Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: O zwyczajach zwi±zanych z napojami wyskokowymi ;)
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Ludzie i spo³eczeñstwo
Bartko z £om¿yñca
No w³a¶nie, ciekaw jestem jak patrzono na to w tamtych czasach.
Takie rzeczy jak picie na s³u¿bie/podczas pracy?
Znalaz³em drzeworyt z XV wieku pokazuj±cy ch³opów robi±cych sobie przerwê w ¿niwach na wypicie piwka i zjedzenie trochê chleba.

Dzisiaj powiedziliby¶my: nieroby, chlej± zamiast pracowaæ.
Jednak ogl±daj±c ów obrazek nie wyczuwam ¿adnego negatywnego lub karc±cego wyd¼wiêku icon_wink.gif
Dochodzê do wniosku, ¿e piwo z racji na to, ¿e mia³o ma³o "procentów" by³o codziennym powszechnym napojem.
Pito je równie¿ w zakonach. W latach g³odu pod koniec XIII wieku nawet wymienione jest "s³abe piwo" jako napój postny u cystersów!
Wszêdzie go pe³no, w rachunkach dworskich jako napój dla s³u¿by, w ró¿nych rotach przysi±g...
A¿ bojê siê otworzyæ konserwê bigsmile2.gif

W którym momencie zaczyna³o siê przeginaæ wedle miary tamtych ludzi?

Wino w pewnych krêgach równie¿ robi³o za "herbatê" icon_wink.gif ...
Pocisk
Slabe piwo to byl normalny codzienny napoj. Picie wody ze studni grozilo mnostwem chorob, alkoholizm byl w porownaniu do nich fraszka.
Smok Migu¶
Wszystko to kwestia przyzwyczajenia, picie alkoholu w malych dawkach ale systematycznie (wlasnie z powodu zlej wody, ktorej raczej unikano) z pewnoscia podnosilo prog upojenia. Podobnie jest dzis na Ukrainie, pija tam wszyscy, do obiadku, do kawki i to nie piwko czy drinka, ot seta czysciochy. A pijanych widzialem nie wielu.
Ale nie bez powodu Wilhelm Zdobywca uwazal pijanstwo jak jedna z najwiekszych wad, sam jedynie pijal kielich czy dwa do obiadku, a surowo karal tych co przesadzili.
Jestem tez ciekaw jaka moc mialo owczesne piwo z jeczmienia, bo przeciez chmielowe, pojawilo sie pod koniec sredniowiecza. Byc moze bylo slabsze.
Magnus
Witam.
Informacja odno¶nie procentów w piwie jêczmiennym:
By³y trzy rodzaje piwa jêczmiennego. Tzn, u¿ywano s³odu jêczmiennego trzy razy, tj po wypiciu pierwszego wywaru (ok 5-8 % alkoholu) - uwa¿any by³ za bardzo mocny, mogli go piæ tylko mê¿czy¼ni doro¶li, ca³± pozosta³o¶æ w postaci galaretki (czy mo¿e gulaszu smile.gif ) jêczmiennej znowu zalewano wod± i ponownie po czasie le¿akowania pito takie piwko. Druga partia mia³a ok 2-3 % alkoholu, mog³y je piæ równie¿ kobiety. Potem znowu zalewano ca³y ten syf z dna wod± i znowu pito po pewnym czasie. Ostatnia partia mia³a ok 1% alkoholu i by³a szeroko wykorzystywana, tak jak dzisiaj woda - pili j± wszyscy, dzieci równie¿, jak i mnichowie nawet ci, którzy ¶lubowali czysto¶æ od alkoholu (to trzecie warzone piwo by³o uwa¿ane jak dzisiaj woda). Informacje te mam z programu Poszukiwacze w czasie, lub zaginione w czasie. W ka¿dym razie to co lecia³o na discovery dawniej odno¶nie je¿d¼enia po Anglii i odkopywania ró¿nych rzeczy i miejsc. Po prostu odkopywali kiedy¶ XII opactwo cystersów i trafili na browary i piekarniê zakonn±. Zatrudnili wiêc speca archeologa, który zajmuje siê w Anglii ¿yciem codziennym i poprosili go o wyprodukowanie testowej partii takiego piwka. Wed³ug jego s³ow wystarczy wzi±¶æ jêczmieñ (tylko nie pamiêtam ile tego i czy tzeba to zmia¿d¼yæ, - na pewno zostawiali plewa - przed u¿yciem) i wlaæ wodê o temperaturze troche powy¿ej 60 stopni C (mo¿na ³atwo rozpoznaæ, podczas gotowania wody patrz siê w ni±, je¶li widzisz swoje odbicie to woda ma poni¿ej 55 stopni C, je¶li zanika odbicie to ma w okolicach 50, je¶li ju¿ w ogóle nie widzisz odbicia to dosz³o do 60). Przykryæ dech± garnek gliniany lub beczkê i zostawiæ na jaki¶ czas (i znowu nie pamiêtam na ile, bodaj¿e na dwa dni czy co¶ w tym rodzaju). Oki, jak by kto¶ spróbowa³ to porszê o wie¶ci czy wysz³o smile.gif
Marcin Padre Oracki
Z tym piwem nie jest niestety tak latwo.
Zeby zrobic piwo najpierw z jeczmienia trzeba otrzymac slod. To troche tak jak przy produkcji whiskey. Wilgotny jeczmien musi troche polezec az pokryje go taka delikatna pajeczynka, to beda pedy ktore pusci, w nich jest duzo prostych cukrow. Nastepnie trzeba go zesrutowac, potem troche podprazyc. Potem zrobic brzeczke i dopiero wtedy musi polezakowac.
Co znalazlem jak wpisalem w google "warzenie piwa"
podaje najciekawsze:
http://e.13lab.com/~elroy/piweczko/jakwarzyc.php
http://karkart.terramail.pl/stara/prodpiw.html

