u Studium Musicae Cracoviense .
Ajcek
CYTAT
Nawet nasza "Bogurodzica " moze byæ wykonywana z burdonem


Wszystko mo¿e byæ wykonywane z burdonem ale czy by³o tak wykonywane w ¶redniowieczu? Sk±d to wiadomo? Przecie¿ w nutach "Bogurodzicy" nie ma burdonu.
Leszek Pelc
No , có¿ wielu rzeczy w nutach nie ma .... Ludzie , którzy to nagrywali wcze¶niej wykonywali w ten sposób Bogurodzicê na egzaminie w Królewskim Konserwatorium w Hadze przed specjalistami z wydzia³u muzyki dawnej . Myslê , ¿e oni kitu nie daliby sobie wcisn±æ .
D±brówka
Jak jeste¶my przy temacie kompletno¶ci zapisu nutowego zapytam o jeszcze jedn± rzecz, która drêczy mnie od jakiego¶ czasu: Wg popularnych opinii w ¶redniowieczu nie zapisywano raczej "g³osów" do pie¶ni i utworów muzycznych, zw³aszcza ¶wieckich (chyba, ¿e by³y to dwunastoiwiêcejg³osowe utworki naszego kochanego Machauta) Wiêkszo¶æ wykonawców w tej kwestii musi siê podpieraæ w³asn± inwencj±, ale jest kilka utworów, które absolutnie wszyscy wykonuj± z takimi samymi 2gimi g³osami, jak chocby pierwsza estampie królewska, stella splendens, 3 ductie, somerkannon... My¶licie, ¿e drugie g³osy w tym przypadku by³y zapisane i siê zachowa³y? Czy mo¿e kto¶ po prostu raz opracowa³ tak± wersjê i ruszy³a w ¶wiat ¿yæ swoim ¿yciem? Drêcz± mnie zw³aszcza te ductie i estampie, bo o ile w stella splendens i somerkannonie faktycznie owe drugie g³owy mo¿na podci±gnaæ od "urozmaicony burdon" czyli to co pisz± w opracowaniach, o tyle g³osy w tych instrumentalnych utworkach zakrawaj± mi na jak±¶ wysublimowan± polifoniê usmieszek_02.gif Gdyby okaza³o siê, ¿e to historyczne 2gie g³osy, to chyba nic nie powstrzyma³oby mnie od wyci±gniêcia daleko id±cych wniosków repa.gif
Ajcek
Wiesz co, wy¶lij partytury jak mo¿esz, bo nie wiem co to za utwory s± i nie jestem w stanie powiedzieæ czy g³osy s± historyczne czy nie.
D±brówka
To na razie najbardziej intryguj±ce mnie utworki.
Ajcek
Dwa g³osy wygl±daj± na historyczne. Perkusjê sobie kto¶ ewidentnie dopisa³ w XX wieku, burdon prawdopodobnie te¿ (bo jak mogliby go zapisaæ w ¶redniowieczu ?). Nie rozumiem taktu 19. na ostatniej stronie (pryma zwiêkszona miêdzy c a cis).

CYTAT
Wg popularnych opinii w ¶redniowieczu nie zapisywano raczej "g³osów" do pie¶ni i utworów muzycznych


Co to za popularna opinia? icon_mrgreen.gif

CYTAT
mo¿na podci±gnaæ od "urozmaicony burdon"


OK, uwierzê ¿e w ¶redniowieczy Bogurodzicê mo¿na by³o wykonywaæ z burdonem, ale w sfigurowane nuty peda³owe nie wierzê. icon_wink.gif
Mo¿e chodzi Ci o podstawê harmoniczn±, tzw. Pes lub Podatus? (nie myliæ z neumami o takiej samej nazwie)

CYTAT
Gdyby okaza³o siê, ¿e to historyczne 2gie g³osy, to chyba nic nie powstrzyma³oby mnie od wyci±gniêcia daleko id±cych wniosków


Mo¿e niepotrzebnie o tym mówi³em... usmieszek_08.gif
D±brówka
CYTAT(Ajcek @ 10:38 22.08.2006) *
Nie rozumiem taktu 19. na ostatniej stronie (pryma zwiêkszona miêdzy c a cis).

W innych utworkach spotka³am siê z podnoszeniem przez wykonawców nuty "d±¿±cej" do dominanty, ¿eby lepiej to brzmia³o, wiêc mo¿e przy opracowaniu co¶ pokrêcili na podobnej zasadzie. ¯eby by³o bardziej ¶redniowiecznie ni¿ w ¶redniowieczu.


CYTAT(Ajcek @ 10:38 22.08.2006) *
Mo¿e chodzi Ci o podstawê harmoniczn±, tzw. Pes lub Podatus? (nie myliæ z neumami o takiej samej nazwie)

Mo¿e - tylko co to jest huh.gif Na razie b³±dzê w ciemno¶ciach.

Dziêki za odpowie¼ i idê wyci±gaæ daleko id±ce wnioski smile.gif warrior.gif usmieszek_07.gif
Ajcek
CYTAT
W innych utworkach spotka³am siê z podnoszeniem przez wykonawców nuty "d±¿±cej" do dominanty, ¿eby lepiej to brzmia³o, wiêc mo¿e przy opracowaniu co¶ pokrêcili na podobnej zasadzie. ¯eby by³o bardziej ¶redniowiecznie ni¿ w ¶redniowieczu.


Tak, w górnym g³osie jest w³a¶nie co¶ takiego. Jak widaæ w ¶redniowieczu liczy³y siê bardziej melodie ni¿ wspó³brzmienia miêdzy d¼wiêkami, wiêæ pewnie rzeczywi¶cie w dolnym g³osie powinno byæ c, choæ jak na wspó³czesne standardy, a nawet standardy XV-wieczne takie wspó³brzmienie jest obrzydliwe (kiedy¶ Tinctoris napisa³ w swoim traktacie, ¿e muzyki sprzed drugiej po³owy XV wieku nie da siê s³uchaæ). Mo¿e byæ jeszcze taka ewentualno¶æ ¿e w obydwu g³osach autor zapisa³ c, natomiast jaki¶ m±dry teoretyk podwy¿szy³ ten d¼wiêk przeczytawszy ksi±¿kê Feichta, wed³ug którego dawniej nie zapisywano podwy¿szenia siódmego lub czwartego stopnia, pozostawiaj±c je uznaniu wykonawcy.

CYTAT
Mo¿e - tylko co to jest Na razie b³±dzê w ciemno¶ciach.


Co to jest pedes? Zajrzyj do kanonu Summer is Icumen In (mo¿na go ¶ci±gn±æ z www.cpdl.org). To s± te dwa g³osy zapisane na dole (Pes 1 i Pes 2).
D±brówka
CYTAT(Ajcek @ 14:16 22.08.2006) *
Co to jest pedes? Zajrzyj do kanonu Summer is Icumen In (mo¿na go ¶ci±gn±æ z www.cpdl.org). To s± te dwa g³osy zapisane na dole (Pes 1 i Pes 2).

respekt.gif thanx.gif Chyba wiem, o co chodzi:) i w³a¶nie to mialam na my¶li. clap.gif
A wiesz, jak takie co¶ utworzyæ dla dowolnego utworu?
Ajcek
CYTAT
A wiesz, jak takie co¶ utworzyæ dla dowolnego utworu?


Np. dla dziewi±tej symfonii Beethovena? spasc_z_krzesla.gif

S±dzê ¿e powinna¶ najpierw poznaæ ówczesne style kompozytorskie i zobaczyæ czy w utworze którym dysponujesz co¶ takiego jest wogóle mo¿liwe, to znaczy czy odpowiada to okresowi historycznemu, miejscu w którym powsta³ utwór i rodzajowi utworu. A je¶li utwór spe³nia trzy powy¿sze kryteria, to znaczy ¿e najprawdopodobniej ma on ju¿ pedes i nie trzeba go dopisywaæ. :P
Kiedy¶ widzia³em tak± ksi±¿kê pt. "Polifonia ¦redniowiecza" wydawnictwa bodaj¿e Musica Iagellonica. Mo¿e tam znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania, ale z tego co wiem to nak³ad dawno siê wyczerpa³ i nie wiem sk±d j± mo¿na wzi±¶æ. Kiedy¶ w Internecie gdzie¶ widzia³em...