oprocz tego, robienie piwka sposobem domowym opisuje Andrzej Pilipiuk w swojej ostatniej ksiazce pt. Kuzynki, wydanej przez Fabryke Slow.
Pozdrawiam
Padre
Bu³a
A wy tylko tak o tym piwie i piwie....... wydaje mi siê, ¿e chyba przeoczyli¶my inne napitki alkoholowe takie jak na ten przyk³ad wina. Poprawcie mnie ale z tego co pamiêtam choæ mogê siê myliæ to nawet podczas krucjat u Templariuszy by³o dozwolone picie do obiadu rozwodnionego wina........ (w sumie to chyba smakiem nieodbiega od naszych "rozwodnionych" win patykiem pisanych cool.gif )


Pozdrawiam Burito
eRemita
co do Templariuszy i picia bigsmile2.gif - do tego czasu we Francji obowiazuja dwa przyslowia dotyczace Braci Swiatyni - kl±c jak Templariusz i pic jak Templariusz.... devil.gif uklony

Reñskie nierozwodnione!
eRe
Taclem
no i oczywiscie przy Templarach wspomniec trza o sodomii smile.gif To ani chybi przez to rozwodnione wino, ktore faktycznie w medievalu pito, czesto caly dzien. Moze sie wiec okazac ze wlasciwie cala ta epoka uplynela na lekkim rauszu... Ksiazeta, krolowie, duchowni... ciekawe swiatlo moze to rzucac na ich decyzje smile.gif
eRemita
a zwazywszy ze Otto III na ciezkim rauszu ukoronowal naszego Chrobrego Bolka mozemy juz tylko spekulowac co bys sie stalo gdyby jednak Otto byl trzezwy...czy bysmy dalej tkwili w systemie plemiennym, poligamii, a nawrot do poganstwa stalby sie faktem dokonanym..?? devil.gif a Templarzy - czyz nie oddawali sie sodomii w pijanym widzie?? bigsmile2.gif i to po cienkim winku bo jakby nie patrzec klimat Ziemi Swietej nie sprzyja alkoholowym libacjom? cale szczescie ze ten niecny zakon zostal rozwiazany a Otto skul sie na Zjezdzie Gnieznienskim!proponuje wypic za to!
Slante!
Renskie Rzadzi!
eRKa
Jaros³aw (Gêsik)
Zart to czy na serio to napisale¶...?
Sk±d te informacje o pijañstwie Ottona III?
eRemita
Otto nie byl pijakiem; wedle zrodel historycznych oraz swiadomosci tego,co sie robi na ucztach: w czasie uczty Otto zdjal diadem jaki mial na glowie i wsadzil go na glowe Bolka - uznano to za przyzwolenie na koronacje Chrobrego na krola Polski; popatrz sam: jest uczta, zjazd wszystkich a moze tylko najwazniejszych wladcow europejskich cos jak spotkanie na szczycie; cos jak to co czasem robi obecnie sie w naszym kraju [kraj niezbyt liczacy sie ale pragnacy miec mocarnych przyjaciol, chcacy sie pokazac z jak najlepszej strony], caly czas sa obecni owczesni "reporterzy" - ktos musi to w koncu udokumentowac - godzina pozna , wody przeciez pic nie beda, niektoorzy juz leza pod stolami, Bolek jest tfardy, Otto tez, sypia sie juz swawolniejsze kawalki, szaty poluzowane... reszte se dopowiedz:) bo tak naprwde pewne rzeczy sie nigdy nie zmienia - chocby minelo 1000 lat

Renskie bez wody!
eRKa
ali
picie - piciem, wstrzemiê¼liwo¶æ - abstynencj±, a post - postem - to w czasie postu cystersi (? - zdaje siê) podawali kielniê bobra - ¿e niby to ryba? czy mo¿e ptak jakis? - w ka¿dym razie - niez³y kamuflasz...
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.