A nie my¶la³a¶ kiedy¶ ¿eby napisaæ jaki¶ utwór od podstaw zamiast apgrejdowaæ stare? S³u¿ê pomoc± w stylach od XVI wieku wzwy¿.
Bratek
Mo¿e ju¿ temat przeterminowany, ale:
http://www.twojamuza.pl/sklep/html/?page=s...;product_id=206
Mo¿e siê komu¶ przyda.
A swoj± drog±, wybaczcie ignorancjê, tzn, ¿e te zalecenia które dopuszcza³y wy³±cznie
kwintê i oktawê czyst±, odnosz± siê tylko do muz. sakralnej?
Lecheor
Wypisy z Hoppina (autorka zreszt± sama siê do tego przyznaje). Bardzo niechlujna ksi±¿ka, ale przeczytaæ mo¿na. Mo¿e nawet byæ przydatna, choæ nie wierzy³bym we wszystko...

Co to tych zaleceñ to inny problem, temat jest wart odgrzania, bo sporo bzdur tu pad³o (oczywi¶cie z ca³ym szacunkiem dla Dyskutantów icon_mrgreen.gif ). Nie wiem tylko, czy nale¿y rozdrapywaæ rany dawno zabli¼nione, ja po prostu bym ten w±tek skasowa³ icon_wink.gif
Ajcek
CYTAT
Mo¿e ju¿ temat przeterminowany, ale:
http://www.twojamuza.pl/sklep/html/?page=s...;product_id=206
A widzisz napis "Nak³ad wyczerpany" który tam widnieje od miesiêcy?

CYTAT
A swoj± drog±, wybaczcie ignorancjê, tzn, ¿e te zalecenia które dopuszcza³y wy³±cznie
kwintê i oktawê czyst±, odnosz± siê tylko do muz. sakralnej?

Nie by³o ¿adnych takich zaleceñ. Polifonia ¶redniowiecza (mam tutaj na my¶³i dojrza³± polifoniê, a nie organum i tym podobne rzeczy) ma charakter g³ównie linearny, a miêdzy g³osami powstaj± ró¿ne, nie do koñca przewidziane, wspó³brzmienia: konsonanse doskona³e (kwinta, oktawa, kwarta), niedoskona³e (tercja, seksta) i dysonanse (np. sekundy, septymy, wspó³brzmienia zwiêkszone i zmniejszone). O ile mi wiadomo nie by³o ¿adnych regu³ wprowadzania i rozwi±zywania dysonansów.

CYTAT
Co to tych zaleceñ to inny problem, temat jest wart odgrzania, bo sporo bzdur tu pad³o (oczywi¶cie z ca³ym szacunkiem dla Dyskutantów ).
Tak, niestety równie¿ z mojej strony. icon_wink.gif

CYTAT
Wypisy z Hoppina (autorka zreszt± sama siê do tego przyznaje). Bardzo niechlujna ksi±¿ka, ale przeczytaæ mo¿na. Mo¿e nawet byæ przydatna, choæ nie wierzy³bym we wszystko...

To podrêcznik polifonii czy ksi±¿ka o historii muzyki? Op³aca siê przeczytaæ?
Lecheor
Op³aca siê przeczytaæ, ale lepiej siêgn±æ po Hoppina (jak nie w bibliotece to od 16$ w obrocie antykwarycznym) i opracowania szczegó³owe. Dobrzañska to skrypt akademicki w krakowskim stylu - mo¿na potraktowaæ go jako "charakterystykê polifonii ¶redniowiecznej w ujêciu historycznym dla studentów (ch)UJ", je¶li chcesz skomponowaæ nied³ugo motet w stylu Ars Antiqua, to przeczytaj, ale potraktuj tê lekturê jako rozgrzewkê smile.gif
CYTAT
Nie by³o ¿adnych takich zaleceñ.

By³y, a czasem bywa³y... jak to wychodzi³o w praktyce, to inna sprawa icon_wink.gif
Nie chcê siê rozpisywaæ (bo musia³bym zerkn±æ do kilku traktatów, a nie chce mi siê jak cholera), wiêc tylko zaapelujê, ¿eby nie generalizowaæ. ¦redniowiecze trwa do¶æ d³ugo, a ponadto by³y style regionalne - jest wiêc w czym wybieraæ.
Co do pytania Bratka - je¶li kto¶ chcia³by ograniczaæ muzykê ¶wieck±, to by j± po prostu zlikwidowa³ (jak Kononowicz). Wszelkie regu³y odnosi³y siê do muzyki sakralnej i "konstruktów teoretycznych". Zmienia siê to nieco w okresie Ars Nova i przy kilku wcze¶niejszych formach, no ale ju¿ nie wchodzê w szczegó³y.
Pozdrowienia,
Ajcek
CYTAT
Opłaca się przeczytać, ale lepiej sięgnąć po Hoppina (jak nie w bibliotece to od 16$ w obrocie antykwarycznym) i opracowania szczegółowe.
OK. Poszukam.

CYTAT
Dobrzańska to skrypt akademicki w krakowskim stylu

Bleeee...

CYTAT
jeśli chcesz skomponować niedługo motet w stylu Ars Antiqua, to przeczytaj, ale potraktuj tę lekturę jako rozgrzewkę
A są tam jakieś konkretne zasady, np. jak robić imitację, itp.?

CYTAT
Były, a czasem bywały... jak to wychodziło w praktyce, to inna sprawa

Pod pojęciem współbrzmień należy rozumieć nie tylko interwały występujące między nutami napisanymi jedna pod drugą (we współczesnym zapisie), ale także te pomiędzy nimi, powstałe za pomocą figur (quasi-)transitus i (quasi-)syncopatio. Tak więc jeśli mamy powiedzmy całą nutę C, a nad nią w drugim głosie pochód ćwierćnut w dół c,h,a,g, to powstają współbrzmienia oktawy, septymy, seksty i kwinty, a nie tylko oktawy albo tylko oktawy i seksty - w muzyce tamtego okresu nie ma pojęcia "nuty przejściowej". Tak więc gdyby istniała zasada, że stosowane mogą być tylko kwinty i oktawy, to wszystkie głosy musiałyby poruszać się tylko i wyłącznie skokami kwint i oktaw. Inny ruch głosów jest możliwy do zrealizowania tylko w postępie równoległym, ale jak już mówiłem, nie miałem na myśli organum, tylko dojrzalszą polifonię.

EDIT:
CYTAT
to wszystkie głosy musiałyby poruszać się tylko i wyłącznie skokami kwint i oktaw

W tym miejscu popełniłem dość haniebny błąd dotyczący matematyki dyskretnej. Oczywiście że głosy mogłyby się poruszać ruchem przeciwnym w różnych interwałach, ale rodzaj interwału ruchu/skoku w jednym głosie musiałby zależeć ściśle od interwały ruchu/skoku w drugim głosie. A teraz zabawmy się w Sikorskiego: icon_wink.gif
Jeśli głosy zaczynają od oktawy:
[list]jeśli w jednym z głosów następuje ruch o interwał mniejszy lub równy kwarcie w stronę drugiego głosu, to w drugim głosie musi nastąpić ruch przeciwny taki, że suma interwałÃ³w ruchu obu głosów jest dokładnie równa kwarcie
[list]jeśli w jednym z głosów następuje ruch o interwał większy od kwarty w stronę drugiego głosu, to drugi głos musi poruszyć się w tą samą stronę o taki interwał, żeby wartość bezwzględna różnicy interwałÃ³w ruchu tych głosów była dokłądnie równa kwarcie.
Dalszych zasad nie chce mi się formułować. icon_wink.gif
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.